Zmęczone oczy

[wróbel75]

Napiszę tutaj aby w Hyde-Park nie "wcinać się" ZLeP-owi.

SiB-y macie jakieś sprawdzone metody na "zmęczone oczy"?

Tak w skrócie, aby się nie rozpisywać. Pracujemy w pomieszczeniu bez okna, ciągle przy sztucznym oświetleniu i komp.

W związku z tym że ostatnio coraz częściej LP narzekała na oczy, dzisiaj poszła do lekarza. Tam dowiedziała się że ma zmęczone oczy i robią jej okulary do pracy (ma używać ich tylko w pracy).

I teraz zastanawiamy się czy jakimś "domowymi" sposobami można wspomóc nasze spracowane oczka.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie

[Romii]

Sposób mało domowy, ale przetestowany osobiście

Krople: Visine classic, albo HialEye - te drugie lepiej działają.

--

Romii

[wróbel75]

 

 

Sposób mało domowy, ale przetestowany osobiście

Zakrapiasz w domu to domowy

Dzięki

[wawaldek11]

Profilaktycznie planowałem zażywanie nalewki z czarnych, leśnych jagód i borówek amerykańskich, ale często zapominam o stosowaniu tego środka, a Żonka proszona o przypominanie też zapomina

Nie liczę na super efekt, ale nalewki - szczególnie z leśnej jagody są smaczne.

[wróbel75]

Nie wiem jak nalewki, ale coś w tym musi być. Żona przyznała mi się "o problemie" przy drugiej lampce swojskiego wina

[Zbój Madej]

Byłem dziś do kontroli wzroku i doktor zalecił kupno kropli "Starazoli Complete", do stosowania przed spaniem.

Na wsie dolegliwości oczu.

Do dziś od kilkunastu lat używałem zwykły Starazolin czerwony.

Complete jest na oczy zmęczone, opuchnięte, nadwrażliwość na światło, na oczy skacowane. Najlepiej zapytac magistrów w aptece

Edytowane 28 Listopada 2019 przez Zbój Madej

[Muski]

Herbata zielona w torebkach- parzysz w 70! st - 4 min - herbata do wypicia torebki ciepłe nie gorące na oczy - 15 min dziennie - po tygodniu wyraźna poprawa 

Edytowane 28 Listopada 2019 przez Muski

[beatag]

Ja mam z kolei problem z łzawieniem-trochę wiatru i zimna i już " leje" mi się z oczu.

[wawaldek11]

Przed chwilą przeczytałem: Napar z kwiatów ogórecznika lekarskiego stosowany jest do okładów i przemywania oczu przy zapaleniu spojówek, zaczerwienionych i zmęczonych oczach.

[wróbel75]

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc i dam znać w jakim kierunku to pójdzie, może się przyda też potomnym

Jest jeszcze luteina

[ZLeP]

Do pracy przy komputerze zdecydowanie polecam okulary z filtrami.

Nowe monitory są łagodniejsze dla oczu, ale mimo wszystko okulary pomagają.

I moja metoda to maksymalne ściemnienie ekranu, ale by dało się jeszcze komfortowo pracować.

Sztuczne oświetlenie to problem, zwłaszcza migające świetlówki i ledy o nienaturalnych kolorach.
Najprzyjaźniejsze dla oczu są zwykłe, stare żarowe żarówki, niestety energożerne i nie są już stosowane, dają zwykłe naturalne światło.

[wróbel75]

 

 

Do pracy przy komputerze zdecydowanie polecam okulary z filtrami.

Takie będzie miała za 1,5 tygodnia, ale myślę o "wspomaganiu" aby ten stan się jeśli nie cofnął to przynajmniej nie pogarszał.

[ZLeP]

W okularach czy odpoczną, przestaną piec i łzawić. Tak przynajmniej było w moim przypadku.

Nigdy nie stosowałem kropli, więc nie mogę na ich temat nic powiedzieć, ale filtrów raczej nie mają.

[Romii]

 

 

Do pracy przy komputerze zdecydowanie polecam okulary z filtrami.

Jak ma działać ten filtr? Co ma filtrować?

Moja okulistka twierdzi że to bajer w celu wyciągnięcia dodatkowej kasy za szkła "do komputera".

Monitor do pracy ma być odpowiedniej wielkości. ostry(o wysokiej rozdzielczości) i dobrze ustawiony - zarówno mechanicznie jak i pod względem wyświetlanego obrazu.

Na nieostry obraz, źle dobrana rozdzielczość i rozkręcenie wszystkiego na max-a, bo wypalone są świetlówki/LED-y nic nie pomoże.

Podobnie jak ktoś będzie "pracował" na monitorze wielkości smartfona.

Niestety w pracy często jest tak, że trzeba używać tego, co dają lub jest dostępne a nie tego co by się chciało.

--

Romii

[ZLeP]

Romii uwierz, że dają i to bardzo, zwłaszcza przy starszych monitorach.

Ja mam już w miarę nowe monitory, ale dalej zakładam okulary bo naprawdę czuję różnicę.

Mam nawet nowe okulary "do czytania" od kilkunastu dni, bo wzrok lekko poleciał, ale niestety do pracy źle dobrałem. W pracy monitor mam dalej od siebie i tego nie uwzględniłem, muszę się teraz mocniej nachylać, aby być bliżej. Jednak wolę się nachylić, niż pracować bez okularów. Jadę zrobić jeszcze jedne.

Może nie poczuje różnicy ktoś, komu komputer służy do "przeglądania Facebooka", ale ktoś kto pracuje na komputerze i jeszcze w domu "przegląda Facebooka" powinien takie nosić. Jeśli masz młode, zdrowe oczy, to możesz się z tego śmiać, ale jeśli masz już nadwyrężone, to szybko stwierdzisz, że mam rację.

A jeśli okulistka Ci tak doradziła, to ja mocno zastanowiłbym się nad ponowną wizytą u niej. Serio.

[Romii]

Odsuńmy na bok wiarę.

Jestem inżynierem i chciałbym wiedzieć jak działają zachwalane w salonach optycznych filtry "do komputera".

Filtr światła niebieskiego? Porządny monitor, dobrze ustawiony nie emituje światła niebieskiego w nadmiarze i nie ma co filtrować.

Promieniowanie? Rzeczywiście przy mocno starszych monitorach - nowe konstrukcje nie mają lamp i nie odchylają wiązki elektronów.Matryca LCD nie promieniuje.

Złe podświetlenie matrycy np. migotanie - na to żaden filtr na szkłach okularowych nie pomoże. 

Refleksy świetlne - konkretnie gdzie, na czym i w jaki sposób filtr je likwiduje?

Dobry monitor do pracy ma matową matrycę, ma matowa obudowę - nie występują na nim refleksy. Stanowisko pracy jest tak ustawione i oświetlone, że nie ma

możliwości powstania refleksów. W profesjonalnych monitorach graficznych, wizyjnych, medycznych są stosowane matryce błyszczące oraz specjalne osłony

zapobiegające refleksom.

Żeby usunąć refleksy musi być zastosowany filtr polaryzacyjny - światło odbite jest spolaryzowane - ale takie filtry maja ograniczona przepuszczalność światła - nadają się raczej

jako szkła przeciwsłoneczne.

Jeśli ktoś ma błyszczącą matryce, obudowę black piano i okno za plecami to żadne okulary w takiej sytuacji nie pomogą.

Nie śmieje się z problemu, oczy młode miałem 30 lat temu niestety, pracuje przy komputerze dużo.

Jako świadomy okularnik staram się zweryfikować "marketingowy bełkot" o 5-7-9 super warstwach na soczewkach w których moje oczy nie będą się męczyć.

Tak btw z tego wszystkiego warstwa oleofobowa przydaje się najczęściej .

Pozdrawiam i jak najlepszego wzroku życzę.

--

Romii

[ZLeP]

Romii to co napisałem, to nie kwestia wiary, a praktyki.

Staram się nie wypowiadać w kwestiach o których nie mam pojęcia, a jeśli już, to wyraźnie zaznaczam: moim zdaniem jest tak i tak, a z moim zdaniem można dyskutować.

Zobacz (przepraszam za cytat samego siebie):

 

W okularach oczy odpoczną, przestaną piec i łzawić. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Nigdy nie stosowałem kropli, więc nie mogę na ich temat nic powiedzieć, ale filtrów raczej nie mają.

 

Jak widzisz, odnoszę się do siebie i swoich doświadczeń, nie teorii.

Być może zamiast okularów lepsze byłyby krople, ale nie miałem okazji ich stosować, więc nie mam na ich temat wyrobionego zdania. Na okulary zdecydowałem się z powodu filtrów (tak, dopłacałem do tego).

Moja wada wzroku nie była istotna. Teraz, kilka lat później również przy komputerach doskonale obchodzę się bez okularów, a stosuje je właśnie z powodu nieistotnych Twoim zdaniem filtrów. A mam kilkuletnie monitory LED (przy CRT to była katastrofa, te dopiero dawały mi popalić), nie wiem, na jakich pracuje naszego kolegi. Mam też nowe laptopy i zauważyłem, że jest zauważalna różnica na plus. Na nich dłużej mogę popracować bez okularów i ubocznych efektów.

 

Humorystycznie odpowiem Ci tak:

Nie widzę słabych punktów w Twojej inżynierskiej teorii, ale jako praktyk powiem Ci że jest do d... .

 

Zresztą, nie każdemu musi szkodzić to, co mnie szkodzi i nawet rozsądniej (taniej) byłoby wypróbować krople na początek .

Edytowane 29 Listopada 2019 przez ZLeP

[janusz_p]

 

 

Moja wada wzroku nie była istotna. Teraz, kilka lat później również przy komputerach doskonale obchodzę się bez okularów, a stosuje je właśnie z powodu nieistotnych Twoim zdaniem filtrów.

Może jednak twoja wada wzroku ma znaczenie, tak tylko podsuwam pod rozwagę, jako okularnik od ponad 40 lat.

pozdrawiam

[Romii]

 

 

Humorystycznie odpowiem Ci tak: Nie widzę słabych punktów w Twojej inżynierskiej teorii, ale jako praktyk powiem Ci że jest do d... .

Uśmiałem się .

A tak na poważnie ciekawość ciekawością i teorie inżynierskie teoriami. W praktyce napisałem co mnie pomaga w pierwszej odpowiedzi.

W tej chwili mam szkła Transitions ze wszystkimi tymi bajeranckimi filtrami i powłokami - niestety to za mało i muszę się wspomagać kroplami.

Liczę po cichu, że może ktoś z szacownego grona zajmuje się tematem zawodowo i zechce się wypowiedzieć.

Jeśli nie zostaną nam praktyczne doświadczenia.

--

Romii

[ZLeP]

 

 

Może jednak twoja wada wzroku ma znaczenie, tak tylko podsuwam pod rozwagę, jako okularnik od ponad 40 lat. pozdrawiam

 

Napisałem w sensie że nie musiałem nosić okularów aby lepiej widzieć, ale po to aby osłabić zmęczenie oczu pracą przy ekranie. Pomagało i ciągle pomaga, więc coś w tych filtrach musi być.

[wróbel75]

 

 

i okno za plecam

Widzisz, a tutaj napisali aby monitor nie stał na tle okna (higieniczna praca przy komputerze - pierwsza ramka)

 

 

nie wiem, na jakich pracuje naszego kolegi.

matryca LCD ale komputery kupione parę lat temu więc pewnie w tej dziedzinie też się już pewnie pozmieniało.

I najważniejsze pomieszczenie w którym spędzamy 8-10h na dobę nie ma okna a światło pochodzi ze świetlówek w oprawie rastrowej.

Jeśli te filtry nie pomagają to dlaczego ludzie w nich lepiej się czują?

Okulary Beaty mają mieć jakąś "niewidzialną przegrodę" że patrząc w dół (np. czytając dokumenty) ma to pomagać w widzeniu drobnych liter a spoglądając w przód ma lepiej widzieć na kompie i nie będzie musiała odchylać głowy czy unosić okularów. Fachowo nie wiem jak to się nazywa.

[Dodano: 29 lis 2019 - 12:23]

 

 

Napisałem w sensie że nie musiałem nosić okularów aby lepiej widzieć, ale po to aby osłabić zmęczenie oczu pracą przy ekranie. Pomagało i ciągle pomaga, więc coś w tych filtrach musi być.

I w przypadku LP ma być to samo. Na co dzień nie potrzebuje okularów tylko do pracy. A ja przy tym zacząłem się zastanawiać jak wspomóc jej (i swój też) wzrok aby jak najdłużej się nim cieszyć a nie biernie czekać na okulary.

[ZLeP]

Okulary progresywne:

"Inaczej niż w przypadku okularów do czytania, okulary progresywne umożliwiają wyraźne widzenie w dali, w bliży a także na odległości pośrednie. Obszary szkła o różnej zdolności skupiającej stopniowo i płynnie przechodzą jeden w drugi, stąd nazwa progresywne: „stopniowo wzrastający”."

Ogniskowa góry szkieł jest dostosowana do patrzenia w dal, dół szkieł do bliskich odległości. Środek to płynnie przechodzące stany pośrednie.

 

Progresywność okularów dotyczy samego widzenia, filtry to opcja którą można osobno domówić do tych szkieł (a raczej plastików).

 

Na obrazku dobrze to widać:

 

I artykuł w temacie, który mogę polecić:

https://soczewki24.pl/okulary-do-komputera

Edytowane 29 Listopada 2019 przez ZLeP

[Romii]

Widzisz, a tutaj napisali aby monitor nie stał na tle okna (higieniczna praca przy komputerze - pierwsza ramka)

Monitor nie może stać na tle okna ze względu na różnicę jasności tego co na monitorze i tła (okna) - jest zbyt duży kontrast i oko się męczy - na to żadne filtry nie pomogą.

Monitor nie może stać tyłem do okna, bo padające z tyłu światło zawsze w jakims stopniu zostanie odbite albo od matrycy, albo od elementów obudowy.

 

 

I najważniejsze pomieszczenie w którym spędzamy 8-10h na dobę nie ma okna a światło pochodzi ze świetlówek w oprawie rastrowej.

Jakich świetlówek? To bardzo istotne. Jeśli w najprostszym układzie z dławikiem indukcyjnym i starterem to jest najgorsze z możliwych źródeł światła. 

Takie świetlówki migotają z częstotliwością 50Hz - dlatego instaluje je się parami i zasila przciwsobnie - jedna gaśnie - zapala się druga i tak 50x na sekundę.

Światło z takiej świetlówki zupełnie nie nadaje się do pracy biurowej.

Lepsze są z przetwornicami elektronicznymi - tak migotanie występuje na poziomie 600Hz - jest niezauważalne dla ludzkiego oka.

Ale spektrum światła zostaje takie samo, a luminofory w świetlówkach są bardzo niedoskonałe. Przed tym w części ochronią "niebieskie filtry".

 

Jeśli te filtry nie pomagają to dlaczego ludzie w nich lepiej się czują?

 

Z takiego samego powodu jak lepiej się czuja po Rutinoscorbinie i wapnie musującym na przeziębienie.

--

Romii

Edytowane 29 Listopada 2019 przez Romii

[wróbel75]

 

 

Lepsze są z przetwornicami elektronicznymi - tak migotanie występuje na poziomie 600Hz - jest niezauważalne dla ludzkiego oka.

To chyba będą te, bo nie ma "starterów" jak kiedyś.

[EAnna]

Co do higieny pracy przy komputerze to w czasach mojej pracy zawodowej obowiązywał przepis (którego prawie nikt nie przestrzegał), że po każdych 55 minutach pracy należy wstać i zrobić sobie 5 min. przerwę. Ta przerwa ma przebiegać z dala od stanowiska pracy. 

Ma to na celu:

• zmianę postawy ciała i rozluźnienie mięśni barkowych
• zmianę akomodacji oka z obszarów bliskich na dal
• mruganie oczami w celu zapobieżenia zespołowi suchego oka
• poprawienie krążenia krwi i limfy w nogach.

W jednaj z moich byłych korporacji rozwiązano ten problem organizacyjnie w sposób, który bardzo mi się podobał.

Pracownicy Engineeringu dostawali 6 bonów na małą, ekspresową kawę z automatu. Siódmą przerwą był lunch.