Radek robi.....

[Radek.]

Ale sie glodna zrobilam 

 

Eli , to jeszcze coś na zaostrzenie apetytu

 

To już chyba ostatnie wędzonki tego lata . Poprzednie, (ku zadowoleniu ojców ) pojechały razem z dziećmi. Następne pewnie będą kiełbaski, konserwy, może sery i inne wyroby. Teraz przerwa.

Polędwicę zawinąłem w folię celulozową. Powinna mieć przekrój zbliżony do okrągłego. Jutro zobaczymy . 

[Radek.]

"Okrągła" polędwica. Już można jeść .

 

[karolszymczak]

Ciekawiło mnie jak wyjdzie.Radku super!

[Małgoś]

 

 

"Okrągła" polędwica.

 

Cudna!

Pozdrawiam Radku Ciebie i Hanię !

[eli55]

Wszystkie piekne wyroby :clap:

[Radek.]

Dziękuję Wam za miłe słowa !

Małgoś i my serdecznie Cię pozdrawiamy :flowers:

[Radek.]

Urlop    . Rano Bukowina pożegnała nas ulewą, a Bory Tucholskie przywitały nas lekkim deszczykiem. Kota nie było, więc myszy harcowały i jest trochę sprzątania , Jutro ustalę gdzie są okiennice, bo całkiem winem zarosły i kanał do beczki, bo też jakoś go nie widzę, a myślę parę rybek uwędzić  . 

 

[andrzej k]

Urlop . Rano Bukowina pożegnała nas ulewą, a Bory Tucholskie przywitały nas lekkim deszczykiem.

 

 

A my od jutra w pewnym zestawie w Tleniu ..... trochę na kajaczkach . 

 

 

Pozdrowienia  ślę cieplutkie

Edytowane 3 Września 2019 przez andrzej k

[EAnna]

całkiem winem zarosły

Winobluszcz pięciolistny nieźle Ci się rozpanoszył    

A swoją drogą masz zdrowie, żeby ogarnąć dwie posiadłości 

Prawdopodobnie traficie na grzybowy sezon 

Pozdrowienia dla Ciebie i Szefowej  

Edytowane 4 Września 2019 przez EAnna

[karolszymczak]

Radku no to miłego urlopu dla Was i połamania kija żebyś miał co wędzić!

[Woytas]

Połamania noża na grzybasach i kija ba rybskach. U mnie ostatnio dobrze popadało, zaczynam pilnować czy nie wychodzą moje prawusy. 

[Radek.]

A my od jutra w pewnym zestawie w Tleniu ..... trochę na kajaczkach .

 

Moje dwa drewniane kajaki PTTK chyba w końcu doczekają się renowacji, bo przyszłą wiosnę planujemy przywitać i pożegnać w Borach, więc będzie trochę czasu żeby przywrócić im młodość .

Pozdrowienia

 

 

Prawdopodobnie traficie na grzybowy sezon

 

Aniu taką mamy nadzieję i właściwie trafiliśmy . 

Serdecznie pozdrawiamy . 

 

 

Radku no to miłego urlopu dla Was i połamania kija żebyś miał co wędzić!

 

Korolu bardzo dziękujemy i pozdrowienia ślemy 

 

 

Połamania noża na grzybasach i kija ba rybskach. U mnie ostatnio dobrze popadało, zaczynam pilnować czy nie wychodzą moje prawusy.

 

Grzyby się zaczynają i zanosi się na duży wysyp. Co do rybek, to na razie wykupiłem zezwolenie i byłem na zwiadach. Koledzy w niedzielę mają zawody. Pojadę i pogadam u źródła  . 

 

Dzisiaj kilka rydzów trafiło na ulubioną zabaweczkę Hani  . Były dobre  . 

[Radek.]

Dzisiaj na grzybach . Każdego dnia ciut więcej. Mamy już sporo duszonych zamrożonych. Wczoraj parę podgrzybków, a głównie na nie czekamy. Więc może już niedługo .

 

 

[electra]

 

 

Wczoraj parę podgrzybków, a głównie na nie czekamy. Więc może już niedługo .  

  a czemu glownie ? jakies specjaly robisz ? 

[Radek.]

 

 

a czemu glownie ? jakies specjaly robisz ?

Po prostu lubimy zbierać podgrzybki. Specjały ? Nic nadzwyczajnego. Normalka .

[EAnna]

 

Wczoraj parę podgrzybków, a głównie na nie czekamy. Więc może już niedługo .  

  a czemu glownie ? jakies specjaly robisz ? 

 

W koszyku są głównie () kozaki: czerwone i koźlarze-babki.

Podgrzybki są o wiele smaczniejszymi grzybami.

[electra]

U nas podgrzybkow jest bardzo malo , kozlarze osaki sa bardzo robaczywe wiec praktycznie nie zbieramy , w tym rolu byl wysyp prawdziwkow , mieszkamy w takim miejscu ze do lasu TZ chodzil po pracy po 16 ..12 kg takich do marynowania , zapas znow na kilka lat , 

nasuszylam kapeluszy w calosci i troche zamrozilam , 

U nas zazwyczaj jak si epokaza prawdziwki to po jakims tygodniu sa juz ale zaczynaja miec robaki , wiec trzeba wpasc w odpowiedni moment

Opienka miodowa i plachetka kolpakowata  niestety byla praktycznie niedostepne , w porownaniu z ubieglym rokiem.

[Radek.]

 

 

Podgrzybki są o wiele smaczniejszymi grzybami.

Ja tam lubię wszystkie, ale niektóre szczególnie . Gąski i prawdziwki w słoiku, rydze i kanie smażone, sos z maślaków . No wszystkie lubię  . 

 

 

 

12 kg takich do marynowania , zapas znow na kilka lat , nasuszylam kapeluszy w calosci i troche zamrozilam ,

To jest grzybobranie . 

[electra]

Radku w tym roku trafilismy w punkt , ostatnie marynowane prawdziwki zrobilam w 4 l sloju bo juz nie mialam innych ..teraz zbieram zeby nowe zeby przelozyc 

Zapas suszonych jest znow na lata "niegrzybne"

[Radek.]

Trzeba się liczyć z tym, że nie każdego roku grzyby będą W miarę możliwości robimy tak samo  . Radku w tym roku trafilismy w punkt , ostatnie marynowane prawdziwki zrobilam w 4 l sloju bo juz nie mialam innych ..teraz zbieram zeby nowe zeby przelozyc Zapas suszonych jest znow na lata "niegrzybne"

 

Dzisiaj ostatni dzień lata. Pogoda piękna . Kilka fotek z dzisiaj. Odwiedziły nas zwierzaki, zresztą codziennie przychodzą. To zarośnięte drzewo przy bramie, to modrzew. Własnoręcznie sadzony  . Żurawie zbierają się w klucze. I my też powoli (bardzo powoli  ) uświadamiamy sobie, że kiedyś trzeba będzie wracać. Opony, to ja mam założone letnie .

[Dodano: 22 wrz 2019 - 18:45]

Piszę via stodoła i takie kwiatki wychodzą .

[@halusia@]

 

 

Dzisiaj ostatni dzień lata. Pogoda piękna . Kilka fotek z dzisiaj. Odwiedziły nas zwierzaki, zresztą codziennie przychodzą.

 

Piękne ujęcie , zwierzaki jakby pozowały. 

A grzybków, zazdraszczam, w tym roku jeszcze nie byłam w lesie. 

[Woytas]

Piękne daniele, nieczęsty widok.

Edytowane 29 Września 2019 przez Woytas

[Radek.]

No i już w domku .Pewnie tak jak wszyscy grzybiarze, ten sezon będziemy wspominać jako wyjątkowo udany . Mamy ponad 100 słoików zamarynowanych prawdziwków, podgrzybków, kilka słoików rydzów i jeden z gąskami zielonymi, które już zaczęły się pojawiać. A oprócz tego ponad dwa kg suszonych, mieszanych i dobrze ponad 10 kg mrożonych – duszonych. Na trochę starczy .

Faaajnie było, ale teraz czas na wędlinki    . 

 

 

[Woytas]

To jest zapasik. 

[Radek.]

Ale do pierwszego wsadu, to jeszcze daleko. Muszę odnowić zapasy wędlin, zrobić kilkadziesiąt konserw słoikowych, serki, przemeblowanie w kuchni, kupić i podłączyć elektronikę. No i poczynić odpowiednie zakupy związane z dojrzewającymi. Zejdzie się, ale początek jest .

Tak jak napisałem u SIVONA – roboty (chyba ) mniej, ale trzeba spooro wiedzy. I tu wzorem kolegów którzy niedawno zaczęli przygodę z dojrzewającymi, liczę na pomoc w pierwszych krokach, doświadczonych „dojrzewalników” .