Wędzonki Zbója Madeja

[Zbój Madej]

W końcu za trzecim razem udało mi się zadymić polędwicę taką jaką chciałem.

Solanka na kg mięsa to 7.5 dag p-soli i litr wody, peklowanie 5 dni bez nastrzyku, dymienie 7.5 godz. w raz z osuszaniem. Polędwica jest taka na wpół surowa

 

[Adek]

Zbójaszku nie masz twardej skórki na polędwicy jak długo wędzisz ??? Jaką temperaturą wędzisz borniakiem i czy w tym czasie zwiększasz wilgotność w wędzarni ??? Pytam bo ja polędwicę wędzę tylko do kolorku bo jak przeciągnę to potem denerwuje mnie twardawa otoczka/skórka na niej ( około 3 -góra 4 godz ) .

Ślina mnie zalała wyroby super jak zawsze :clap:

[Zbój Madej]

Zbójaszku nie masz twardej skórki na polędwicy jak długo wędzisz ??? Jaką temperaturą wędzisz borniakiem i czy w tym czasie zwiększasz wilgotność w wędzarni ??? Pytam bo ja polędwicę wędzę tylko do kolorku bo jak przeciągnę to potem denerwuje mnie twardawa otoczka/skórka na niej ( około 3 -góra 4 godz ) .

Jest lekko twardawa, ale tak lekko, że nie zwracam na to uwagi.

W Borniaku mam 55-60 st.C.

Wilgotność mam z miseczki z wodą, która jest w Borniaku pod spalone zrębki.

Edytowane 23 Listopada 2013 przez Zbój Madej

[Zbój Madej]

Wczoraj po 12-tu dniach peklowania zadymiłem część świątecznych wędzonek

Wędzenie 7 godz. w tym 2 godz. i 50 min. osuszania, wędzenia w temp. +/- 55st.C

Parzenie. Wędzonki z Borniaczka poszły na gotującą wodę, pierwszy raz wędzonek nie gotowałem, palniki wyłączyłem i czekałem aż temp. spadnie do 84-85st.C, wtedy palniki ustawiłem tak jak zawsze do parzenia, temp. jeszcze spadła i stanęła w jednym garze na 82st.C, a w drugim na 80st.C. i tak się parzyło.

Parzyłem wg porad Bagno, myszka na "macanego", a boczki na "skubanego"

 

Po wędzeniu.

 

 

Po parzeniu.

 

 

Po nocnym studzeniu w spiżarni.

 

 

Wsio poszło już do zamrażarki

 

 

[Adek]

Zbójaszku parzysz i dajesz do zamrażarki ??? Ja parzę po wyciągnięciu z zamrażarki . Wyroby jak zwykle tylko klaskać :clap: . Pozdrawiam

[Zbój Madej]

Adek, kiedyś tak parzyłem przez długi czas, teraz zadymiam niewielkie ilości i częściej, więc wygodniej mi wsio machnąć za jedym razem. Odmrażam dwa dni w lodówce i gotowe do jedzenia, a jak wyjmę zamrożone do parzenia to dwa dni odmrażania, parzenie i jeszcze dzień w lodówce coby wystygło,a to już wychodzi dzień dłużej

[Zbój Madej]

Nastawiłem kolejne 12-to dniowe peklowanie, dwie myszki dla siótr, karkóweczka i dwa kawałki boczku do domu, 4.8 kg wszystkiego

 

 

Myszki i boczek zamrożone były , solanka się wychłodzi ładnie, garnek stoi na razie w spiżarni, jutro do lodówki

[Zbój Madej]

Przedwczoraj dymiłem po 12-tu dniach peklowania

 

 

Kawałek dość tłustego boczku, natarłem p-solą z garści, tylko nie pamiętam ile się na sucho peklowało, chyba 6 lub 7 dni. Boczek nieparzony, wisi do Świąt w spiżarni

 

Edytowane 17 Grudnia 2013 przez Zbój Madej

[@halusia@]

 

 

Przedwczoraj dymiłem po 12-tu dniach peklowania  

 

O kurcze.. nie dość że pięknie uwędzone to fotki super jakości nie to co u mnie 

[Zbój Madej]

Haluś, może bez lampy fotki robiłaś

[eli55]

Piekne wedzoneczki  ,gratulacje :clap: :clap:

[Basia285]

Jejku Zbóju Madeju :clap: :clap: :clap:

Gratuluje tych wspaniałości. Mam nadzieję, że moje też kiedyś takie będą.

Pozdrawiam.

[Zbój Madej]

 

 

Mam nadzieję, że moje też kiedyś takie będą.

Będą będą, ale ćwiczyć trzeba :D

[Zbój Madej]

Polędwice na święta dla mnie i mojej siostry z naprzeciwka, wszystkiego było 5 sztuk, waga polędwic 0.6 -1 kg

 

 

Towar dla siostry w Wrocka, wczoraj odjechał

 

 

 

Był u mnie na Wigilii i na śniadaniu w pierwszy dzień Świąt gość z Ukrainy taki nagły, ale w sumie to zaproszony

Przy stole gadka szmatka i był temat o słoninie, wszystkiego pisał nie bedę, ale zamówiłem u niego parę kilo ukraińskiego towaru, takiego na trzy/cztery palce, wraca na Ukrainę i do polski przyjedzie po Nowym Roku, ma przywieźć, a tu dziś siostra mi przynosi kawałek i mówi, że Michał(Ukrainiec) miał w zamrażarce i dał mi kawałek na zachętę :D

Co tym kawałekim począć to ja Gonza się poradzę, ale chyba po Sylwestrze :D

 

[Artur Dor]

ta słonina to chyba ze słonia  - jaki wielka świnka być musiała, że się tak zatłuściła ??

[tusiaczek]

Zbójaszku, zamawiaj więcej tego towaresa i wysyłaj na Wybrzeże kurierem !!! 

[Zbój Madej]

 

 

Zbójaszku, zamawiaj więcej tego towaresa i wysyłaj na Wybrzeże kurierem !!!

Zamówiłem 5 kg, a ile przywiezie i czy przywiezie to nie wiem, jak przywiezie to będę myślał :D

[Zbój Madej]

Takie małe dziesiejsze dymienie

Serki jutro biorę ze sobą, polędwiczki szybko peklowane jak będą dobre na słoność też zabieram

 

[BazylWidzew]

 

 

Serki jutro biorę ze sobą, polędwiczki szybko peklowane jak będą dobre na słoność też zabieram

Na sylwestra weź lepiej coś do wypicia   a  serki i poledwiczki super

[Zbój Madej]

 

 

Na sylwestra weź lepiej coś do wypicia

To jest rzecz oczywista znaczy się normalka, jutro tylko ze słojów do butelek przeleję

[WojtekW]

Zbóju, jak ze słojów to chyba trochę tego będzie.

[ANNAM]

jutro tylko ze słojów do butelek przeleję

 Zboju Madeju, moze nie przelewaj do butelek , bedzie weselej nalewac ze sloikow, lub slomki kazdemu i po sprawie     

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez ANNAM

[BazylWidzew]

 

 

lub slomki kazdemu i po sprawie

Słomki to nad ranem jak już wszyscy będą zmeczeni

[pokemon15]

Starszy, dajesz radę

[Zbój Madej]

Zbóju, jak ze słojów to chyba trochę tego będzie.

 

Ilość będzie prawidłowa :laugh:

 

bedzie weselej nalewac ze sloikow

 

Jak nalewać ze słojów to tylko do szklanek, kieliszki małe i się duuużo porozlewa, a jak już do szklanek lać to też za dużo nie ponalewa się, maksymalnie po 4-5 szklanek i później już nie bęzie komu     nalewać :laugh: