Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Proszę o radę a raczej uspokojenie mnie?... dziś zapeklowałem na mokro mięso (szynka, schab itp) i około godziny 15 do lodówki. Coś wydawało mi się w srodku ciepło, to zmierzyłem temp i było 9 stopni. Więc podkręciłem termostat. Teraz zchodzę i mierzę s tam 12,5 stopnia!!!. Lodówkę sxlak trafił. Oczywiście mieso przełożyłem do drugiej lodówki. Ale mam obawy  czy te 5-6 ,godzin w takiej temperaturze mogło źle wpłynąć? A może solanka zabezpieczyła mięso i nic raczej przez te kilka godzin nie powinno się stać. Wiem, że teraz muszę obsereować mięso  ale boję się.... 

Edytowane przez Dawideo
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/20988-zepsuta-lod%C3%B3wka-mi%C4%99so-w-solance-6h-w-temp-10-12-stopni/
Udostępnij na innych stronach

  • Dawideo zmienił(a) tytuł na Zepsuta lodówka, mięso w solance 6h w temp 10-12 stopni

Nie powinno się nic zadziać.

Aby się dobrze mięso schłodziło, obniż temp w lodówce na noc a jutro przywróć odp temp w której mięso powinno się peklować.

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

1 godzinę temu, Dawideo napisał(a):

Wiem, że teraz muszę obsereować mięso  ale boję się.... 

Myślę ,że będzie dobrze.Nie pchaj łapek do solanki , ale kontroluj organoleptycznie i zapachowo.Solanka do peklowania też powinna być schłodzona zanim włożysz mięso.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Dziękuję za odpowiedzi

9 minut temu, arkadiusz napisał(a):

Myślę ,że będzie dobrze.Nie pchaj łapek do solanki , ale kontroluj organoleptycznie i zapachowo.Solanka do peklowania też powinna być schłodzona zanim włożysz mięso.

Ok. Nie pchać, łap do solanki. A co z przekładaniem mięsa raz na dobę/2 doby? Może zamiast tego, zamieszać/ wstrząsnąć pojemnikiem (plastikowa beczka z nakrętką przeznaczona do kontaktu z żywnością kiszenia/peklowania). Planuję wędzić w czwartek.

23 minuty temu, Dawideo napisał(a):

A co z przekładaniem mięsa raz na dobę/2 doby?

A skąd taka procedura ????

Muskie - to ryba 🙃

Jeżeli  chodzi o przekładanie mięsa raz na dobę to z postu kolegi Miro (punkt 4)

http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/mokre/343-moj-sposob-na-peklowanie

 

Gdzieś indziej również wyczytałem informację o przekładaniu raz na dobę/minimum 2 doby

Edytowane przez Dawideo

Ok, przeszukałem forum i faktycznie wielu specjalistów z doświadczeniem (m.in. DZIADEK) odradza przekładanie, ze względu na możliwość zakażenia. 

Osobiście zawsze przekładałem, i nic nie było. Ale dziś spróbuję nie przekładać. Życie nauczyło, że warto słuchać starszych z doświadczeniem.

Pytanie: w lodówce ustawić 4 stopnie (większe bezpieczeństwo, czy 6 szybsze peklowanie). Mięso planuję wyjąć w środę późnym wieczorem na ocieknięcie.

Normalnie bym nie pytał, no ale cały czas się obawiam i chcę się jak najlepiej zabezpieczyć

Edytowane przez Dawideo

Nawet przy najlepszych chęciach nikty Ci nie opowie na 100 procent.

Bo jeżeli mięso było "idealne" i tylko była wpadka z lodówką to nic się nie powinni dziać. Jeżeli mięso było już skażone (a tego nie wiemy)  to na dwoje babka wróżyła. Na pocieszenie można powiedzieć że obecnie dba się w sklepach , ubojniach o higienę. Tak że jest duża szansa że będzie oki. Zostaje Ci tylko trzymanie reżimu temp i ocena po peklowaniu. 

 

Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
12 godzin temu, Dawideo napisał(a):

A co z przekładaniem mięsa raz na dobę/2 doby?

Nie przekłada się mięsa bo można zakazić solankę

  • Like 1

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Godzinę temu, Dawideo napisał(a):

Pytanie: w lodówce ustawić 4 stopnie (większe bezpieczeństwo, czy 6 szybsze peklowanie). Mięso planuję wyjąć w środę późnym wieczorem na ocieknięcie.

4 C.Lodówka jak rozumiem  jest do ogólnego użytku i od czasu do czasu otwierana to wtedy temperatura rośnie.Aby nie poniżej 2 C bo wtedy ustaje peklowanie

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Dzięki wielkie. Więc czekamy. O mięso jestem spokojny bo z pewnego źródła, a i sam dbam o higenę. No i oczywiście od dziś nie przekładam, było to nawet lekko upierdliwe (pamiętać o przełożeniu, umycie i  dezynfekcja rąk za każdym razem itp.- niepotrzebna zabawa). 

1 godzinę temu, Dawideo napisał(a):

Ale dziś spróbuję nie przekładać

Raczej nie przekładać :thumbsup: . Jak musisz to 1 raz w połowie. Ja nie przekładam i nie miałem niespodzianki , ale reżim higieniczno temperaturowy  cały czas.

Muskie - to ryba 🙃

Ok. To jeszcze jedno pytanie. Czy mogę peklować w zamkniętych beczkach, czy raczej je otworzyć? Chodzi o to, że w przeszłości miałem je zamknięte, no ale raz dziennie otwierałem, przekładałem mięso, zamykałem i spowrotem do lodówki. Teraz skoro mam nie przekładać, to czy nie lepiej je zostawić otwarte? Czy może nie ma znaczenia?

Może być otwarta i może być zamknięta.Przy peklowaniu peklosola nie ma to znaczenia.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Witam.

Dziś wyjmowałem mięso z zalewy. W jednej beczce super zapach. W drugiej lekko śmierdziało, były tam karkówka, schab i boczek. Obwąchałem każdy element i śmierdzi karkówka w jednym miejscu. Reszta mięsa pachnie. Pytanie czy reszta mięsa się nadaje, czy do wyrzucenia skoro były w jednej zalewie? 

Ok czas na dokładniejszy opis. W beczce która była zepsuta:

-zapach śmierdzący zepsutego mięsa, lekko gnilny. Ale bardzo delikatny (nie odrzucał, ale dał się wyczuć. W poniedziałek wieczorem zapach był jeszcze ok:

- zalewa klarowna, czerwonawa, wyglądała na zdrową gdyby nie delikatny zapach.

 - Wszystkie mięsa oprócz karkówki pachniały

- karkówka lekko śmierdziała, ale nie cała. Było trzeba przyłożyć blisko nos w konkretne miejsce mięsa, aby wyczuć.  W innych miejscach karkówki nie było czuć zepsucia.

 

Postanowiłem karkówki się pozbyć. Resztę mięsa dałem do ocieknięcia na noc (nie płukałem, aby pozostawić warstwę "ochronną" peklosoli (nie wiem czy dobrze). Dziś rano mięso pachniało. Te z zepsutej beczki jeszcze szubko opłukałem, i wytarłem papierowym ręcznikiem, i dałem do wędzarni na osuszanie. Potem będzie wędzenie.

 

Pytanie: skoro mięso nie śmierdzi to jest ok ? Czy lepiej przy spożywaniu szczególnie uważać tzn. Np odgrajam 1 plaster wącham, sprawdzam czy jest ok i konsumuję. Czy też w najgorszym przypadku, skoro te mięso było w jednej zalewie z zepsutą karkówką to i tak do wywalenia....

Pocieszenie takie, że druga beczka jest ok

Edytowane przez Dawideo

Odkrój kawałek tego mięsa co Ci nie pasuje i rzuć go na patelnię bez tłuszczu podsmaż i powąchaj. W trakcie smażenia zapach się bardziej uwidoczni niż jak wąchasz surowe mięso. Jak wg. Ciebie zapach będzie nieciekawy to lepiej wyrzucić niż ryzykować ciężkie zatrucie.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Mówisz tylko o tej podejrzanej karkówce, czy o każdym mięsie będącym w tej samej zalewie?

Pozostałe mięsa ok.

Karkówka: ok, oprócz tego kawałka gdzie śmierdziało. Po smarzeniu, mocniej czuć

Edytowane przez Dawideo

.Warto sprawdzić i tę  resztę , ale chyba już za późno bo się wędzi.Karkówke był dał do konfiskaty.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Wędzi się od 1,5  godziny. Ale i tak podeszłem odkroiłem podsmażyłem i zapach ok.

Karkówka leży i czeka na utylizację.

Czy ewentualnie po wędzeniu/parzeniu jakoś jeszcze sprawdzić

Edytowane przez Dawideo

Po wędzeniu już tak nie sprawdzisz.Sprawdza się surowe mięso.Później już tylko na smak a czasie jedzenia.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Ok. Czas na podsumowanie.

Wędzonki wyszły przepyszne: (szynki, baleron (jeden poszedł na straty), boczki, schaby, krakowska, jałowcowa, czosnkowa). Rodzinie i mi osobiście bardzo smakują. Na szczęście schab leżacy razem z wadliwą karkówką się nie popsuł :) Ogólnie smak, kolor, wygląd mniam. 

Poproszę jeszcze tylko o sugestię co mogło się stać z krakowską... rozpada się, może za słabo ubita?.

Krakowska lub raczej ale krakowska, została zrobiona z pozostałości które mi zostały tzn:

- szynka 700g 

- łopatka 1,2 kg

- golonka 400 g

- boczek dość chudy 600 g

Zostało to podzielone na 3 klasy:

I klasa na pokrojona kostkę

II klasa na sitku fi8

III klasa i tłuszcz na sitku fi2,7

 

Podejrzewam, że słabo upchałem, a może wina golonki (jest trochę galaretki)?, i to właśnie w tych miejscach się rozpada.

 

No ale jak to powiedziała mama, jest smaczna, a w żołątku i tak wszystko się rozpada i wygląda jak mielone😀

No nic człowiek się uczy, następnym razem będzie lepiej.

 

20240713_123329.jpg

No i się udało.👌, ale to poprzednie to zupełnie nie udane.

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.