laja Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 2 Października 2009 e...e...nie wchodzi w rachubę Cytuj 22225 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-82658 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siara Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 2 Października 2009 przypuszczam że nie osuszyłeś dobrze wędlin przed wędzeniem, lub włożyłeś wyroby do zbyt mało wygrzanej wędzarni. pamietaj o tym że musisz przynajmniej 1 godz palic pod "kotłem" aby ją dobrze wygrzć /szczególnie o tej porze/ a nastepnie włożyc wyroby do środka i nie przykrywać /przy wędzarniach beczkowych/ żar który jest na palenisku pięknie osuszy wyroby i dopiero wtedy możesz dodawać dymu.... pozdrawiam i życzę sukcesu następnym razem Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile" PozdrawiamSiara Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-82661 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 2 Października 2009 Witam.Laja poczytaj jeszcze o pirolizie drewna. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1952&highlight=piroliza Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-82667 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 2 Października 2009 Maxell kiedyś też komuś odpowiadał na pytanie odnoście kwaśnych wędzonek : "Przyczyn może byc dużo. Zimna wedzarnia, zły ciąg, mokre wedliny, mokre drewno, itp., itp. " Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-82671 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 2 Października 2009 Możesz napisać jak przygotowujesz mięso do wędzenia po wyciągnięciu z solanki ? Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-82683 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 2 Października 2009 Laja! problemem jest drewno dębowe. Wędzenie w zimnym dymie kilka dni dębem to nie jest dobry pomysł. Użyj buka troszkę brzozy, ale bez kory. Najlepiej buka i olchy. Dębowego używam tylko do wędzenia na gorąco, ze względu na specyficzne właściwości aldehydów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-82690 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laja Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 2 Października 2009 wszystkim ,ktorzy starali sie mi pomoc w problemie pt.:kwasne wyroby po wedzeniu " dziekuje pilnie czytalem wszystko ,za niedlugo sprobuje uwzgledniajac Wasze bezcenne rady.Pozdrawiam iraz jeszcze dziekuje laja Cytuj 22225 Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-82730 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekinek Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 18 Listopada 2009 Witam wszystkich, jestem nowy i jeszcze "zielony", mam pytanie do doswiadczonych zadymiaczy. Po dlugim czasie obserwowania forum, zdecydowalem sie na probe wlasnych wyrobow. Wszystko wyszlo dosc dobrze, sam bylem zaskoczony tylko wszystkie wyroby posiadaja zbyt intensywny smak dymu. Moje pytanie brzmi Co moglo byc tego powodem?Zbyt duza gestosc dymu?, rodzaj drewna uzytego do wedzenia (w tym przypadku czeresnia) lub moze cos innego?. Za porade z gory dziekuje. Cytuj MF Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-88485 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 18 Listopada 2009 tylko wszystkie wyroby posiadaja zbyt intensywny smak dymu. Myślę że na takie pytanie to jest prosta odpowiedź , Za długo wędzone . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-88506 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 18 Listopada 2009 Powodów może być kilka, m.in. mokre drewno, lub niedostatecznie osuszone produkty przed wędzeniem, a może piroliza drewna.O tej ostatniej poczytasz tutaj:https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1952&start=0 Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-88507 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekinek Opublikowano 7 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Witam, Bon Air- Twoja porada byla bardzo dobra. Sprobowalem w ostatnia sobote wedzic tylko suchym drewnem bukowym i powyzszego problemu juz nie mialem. Oprocz tego produkty wyszly smakowo pierwsza klasa. Jeszcze raz dziekuje za porade. :wink: Cytuj MF Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-90988 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość technik Opublikowano 7 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Ach ta piep......ona piroliza, na szczęście ja już to przerabiałem kilka razy,-dawno ,dawno temu .BonAir dobrze się stało że ten problem został tu poruszony. Wielu kolegom zaoszczędziłeś nerw no i towaru. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91002 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekinek Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Witam, mam zapytanie dotyczace wedzenia na zimno. Pisze sie ze wyroby przed wedzeniem na cieplo musza byc w cieplej wedzarni najpierw dokladnie osuszone. Jak wyglada sprawa suszenia wyrobow przed wedzeniem na zimno??? Pozdrowienia . Cytuj MF Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91418 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Od tego jest proces osuszania w przewiewnym miejscu. Możesz go ewentualnie wspomóc ręcznikami papierowymi lub wentylatorkiem. Następnie proces wedzenia. Przy takich temperaturach, jakie stosowane są w procesie wędzenia zimnego, produkt sie osusza spokojnie i ładnie wędzi.Pełniejszą odpowiedź na pytanie znajdziesz w tutaj http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=4474 Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91428 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość technik Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 10 Grudnia 2009 REKINEK ,- Czy wędzisz na ciepło czy na zimno to zasada jest taka że asortyment przeznaczony do wędzenia musisz najpierw temperaturą w wędzarni osuszyć. Poprostu powierzchnia przed rozpoczęciem przyjmowania dymu koniecznie musi być sucha.Trzymaj się narazie tej zasady a potem poczytasz : po co?,na co, i dlaczego ? Osuszyć można wstępnie także poza wędzarnią.. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91432 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 10 Grudnia 2009 zasada jest taka że asortyment przeznaczony do wędzenia musisz najpierw temperaturą w wędzarni osuszyć.Nie jestem tego pewna. Proszę autorytety o jednoznaczną wypowiedź; czy przy zimnym wędzeniu osusza się wędliny w temp. np. 50st? Wyższa temperatura może skutecznie zniszczyć przy powierzchni wyrobu pożyteczne dla wędlin dojrzewających bakterie. Osobiście osuszam ręcznikami, wentylatorem na zimno a pierwsze godziny wędzi się w rzadkim dymie przy odkrytej wędzarni (beczce). jest tez to wędzenie "potniakowe" opisane w materiale Maxella ale czy ktoś to wypraktykował w warunkach domowych? Chodzi mi o świadome zastosowanie metody a nie przypadkowe, chwilowe zaroszenie produktu. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91439 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Proszę autorytety o jednoznaczną wypowiedź; :grin: Prosze tylko nie brać mojej odpowiedzi, jako wypowiedzi autorytetu. Absolutnie. Jestem, jak juz ktos tutaj powiedział, tylko teoretykiem amatorem. :grin: Po prostu patrząc na proces wedzenia zimnego, w zwiazku z niską temperaturą jaka jest w nim stosowana, przechodzenie wilgoci z warstw głebszych batonu do jego powierzchni jest inne, niż w przypadku wędzenia ciepłego czy goracego. Wystarczy osuszenie kiełbas podczas procesów osadzania i osuszania z zastosowaniem metod, jakie podajesz EAnno. Temperatura ok. 22-30 st.C panująca w komorze, w połączeniu ze zwiększonym ruchem mieszaniny powietrza i dymu, powinny zapewnić własciwe osuszenie batonu. Kiedyś robiłem taką próbę, ale w związku z dużą wilgotnościa powietrza, wyszło mi to wędzenie w ramach wędzenia potniakowego. Pamietajmy także o tym, iż na zimno wędzimy z zasady wędliny surowe, a te mają znacznie wydłużony okres osadzania (spokojnie w tym czasie podeschną). Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91440 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość technik Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Ja osuszam {ale to jest moje osobiste zdanie} tylko i wyłącznie w wędzarni ,-już kupę lat. Moje osuszenie nie powoduje absolutnie rzadnych niekorzystnych zmian wpływających na póżniejsze walory produktu. Ale proszę bez przesady z tą temp 50st C. Odpowiedż na zastosowanie podczas osuszania temp 50st C może być tylko jedna ,- błąd. POzdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91441 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkdom Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 10 Grudnia 2009 . Odpowiedż na zastosowanie podczas osuszania temp 50st C może być tylko jedna ,- błąd.Ale mógłbyś uściślić, czy według Ciebie za duża, czy za mała? Cytuj AREK Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91442 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość technik Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #70 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Jeśli mamy na myśli wędzenie na zimno to oczywiście ,-za dużo. Czasem latem na działce wykorzystuję wiatr i słońce. Ale poniewaz to jest blisko zagród gospodarczych{obory ,chlewnie.} to problemem są nieraz muchy. Dlatego też wolę to robić w wędzarni ,spokojnie w niskich temperaturach. ,przy jednoczesnej cyrkulacji { obiegu} powietrza. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91443 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #71 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Osobiście osuszam ręcznikami, wentylatorem na zimno a pierwsze godziny wędzi się w rzadkim dymie przy odkrytej wędzarni (beczce). jest tez to wędzenie "potniakowe" opisane w materiale Maxella ale czy ktoś to wypraktykował w warunkach domowych? Chodzi mi o świadome zastosowanie metody a nie przypadkowe, chwilowe zaroszenie produktu.W połowie października w czasie, kiedy spadł pierwszy śnieg, mnie przypadło wędzić w trudnych warunkach. Wędziłem kiełbasę cienką oraz wędzonki przeznaczone na wędliny surowe. Wędzonki były wędzone w wędzarni z użyciem dymogeneratora przez sześć godzin przy temp. < 10 C. Gdy zerknąłem, po tym czasie do wedzarni, nie mogłem uwierzyć, bo na wędzonkach była rosa. wówczas, przypomniałem sobie, że chyba wędziłem metodą potniakową. Całość wędzonek pozostała w wędzarni. następnego dnia, zerknąłem do wedzarni i moim oczom ukazał się piękny lekko żółty kolor na tłuszczu. Wcześniej, czytając kilka dobrych lat wstecz o tej metodzie wędzenia, nie mogłem sobie tego wyobrazić, jak można wędzić mokry produkt. Co prawda autor podaje, że powinno się wędzić przez trzy doby. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #72 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Witajcie Ostatnie wędzenie które przeprowadziłem we wtorek było dla mnie bardzo dziwne.W poniedziałek wieczorem napełniłem osłonki białkowe fi 65 farszem na Krakowską Suchą Pieczoną, i zamiast powiesić ją na noc w ganku , schowałem ją do lodówki aby się obsadziła.Następnego dnia wyjąłem kiełbasę i powiesiłem ją na drążkach w pomieszczeniu o temp. 20 st.na 3 godz. W międzyczasie rozpaliłem ogień w wędzarni.Co prawda komora wędzarnicza, to stalowa beczka, ale kanał dymny (przeszło 2m )ułożony jest z betonowych bloczków i przysypany ziemią ( dla szczelności).Osuszanie tego kanału trwało 1,5 godz,pogoda fatalna, wilgotność powietrza chyba prawie 100%, co chwila siąpił deszczyk, ale trudno trzeba wędzić.Po trzech godz obsuszania w pomieszczeniu, kiełbasa trafła do wędzarni.Obsuszam przy odkrytej beczce i otwartym palenisku.Po pół godz sprawdzam dotykiem osłonkę - mokra po godz to samo, sprawdzam temp powietrza w beczce i wynosi ona 30 - 35 st. przy dużym przepływie rzadkiego dymu.Dopiero po 2 godz obsuszania , batony były na tyle suche że pozwoliłem sobie na przykrycie beczki do połowy i rozpocząłem wędzenie w temp 45 - 55 st.Kiełbasa bardzo szybko dostała pięknego wiśniowo - brązowego koloru.Po 90 min wędzenia, podniosłem temp do około 85 st i rozpocząłem pieczenie, które trwało równo 2 godz, do uzyskania w batonie 68 st.Jeszcze nigdy tak długo nie obsuszałem i tak krótko nie wędziłem. Czuj dym. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91577 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #73 Opublikowano 10 Grudnia 2009 A deszczyk nie padał na nią. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91586 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 10 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #74 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Nie , deszcz nie padał na kiełbasę , bo beczka stoi pod parasolem z ogródka piwnego :smile: Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-91588 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bashan Opublikowano 13 Października 2010 Zgłoś Udostępnij #75 Opublikowano 13 Października 2010 Witam wszystkich zadymiarzy, mam taki problem wybudowałem wędzarnię do wędzenia zimnego. Wędzarnia jest zrobiona z bazerii sosnowej składanej na pióro, szerokość 70x70 wys 120 cm kanał dymny ma 120 cm i jest w ziemi, palenisko w ziemi wybudowane z cegły szamotułowej. Wędziłem dwukrotnie i za każdym razem wędlina po wędzeniu ok 38 -42 godz pow yciągnięciu ma bardzo ostry zapach i jest jakby przewędzona w smaku jest kwaskowata zwłaszcza skórka. Wędzę bukiem - deseczki i olcha - zręby. Peklowałem na tzw. jajko czyli do wody zimnej wrzuciłem jajko i mieszając dosypywałem sól do momentu jak jajko nie wypłynęło dodałem liść laurowy, pieprz w ziarenkach, trochę gorczycy, peklowało się 7 dni, przed wędzeniem osuszyłem mięsko. Mięso można powiedzieć że jest jadalne ale bez rewelacji - a i sparzyłem mięsko na koniec w temp 70 st przez godz ( mięso boczek, szynka, schab ) Bardzo proszę o pomoc gdyż włożyłem w wędzarnię sporo pracy a nic mi nie wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/576-kwa%C5%9Bne-wedliny-po-wedzeniu/page/3/#findComment-127828 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.