Kiszka kaszana (kaszanka)

[Marek_]

Marek . Jak to pisze kempes w jakiej wersji kasza palona -brązowa czy biała .

Ja robie z prażonej, choć myślę że ze zdobyciem nieprażonej nie było by problemu bo przynajmniej dwa razy w tygodniu jestem w pobliżu kaszarni.

Pozdrawiam!

[Marek z Bielska]

witam

tak narobilem sobie wczoraj smaku czytajac o tych kaszach ze postanowilem

cos zrobic i wyszlo to super.

podaje przepis

0,5 szklanki kaszy jeczmiennej wiejskiej

pare plastrow boczku wedzonego

skora z boczku

paroweczka

1 szklanka wody

1 lyzeczka vegety

pieprz do smaku

maggi do smaku

kilka plasterkow boczku wedzonego wlasnej roboty plus jedna paroweczka co

Marcysia nie zjadla :lol:

w rondelku malym zagotowalem szklanke wody,dodalem 1lyzeczke vegety

calosc zagotowalem tak do wrzenia.w miedzy czasie przeplukalem z nieczystosci

kasze jeczmienna,po przeplukaniu odsaczona dalem do rondelka z woda i na

malym gazie tak sobie to pyrkalo co chwile mieszajac.

w miedzy czasie znalazlem w lodowce wsadzik tj boczek wedzony pokrojony

w plastry takie grubsze,potem na kosteczke acha dorzucilem jeszcze pocieta

paroweczke,nastepnie do rondelka z peczniejaca kasza wszystko razem

mieszajac aby sie nie przypalilo.

w czasie mieszania kosztowalem smak i postanowilem dodac jeszcze 0,5

lyzeczki vegetty,pieprzu i maggi jak smak juz byl pozadany przykrylem

pod koniec rondelek pokrywka,gaz po chwili wylaczylem,po tym nalalem

sobie piwko tatre i ruszylem do stolu,polecam kazdemu pyszne jedzonko

 

nastepnym razem moze zrobie na kostce rosolowej lub dodam troche

smalcu z cebulka plus kielbaska w kosteczke bedzie tez dobre.

 

przepis powstal z tzw.braku laku cos trzeba bylo zjesc :wink:

 

slonecznie pozdrawiam

Marek

[EAnna]

Dla mnie tylko nie palona, chociaż są problemy z kupnem.

Kasza gryczana niepalona bywa w wiejskich sklepach, również na peryferiach miast (tam, gdzie ludzie robią krupnioki) ale przede wszystkim na targowiskach. W sklepach sieciowych bywa jako produkt tak zw. ekologiczny w cenie 25 zł/kg!!! W torebkach kilogramowych i w cenie ok. 4,5zł/kg w sklepach tych nie istnieje. Podobno bywa też w hurtowniach masarskich.

[SMORODINA]

Witam

Nie mam z tym trudności mogę kupić u siebie na rynku tam gdzie kupuję mąkę i jelita .

Pozdrawiam

[Gość pedro]

Kasza gryczana niepalona bywa w wiejskich sklepach, również na peryferiach miast (tam, gdzie ludzie robią krupnioki) ale przede wszystkim na targowiskach.

Kaszę gryczaną nieprażoną kupuję przy okazji kupna mąki na chleb w młynie w Ustroniu Hermanicach w cenie 4 zł za kilogram. Mąka chlebowa typ 750 - 1,20 zł/kg, mąka żytnia typ 720 1,80/kg, mąka pszenna graham typ 1850 1,80 zł/kg. Są jeszcze inne mąki i kasze.

[andrzej k]

Witam

 

Dzisiaj widziałem w sklepie kaszę gryczaną nie prażoną czyli tzw białą i właściwie wszystko by grało ale nie grała cena Paczuszka 400gr kosztowała 3,99 zł . W związku z tym mam pytanie , czy ta cena jest ceną normalną czy bardzo zawyżoną .

 

Pozdrawiam

[EAnna]

W torebkach kilogramowych lub na wagę kosztuje ok. 4,5zl/kg.

Na stoiskach z żywnością tak zw. ekologiczną (o czym już wcześniej pisałam), bywa kasza nawet po 6,5zł za paczszkę 0,25kg.

Takiej nie kupuj; poszukaj na targu.

[andrzej k]

Dzięki

 

Pozdrawiam

[Gonzo]

Witam.

Dziś trochę "kaszany" :grin:

Część w grube jelita i do piekarnika, część w cienkie i do odparzenia.

 

 

 

 

Pozdrawiam :wink:

[jacekn]

Pychota zlizałem wszystko.

[Pepper]

Gonzo, kaszaneczka przepięknie fotogeniczna :wink: ... no a deklaracja kol.jacekna...gwarantuje Ci, że i blacha lśnić będzie jak nowa... :lol:

[Podlasiak]

Gonzo, trzeba było uprzedzić to bym przyjechał i Ci pomógł - zjeść :grin:

[jurek52]

Witam serdecznie wszystkich smakoszy dobrej kaszanki!!!!!!!!

 

Dzisiaj czeka mnie ta....no wiecie robota.

Przeczytałem od A-Z Akademię Dziadka na ten temat i będę się na niej wzorował.

Mam zrobić kaszankę perfekcyjną /to moje fix obsesion/.

Robiłem ją już kilka razy,ale zawsze coś brakuje w smaku.

W ub.roku zadałem pytanie odnośnie solenia krwi -ile soli i na jakim etapie-czy tak jak do mięs tj.ok17-20gr na kg krwi?Jakoś pytanie wszystkim umknęło...

Dziadku,a może byś się odezwał i sprecyzował bo w swym opisie piszesz o soleniu krwi,następnie podajesz ilości soli dodawanej do mięs,zaznaczając jednocześnie że ilość

ta nie dotyczy krwi.Będę zobowiązany za szybką odpowiedż.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie ,jednocześnie życząc sobie udanego wyrobu :tongue: :grin:

[Bagno]

W ub.roku zadałem pytanie odnośnie solenia krwi -ile soli i na jakim etapie-czy tak jak do mięs tj.ok17-20gr na kg krwi?Jakoś pytanie wszystkim umknęło...

Jeśli ty i twoja rodzina posiada normalny smak słony, to proponuję dodać do wsadu( z surowców ugotowanych i zmielonych) 1,8%soli, dokładnie wymieszać. Po wymieszaniu farsz powinien być lekko zasłony.

Napełnić krótki odcinek jelita, sparzyć i spróbować.

Powodzenia.

[jurek52]

Witajcie

Jestem już po wyrobie kaszanki,żona mówi że mi wyszła najlepsza z dotychczasowych.Co do soli to przyjąłem jednak proporcję jak przy soleniu mięsa

t.j.17 gr.na litr krwi.Po wykonaniu wyrobów uważam że proporcja była właściwa.

Kaszanka jest w sam raz.Krew soliłem bezpośrednio przed rozbiciem mikserem,a

następnie wlewałem -jak Dziadek przykazał-bezpośrednio na gorącą kaszę.

Bagno,dzięki za cenną uwagę

pozdrawiam :wink:

[Henio]

No to gratulacje :smile:

 

U mnie mama do kaszanki dodawała podroby wieprzowe gotowane i krojone w małą kostkę . Bardzo to poprawiało smak kaszanki.

[andrzej k]

Co do soli to przyjąłem jednak proporcję jak przy soleniu mięsa

 

Ja samej krwi nie solę , jednak do ogółu wsadu dodaję np litr krwi jako kilogram i po kłopocie . Do kaszanki daję do 19g soli na kilogram wsadu .

 

 

pozdrawiam

[bodzio.1974]

Do kaszanki daję do 19g soli na kilogram wsadu .

To znaczy do wanny wsypać kaszę , wywar , wątrobę itd i wszystko zważyć.

Następnie dodać na 1 kg tą ilość soli i wszystko wymieszać.

Czy dobrze rozumuje. :rolleyes:

[Bagno]

Cytat:

Do kaszanki daję do 19g soli na kilogram wsadu .

 

To znaczy do wanny wsypać kaszę , wywar , wątrobę itd i wszystko zważyć.

Następnie dodać na 1 kg tą ilość soli i wszystko wymieszać.

Czy dobrze rozumuje.

Tak. Dobrze rozumujesz, tylko na pierwszy raz nie dodawaj całej ilości soli, by móc ocenić, czy taka wielkość jest dla ciebie i twoich degustatorów akceptowalna.

[EAnna]

Ponieważ przejadły mi się świąteczne luksusy zatęskniłam do kaszanki. Gdy o niej pomyślałam to poczułam, że mi "pypeć wyrośnie" jeżeli jej natychmiast nie zrobię.

I oto wynik, prawie 10kg kaszaneczki:

 

[EAnna]

czy myślałaś np. pieć lat temu, że będziesz własnoręcznie w domu robić kaszankę ?

Powiem tak: pięć lat temu pracowałam po 12-16h na dobę w międzynarodowej korporacji i byłam współczesnym niewolnikiem. Niewolnikom pozostają tylko marzenia. I marzyłam czasami, że kiedyś będę robić domowe wędliny, chociaż to marzenie nie było podparte ani wiedzą teoretyczną a tym bardziej praktyką. Ponieważ w moim długim życiu udawało mi się zrobić zwykle wszystko, co zaplanowałam (jestem nieskromna, ale chodzi mi tutaj o rolę woli i włożoną pracę), czułam gdzieś w podświadomości ten zapach kaszanki.

Wracając do kaszanki, zrobiona jest w wersji luksusowej, na mięsie z głowy i podrobach. Krwi mogłoby być więcej ale nie było :sad: :grin:

Trochę eksperymentowałam z parzeniem kaszy z dobrym skutkiem.

[Ela]

EAnno,cudności ,równiutkie jak szereg żołnierzy na apelu :lol:

Żal, że nie jestem bliżej,chętnie bym skosztowała :lol:

Czy dajesz do kaszanki czosnek? my zawsze,a wiem,że i w SDM takowa smakowała.

[kempes]

Ela, ja powodowany ciekawością zrobiłem na święta jako kaszankowy fan :lol: dwie wersje.

Z czosnkiem na ciepło nie dla mnie, a na zimno no cóż jak ktoś przeżyje tyle co ja :wink: wychowany na kaszance bez dodatku czosnku to niestety, nie wchodzi mi.

Zjem i jest zjadliwa ale drugi raz już nie zrobię, chyba, że wcześniej będę wiedział iż odwiedzą mnie przyjaciele z zachodniopomorskiego :lol:

Ale dla tych co nie próbowali to warto właśnie zrobić sobie taką próbę bo może jak raz komuś przypasuje :lol:

[EAnna]

Czy dajesz do kaszanki czosnek?

Eluniu,

czosnku nie daję tylko majeranek, pieprz ziele angielskie i dużo przysmażonej cebuli. Staram się dodawać cebulę o mocnym smaku, dawniej nazywało się ją familijną lub ruską. To jest taka cebula, która składa się z cząstek dość podobnie do czosnku.

Cały wywar z mięs (podroby parzę osobno) wchodzi do kaszy.

W wyrobie są dwa serca, płucka, wątroba, maska z 1/2 głowy, podgardle i skórki.

[wosiu]

Eanno na jakich sitkach mieliłaś mięsa i co z solą i pieprzem jakie ilości wagowe czy może bardziej na smak?

Pzdr.Wosiu