awaria

[arkadiusz]

Tylko proszę o delikatną krytykę :grin:

 

[Bagno]

Tak bywa! Chyba wszyscy to, przechodzą.

[abratek]

W górnej części pęknięcia widać że osłonka była uszkodzona (dość cienka) ....

gdyby było widać to uszkodzenie wcześniej można byłoby luźniej nabić (co jednak nie musiałoby uratować sytuacji.....

[andrzej k]

gdyby było widać to uszkodzenie wcześniej można byłoby luźniej nabić (

 

albo po prostu zawiązać ....... :smile:

 

 

pozdrawiam

[DZIADEK]

Prawdopodobnie za duża temperatura parzenia, w ostatniej fazie parzenia . Najlepiej schłodzić w wodzie o temp 30 st C przez 5- 10 min .Ostatnie 20-25 min parzenia temperatura 73-75 st C zapobiegnie takim niespodziankom. Pozdrawiam

[abratek]

DZIADKU, śmiem twierdzić że na uszkodzoną osłonkę nie ma rady jeśli uszkodzenia się nie zauważy....

Arkadiusz już troszkę doświadczenia ma i nie sądzę aby dopuścił się błędów parzenia

[DZIADEK]

Bez przyczyny bym nie pisał tego, a dlaczego to już inna bajka. Pozdrawiam

[arkadiusz]

Arkadiusz już troszkę doświadczenia ma i nie sądzę aby dopuścił się błędów parzenia

I tu się zgodzę.Mam warnik ze sterowaniem elektronicznym własnego pomysłu /oczywiście sterowanie/i nikt niestety nie zgadł gdzie leży przyczyna.A jest dość prozaiczna.Ponieważ kątnica była bardzo duża i weszło 3kg salcesonu to wyciągając bałem się ,że jak złapię za sznurek to się urwie próbowałem pomóc sobie dodatkowo łyżką i żle ją podłożyłem i stąd to pęknięsie.Nauczka na drugi raz ,żeby uważać albo używać mniejszych kątnic.

[andrzej k]

próbowałem pomóc sobie dodatkowo łyżką i żle ją podłożyłem

 

 

Durszlak - sitko , byłby odpowiedniejszy :smile:

 

 

Pozdrawiam

[arkadiusz]

Teraz to już wiem niestety.Ale wszystkie uwagi bardzo cenne.

[abratek]

To trzeba było od razu powiedzieć że sam ją załatwiłeś.....

ja nawet nie pomyślałem że tak doświadczony w tej materii zrobi taki głupi błąd i jeszcze nam o tym nie powie czekając na lawinę domysłów :devil: :tongue: :lol:

[arkadiusz]

To tak dla rozruszania forum. :grin: ,ale Masz rację .Głupi błąd.Nie chciało mi się lecieć na górę po durszlak i lenistwo zostało skarcone.

[miro]

Bez przyczyny bym nie pisał tego, a dlaczego to już inna bajka. Pozdrawiam

"Lubię" takie nic nie wnoszące do tematu rady

Dziadku mógłbyś już skończyć z tą formą wypowiedzi ?

Odpowiadasz pytaniem na pytanie.

[DZIADEK]

W poprzednim poście napisałem jasno. Osłonka naturalna w wyniku działania wysokiej temperatury jest na pograniczu wytrzymałości . i gdy ją wyjmiemy delikatnie i włożymy do wody wzmocnimy jej wytrzymałość . Ta przyczyna to kiedyś wyjęty salceson z wody o za wysokiej temperaturze owinięty w czasie gotowania w szmatę , odwinięty i położony na stole bez żadnych uszkodzeń żołądka, po kilku minutach żołądek potrafi się rozrywać jakby ktoś go nożem naciął. Pozdrawiam

[miro]

Dziadku nie możesz tak od razu sensownie napisać ?

Dziękuje.

[arkadiusz]

Mimo awarii jestem jednak zadowolony.Salceson brunszwicki wyszedł pychota.