Radek robi.....

[arkadiusz]

Widać rękę mistrza.  

Edytowane 12 Września 2020 przez arkadiusz

[andrzej k]

Nawet wiem jak smakują.... miałem okazję spróbować......

[Radek.]

Piękne kabanosy

 

 

Widać rękę mistrza

 

Bardzo dziękuję !!!

 

Pierwsze konserwy w puszkach. Nasz forumowy kolega Grzegorz „gazda” przystosował zamykarkę do naszych puszek. Zrobił to naprawdę bardzo porządnie i solidnie, nie mówiąc już o tym, że za bardzo umiarkowaną cenę .  Dodatkowo obdarowany zostałem prawdziwkami w słoiku, sosem z papryki, Węgierskim octem, i jeszcze jednym słoiczkiem z tajemniczą (na razie) zawartością.

Grzegorz, bardzo dziękuję i oczywiście będzie rewanż !

Zbójaszku    Kręci się . 

[Zbój Madej]

Zbójaszku Kręci się .

No qrcze się doczekałem, w końcu korbujesz :D

Poczujesz różnice w smaku między konserwami w słoiku, a w puszce

Edytowane 13 Września 2020 przez Zbój Madej

[Wirus]

No to    "żelazny prowiant" na górskie wyprawy  się robi    gratulacje.

[karolszymczak]

Niedlugo ja zaczynam przydodę z puszkami.

[MIRKON]

Radek, gratulacje kolejnego etapu rozwoju technologicznego   

[Małgoś]

Radku , teraz możesz nawet zapuszkować górskie powietrze.

[Radek.]

 

 

Nawet wiem jak smakują.... miałem okazję spróbować

Ooo Andrzejku, przegapiłem wpis . Ciut były za świeże. Ale nabiorą szlachetności. Za parę tygodni pojemy   

 

 

No qrcze się doczekałem, w końcu korbujesz  Poczujesz różnice w smaku między konserwami w słoiku, a w puszce

 

Zbójaszku . Teraz to nic innego bym nie robił, tylko puszkował, puszkował...  .

Sam jestem ciekawy różnicy w smaku i dlatego jako pierwszą w puszcze zrobiłem karkówkę, bo ostatnio właśnie karkówkę zrobiłem w słoikach. Będzie porównanie.

 

 

No to "żelazny prowiant" na górskie wyprawy się robi  gratulacje.

Dziękuję . Na wycieczki, grzyby, ryby, będzie jak znalazł   

 

 

Niedlugo ja zaczynam przydodę z puszkami.

Wiem, wiem Karolku .

 

 

Radek, gratulacje kolejnego etapu rozwoju technologicznego

Dzięki Mirku !!! Ja to po prostu bardzo lubię

 

 

Radku , teraz możesz nawet zapuszkować górskie powietrze.

Małgoś tak, ale najpierw golonki, bo już się odmrażają

 

Wszystkich serdecznie pozdrawiam !!!

[arkadiusz]

 

 

Poczujesz różnice w smaku między konserwami w słoiku, a w puszce

 

Na pewno.Niektórym puszkowane jadą blachą. 

[Zbój Madej]

 

 

Niektórym puszkowane jadą blachą

Teraz puszki zabezpieczają dobrymi jakimiś powłokami, że wsio jest w porządku

A jak ktoś chce na siłę poczuć smak blachy to i tak poczuje 

[Radek.]

 

 

Niektórym puszkowane jadą blachą.

 

 

A jak ktoś chce na siłę poczuć smak blachy to i tak poczuje

 

Uwielbiam zapach blachy o poranku... :laugh:

[Zbój Madej]

 

 

Uwielbiam zapach blachy o poranku.

:laugh:

[gazda]

Witam,

widzę że nie mogłeś się doczekać na swoje konserwy,

z racji tego że były próby zamknięcia puszek, kilka zostało u mnie na warsztacie

to jest Twoja własność, jak znajda się chętni na górskie powietrze

to mógłbyś to sprzedać za niewielką odpłatnością bez chęci zysku

pozdrawiam Grzegorz

[jac007]

 

 

Na pewno.Niektórym puszkowane jadą blachą. 

 

Arkadiusz ale to tylko w Bułgarii w Bukowinie będą ok. 

[Radek.]

jak znajda się chętni na górskie powietrze to mógłbyś to sprzedać za niewielką odpłatnością bez chęci zysku

 

No mógłbym . Przypomina mi się dowcip o słoniu w puszce. Koleś kupił, otwiera a tam pusto. Leci z pretensją do sprzedawcy, a ten ze stoickim spokojem - widocznie trafił pan na otwór...

 

 

w Bukowinie będą ok.

 

:thumbsup: I są  .

 

Pierwsze puszki. Degustatorzy od razu zapytali, czy to te same konserwy co w słoikach. Baardzo smakowało i nam też. Zresztą co mieli mówić. Trochę byli pod ścianą, bo część puszek pojedzie z nimi    Ja z apetytem wciągnę i słoik i puszkę. Ale obiektywnie mówiąc jest ten smaczek, którego w słoiku prawdopodobnie się nie podrobi i nie jest to blacha    W tym tygodniu znowu trochę pokręcę korbą . 

[Radek.]

Puszkuję dalej. Będzie mielonka podobna do Tyrolskiej, ale nią nie jest . 

 

[Zbój Madej]

 

 

Puszkuję dalej

:laugh: odpoczywasz cuś czy cały czas puszkujesz     

[Radek.]

odpoczywasz cuś czy cały czas puszkujesz :laugh:

 

Zbójaszku    Ja puszkuję wszystko, co mi w ręce wpadnie :laugh: . W kolejce czeka boczek i łopatka. Potem pasowałoby zacząć od początku, bo mnie dzieci wymłóciły z towaru    . 

[Radek.]

W końcu mam słoninę o konkretnej grubości    Dzisiaj zasoliłem i zapominam o niej na dłuższy czas. 

Powinienem jeszcze kilka dni poczekać z degustacją mielonki, ale ciekawość wzięła górę  Od razu poczułem się jak „parę lat” temu pod namiotem     

 

[Radek.]

Rolady Lazdijajskie, albo bardziej swojsko – Golonki Faszerowane. Wczoraj zrobione Czasochłonne, ale warte poświęconego czasu.

Rarytas . Już można jeść . 

 

 

[Pepuś]

Radku , uśliniłem się jak moje psy na widok kości  . Mogę prosić o przepis , lub "sznurek" do przepisu na golonkę.

[Radek.]

 

 

Radku , uśliniłem się jak moje psy na widok kości . Mogę prosić o przepis , lub "sznurek" do przepisu na golonkę.

Proszę bardzo   https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4230-rolada-lazdijajska/

To jest oryginalny przepis, a ja go sobie przez lata zmodyfikowałem. I tak :

 

1. Rozdrobnienie na szarpaku lub na sitku 18 mm (te na mojej fotce były rozdrabniane na fi 18 mm)

2. Peklosól i sól bez zmian

3. Z przypraw tylko kminek tłuczony w moździerzu - 4g / kg

4. Wędzona pięć godzin w temp. około 55*C

5. Parzona sześć godzin w temp około 82*C 

 

U mnie prasowana w prasce do sera, którą wkładam na noc do lodówki, ale można sobie poradzić bez praski.

Warto zrobić  

[Pepuś]

Dziękuję bardzo za przepis i cenne rady  . Ja ją w drewniane deseczki i zaciągnę trytytkami 

[Radek.]

Dziękuję bardzo za przepis i cenne rady . Ja ją w drewniane deseczki i zaciągnę trytytkami

 

Też będzie dobrze

 

Dzisiaj w wędzarni boczek. Większość będzie parzona, ale kilka podpiekę    Maliny drugi wysyp, a w górach śnieg

Ostatnio nie było widoczku, ale dzisiaj jest