Kiełbasa śmierdzi jak z ogniska

[Maciekchn]

Boje się trochę suszenia w beczce bo znowu ja upiekę hihi ... Jutro ten dzień , kolejna próba, mam obawy po ostatnim , Nadal nie jestem przekonany czy z rura i paleniskiem , czy samym paleniskiem

drewno juz mam odpowiednie tzn olcha , gruszka mam ale wilgotna... ,

[arkadiusz]

 

 

Boje się trochę suszenia w beczce bo znowu ja upiekę

 

Nic nie upieczesz. Rozpal w palenisku i zgromadź żar.Kiełbasę powieś w temp. pokojowej przed włożeniem do beczki bo powinna być osuszona w temp. pokojowej jakieś 2 h.,.Gdy zgromadzisz żar to trzymaj temp. 45-55 C.Trochę to potrwa bo trzeba ustabilizować temperaturę.Jak będzie za gorąco to możesz wygarnąć trochę żaru z paleniska a jak za zimno to przykryj lekko beczkę.Pod żadnym pozorem nie zalewaj paleniska wodą.Odkryj beczkę i wrzuć wstępnie osuszoną kiełbasę.Cały czas trzymaj temp. 45-55 C.Gdy kiełbasa się osuszy w beczce  ( poczujesz ręką) to wtedy dołóż nieco drewna do paleniska i puść dymek i trzymaj temp. 45-55 C i wędź aż do uzyskania pożądanego koloru.Później pieczenie i tu musisz podnieść temp. w beczce do 90 C i dokładając do paleniska i trzymaj  tą temp. aż kiełbasa w środku będzie miała 68-70 C.Możesz ją też po wędzeniu nie podpiekać tylko sparzyć w wodzie o temp. 75 C przez 20 min.

[Maciekzbrzegu]

Beczkę przykrywaj deskami. Jak trzeba to je rozsuwasz mniej lub bardziej. Dla mnie to lepsze od worka jutowego. Skołuj sobie blachę aby przykryć beczkę jak zacznie padać.

Wersja jak pada

Jak nie pada

[ziezielony]

Maciek...

Ta Wędzarynka to mistrzostwo świata...

Urzekająca, solidnie zakorzeniona w nurcie prymitywistycznym...

Takie egzemplarze to już kategoria relikwie

Cudna!

[Maciekchn]

Zaczynamy na długiej rurce , ale ciężko temperature utrzymać, do tego skraplała się woda w beczce , skończyło się we w trakcie wywaliłem rurę i beczka na palenisku, i tak cieKo utrzymać temperaturę było od 30 do 50.Wyszlo lepiej niż ostatnio ,ale beekuje dużo , np kiełbasa kwaśna , pomimo że z 2 h leżała w piekarniku 40* i dod tego brak zamachu kielby a tylko dymu .chyba jednak kolejny raz coś poszło nie tak , przykryte było tylko deskami ,dużo żaru a sporo dymu , drewno suche olcha. Chyba jednak na wędzonki pozostaje mi popatrzeć bo mnie przerosło to

[miro]

Ociepliłeś lub chociaż odsłoniłeś czymś beczkę?

[Maciekchn]

nie, wczoraj było ponad 20* ,jak widać u kolegów bez ocieplenia też idzie coś zrobić ,ale to co u mnie wychodzi to pomyłka ... Edytowane 29 Września 2019 przez Maciekchn

[arkadiusz]

 

 

Ociepliłeś lub chociaż odsłoniłeś czymś beczkę?

 

Już to przerabialiśmy i co to ma wspólnego z kwaśną kiełbasą  .Kiełbasa po pierwsze jest ze sklepu.Niekoniecznie musi być świeża.Po drugie napisałem jak postępować krok po kroku a Maciekchn zrobił po swojemu.Trudno jest pomóc takiej osobie.

[Maciekchn]

 

Ociepliłeś lub chociaż odsłoniłeś czymś beczkę?

sorki mial m tyle pomocników że już sam nie wiem kogo słuchać

 

Już to przerabialiśmy i co to ma wspólnego z kwaśną kiełbasą .Kiełbasa po pierwsze jest ze sklepu.Niekoniecznie musi być świeża.Po drugie napisałem jak postępować krok po kroku a Maciekchn zrobił po swojemu.Trudno jest pomóc takiej osobie.

[miro]

nie, wczoraj było ponad 20* ,jak widać u kolegów bez ocieplenia też idzie coś zrobić ,ale to co u mnie wychodzi to pomyłka ...

Czy temperatura nie skakała kiedy zawiał wiatr?

[Maciekchn]

Raczej cały czas skakała od 30 do 50 nie idzie utrzymać stałej

[miro]

Zrób sobie próbę.

Podobne warunki pogodowe.

Osłoń czymkolwiek beczkę od wiatru lub zainwestuj w wełnę mineralną.

Owiń beczke wełna, obwiąż cienkim drutem żeby nie spadła i pal.

Jestem ciekaw jak tym razem ci pójdzie.????

[Henio]

 

 

Raczej cały czas skakała od 30 do 50 nie idzie utrzymać stałej

 

Jest dobrze .

 

Cały czas będę to pisał jeszcze raz .

 

Rozpalasz , jak się wypali i jest żar to masz wygrzaną i osuszoną wędzarnie  .

 

Wieszasz wędzonki i nie nakrywasz , palenisko i wędzarnia otwarte . 

 

Jak ciepłe i suche w dotyku to dodajesz drewno JEDNO i niech się tli a jak zacznie intensywnie płonąć przymykasz palenisko by nie było dużo tlenu i cugu .

 

Przykrywasz dechami lub cienką jutą ale tak by dym się swobodnie ulatniał .  

 

Na górze jest zawsze wyższa temperatura i tam będą łapać szybciej kolor .

 

Nie eksperymentuj z wyrobami ze sklepu , zacznij od boczków i szynek . 

[Maciekchn]

Chyba moim błędem było że zaczynałem na długiej rurce , jednak na krótkiej jest lepiej , i to że w piekarniku suszyłem , jak by mi kiełbasa wychodziła nie bał bym się mięsa , a jak mam za każdym razem w koszu kończyć to odchodzi ochota na cokolwiek ....

[frapio]

Nie kombinuj. Zrób jak Koledzy radzą. Oni naprawdę wiedzą co piszą. Ale najpierw owiń beczkę chociażby kartonami (ale nie rurę) i przewiąż  sznurkiem. Nie będzie elegancko, ale to tylko doświadczenie.  Potem na pusto potrenuj utrzymywanie temperatury. Jeśli masz tam termometr kotłowy to go wywal bo pokazuje głupoty i zastosuj taki do mięsa z cienkim szpikulcem. No i ta kiełbasa ze sklepu. W piekarniku ją ogrzałeś, ale wątpię że osuszyłeś.Tylko Pan Bóg i producent wiedzą ile w niej wody.  Na pewno dużo, ale ona jest przeznaczona do sparzenia i wtedy jest OK. Jak opanujesz temat utrzymywania temperatury to zrób ze dwa kg kiełbasy chłopskiej i ją uwędź. Sukces wg mnie murowany. Powodzenia.

PS

A taką kiełbaskę z ogniska to chętnie bym zjadł.

[arkadiusz]

 

 

jednak na krótkiej jest lepiej

No proszę a nie mówiłem 

 

 

to że w piekarniku suszyłem

Pisałem żeby robić inaczej .

 

 

jak mam za każdym razem w koszu kończyć to odchodzi ochota na cokolwiek ....

Nawet nie wiesz ile mojej kiełbasy zjadł mój pies zanim uczyłem się tego "zawodu".Nie należy się zrażać tylko słuchać dobrych rad.Jak zaczynasz się gubić bo jest za wielu podpowiadających to możesz w każdej chwili użyć PW i rozmawiać z jedna osobą.

[Maciekchn]

Na tą chwilę to się zraziłem i beczka trafiła w kąt...leży i nie mogę na nią patrzeć... chociaż ochota na coś zdrowego jest ogromna

[Romii]

Ruszt z piecyka do wywalenia. I cierpliwość niestety.

Białą ze sklepu uwędzić żeby była ok to wyzwanie.

Zacznij od peklowanej polędwicy ew. szynki w mniejszych kawałkach żeby się zapeklowała równo.

 

--

Romii

[Maciekchn]

Peklowanie na sucho ?

[Romii]

 

 

Peklowanie na sucho ?

 

Lubisz komplikować sobie życie. 

Zdecydowanie na mokro. Zgodnie z przepisami i tabelami z forum. Przez minimum 10-14 dni.

 

--

Romii

[miro]

@Maciekchn

Żebym ci moich pierwszych wyrobów nie pokazał.

Boczek miał taki kwas, żeśmy z sąsiadem trzy dni srali aż miło.????????????

Edytowane 29 Września 2019 przez miro

[arkadiusz]

Na tą chwilę to się zraziłem i beczka trafiła w kąt...leży i nie mogę na nią patrzeć... chociaż ochota na coś zdrowego jest ogromna

Daleko do siebie nie mamy to może wpadnę z gospodarską wizytą i pokażę,jak to się robi.

[wróbel75]

 

 

Maciekchn, dnia 29 Wrze 2019 - 20:41, napisał: Peklowanie na sucho ? Lubisz komplikować sobie życie. Zdecydowanie na mokro. Zgodnie z przepisami i tabelami z forum. Przez minimum 10-14 dni. -- Romii

Czemu uważasz że peklując na sucho jest bardziej skomplikowane?

Poczytaj sobie np. ten temat: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/14682-peklowanie-na-sucho-w-woreczkach-strunowych-i-pr%C3%B3%C5%BCniowych/

Ta propozycja jest nawet prostsza od tradycyjnego peklowania.

 

Maciekchn ale nic Ci nie zastąpi:

 

Daleko do siebie nie mamy to może wpadnę z gospodarską wizytą i pokażę,jak to się robi.

[Maciekchn]

Na sucho wydaje mi się lepsze, mięso nie będzie aż tak przemoczone...(chyba) , co do ocieplania beczki myślałem nad tym ale jaki jest tego cel skoro ciepło idzie i ucieka do góry , jak by ocieplić dom a mieć dziurawy dach ,nie wędzę w zimę żeby była taka wymiana....

 

propozycja spotkania się z nauczycielem jest najlepszym wyjściem , muszę znaleźć czas tylko na to , bo teraz zaczynam maly remont.

Edytowane 30 Września 2019 przez Maciekchn

[wróbel75]

 

 

propozycja spotkania się z nauczycielem jest najlepszym wyjściem , muszę znaleźć czas tylko na to , bo teraz zaczynam maly remont.

No to pytaj Arka co potrafi robić