Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A moja polędwica właściwie "nie puściła" soku podczas pierwszego etapu

 

moja pierwsza, ta powyżej, puściła ale bardzo mało, dosłownie nic, a drugą którą wstawiłem puściła 2x więcej niż pierwsza.

Ale chyba będziemy musieli poprosić kolegę Bagno aby objaśnił jak to się ma z tym mięsem....

  • Odpowiedzi 2,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

moja polędwica właściwie "nie puściła" soku podczas pierwszego etapu

moja pierwsza, ta powyżej, puściła ale bardzo mało, dosłownie nic, a drugą którą wstawiłem puściła 2x więcej niż pierwsza.

Wszystko zależy od jakości użytego surowca...

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

A moja polędwica właściwie "nie puściła" soku podczas pierwszego etapu

moja pierwsza, ta powyżej, puściła ale bardzo mało, dosłownie nic, a drugą którą wstawiłem puściła 2x więcej niż pierwsza.

"nie puściła soku", gdyż właściwości mięsa są takie, a nie inne. Mówiąc fachowo, mięsień najdłuższy grzbietu wykazuje podwyższone pH. Co, utrudnia migracje wody z wnętrza do powierzchni.

Rada. Do wykonania tego rodzaju wyrobu zakupujcie polędwice i inne rodzaje mięs, na których widać wycieki soku mięśniowego.

czyli podsumowując: zaopatrując się w mięso na którym widać bardziej wyciek soku mięśniowego, mięso to szybciej ułatwia odprowadzenie wody

ze względu na swoją wartość związków chemicznych (pH) , i w tym układzie bardziej nadaje się na tego typu wędliny....

ja zastosowałem przepis ze strony głównej, oczywiście wnikliwie analizując uwagi i rady na forum.

Przyprawy jakie dodałem: sól, czosnek, kolendra, pieprz, papryka.

Z kolendrą ostrożnie bo zapach może być intensywny wręcz nieprzyjemny czytając wpisy w tym temacie.

Powiem tak, moja pachniała całkiem przyzwoicie, żadnych skutków ubocznych, jak dziewczyny się zajadały to chyba jest ok :)

No i mięsiwo przede wszystkim pierwszej świeżości.

A powiedz mi Romax czy wyciagasz z pończochy jak wkladasz spowrotem do lodówki? Czy może w tej "otulinie" ma leżeć te min 7dni?
mądry uczy się od każdego, głupi wie wszystko

A powiedz mi Romax czy wyciagasz z pończochy jak wkladasz spowrotem do lodówki? Czy może w tej "otulinie" ma leżeć te min 7dni?

z "ubranka" wyciągamy dopiero po całym procesie, więc do lodówki wędruje w pończoszcze :).

Zapobiega to nadmiernemu wysuszeniu, wyrób podsuszamy ale ma dojrzewać a nie tylko wyschnąć. Powodzenia.

Wstaw fotki jak możesz i opisz co nieco, zawsze to jakieś wskazówki dla następnych

a i nasi mistrzowie napewno również coś doradzą na przyszłość.

Co Wy na to?

W skrócie, jak się komuś nie chce oglądać, jeden dzień w cukrze (lodówka), obmycie, zasolenie, jeden dzień w lodówce. Przyprawy, skarpeta, 4 dni w temperaturze pokojowej i gotowe.

Nie za szybko mu poszło? :wink:

Według mnie to trochę za mało w tej soli poprzebywala!! Ale może się nie znam!
mądry uczy się od każdego, głupi wie wszystko

Witam

 

Czy ktoś z was może podpowiedzieć dlaczego po drugim etapie pojawia się pleśń na końcach polędwicy. W załączeniu przesyłam zdjęcia z pleśnią i widokiem polędwicy w przekroju.

 

Będę wdzięczy za rady.

 

Polędwica w przekroju:

http://img832.imageshack.us/img832/5823/20130310053.jpg

 

Widok pleśni (sorry za kiepską jakość zdjęć)

http://img841.imageshack.us/img841/3893/20130310054.jpg

 

Pozdrawiam

Chan

Ale co to za polędwica? Jakaś dziwna :???: :!: :sad:

 

[ Dodano: Nie 10 Mar, 2013 18:21 ]

Roman co Ty myslisz o tym bo ja się nie znam?

mądry uczy się od każdego, głupi wie wszystko

mięsień najdłuższy grzbietu wykazuje podwyższone pH. Co, utrudnia migracje wody z wnętrza do powierzchni.

 

Rada. Do wykonania tego rodzaju wyrobu zakupujcie polędwice i inne rodzaje mięs, na których widać wycieki soku mięśniowego.

A co sądzisz o wymoczeniu polędwicy przez pierwszą dobę w serwatce?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Czy ktoś z was może podpowiedzieć dlaczego po drugim etapie pojawia się pleśń na końcach polędwicy. W załączeniu przesyłam zdjęcia z pleśnią i widokiem polędwicy w przekroju.

według mnie powodem wystąpienia pleśni może być mięso nie pierwszej świeżości lub np. zastosowanie za małej ilości soli.

No i pamiętamy o czystości absolutnej przy wszystkich wyrobach.

Napisz coś więcej, w jakim "stanie" było zakupione mięso, jak przygotowałeś , ile dałeś soli, jak był prowadzony I, II etap, itp...

Mięso to ligawa.

Waga przed suszeniem 55 dkg. Natarłem to wszystko 8gr soli (znalazłem w internecie taki przepis) roztartej z czosnkiem. Ligawa leżała w lodówce około 7 dni obracana codziennie (prawie wcale nie puściła soków). Potem odwiesiłem w pończosze na tydzień. Dzisiaj jak wyjąłem z pończochy była pleśń na końcach.

 

Mięso w takcie zakupu na 100% świeżę. We Wrocławiu zawsze kupujemy wołowinę w jednym miejscu (EPI) i nigdy się nie nacieliśmy.

 

Pozdrawiam

Chan

Trochę dałeś za mało soli.Trzeba nieraz brać pod uwagę że przyprawy są zarażone pleśnią.

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Waga przed suszeniem 55 dkg. Natarłem to wszystko 8gr soli (znalazłem w internecie taki przepis

:rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: to daje w przeliczeniu na kg mięsa zaledwie 14gramów - to jest dawka jakiej nawet "małosolni" nie stosują do peklowania na sucho !!!

A do tego rodzaju wyrobu dajemy zdecydowanie więcej soli od ok 3% wagi mięsa do 5%.

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Zasugerowałem się tym przepisem:

 

1. na wzór a la parmezański / kawałek mięsa optaczasz i potem mocno wcierasz

Peklosolą, lub zwykłą solą ale NIEODOWANĄ! W ilości 16 g na 1 kg mięsa (max 19g), możesz dodać przyprawy typu pieprz, paprykę kolendrę do 0,6 g na 1 kg lub inne co lubisz. Czosnek do 2 g na 1 kg mięsa. Jak zrobisz pierwszy raz mniejszą ilość to sama zaczniesz zmieniać proporcje przypraw, te ww podane masz na start, żeby wiedzieć od czego zacząć – nie zwiększaj tylko ilości soli ponad max! czyli 19 g na 1 kg mięsa.

Do pudełka i do lodówki, codziennie 2 razy obracaj (rano i wieczorem) mięso zacznie wyciekać sok ale to normalne, po 7 dniach odlej sok a mięso połóż tak żeby już ni leżało w soku mięsnym, jakieś patyczki na dno lub coś innego. Po kolejnych 3 dniach weź pończochę lub rajstope i wsadź do środka mięso (po jednym kawałku do jednej pończochy). Muszą być min. 3 warstwy pończoch, bo inaczej muchy złożą jaja i będziesz miała hodowlę robaków. Powieś to w przewietrzanym miejscu, ale nie na słońcu ani nie przy kaloryferze – bo mięso wyschnie z wierzch i zrobi się skorupka a w środku będzie dalej mokre. Po 7 do 10 dniach wyciągasz z pończoch i do lodówki na 2 do 5 tygodni, czym więcej tym smaczniejsze, ale twardsze.

 

 

Widać zupełnie błędnie.

Dzięki za pomoc!

 

Pozdrawiam

Chan

a la parmezański

Ciekawa nazwa,Chan polecam przepisy z naszej strony i będzie dobrze :smile:

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Akurat wasza strona padła jak brałem się za wyrób.

Teraz wiem, że to był błąd, trzeba było poczekać :)

Pytanie jeszcze jedno: czy moją ligawę powinien wyrzucić czy odciąć spleśniałą część i reszte zjeść?

 

Pozdrawiam

Chan

Akurat wasza strona padła jak brałem się za wyrób.

:rolleyes: nie pamiętam jakiejś dłużej trwającej przerwy w funkcjonowaniu stronki .

Pytanie jeszcze jedno: czy moją ligawę powinien wyrzucić czy odciąć spleśniałą część i reszte zjeść?

Przy tak małej użytej ilości soli jak bym się chyba bała ją spożywać :mellow: .

Spróbuj zrobić z tytułowej polędwicy (wieprzowej czyli popularnie mówiąc ze schabu bez kości oczyszczonego również z mizdry i warkocza) :grin:

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Moja cholera skurczyła się sporo! Jeszcze III etap! Od jutra w lodówce na 7 dni! Ale nie ma zadnych plesni ani zapachów podejrzanych!

Tylko weź i wytrzymaj jeszcze 7 dni

mądry uczy się od każdego, głupi wie wszystko

czy moją ligawę powinien wyrzucić czy odciąć spleśniałą część i reszte zjeść?

Gdybym była Tobą to umyłabym ligawę porządnie a następnie obwąchała.

Jeżeli ma dobry zapach to zrób z niej pieczeń lub gulasz.

Wyrzucić zawsze można ale wołowina tak szybko się nie psuje.

Jeżeli pleśń była biała to jej nie zaszkodziła. Gorzej, gdy czarna. Wtedy oddaj pieskom.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

:lol:

czy moją ligawę powinien wyrzucić czy odciąć spleśniałą część i reszte zjeść?

Gdybym była Tobą to umyłabym ligawę porządnie a następnie obwąchała.

Jeżeli ma dobry zapach to zrób z niej pieczeń lub gulasz.

Wyrzucić zawsze można ale wołowina tak szybko się nie psuje.

Jeżeli pleśń była biała to jej nie zaszkodziła. Gorzej, gdy czarna. Wtedy oddaj pieskom.

A te pieski to można truć? :lol:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.