[Ciastka] Orzechy z kremem

[arkadiusz]

A gdzie fotki :question: :sad:

[Papcio]

Tak, nadeptać.

Nie na moje zdrowie, chciałem zrobić przyjemność, a zniechęciłem się dokładnie. Zostało mi trochę ciasta to zaraz spróbuję z posmarowaniem formy oliwą, i to będzie pewno ostatni raz. Szkoda moich pieniędzy za formę. Teraz wiem: mierz siły na zamiary. Dzięki halusio za rady.

[@halusia@]

A gdzie fotki :question: :sad:

Proszę bardzo :grin: mówisz.. masz :tongue:

[Zbój Madej]

zaczęłam po pracy tak o 16.30 i o 19 skończyłam.

No to qrcze nieźle

Proszę bardzo :grin:

Czym będziesz nadziewać, kremem czy marmoladą? :smile:

[@halusia@]

Czym będziesz nadziewać, kremem czy marmoladą? :smile:

Oczywiście Zbójaszku będę nadziewała kremem który podał wyżej Piotruś.

Qrcze te skorupki są tak smaczne że obawiam się czy będę miała co nadziewać :grin:

[Papcio]

Potwierdzam, ciasto i łupki są smaczne, a przez dwa dni tłukłem orzechy - trochę tego było. Zrobiłem krem orzechowy wg. PePe - ładny, gęsty i smaczny. Z tych skorupek wyszło mi 20 orzeszków. Starczy! Orzechy przepuściłem przez malakser, reszta kremu będzie do wafli. Choć nie w temacie, ale pomysł Zbója z roladą mięsną z ciasta francuskiego powtórzyłem i mam sukces - proste do wykonania i smakowało wszystkim. Orzeszki smaczne - ale zachodu z nimi dużo, tylko na jakieś okazie lub jak nie ma się co z czasem zrobić. Ale zrobiłem!

[Zbój Madej]

Oczywiście Zbójaszku będę nadziewała kremem który podał wyżej Piotruś.

Oczywiście każdy ma swoje gusta :smile: Napiszę tylko, ze jadłem orzeszki w wykonaniu mojej siostrzenicy z jakimś kremem i jadłem dwa razy orzeszki z marmoladą w wykonaniu żony mojego kumpla i z marmoladą smakowały mi dużo lepiej, ale to było na mój smak. Jak zrobisz krem wg PePe to ładnie opisz :lol: jak smakuje

Choć nie w temacie, ale pomysł Zbója z roladą mięsną z ciasta francuskiego powtórzyłem i mam sukces - proste do wykonania i smakowało wszystkim.

Papcio cieszy mnie bardzo, że Wam smakuje :smile: . Ja dziś zrobiłem trzy rodzaje farszu, jutro zrobię jeszcze farsz warzywny i będę piekł cztery "sztuki"

[tim]

Dziś robię te orzechy i nie da się w ciągu tych 3 min upiec te skorupki! Formę mam taką jak na zdjęciu od tego z Allegro do którego podałeś link. Z tej proporcji ciasta to wyjdzie dla kompanii wojska a 6g ciasta do każdej foremki to za dużo! mi i 4g to bokami wychodzi. Łupinki nie za bardzo chcą wyjść z formy, i nie wiem co zrobić. Nie za bardzo chce mi się po każdych 16 połówek myć formę, bo praca staje się bardzo niewdzięczna.

Moja forma ma 9 polówek i 6-gramowe kulki pasują idealnie, 3 minuty na pieczenie u mnie jest wystarczające(zależy jak mocno gaz odkręcisz). Formę przed pierwszym nałożeniem posmarowałem olejem i dobrze rozgrzałem i nie było kłopotów z wyjmowaniem skorupek.

[Papcio]

Dzięki za wyjaśnienia, jutro postaram się jeszcze raz piec według Twojej i Halusi podpowiedzi. Złość mi przeszła, mam ochotę na te orzeszki, bo nie po to tyle się natłukłem orzechów by tylko krem był do ciast. Orzechy miały strasznie twardą i grubą skorupkę, dostałem od znajomego (on chyba mnie nie lubi ) z jego ogrodu, ale się natłukłem i nie wiem jak pozbyć się ewentualnych drobinek łupinek? Sam orzech smaczny. Po wytłuczeniu mam 3 litry orzechów.

[@halusia@]

Dzięki za wyjaśnienia, jutro postaram się jeszcze raz piec według Twojej i Halusi podpowiedzi. Złość mi przeszła, mam ochotę na te orzeszki

I to mi się podoba Papcio :clap:

 

Jak chcesz to wrzucę mój przepis na ciasto, nie było problemów z pieczeniem , nie przywierało do foremki.

[andrzej k]

Orzechy miały strasznie twardą i grubą skorupkę, dostałem od znajomego

 

Papcio Orzechy i pestki od moreli to najlepiej mi " łupać" w imadle . Idzie elegancko , skręcasz delikatnie i łupinki nie mieszają się z orzechem .

 

 

Pozdrowienia

[Papcio]

Poproszę. Jutro będę cały dzień w domu, mam wolną kuchnię. Zona ma wychodne :) Tylko powiedziała mi.. nie chcę widzieć bałaganu! Jak tu eksperymentować i nie nabałaganić? Kobietki! więcej zrozumienia! :)

[@halusia@]

Poproszę.

Proszę bardzo.

Ciasto:

- 1kg mąki

- 250g tłuszczu

- 3 całe jajka

- 3 duże łyżki smalcu

- 15 dkg cukru pudru

- 1 łyżka proszku do pieczenia

 

 

Wszystkie składniki zagnieść, ciasto jest dość gęste wiec proszę się nie zrażać , cierpliwie zagniatać.

 

Powodzenia :grin:

[Papcio]

Tak, w imadle to dobry sposób, ale odprysków jest wszędzie pełno. Ja mam małe - zrobione z torów kolejki wąskotorowej - kowadełko. Wstawiłem je do wysokiej miednicy plastykowej i młoteczkiem... Rozpryski zostały w misce i nie było bałaganu.

 

Halusiu! Dzięki zanotowałem!

Ty dajesz mniej cukru, bo te ciasto co zrobiłem jest jak dla mnie za słodkie.

[Papcio]

Obiecałem Halusi, że napiszę co mi wyszło. Dzięki za miłe podpowiedzi na PV i czekałem na aparat, syn mi go wreście przyniósł.

 

Tylko szkoda,że tak szybko znika a pracy jest trochę. To resztki, czekają na syna mojej córki! Pewno trzeba będzie robić jeszcze raz. Jeden wypiek lekko dopiekłem

Smaczne ale trzeba się "nachodzić"

[Marek z Bielska]

Jeden wypiek lekko dopiekłem

ooooo takie to ja właśnie najbardziej lubie,tak ładnie pachną :thumbsup:

[@halusia@]

Obiecałem Halusi, że napiszę co mi wyszło.

Papcio

jak fajnie że się nie poddałeś , wyszły Ci piękne orzeszki.

 

Smaczne ale trzeba się "nachodzić"

Dokładnie jak pisze Papcio, trzeba się ''nadreptać '' a szybko znikają.

[Papcio]

Halusiu, właśnie ta której kiedyś powiedziałem TAK, zaproponowała mi zrobić jeszcze jeden rzut, jutro idzie robić za babcię do córki i mam "wolną chatę" na "wyżycie się" w kuchni. Krem to Ci zrobię, tak powiedziała.

I co? "Ludwiku do rondla!" :)

[@halusia@]

Halusiu, właśnie ta której kiedyś powiedziałem TAK, zaproponowała mi zrobić jeszcze jeden rzut

No proszę... czyli chata wolna, Żonki nie ma i Ludwiku '' róbta co chceta '' :grin:

Tylko pozazdrościć takiego męża :wink:

[Papcio]

Henio! dobre!

 

Właśnie wróciłem od córki i napiekłem się orzeszków! Chyba ta moja forma wymagała przegrzania się. Teraz nie było kłopotów ze skorupkami. Zdjęcia jutro, dziś nie mam już siły na zabawę z aparatem. Robiłem też "rurki" z ciasta francuskiego! według Zbója, wyszły mi rury kanalizacyjne :) Wnusio jako pomocnik wycinał ciastka, a dziewczyny robiły jabłecznik. I tym sposobem wszyscy są zadowoleni!

[Papcio]

Parę zdjęć z produkcji orzechów:

 

Na ostatnim zdjęciu ciasto na ciasteczka które wnusio wycinał

 

Trzeba będzie produkcję powtórzyć. Dzięki za pomysły.

[tim]

Papcio, :clap: :clap: :clap: :thumbsup: Dobrze że się nie zniechęciłeś Moje gratulacje

[@halusia@]

Parę zdjęć z produkcji orzechów:

Orzeszki piękne. :thumbsup:

No Papcio nabrał wprawy , z wielką ochotą wypieka orzeszki ...i to nie sam.

Widać że wnusio w swoim żywiole :grin:

[Zbój Madej]

Parę zdjęć z produkcji orzechów:

Podpisuję się pod tym co Halusia napisała :thumbsup: :thumbsup:

Na ostatnim zdjęciu ciasto na ciasteczka które wnusio wycinał

Miło popatrzeć na młodego zadymiacza :grin:

 

Papcio, widzę rureczki upieczone, czy piekłeś je "na stojąco"?? Śmiało można je piec "na leżąco" i zaraz po upieczeniu zdjąć z foremek, oczywiście każdy robi tak jak lubi :grin:

[Papcio]

Tak, na stojąco bo myślałem, że na leżąco to się "splaszczą"! z jednej strony. Myślę, że na stojąco to więcej ich wlezie na blaszkę :) Raczej równo się upiekły, piekłem na kolor i z termoobiegiem.