Śledzimy sklepowe półki.

[Gonzo]

Witam.

 

 

Pozdrawiam :wink:

[kusy]

Gonzo!

W jakim markecie znalazłeś te "wojskowe" specjały?Pamiętam z wojska że taki salceson był przepyszny!

[Gość pedro]

W wojsku w wydawanych tzw. "S-kach" (dla nie wtajemniczowych - suchy prowiant) były takie małe konserwy i był też m. in. "SALCESON SAPERSKI". Mówili, że jest robiony z sapera, który się pomylił. :grin: :grin: :grin:

[kusy]

Pedro!A pamiętasz prasowaną w kostki kawę zbożową z cukrem?Nigdzie indziej tego nie widziałem,a szkoda.Na działkę jak znalazł.Oczywiście dla tego kto lubi kawę zbożową.

[Papla]

W wojsku w wydawanych tzw. "S-kach" (dla nie wtajemniczowych - suchy prowiant) były takie małe konserwy i był też m. in. "SALCESON SAPERSKI". Mówili, że jest robiony z sapera, który się pomylił. :grin: :grin: :grin:

Jak ja służyłem to się to nazywało Małpy :-) Puszka wielkości obecnej puszki z groszkiem Pudliszki, a czterech się najadło. Nie wiem co dodawali do tego, ale było sycące. Tak samo suchary, miałem na fulla ich zawsze, jak miałem służbę na stołówce podoficerskiej. Trepy nie musiały jeść tyle, a na kompanie chłopakom się szynkowe i inne specjały przynosiło. Ja suchary bardzo lubiłem bo mi kminek pasi. Kurde, jak tak se przypominam to zawsze się gdzieś koło żarcia moje życie kręci :-)

[Gość pedro]

Jak ja służyłem to się to nazywało Małpy

Małpy to były tuszonki. Małpa biała - wieprzowa i małpa czarna - wołowa. Chyba ślinotoku dostałem. :tongue: :grin:

[Gonzo]

Gonzo!

W jakim markecie znalazłeś te "wojskowe" specjały?Pamiętam z wojska że taki salceson był przepyszny!

W Carefourze.

Luiza chodziła z dziewczynami po galerii a ja z nudów łaziłem i przypatrywałem się różnym "dziwnym" rzeczom.Znalazłem równierz 5 litrowe kegi z piwem Heineken w promocji z 51zł na 25,99.Ja piwa nie lubię to stałem i zastanawiałem się czy taki keg może być wykorzystany do podpiwka.

 

Pozdrawiam :wink:

[Papla]

Jak ja służyłem to się to nazywało Małpy

Małpy to były tuszonki. Małpa biała - wieprzowa i małpa czarna - wołowa. Chyba ślinotoku dostałem. :tongue: :grin:

Chyba podjadę w pewne miejsce, może przez płot przerzucą :-) Smak faktycznie był niepowtarzalny.

[EAnna]

Pamiętam z wojska że taki salceson był przepyszny!

Małpy Puszka wielkości obecnej puszki z groszkiem Pudliszki, a czterech się najadło. Nie wiem co dodawali do tego, ale było sycące

Małpy to były tuszonki. Małpa biała - wieprzowa i małpa czarna - wołowa. Chyba ślinotoku dostałem.

Smak faktycznie był niepowtarzalny.

Chłopaki,

Chyba Was głodzili w tym wojsku :!: :!: :!:

Nie darmo się mówi, że głód jest najlepszą przyprawą :lol:

Potrzeby żywieniowe młodzieży wojskowej są faktycznie przeogromne. Proporcje mniej wiecej jak 4:1. Mój syn je jajecznicę z min. 8 jajek, ja z dwóch i tak ledwo dojadam. :grin:

[Gość pedro]

Chyba Was głodzili w tym wojsku

Nigdy głodny nie chodziłem. :grin:

[kusy]

E Anna!Jest faktem że chodziłem głodnawy!Ale smak salcesony saperskiego,który był pyszną mielonką wieprzową (coś jak konserwa turystyczna) pamiętam do dziś.

[wosiu]

Papla pomyśl tylko jak szedłeś do woja to myślałeś jak ja te dwa lata przerzyję a teraz myślimy jak to szybko zleciało u mnie po wojsku już 32lata. proponuję założenie nowego działu gdzie każdy będzie mógł wstawić swoje zdjęcie/a wojskowe oczywiście męskie i żeńskie.

Pzdr.Wosiu

[Gość Anonymous]

"Małpa" była super. Bardzo mi smakowała tak samo jak mielony boczek, na który można było czasem natrafić w "S-ce". Suchary SU-2 też były i są fajne z kminkiem trochę słodkawe. Co do wojskowego żarcia to pamiętam ohydną kawę zbożową, którą nam ciągle podawali na śniadanie, a ja tylko modliłam się żeby była herbata bo po zaprawie chciało się pić, a nie było czasu żeby sobie zaparzyć bo przecież wszystko na BIEGIEM. Był też czarny chleb z puszek, który miał kilka lat i był tak potwornie kwaśny, że nie dało się go jeść....

Oj można by mówić o tym w nieskończoność.

 

 

Tak wyglądała jedna z naszych kolacji, które podano nam za nieudane strzelanie -ozór wieprzowy z wody + 3 jabłka :grin: Mniam mniaaam...

[kempes]

Właśnie dzisiaj w audycji dzwonię w bardzo nietypowej sprawie poruszany był temat robienia zdjęć z marketach. Generalnie nie wolno ale jak ktoś uprzedzi ochroniarza, że chce zrobić zdjęcie kiełbasy bo chce pokazać żonie czy ma taką kupić to nie będzie problemu albo majteczki dajmy na to żonie też podobnie ale z ukrycia lub samowolnie jak ochrona, podglądacze z kamer wychwycą koniec mamy kłopot - zdjęcia trzeba wykasować.

Więc uważajcie śledzący półki :lol:

[andrzej k]

Witam

Generalnie nie wolno

I mogą być j....ca za zrobioną fotkę człowieka rozbiorą do naga i sami zrobią fotę .

 

Pozdrawiam

[Papcio]

Meggi coś Ci ta nasza armia nie bardzo papu było niezłe, puszki z chlebem szły jak najlepsze bułeczki a słoniną konserwową to nawet handlowano za papierosy! Te kostki kawy to nawet dziś chętnie bym kupił, a salceson marynarski to tego smaku do dziś nie zapomnę. Byłem w armii w latach 70-72 i z łezką wspominam te czasy choć w d... niezłe dostałem.

[abratek]

...poruszany był temat robienia zdjęć z marketach. Generalnie nie wolno ...

Szkoda że nie słuchałem audycji :blush: ale wiem że dyskusja jest od dawna i nie można jednoznacznie stwierdzić że nie wolno,

obecnie nawet zostały zniesione restrykcyjne zakazy focenia obiektów - choć pozostały wyjątki,

market jest terenem prywatnym ale udostępnionym publicznie i dopóki nie będzie wyraźnych zakazów to mogą "natniutniać" :tongue:

oczywiście zupełnie inną sprawą jest wykorzystywanie tych fotek

[Tomuś]

Pedro twoje zdjęcia z WSO a obecny wygląd swiadczą ,że nigdy nie chodziłeś głodny

,mimo ,że Papla dzialał na Waszą szkodę :wink: :grin: :grin: :grin:

[andrzej k]

Witam

 

Chyba przyszła moda na konserwy wojskowe bo ja jeszcze znalazłem :

 

Przysmak Kaprala - słonina konserwowa

Przysmak Majora - konserwa gatunkowa - blokowa mielonka

Gulasz wojskowy

 

Fotek nie robiłem bo myślę że byłby hałas chociaż zakazu fotografowania nie było .

Wszystkie konserwy w takich puszkach jak pokazał chyba Papcio nawet z motywem wojskowym na etykiecie - czapka wojskowa itp.

 

Pozdrawiam

[Tomuś]

Chyba przyszła moda na konserwy wojskowe bo ja jeszcze znalazłem :

 

Przysmak Kaprala - słonina konserwowa

Przysmak Majora - konserwa gatunkowa - blokowa mielonka

Gulasz wojskowy

Widziałem w Macro ,robi to wszystko Białystok ,ale gdzie tym "wyrobom wojskowopodobnym " :wink: do oryginału

[sokoz]

Nic zachwycającego! Te nalepki, to tylko reklama nienajlepszego towaru. Odwołuje się ona do tych nostalgicznych uczuć, które wielu czuje. Ale ostrożnie, ja poczułem się oszukany, bo nie przypomina to niegdysiejszych wojskowych konserw.