Wędzenie szynki

[zora]

nowy ,potrakyować peklosola łatwiej dostępna

[arkadiusz]

Zauważyłam, że w zasadzie odchodzi się od saletry ale myślę,że do peklowania jest potrzebna peklosól

Peksól to saletra z solą a może się mylę :wink:

[Kaciak]

Jeśli nie dałeś saletry a peklujesz tylko 3 dni to zrób nastrzyk bo inaczej w środku będziesz miał kolor szaro -zielony a nie kolor mięsa.Możesz również dodać saletrę ale wtedy też proponuję nastrzyk ze względu na krótki czas peklowania.[/quot

 

 

taki kolor szaro zielony kojarzy mi się z naturalnym kolorem szynek domowych

[arkadiusz]

Każdy robi jak lubi ja napisałem jak powinno być zgodnie z procesem technologicznym.I trzeba pamiętać ,że tzw."oczko" może spowodować nieco inny smak szynki i krótszą jej trwałośc

[anerka]

Peksól to saletra z solą a może się mylę

Nie, mylisz się.Jest pewna różnica,temat był już poruszany.Nie pamiętam ,w którym wątku.

[arkadiusz]

A jaka?

[mapet]

ee to mnie pocieszyliscie kolor dla mnie niewazny )) wazny smak . Nstrzyk był i to obfity jeszcze mnie czeka lektura o wędzeniu i parzeniu troche juz wiem ale jeszcze nie wszystko

[andrzej k]

Co się stanie z szynką jeśli nie dodalem saletry?

 

Nie należy peklować z saletrą trzy dni . Za krótki czas peklowania . Użyj peklosoli .

 

 

Pozdrawiam

[abratek]

Peksól to saletra z solą a może się mylę :wink:

niestety mylisz się...

różnica jest taka że peklosól to miesznka soli z azotynem czyli nitrytem...

w praktyce peklosól (nitryt) działa od razu, a saletra potrzebuje czasu na (start)

[chudziak]

Peksól to saletra z solą a może się mylę :wink:

To tak dla żartów chyba napisałeś :devil: Peklosól to sól z azotynem ( nitryt) w ilości ok 0,6% a saletra to azotan i dodaje się go do soli w ilości 2-3 %.

[zibi187]

co do ostatniego to niestety było nieświadomie czyt. DYSLEKSJA i cała reszta...

 

Przepraszam za błędy i zawsze będę za nie przepraszać bo taki już jestem i będę :/ ale ortografia to nie wartość człowieka...

Zawsze możesz sobie poradzić sprawdzając pisownię. Jest taka możliwość w komputerze. Wyraz napisany z błędem jest podkreślony na czerwono. Trzeba tylko poprawić i będzie ok. nie będzie tak raziło czytającego :smile:

[musgrave]

czesc po wyciagnieciu szynek z zalewy ociekaly cala noc ,nastepnie osuszalem w wedzarni okolo godziny w sumie wedzi sie okolo 2 godzin zagladam a tam normalnie szynki jeszcze kapia i nic sie nie przywedza co mam robic ?gdzie blad?

[sawca]

Osuszanie trwa więcej niż samo wędzenie. U mnie np cały proces trwa ok 7-8h, w tym osuszanie 4-5h :lol:

 

Akademię Dziadka czytałeś?

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=100

[arkdom]

Osuszanie trwa więcej niż samo wędzenie. U mnie np cały proces trwa ok 7-8h, w tym osuszanie 4-5h

Trudno to przyjąć, ale taka jest prawda.

Mnie na początku też się woda lała po wędzonkach, ale teraz już "zajarzyłem" o co chodzi.

[andrzej k]

musgrave

 

czesc po wyciagnieciu szynek z zalewy ociekaly cala noc ,nastepnie osuszalem w wedzarni okolo godziny w sumie wedzi sie okolo 2 godzin zagladam a tam normalnie szynki jeszcze kapia

 

Moje też przez noc ociekały , są w wędzarni od dziewiątej . Pomalutku ze spokojem przy piweczku w foteliku przy pięknej pogodzie plus26stopni :smile: . Jak to mi się podoba . Otwórz wędzarnię trochę temperatury i będzie ok .

 

 

Pozdrawiam

[EL GREGOR]

Ładnie powiązane,wędzonki zajebiocha :thumbsup: POZDRO

[DZIADEK]

Osuszania wędzonek trzeba się nauczyć . Odpowiednia temperatura, ruch ciepłego powietrza w wędzarni jak również wędzarnia nie może być szczelnie zamknięta by nie stworzyć w niej warunków jak w saunie .Pozdrawiam

[mapet]

Ile czasu osuszać mięsko po wyjęciu z zalewy? Pytam bo wyjmuje w niedziele i chciałbym poczekać z wędzeniem aż do poniedziałku. Jest to możliwe?

[Maxell]

Jasne. Zostaw na noc, a resztę dosuszysz w wędzarni.

[hopek]

jesli wjmiesz w niedzielę to nawet ociekanie jest wkazane do dnia następnego, a potem jeszcze osuszanie w wędzrce.

[sawca]

wyjmuje w niedziele i chciałbym poczekać z wędzeniem aż do poniedziałku.

Chłopie, aż ręce opadają :devil:

Trzeba mieć ogólne pojęcie o tej "robocie" żeby coś samemu uwędzić.

Nie czytasz- nie wiesz :grin: proste co nie?

Sorki, ale to Twoje "aż" mnie rozbroiło :rolleyes:

Czytaj belkę z zielonym listkiem na stronie głównej: http://wedlinydomowe.pl/ Dla początkujących

[mapet]

Piszę aż bo wyjmuje w niedziele z samego rana (godz 8-9). Czytałem ten temat, ale pytam dla pewności bo, np. mój ojciec osusza w lodowce tylko godzinę czasu i nie wiem dlaczego tak robi i czy to dobrze.

 

P.S. Dodam, że pierwszy raz robię wędlinę.

[andrzej k]

ojciec osusza w lodowce tylko godzinę czasu i nie wiem dlaczego tak robi i czy to dobrze.

 

Nie jest to osuszenie , może być ocieknięcie , jeżeli jest na sitku . Dłużej będziesz natomiast osuszał w wędzarni :smile:

 

 

Pozdrawiam

[Marek z Bielska]

Osuszania wędzonek trzeba się nauczyć . Odpowiednia temperatura, ruch ciepłego powietrza w wędzarni jak również wędzarnia nie może być szczelnie zamknięta by nie stworzyć w niej warunków jak w saunie .Pozdrawiam

witam

jak najbardziej się z tym zgodzam.

 

czesc po wyciagnieciu szynek z zalewy ociekaly cala noc ,nastepnie osuszalem w wedzarni okolo godziny w sumie wedzi sie okolo 2 godzin zagladam a tam normalnie szynki jeszcze kapia

Andrzeju K fotka z prawej strony przedstawia błąd technologiczny który w zakładzie

mięsnym jest niewskazany tzw."mleko na wędzonkach",w warunkach domowych

jest do uratowania poprzez podniesienie temp. w końcowej fazie wędzenia,lecz skutkiem ubocznym będzie przypieczenie zewnętrznych warstw batonu;

choć byś Andrzejku wędził 4 godz. efekt ten nie jest do wyeliminowania,w miejscach

tzw. mleka będzie kolor taki matowo brązowy-bury.

przyznam się że kiedyś dawno temu teź mi wychodziło mleczko,teraz nie dopuszczam

do tego,najważniejsze w wędzeniu jest przejście z prawidłowego osuszania do cyklu

wstępnego wędzenia,nastepnie wedzenia właściwego.

p.s.może będzie okazja spotkać się to na żywca Ci pokaże.

 

jako ciekawostke napisze o kiermaszu świątecznym w marketach Tesco i Sarni Stok w Bielsku.wszystkie te wyroby regionalne czy tam z gospodarstw agroturystycznych to

jedno duże nieporozumienie jakości co do ceny,przykład

szynka 44zl

polędwica 49zl

boczek 35zl

a kiełbasa w smaku jak ze starej krowy za 42zl to zupełnie nieporozumienie.

zostałem poczęstowany pierogiem Biłgorajskim z Roztocza strasznie zachwalanym jako

produkt regionalny dla mnie totalna klapa nieporozumienie smaków.

pozdrawiam

Marek

[anerka]

czesc po wyciagnieciu szynek z zalewy ociekaly cala noc ,nastepnie osuszalem w wedzarni okolo godziny w sumie wedzi sie okolo 2 godzin zagladam a tam normalnie szynki jeszcze kapia i nic sie nie przywedza co mam robic ?gdzie blad?

Andrzej cytował