Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Wczorajszy wyrob :)

post-43626-0-53653200-1444575500_thumb.jpg

 

post-40040-0-32013700-1444936171_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-449432
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niesamowity przepis na pasztet , póbowałem . Pasztet tak szybko wyszedł ,że się tego niespodziewałem Halusia jeszcze jaz wielkie dzięki cała rodzina zadowolona . Przepis powalający !!!

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-451770
Udostępnij na innych stronach

Ginta. .dziękuję za miłe słowa. :)

Kotunia spokojnie możesz dodać mięso z królika lub indycze.

A to mój ostatni pasztet :)

post-43626-0-81935800-1445540801_thumb.jpg

post-43626-0-24223000-1445540834_thumb.jpg

Edytowane przez @halusia@

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-451816
Udostępnij na innych stronach

Halusia to Ty tylko pasztet w domu jesz i nic innego ?  :)

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-451859
Udostępnij na innych stronach

No nie pamiętasz jak mi na ucho szeptałaś  :) w Gąsiorowie. 

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-451951
Udostępnij na innych stronach

:) :) :) Na następnym zlocie znowu poszepce abyś nigdy nie zapomniał o tym ;)

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-451975
Udostępnij na innych stronach

O.K. to do zobaczenia na następnym zlocie.  :)

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-451986
Udostępnij na innych stronach

No to pasztet wczoraj zrobiony. Smak i konsystencja 5+. :)

Tylko mam jedno pytanie. Przy pieczeniu, zgodnie z przepisem, ustawiłem piekarnik na 200 C i czas na 1 godzinę, i zająłem się czymś innym, zapomniałem o pasztecie i nie kontrolowałem wzrokowo stopnia upieczenia. Przypomniałem sobie dopiero jak czasomierz w piekarniku dał znać, że minęła godzina. Pasztet wyszedł lekko za bardzo upieczony, jak zmierzyłem temp w środku, to było 95 C. Czy to nie za dużo? Do jakiej temp. w środku powinno się piec pasztet?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-452632
Udostępnij na innych stronach

 

 

Farsz do foremek i pieczemy w piekarniku około 1 godz. w temp. 200°C 

Może tu jest odpowiedź.

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-452651
Udostępnij na innych stronach

 

Farsz do foremek i pieczemy w piekarniku około 1 godz. w temp. 200°C 

Może tu jest odpowiedź.

 

No właśnie, napisałem przecież, że zapomniałem o pasztecie i nie kontrolowałem wzrokowo procesu pieczenia. Dlatego też, zapytałem jaka powinna być właściwa temp. wewnątrz pasztetu.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-452658
Udostępnij na innych stronach

 

 

zapytałem jaka powinna być właściwa temp. wewnątrz pasztetu.
 

Zrobiłem może do tej pory może i z pięćdziesiąt Pasztetów Halusi. Nigdy nie mierzyłem temperatury wewnątrz.

Parę razy przyłapałem się jednak na tym, że robiąc dwie rzeczy równoczwśnie, jedną z nich wykonuję gorzej.

Ciepło pozdrawiam.

dyzio

__________________________________________

Hołduję rozkoszom stołu, dzbana i łoża. (kolejność przypadkowa)

 

nie zapominaj o Panu "S"

http://wedlinydomowe...go-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-452666
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zrobiłem może do tej pory może i z pięćdziesiąt Pasztetów Halusi.

 

Dyzio, bracie :D przebijam hehe 41 pasztetów za jednym zamachem ^^

bezglutenowe miały być, więc bułki zastąpiłem kaszą kukurydzianą - 18 szklanek wywaru, w którym też moczyły się grzyby i na to 400g kaszki.. wyszło bardzo podobne jak rozmiękła bułka mielona maszynka.

Myślę, że będzie dobrze :) kilka blaszek z prawdziwkami - 20g suszonych = 85g moczonych na blaszkę.. wg mnie idealna ilość :)

 

Halusiu dzięki OGROMNE jeszcze raz za przepis :) najsmaczniejszy pasztet ever! Pozdrawiam 

 

post-52552-0-05937200-1450731305_thumb.jpgpost-52552-0-34326600-1450731319_thumb.jpg

 

post-52552-0-45724100-1450731333_thumb.jpgpost-52552-0-33881600-1450731345_thumb.jpg

 

post-52552-0-32734800-1450731356_thumb.jpgpost-52552-0-21959400-1450731377_thumb.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-464433
Udostępnij na innych stronach

Wyroby wzrokowo bardzo ładne a smakowo pewnie jeszcze lepsze.Przy okazji mam pytanie:Czy opadanie pasztetu po upieczeniu to norma,czy coś robię nie tak?Podczas pieczenia wyrasta ok 1 cm nad foremke,przy zmniejszaniu temp lekko opada a po wyłączeniu klapnie na ok 1 cm poniżej rantu formy.Może za mało nakładam do foremek?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-464481
Udostępnij na innych stronach

Gruby dzięki, z Twoimi wszystko jest ok :) dobry pasztet, żeby był 'pulchny' i 'lekki' powinien być trochę napowietrzony.. jedni dodają np. ubita pianę z białek, inni (np. ja) ubijam pasztet przy blendowaniu, napowietrzając masę. Lekko wyrasta w piekarniku, potem opada i jest bardzo dobry :) 

Jest to temat Halusi, więc może poprosimy Królową o ekspertyzę :D Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-464485
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś próbował rzeczony pasztet robić, dając miast piersi, np. mięso z królika, czy też udo indyka. Jestem ciekaw ewentualnych opinii. :rolleyes:

Rzeczony nie, ale robię od dawna pasztet z indyka wg przepisu:

 

1-2 udźce z indyka - ok. 1,5 kg mięsa

ok. 0,5 kg podgardla wieprzowego (ew. może być pachwina wieprzowa)

 

20-30 dag wątróbki z indyka - więcej lub mniej, w zależności jak kto lubi

 

2 namoczone bułki

 

3 jajka całe

 

Procedura wyrobu standardowa - mięso gotowane z przyprawami (ciut soli, pieprz, ziele angielskie, liśc laurowy), wątróbka sparzona parę minut.

 

Całość zmielona 2-3 razy - przyprawy jakie kto lubi - ja daję dużo zmielonego ziela angielskiego (nawet 10 ziaren, ale trzeba lubić bo smak wyraźny, więc radzę na początek mniej),trochę zmielonego w młynku liścia laurowego, 2-3 jagody jałowca, młotkowanego lub grubo zmielonego pieprzu (czarny lub kolorowy) trochę gałki muszkatołowej. Jak mówię - na oko lub na smak. Niektórzy dodają trochę zmielonego wędzonego boczku, można dodać grzyby, albo co kto lubi (ja wolę bez dodatków).

 

Piekę 1,5 godziny w 160-180 stopni w blaszce nasmarowanej smalczykiem i wysypanej tartą bułką, bez termoobiegu.

 

 

Jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie wyszedł. :-)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-464939
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy opadanie pasztetu po upieczeniu to norma,czy coś robię nie tak?Podczas pieczenia wyrasta ok 1 cm nad foremke,przy zmniejszaniu temp lekko opada a po wyłączeniu klapnie na ok 1 cm poniżej rantu formy.Może za mało nakładam do foremek?

Opadanie pasztetu po upieczeniu to normalne.. już mówię dlaczego.

Wszystko zależy od konsystencji...ja dodaje tyle wywaru aby można było nim smarować... wtedy podczas pieczenia pięknie wystaje ponad foremkę ale niestety po upieczeniu troszkę opadnie, . Kiedy dodasz mnie wywaru pasztet po upieczeniu będzie bardziej spoisty. I tu mi się wydaje że tkwi przyczyna opadania pasztetu po upieczeniu. :)

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/4761-pasztet-halusi/page/10/#findComment-464956
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.