Zbój Madej-moje wypieki,nie moje przepisy

[sverige2]

sverige2, przecież napisałem, że spróbuję wg Twojego przepisu, wyjaśniłem tylko z jakiego przepisu korzystałem do tej pory.

 

 No niestety , piszesz że tym razem wykonasz zakwas według filimu  na youtube, a właśnie zalecany przeze mnie sposób robienia zakwasu, jak też odtwarzanie go i zachowywanie jego ciągłości jest całkowicie różny od tego który przedstawia facet na filmiku.  Facet robi jednorazowo porcję gotowego zakwasu z torebki, i to jest zasadnicza różnica pomiędzy metodami jego, i moją. Przeczytaj sobie dokładnie temat od początku i zobacz jak zalecam Zbójaszkowi robić i przechowywać zakwas.

Zbujaszku, dzięki za dobre  chęci, cały czas postępuję z zakwasem zgodnie z przepisem z wątku o pieczeniu chleba Przemka i Pokemona.

Teraz spróbuję wg przepisu z filmiku od Yogi.

[Zbój Madej]

 

 

Facet robi jednorazowo porcję gotowego zakwasu z torebki,

Jest też jego filmik jak zrobić zakwas i ja z tego filmiku przepisałem i zapodałem, a utrzymanie zakwasu już po Twojemu, na razie dwa zakwasy stary i nowy trzymają się oki

[Marko]

I to miałem na myśli.

[sverige2]

Warto przeczytać, http://smaker.pl/newsy-jak-chleb-wplywa-na-nasze-zdrowie,1898515,a,.html

[Zbój Madej]

Zaczyn na "starym" zakwasie robił się 21 godz.:

zakwas - 10 dag

mąka pszenna chlebowa 750 - 10 dag

woda - 80 ml

 

Ciasto:

zaczyn

mąka pszenna 500 - 40 dag

woda - 170 ml

sól - 11 g, z solą to trochę "poleciałem" mniej mąki niż poprzednio, a waga soli taka sama, zapomniałem

 

[Kamil_1]

No no Zbójaszku wygląda super

[arkawroc]

Zbóju ile wyrastał i w jakiej temp. piekłeś?

[Jojo]

 

 

z solą to trochę "poleciałem" mniej mąki niż poprzednio, a waga soli taka sama, zapomniałem

 

No to tylko masło na taki świeży chleb i nic więcej nie trzeba. Możesz też smalec dać i już bez solenia. Szkoda, że mieszkasz tak daleko bo bym odebrał od Ciebie ten "zepsuty" chleb

[Zbój Madej]

odebrał od Ciebie ten "zepsuty" chleb

 

Oj tam zaraz zepsuty słony troszkę i tyle

 

Zbóju ile wyrastał i w jakiej temp. piekłeś?

 

A no właśnie.

Pierwsze rośnięcie jakieś 80 min. chyba, odgazowanie, formowanie bochenka i do wyrastania właściwego na 3 godz. i 20 min.

Temp. 230st.C przez 15 min. i 180st.C 25 min.

Dla tak małego chleba muszę zmienić temperatury pieczenia, zapewne będzie to 200st.C przez jakieś 40-45 min

[beatag]

Jak pieczesz z termoobiegiem,to faktycznie trochę za wysoka .Ja piekę w 200-tu stopniach pierwsze 10 min ,potem skracam na 175.Ten przepis to twój ,czy już sprawdzony?

[Zbój Madej]

 

 

Jak pieczesz z termoobiegiem

Piekę bez termoobiegu.

 

 

to faktycznie trochę za wysoka

Za wysoka na mniejsze chleby, jak piekłem większe było oki.

 

 

Ten przepis to twój ,czy już sprawdzony?

To są moje przepisy z głowy.

[beatag]

Chlebek fajny -ja robię podobnie tylko dodaję z pół dkg drożdzy-wydaje mi się ,że jest trochę pulchniejszy  niż na samym zakwasie.

[BazylWidzew]

 

 

sól - 11 g, z solą to trochę "poleciałem" mniej mąki niż poprzednio, a waga soli taka sama, zapomniałem

 

Wojtek to kanapek nie będziesz solił, ja ze 2 razy zrobiłem ale bez soli

[Zbój Madej]

 

 

dodaję z pół dkg drożdzy

Ja nie po to robię zakwasy, żeby drożdże dodawać. Mi nie chodzi tyle o pulchność co o smak takiego chlebka na zakwasie.

 

 

ja ze 2 razy zrobiłem ale bez soli

:D

[chudziak]

 

 

Chlebek fajny -ja robię podobnie tylko dodaję z pół dkg drożdzy-wydaje mi się ,że jest trochę pulchniejszy niż na samym zakwasie.

beatag dodatek tych drożdzy pwoduje ,że mąką nie zdąży się zakwasić bo drożdze rozmnażają się dużo szybciej i musisz szybko wkładać taki chleb do piekarnika. Według mnie to jest po prostu chleb z  zakwasem a nie na zakwasie

[sverige2]

Jest dokładnie tak jak pisze Chudziak. Ile już razy już o tym było, że chleb, aby smakował chlebem, a nie bułką, to zaczyn na ten chlebek musi się zakwasić, a to trwa kilka długich godzin, niestety, niektórym się jednak śpieszy i "popędzają"  zaczynione ciasto drożdżami. Jeżeli jednak już komuś zależy na tym aby dziurki były większe i chlebek bardziej pulchny, to dodatek drożdży stosuje się, ale dopiero po kilku godzinach, w drugiej fazie fermentacji i dojrzewania zaczynionego ciasta, kiedy jest ono już dojrzałe, zakwaszone i posiada właściwy chlebowy smak i konsystencję.

Edytowane 13 Marca 2015 przez sverige2

[Zbój Madej]

zaczyn na ten chlebek musi się zakwasić, a to trwa kilka długich godzin

 

U mnie to teraz minimum 20 godz., a już dwa razy zaczyn się robił 24-26 godz. i to je to. Jak komu się śpieszy to tak jak pisałeś mi minimum kilkanaście godzinek

 

Machnąłem dziś chlebek, który idzie do zamrażarki, będzie zapas coby mama sobie nie musiała już kupować w sklepie

Z rańca nastawiłem kolejny zaczyn, jutro chlebek dla mojej drugiej siostry, tej lubomierskiej

 

 

I teraz tak.

Chleb mi coraz szybciej rośnie od momentu wymieszania w robocie, czy to szybsze wyrastanie jest może spowodowane coraz to "starszym" zakwasem? Czy tylko dlatego, że robiony jest na zaczynie z zakwasu, a nie na samym zakwasie bez zaczynu?

Dzisiejszy chlebek ładnie się upiekł i z zewnątrz i wewnątrz, ALE ciasto zrobiłem zbyt luźne no i przerosło się trochę (musiałem wyjechać z domu), od zagniecenia 1 godz i 15 min, odgazowanie i rosło 3 godz. i 45 min i było wg mnie bardzo przerośnięte. Ciasto po wyłożeniu na blachę rojechało się trochę na boki, po upieczeniu podczas stygnięcia pojawiły sie pęknięcia na skórce, czym spowodowane są te pękniecia, przerośniętym ciastem czy za dużo psiknąłem wodą??

 

Przepis na ten chlebek taki jak poprzednio, ale z małymi zmianami, sól 10g, mąka 550 a nie 500, reszta bez zmian

[Gość magdajack]

 

I teraz tak.

Chleb mi coraz szybciej rośnie od momentu wymieszania w robocie, czy to szybsze wyrastanie jest może spowodowane coraz to "starszym" zakwasem? Czy tylko dlatego, że robiony jest na zaczynie z zakwasu, a nie na samym zakwasie bez zaczynu?

Dzisiejszy chlebek ładnie się upiekł i z zewnątrz i wewnątrz, ALE ciasto zrobiłem zbyt luźne no i przerosło się trochę (musiałem wyjechać z domu), od zagniecenia 1 godz i 15 min, odgazowanie i rosło 3 godz. i 45 min i było wg mnie bardzo przerośnięte. Ciasto po wyłożeniu na blachę rojechało się trochę na boki, po upieczeniu podczas stygnięcia pojawiły sie pęknięcia na skórce, czym spowodowane są te pękniecia, przerośniętym ciastem czy za dużo psiknąłem wodą??

 

 

Im starszy zakwas tym większa moc ma i mniej go można dawać.

Edytowane 13 Marca 2015 przez marderm

[Zbój Madej]

 

 

Im starszy zakwas tym większa moc ma i mniej go można dawać.

Dzięki

[chudziak]

Poza tym jeśli ostatnio przerwy między kolejnym pieczeniem robiłeś krótsze to bakterie zawarte w zakwasie ( zaczynie) sa bardziej zywotne i dlatego ciasto szybciej rośnie

[Zbój Madej]

Olga dzięki może jeszcze z tym mi odpowiesz?

 

 

 

Dzisiejszy chlebek ładnie się upiekł i z zewnątrz i wewnątrz, ALE ciasto zrobiłem zbyt luźne no i przerosło się trochę (musiałem wyjechać z domu), od zagniecenia 1 godz i 15 min, odgazowanie i rosło 3 godz. i 45 min i było wg mnie bardzo przerośnięte. Ciasto po wyłożeniu na blachę rojechało się trochę na boki, po upieczeniu podczas stygnięcia pojawiły sie pęknięcia na skórce, czym spowodowane są te pękniecia, przerośniętym ciastem czy za dużo psiknąłem wodą??

[chudziak]

Nie wiem  ale skoro pęknięcia pojawiły sie  po upieczeniu to obstawiała bym to"psikanie wodą"

[Zbój Madej]

Chlebek dla siostry

W porównaniu z wczorajszym dodałem więcej mąki coby ciasto było nie takie luźne jak wczoraj, dodałem pół łyżki mąki na sam koniec mieszania, wg mnie było jakieś 2-4 dag. i chlebek odraz lepiej się upiekł, znaczy wyższy od tego wczoraj pieczonego. Zaraz idę bez ulicę zanieść siostrze, niech jeszcze chwilę stygnie

Przerwa w wypieku chlebka do przyszłego tyg. znaczy jakieś 4-5 dni

 

[ANNAM]

Wspamialy chlebus Zboju MAdeju   to teraz za sery sie chyba wezmiesz,bo wedliny i piekarnik opanowane

[Zbój Madej]

 

 

to teraz za sery sie chyba wezmiesz

Z pewnych względów na dreptanie przy serkach narazie się nie zanosi