Koty, kociaki i inne zwierzaki.

[Artur Dor]

Jakiś tydzień temu przypałętał się kociak do mnie do domu - takie 3 miesięczne cosik

Kicha prycha to sierściucha za łeb i do weterynarza, leki zastrzyki i książeczka zdrowia i do domu

Moja LP i dzieciaki zakochały się w futerkowy zwierzu i chciał nie chciał jest nowy domownik.

Dla zabawy  kota zrobiłem na szybko drapak - kupić i czekać na przesyłkę  to trwa za długo dla moich dzieci - i były prośby i lamenty tata zrób bo kotek nie ma na czym się bawić no i zrobiłem 

 

 

[wiejas]

Symbioza

[Muski]

 

 

dzieciaki zakochały się w futerkowy

  i co się dziwić   piękny trójkolorowiec - ja to nazywam takie kreteńskimi - tam jest ich chyba najwięcej - fajna zabawka ten drapaniec

[roger]

Mała aktualizacja bo z telefonu niestety nie mogę wstawiać zdjęć ...

Sunia którą adoptowliśmy w piątek ma jakieś 1,5 roku, w schronisku była bardzo krótko bo 6 tygodni i zachowywała się jak "mały wariat" skakała jak piłka no jeden żywioł nawet po sterylizacji (to obowiązkowa procedura w schroniskach) ... podczas zabiegu okazało się że była szczenna i to pewnie był powód wyrzucenia jej z domu - ZWYKŁE SKUR......O bo nie znajduje innego słowa, ja rozumiem że nie każdego stać na 400PLN na zabieg przed czy po ale jeśli nie stać to trzeba sunię pilnować i tyle. Sonię zabraliśmy jeszcze z nieściągniętymi szwami 12 dni po zabiegu ...

I tu pierwszy szok na smyczy wychodziła jak na sznureczku z samochodem zero problemu w domu siła spokoju, na krok nas nie spuszczała pierwszego dnia nie oddalała się nawet na metr zero szczekania czy wariactwa. pierwsza noc horror .... baliśmy się zostawić ją luzem na podwórku co prawda teren cały ogrodzony ale nowe miejsce szwy etc więc zapadła decyzja, że będzie w kojcu ... oczywiście nocka w plecy nad ranem drzwi wyglądały tak: 

 

 

Sonia oczywiście dumna i zadowolona z siebie biegała po tarasie ... tak tak dobrze widzicie na dole pręty są powyrywane ze spawów  

Drugi dzień już lepiej zaczęła się bawić i troszkę hasać ale wszystko tuż obok nas albo mnie albo panci ... teść wszedł przez furtkę czego pies nie usłyszał i wyłonił się zza ściany gdy siedzieliśmy na tarasie nie zdążyłem jej złapać gdy miała w zębach jego spodnie ... SZOK myślę że sunia po prostu nas broniła ... przywołana podeszła i po chwili się już z tatusiem zakumplowała  

 

 

Drugą noc została już luzem bo nie chciałem stresować jej dodatkowo zamknięciem - to może być jej trauma i to była dobra decyzja sunia spokojnie spała a to na wycieraczce pod drzwiami a to na tarasie a nad ranem wyszła z budy .... więc jest coraz lepiej ... Trzeci dzień i noc to już całkiem inna bajka Sonia zaczyna się czuć jak u siebie pojawiło się pierwsze szczekanie czy podbieganie do bramy

 

Pierwsza ofiara śmiertelna

 

Myślałem ze to wszystko będzie przebiegało wolniej i że będzie więcej problemów  ... sunia się ładnie aklimatyzuje a teraz może być już tylko lepiej  

 

 

[Małgoś]

Robert , szacuneczek,,że adoptowaliście ją z psiego "bidula" . Z pewnością będziecie mieć pociechę z suni . Zwierzaki dają dużo szczęścia i radości właścicielom..

[Muski]

quote name='roger' timestamp='1471332449' post='510627'] teraz może być już tylko lepiej

Na spokojnie - będzie dobrze

[ANNAM]

 Dobrego zle poczatki, teraz juz masz , jak piszesz bsa obronnego. Tylko nie zapomnij zrobic napisu na bramie,

 Ona jest na prawde slicza.

 

 

 

Pierwsza ofiara śmiertelna

 

 JA kiedys mialam nadzieje, ze mojej psicy pilka od tenisa straczy, no niestety na spacerze potrafila zalatwic trzy . Teraz mamy do koszykowki, prawie miesic juz jest, ale tez juz trzeba myslec o nastepnej 

[roger]

Wypełniła pustkę po Sarze i co chwila zaskakują nas podobieństwa zachowań ... oczywiście nie doszukujemy się ich na siłę jak również nie mamy żadnych oczekiwań w tym zakresie bo każde stworzenie jest inne ... już wiemy że będzie naszą wierną towarzyszką a ona się szybko przekona że szczęście się do niej uśmiechnęło

 

PS

Swoją drogą zdziwiłem się procedurami obowiązującymi w schronisku , prowadzi je niemiecka fundacja Pro-Animale pieski gdy trafia już na listę adopcyjną schroniska mogą być adoptowane tylko i wyłącznie wirtualnie, praktycznie nie ma możliwości zabrania takiego zwierzęcia do domu  ...  

Chwała Bogu nasze nie zdążyła trafić na tę listę  

[dyzio]

Miałem okazję poznać Sarę i parę razy się z nią widzieć. Robert, przykro mi. Nie doczytałem wczesniej.

Nasza sunia jest też z Ciapkowa. Gdynianka. Pieski ze schronisk oddaja wielokroć dobroć im okazaną. U Was będzie na pewno całkiem podobnie, czego z całego serca życzę.

Sonia. Piekne imie dla pięknego psa.

[Violka]

 

[Sla100]

         

[koplik89]

Ja od wczoraj mam fajnego czarnego kota. Sam przyszedł i został Niestety nie wiem nic o nim.... Co radzicie?

[konik0]

Jak inni się chwalą to ja tyż

białasy

pozdrawiam

[ANNAM]

Maremma sheepdogs. Tylko tak dla siebie czy do pilnowania kur je masz? 

[Małgoś]

 

 

białasy

 

Ale cudne !!!  Piękne kuleczki a i rodzicom nic nie brakuje

[konik0]

Maremma sheepdogs. Tylko tak dla siebie czy do pilnowania kur je masz? 

Mam tylko jedną kurę , którą nie trzeba pilnować i w dodatku strasznie pyskata , dobrze że tego nie widzi bo pewnie bym głowę stracił . A tak poważnie w pierwszej kolejności zamiłowanie do kłapouchych białasów a po drugie w mojej okolicy grasowała grupa która czyściła domy . Do takich dwóch nikt bez właściciela nie podejdzie więc ochrona lepsza niż agencja . Są to owczarki podhalańskie , jeżeli ktoś chce to niech sobie poczyta na temat usposobienia i charakteru tych psów .Małe kulki to efekt mojego lenistwa bo nie dopilnowałem i był wypadek przy pracy na wiosnę . Teraz jest już po więc mam spokojnie do kwietnia przyszłego roku ............ale wtedy się zastanowię nad małymi kulkami . Maluchy są rewelacyjne ale okres przetrzymywania ich w domu do 6 tygodni tak jak ja to robiłem , jest więcej niż bardzo męczący .

Pozdrawiam

[miro]

 

 

Ja od wczoraj mam fajnego czarnego kota. Sam przyszedł i został Niestety nie wiem nic o nim.... Co radzicie?

Wyczuł dobrych ludzi....nakarmić i jak nie ucieknie przygarnąć.

[Henio]

 

 

Niestety nie wiem nic o nim.... Co radzicie?

 

Trzymać i pokochać - no chyba że właściciel się zgłosi , to serdzecznie podziękuje .

 

Ps . Nie wypuszczaj na drogę , bo ponoć pecha przynosi kierowcom , a z nimi nie wygra .   

[Zbyszek z lasu]

U nas na wsi kierowcy nie rozjeżdżają futrzaków.

Nie wiem jak gdzie indziej.

Mała wieś 400 dusz.

[Maciekzbrzegu]

0.30 w nocy  na beszczela na gorącym uczynku     zero szacunku  nawet błysk lampy nie spłoszył 

Edytowane 20 Września 2016 przez Maciekzbrzegu

[qba-69]

Podzielili się sprawiedliwie, po połowie  

[electra]

@Maciekzbrzegu, skad my to znamy   ..mojego musze przeniesc zeby sie polozyc  i nawet sie nie obudzi bestia taka 

[Henio]

Pies i kot na łożu @Maciekzbrzegu  

[grzech25]

Znajduś taki szuka domu - może ktoś przygarnie misiaka? Grzeczny jak na szczeniaczka. Nie lamentuje długo jak sam zostaje w domq, załatwia się na dworze - raczej. U nas komplet i ciężko z piątym psiakiem

[Papcio]

Moja wnuczka i jej Luna