radzio Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 3 Września 2008 Witam wszystkich. Od pewnego czasu czytam z dużym zainteresowaniem to forum. Jakoś mnie wciągnęło to zadymianie ! Może dlatego, że pamiętam jak będąc jeszcze dzieckiem jeździliśmy z ojcem na wieś gdzie w dużej konspiracji (czasy stanu wojennego) odbywało się świniobicie i potem przerób świnki na wyroby. Zawsze mi to potem bardzo smakowało. Teraz postanowiłem sam spróbować. Na działce wybudowałem wędzarnie. Po wielu dniach czytania www.wedlinydomowe.pl wybrałem projekt wędzarni Jackosza. Dzięki jego relacji z budowy powstało coś takiego: Wędzarnia spisuje się bardzo dobrze. Jeszcze raz dziękuję Jackoszowi za pomysł. Do pierwszego wędzenia wybrałem kurczaki przygotowane według przepisu Dziadka. Wyszły bardzo dobre. Nie mają nic wspólnego z wedzonym drobiem sprzedawanym w sklepach. Po prostu nie ma czego porównywać. Są soczyste i aromatyczne. Uwędziłem trzy sztuki i nawet nie wiem kiedy zostały zjedzone. Zostało mi po nich tylko zdjęcie. W następnej kolejności przyszedł czas na pstrągi. Te trochę za mało wysuszyłem przed wędzeniem i były takie maślane ale i tak szybko zniknęły. Po tych wędzeniach opanowałem trochę wędzarnie i postanowiłem zrobić coś bardziej treściwego. Dzięki temu forum dotarłem do Waszych przepisów. Są po prostu super. Wszystko podane jak na talerzu. Prosto, zwięźle i na temat. Kupiłem 10 kg mięsa (szynka, boczek i troszkę wołowiny) na kiełbaski , trochę schabu i karkówki na wędzonki. Zabrałem się do roboty i oto co mi wyszło: Kiełbaski Wędzony schab Wędzona karkówka Rodzina bardzo chwali smak wyrobów więc chyba wyszły dobre. Dokupiłem jeszcze kilogram łopatki i kilogram piersi kurczaka i z tego zrobiłem dwa wyroby w osłonkach, oto jak wyglądają: Bardzo proszę o opinie na temat moich wyrobów, konstruktywna krytyka mile widziana. Ja jestem z nich bardzo zadowolony. Biorąc pod uwagę, że do tej pory nigdy niczego nie wędziłem to chyba nie jest tak źle. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 3 Września 2008 Gratuluję wspaniałych domowych wyrobów! :grin: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 3 Września 2008 Radzio, wielkie brawa. Widać po Twoich wyrobach, że doświadczenia z młodości nie poszły na marne. Tutaj naprawdę nie ma czego krytykować, nawet konstruktywnie :lol: Asortyment wyrobów jest również imponujący :!: jeździliśmy z ojcem na wieś gdzie w dużej konspiracji (czasy stanu wojennego) odbywało się świniobiciePo Twojej powyższej wypowiedzi widać, jak historia obrasta w legendy :grin: Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chłop z warmii Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 3 Września 2008 Kochany,jest super.Nie mogę uwierzyć,że to pierwszy raz :grin: :grin: Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 3 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 3 Września 2008 "Jak Babcię kocham", że pierwszy raz. Do tej pory robiłem różne rzeczy na ruszcie. Obok wędzarni mam takie urządzenie, które podpatrzyłem na Mazurach (Jora Mała, pole namiotowe "Kokoszka"- polecam bo dzicz zupełna): na którym robiłem często różne żarełko Dzięki za dobre słowo. Będę się starał dalej. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domin12439 Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 3 Września 2008 Szczere gratulacje udanych wyrobówi szerokiego asortymentu.Teraz to już masz etat przy wędzarni :grin: Cytuj Pozdrawiam serdecznie!!! DominikWĘDZĘ SOBIE I MUZOM - tym co się znają https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/catalog/index.phphttp://nasza-klasa.pl/profile/1110333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiesiorek Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 3 Września 2008 Jeżeli smakują tak jak wyglądają to gratuluje, Tak trzymaj.Potrenuj jeszcze trochę , a będziesz miał etat również przy rożnie to w sąsiedztwie wędzarni. :grin: Cytuj Pozdrawiam Wiesiorek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 3 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 3 Września 2008 Witam. Gratuluję pięknych wyrobów i mam nadzieję, że czołgów nie wyprowadzałeś na ulice coby "poczuć tamtą" atmosferę. :rolleyes: :grin: Ja jestem z nich bardzo zadowolony.i o to chodzi Pozdrawiam :wink: P.S. I czemu świeczkę palisz nad Swoimi wyrobami.Gdyś zobaczył moje pierwsze wyroby to i 10 świeczek bylo by za mało :grin: :grin: :grin: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 4 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 4 Września 2008 Gratuluję pięknych wyrobów i mam nadzieję, że czołgów nie wyprowadzałeś na ulice coby "poczuć tamtą" atmosferę. Dzięki za pochwałkę Gonzo. Co do tamtej atmosfery w towarzystwie czołgów to jednak nigdy już bym nie chciał jej poczuć. I czemu świeczkę palisz nad Swoimi wyrobami.Gdyś zobaczył moje pierwsze wyroby to i 10 świeczek bylo by za mało Świeca miała poprawić tzw. wartości organoleptyczne zdjęcia. :grin: Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysi3k Opublikowano 4 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 4 Września 2008 wspaniale, moje pierwsze próby spaliły na panewce ... przygotowuję się do drugiej próby. Będę zadowolony jak moje wyroby będa choć w połowie takie jak twoje :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 4 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 4 Września 2008 OOO!!! Lizusy jedne! Po rostu wyszło człowiekowi i tyle!A tak na poważnie: gratulacje Mistrzu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 5 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 5 Września 2008 Witam Pana Prezesa, zobaczymy jak będzie dalej, być może to było tylko szczęście nowicjusza. Myślę, że w tym miesiącu coś jeszcze zrobię a potem dopiero na święta. A tak na poważnie: gratulacje Mistrzu! No bez jaj, ale dziękuję za pochlebną opinię. Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 11 Września 2008 Witam radzio . Bardzo ładne na pierwszy raz wykonane i zapewne smaczne wyroby , gratuluję . Bardzo mnie się podoba ten Twój ruszt , jest o wiele lepszy - zdrowszy od tych które są w sprzedaży , palący się tłuszcz nie idzie bezpośrednio na mięsko . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ujastek Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 11 Września 2008 ale Ci zazdroszczę :grin: ja dopiero w przyszłym tygodniu będę próbował i żeby tak chociaz w połowie mi wyszło Cytuj andrzej m. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 11 Września 2008 ujastek, trzymam kciuki, odkręcać już na pewno umiesz :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 11 Września 2008 radzio, gratulacje super Ci wyszły wędzonki, kurczaki, normalnie poszedłeś na głęboką wodę w Wiśle (Płock) jaki szeroki wachlarz wyrobów, niech rodzinka ma z Ciebie pociechę :lol: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fentel Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 11 Września 2008 Radzio ! Nie kumam dlacymu na awatarku masz taką skwaszoną minę :???: Wyroby super - gratulejszyn. :wink: Cytuj fentelzadymiacze wszystkich krajów łączcie sięORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi ! http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256www.rufi.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 11 Września 2008 Ujastek, trzymam za Ciebie kciuki. :wink: Radzio - The Best. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi187 Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 11 Września 2008 Tak trzymać Radzio !!! Cytuj "Pan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy". James Joyce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 11 Września 2008 Radek gratuluje udanych wyrobów oraz tego że myśli przerodziłeś w działanie sloenecznie pozdrawiamMarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 11 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 11 Września 2008 Bardzo się cieszę z tak pozytywnych opinii. Miałem pietra kiedy to wszystko zaczynałem. Tak sobie myślałem, że co ja powiem żonie jeśli tyle mięska się zmarnuje. Teraz wiem, że nie ma się czego bać i trzeba próbować. Jutro jadę do ubojni po szyneczki. Trzeba znowu coś uwędzić !!! Pozdrawiam wszystkich. Trzymajcie się zdrowo ! Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 11 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 11 Września 2008 Radzio ! Nie kumam dlacymu na awatarku masz taką skwaszoną minę Tak mnie syn uchwycił na fotce i już zostało !! Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 30 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 30 Września 2008 No i poczyniłem drugie wędzenie. Kupiłem troszkę mięska, głównie karkówka, trochę schabu i boczek. Zapeklowałem sposobem Szczepana i zostawiłem w lodówce na 5 dni. Po tym czasie zapakowałem wszystko w siatki. No prawie wszystko bo boczek najpierw przeciąłem, zrolowałem i związałem (coś jak boczek rolowany Papcia, tylko bez farszu). Następnym razem spróbuję związać wszystko ale muszę jeszcze potrenować bo jednak ciężko mi to idzie. Wyroby powędrowały na całą noc do lodówki żeby sobie obciekły Następnego dnia, rano była paskudna pogoda, myślałem, że z wędzenia nic nie będzie Lało jak z cebra (tak, to jest deszcz a nie śnieg) ale cóż myślę, że wędliny nie mogły dłużej wisieć w lodówce (a może mogły? Nie wiem?) Chciał, nie chciał rozpaliłem wędzarnie i po godzinnym wygrzewaniu włożyłem wyroby do środka. Po godzinnym obsuszaniu wyglądały tak: A po czterech godzinach wędzenia tak: Jeszcze tylko parzenie i już gotowe do konsumpcji (nie, jeszcze nie, muszą trochę ostygnąć!) W chwili kiedy piszę te słowa już prawie ich nie ma. Rozdałem po rodzince i muszę przyznać, że ludziska są zachwyceni. Smaczne, soczyste, pachnące i wcale nie za słone. MNIAM ! Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majchal Opublikowano 30 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 30 Września 2008 radzio, BOMBA Śliczne wędzonki, chciałbym uzyskać w tą sobote taki kolorek. Mam w Menu kilka wyrobów i o efektach będę informował Cytuj Wino, kobiety i śpiew.Wino robię sam, kobiety mam trzy w domu, a o śpiewie lepiej przemilczeć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anetka Opublikowano 30 Września 2008 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 30 Września 2008 Radzio pikne te Twoje wędzoneczki szkoda ,że nie pokazałeś środka a może całe szczęście bo by mi się śniło w nocy :tongue: :tongue: :grin: mnie się zapasy wędzonkowe skończył, trzeba pomyśleć o nowych zapasach :rolleyes: Cytuj Pozdrawiam Anetka :lol: To nie sztuka śmiać się, kiedy wszystko jest dobrze, sztuką jest szukanie uśmiechu gdy nam jest źle ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.