Wyroby podrobowe wg Zbója

[Zbój Madej]

Towar na "polski kawior" (wersja a'la pobiedziska) sparzony, poszedł do zamrażarki. W Styczniu będzie dreptanie przy kaszance z "niespodzianką"

 

pół głowy

wątroba około kg

skórki wp około kg

golonka przednia b/k

mięso z jednej kości karkowej

 

Będzie na kaszy jęczmiennej grubej.

 

Edytowane 28 Grudnia 2018 przez Zbój Madej

[andrzej k]

 

 

Towar na "polski kawior"

 

 Ha   ha , narobiłem Wojtusiowi apetytu .

[Zbój Madej]

 

 

Ha ha , narobiłem Wojtusiowi apetytu

No qrcze niestety :laugh:

[Zbój Madej]

Na podstawie pobiedziskiej, ale po mojemu

Dodałem także skwarki niemielone i golonkę jedną.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5781-wyroby-podrobowe-wg-zboja/?p=218525

 

Edytowane 27 Lutego 2019 przez Zbój Madej

[eli55]

Zbojaszku narobiles mi smaka :clap:

[jac007]

Apetyczna :clap: . Wojtek ja zawsze daję skwarki do kaszanki.

[Zbój Madej]

 

 

Wojtek ja zawsze daję skwarki do kaszanki.

Ja dopiero drugi raz dodałem, Marek z Bielska namówił.

Pierwszy raz dałem zmielone, teraz w całości i tak jest lepiej, czujesz, że "coś" gryziesz

[sverige2]

Masz rację Zbójaszku, skwareczki to cały smak , ja je dodaję zawsze od zawsze, inaczej "kicha" się nie liczy

[Zbój Madej]

 

 

skwareczki to cały smak

A do wątrobianki dodajesz?

[andrzej k]

 

 

A do wątrobianki dodajesz?

 

 

Ja raz dodałem do wątrobianki skwarek i już drugi raz tego nie zrobię . ......... chyba

[Zbój Madej]

 

 

Ja raz dodałem do wątrobianki skwarek i już drugi raz tego nie zrobię

Moją wątrobiankę ze skwarkami jadłeś co najmniej 3 razy przy różnego rodzaju okazjach

[andrzej k]

 

 

Moją wątrobiankę ze skwarkami jadłeś co najmniej 3 razy przy różnego rodzaju okazjach

 

 

Wojtek .... po prostu muszą być skwarki pierwsza klasa i wypróbowana ilość dokładanych skwarek . Ja dałem pierwszy raz i tego być może nie miałem . Pamiętam że dodałem kilogram skwarek na około 5kg farszu .

[Zbój Madej]

 

 

kilogram skwarek na około 5kg farszu .

No to jesteśmy w domu Andrzejku

Ja na 5 kg wątrobianki daję 20 lub 20 kilka deko skwarek, no może 30 ale to jest max.

Do kaszanki dodałem 27 dag skwarek, co ze skwarkami dało mi 10.5 kg "polskiego kawiorku"

[andrzej k]

I gitara jak to mówi młodzież....

[Henio]

Te skwarki to w jakiej postaci , przetopione na patelni i na jaki kolor? 

[sverige2]

Osobiście zawsze daję takie dobrze wytopione, chrupiące, ale nie spalone, Boże broń. Kiedyś był w Ciechocinku taki sklep mięsny gdzie dodawali do zakupów skwareczki z wytopu smalcu za friko, jeżeli ktoś miał ochotę na ten cymesik. Potem zaczęli sprzedawać w dobrej cenie, a na końcu się zbiesili i sami zaczęli je zużywać do swych wyrobów .

[Zbój Madej]

 

 

Te skwarki to w jakiej postaci , przetopione na patelni i na jaki kolor

 

 

Osobiście zawsze daję takie dobrze wytopione, chrupiące, ale nie spalone, Boże broń

Dokładnie tak Heniutek

[Henio]

 

 

ale nie spalone, Boże broń

 

Bóg zapłać - darmo nie chcę .

 

No to następna kaszana będzie po Zbóju fest  .

[Zbój Madej]

Terapii zajęciowej c.d., znaczy będzie dreptanie przy salcesonie

 

pół głowy wp

dwa serca wp

3 przednie golonki wp

uszy wp - 4 szt

skórki wp - 1 kg

jutro dokupię kość karkową lub 0.8 kg żeberek

ogony wp nie idą do salcesonu, będą peklowane, gotowane i  do poogryzania

 

Na 1 kg towaru dałem 1 L wody i 110 g p-soli.

Skórek do peklowania nie daję, będę gotował razem wsio w garze na bardzo maluśkim ogniu, jakieś 2-2.5 godz.

Peklowanie do Soboty rano, 3.5 dnia, a nie 4 dni jak zawsze.

 Przyprawy to będą:

kminek

pieprz świeżo kręcony

majeranek

czosnek tarty lub wyciskany.

 

Edytowane 7 Maja 2019 przez Zbój Madej

[andrzej k]

Ozorków nie dajesz?....

[Zbój Madej]

 

 

Ozorków nie dajesz?

No właśnie Wosiowi teraz na fb odpisałem. Mam chyba w zamrażarce, idę poszukać :D

[Dodano: 07 maj 2019 - 18:05]

Są ozory !!! Muszą trochę odtajać od woreczka i wkładam do zalewy

 

[andrzej k]

Są ozory !!! Muszą trochę odtajać od woreczka i wkładam do zalewy

 

Wojtek , jak mają skórę a chyba tak ,  to musisz zrobić nastrzyk  ...  skóra  nie ułatwia peklowania .

Edytowane 7 Maja 2019 przez andrzej k

[arkadiusz]

Są ozory !!! Muszą trochę odtajać od woreczka i wkładam do zalewy

Zrób dobry nastrzyk bo będzie szare oczko.Zrób jeszcze nastrzyk w polik głowy wp.

[Dodano: 07 maj 2019 - 20:11]

 

 

Na 1 kg towaru dałem 1 L wody i 110 g p-soli. Skórek do peklowania nie daję, będę gotował razem wsio w garze na bardzo maluśkim ogniu, jakieś 2-2.5 godz. Peklowanie do Soboty rano, 3.5 dnia, a nie 4 dni jak zawsze.

.

Bardzo słaba solanka jak na tyle dni peklowania.Mięso na salceson się parzy  (90C) a nie gotuje.Czym wyższa temperatura parzenia to większe straty.Głowy 3,5 h a skórki 1,5 h.Skorki zawsze wrzucam na 1,5 h przed końcem parzenia.

Edytowane 7 Maja 2019 przez arkadiusz

[Zbój Madej]

 

 

Bardzo słaba solanka jak na tyle dni peklowania.Mięso na salceson się parzy (90C) a nie gotuje.Czym wyższa temperatura parzenia to większe straty.Głowy 3,5 h a skórki 1,5 h.Skorki zawsze wrzucam na 1,5 h przed końcem parzenia.

Jak robię peklowany to pekluję 4 dni, albo potrzymam do Niedzieli rano, będzie 4.5 dnia. Solanka taka mi jest akuratnia.

Gotuję na małym ogniu 2-2.5 godz. pyrka jak rosół i dla mnie jest oki + czas parzenia gotowców. Bedzie jadalne.

Ozory jakie wyjdą takie będą.

[andrzej k]

 

 

Ozory jakie wyjdą takie będą.

 

 Słowami klasyka ......... będzie oki