Nie tylko śledzie!!

[Kruszynka]

Co zrobiłem z powyższego jesiotra jest pod tym linkiem

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=349073#349073

A tu fotki lekko humorystyczne z jesiotrem w aranżacji mojej córki :lol: :lol: :lol: :wink:

[EL GREGOR]

:grin: :grin: :grin: :clap: :clap: :clap:

[Kruszynka]

Zestaw spływowy : :lol:

 

 

Od lewej smalec,pasztetowa/pasztet/,mielonka,paprykarz szczeciński .

I coś extra-słoninka marynowana.Miałem nadzieję,że Gonzo ją zdegustuje :wink: a tak to my musimy wydać opinię o tym wyrobie :thumbsup:

 

[PanBoczek]

Kruszynka, świetny ten jesiotr ładna zdobycz :clap: :clap:

smalec,pasztetowa/pasztet/,mielonka,paprykarz szczeciński

4 powody do porannego ślinotoku :thumbsup: :grin:

I coś extra-słoninka marynowana.

boczki ze słoninami dobrze się dogadują ale takiej marynowanej jeszcze nie próbowałem w czym, jak, ile... chcę chcę chcę :devil: Pozdrawiam serdecznie

[Kruszynka]

w czym, jak, ile... chcę chcę chcę

Odpowiem jak wrócimy bez zatruć pokarmowych :lol:

[andrzej k]

Odpowiem jak wrócimy bez zatruć pokarmowych :lol:

 

 

 

:shock: :shock: :shock: :wink:

[Kruszynka]

Andrzeju po słonince,po słonince :grin: :grin: :grin:

To tylko do tej marynaty się odnosi.

[Kruszynka]

Słoninka marynowana została dobrze przyjęta przez degustatorów :lol: :lol: :lol: Jedyny zarzut to jej "trupi" kolor :wink: :wink: :wink: :lol:

[andrzej k]

Słoninka marynowana została dobrze przyjęta przez degustatorów :lol: :lol: :lol: Jedyny zarzut to jej "trupi" kolor :wink: :wink: :wink: :lol:

 

Mnie bardzo smakowała a kolor nie przeszkadzał . Jedyną wadą to było jej mało . :tongue: :grin:

 

 

Pozdrawiam

[Kruszynka]

Jedyną wadą to było jej mało

To się poprawię i następnym razem wezmę wiadro a nie wiadereczko :lol: :lol: :lol:

[Kruszynka]

Pomysł na zamarynowanie w zalewie octowej słoniny narodził się po skonsumowaniu utopenców.Została zalewa tak cudownie pachnąca przyprawami , cebulką i czosnkiem,że żal mi było ją wylać.Miałem akurat zasolony kawał grubej słoninki .W soli przebywała ok.1 miesiąca.Wsadziłem ją do zalewy i do lodówki.Po 3 tygodniach była "naruszona"i okazała się być bardzo,bardzo smakowita :thumbsup: .Reszta zniknęła na początkowym biwaku na spływie :lol:

Bardzo dobra zakąska do zmrożonej wódeczki w towarzystwie cieniutko pokrojonej cebulki i razowego chlebka.

Powtarzam zdjęcie by ewentualni zainteresowani mieli pogląd na sprawę bez szukania :wink:

[Kruszynka]

Nadeszły chłodniejsze dni więc można już robić takie jedzonko :lol: :thumbsup:

 

[dyzio]

Witam,

mój wujek mówił na to jedzonko KWANTY, jeśli to wieprzowa galaretka z nóżek. Bardzo mnie się ta nazwa spodobała. Jej rodowodu /etymologii/ niestety nie znam. Wiem, że w niektórych rejonach mówi się na to GALAT Z NÓŻEK.

[sverige2]

https://www.google.pl/search?q=galart&client=firefox-a&hs=w5B&rls=org.mozilla:pl:official&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=IYMYUpSkJa6N4gTjgoDgCw&ved=0CDwQsAQ&biw=1024&bih=629

[karolszymczak]

dyzio,u nas się też mówi zimne nóżki :thumbsup:

[Darino]

:grin:

KWANTY

Pochodzi z gwary poznanskiej, znaczy po prostu nogi,nozki

[nestor]

A moja babcia mówiła nato studzinina.

[jumbo]

Witam,

mój wujek mówił na to jedzonko KWANTY, jeśli to wieprzowa galaretka z nóżek. Bardzo mnie się ta nazwa spodobała. Jej rodowodu /etymologii/ niestety nie znam. Wiem, że w niektórych rejonach mówi się na to GALAT Z NÓŻEK.

wujek jest fizykiem .....

[Kruszynka]

Wiem, że w niektórych rejonach mówi się na to GALAT Z NÓŻEK.

Dyziu a w Wejherowie o zylcu nie słyszałeś ? :wink: Co prawda klasyczny powinien być zmielony , ale taki krojony też jest popularny .

[dyzio]

Witam,

no zylc to jest tego dania normalna nazwa.

[Kruszynka]

no zylc to jest tego dania normalna nazwa.

No właśnie :lol: :lol: :lol:

[Kruszynka]

ANNAM zapewne teraz śpi a ja Jej dedykuję ten przepis z dzisiejszego obiadu :wink:

Tak mnie jakoś naszło i zrobiłem paprykę nadziewaną kaszanką .Oczywiście jest to kaszanka z krwi i przepisu z okolic Pobiedziska :lol:

Produkty:

papryka

kaszanka

cebula

szalotka

kilka pomidorków

łycha smalcu ze skwarkami

kilka plasterków sera żółtego

kilka ziemniaków

sól,pieprz,majeranek.

Z papryki usuwamy gniazda nasienne i lekko ją solimy wewnątrz.

Cebulę kroimy w piórka i podduszamy na łyżce smalcu,ziemniaki podgotowujemy na półtwardo.

Podduszoną cebulę odkładamy na miseczkę a na tej samej patelni podsmażamy kaszankę doprawiając ją na trochę ostrzej.Ja dodałem sporo pieprzu i potężną ilość majeranku.

Ostudzoną kaszanką nadziewamy paprykę , na wierzch kładziemy podduszoną cebulkę.

Papryki układamy w naczyniu /w moim przypadku w mojej "cudownej"patelni/,przekładamy ziemniaczkami pokrojonymi w ósemki i pozostałą duszoną cebulą.

Na wierzch dałem podwójnie /takie dzisiaj czasy,że nawet ser jest bardzo dziurawy :grin: / i połówki małych pomidorków.Na wierzch pokrojone w krążki szalotki.Całość solimy i pieprzymy grubo zmielonym pieprzem.

Dusimy pod przykryciem na małym gazie przez około 50 minut.

 

 

 

 

 

Na talerzu po uduszeniu

 

 

I jeszcze przekrój papryki

 

Wykonałem w wersji duszonej,można też w wersji pieczonej w piekarniku.Wtedy wkładamy papryki do brytfanki lub innego naczynia bez przykrycia i zapiekamy w temperaturze ok.150 st.

[ANNAM]

Kruszynka,DZiekuje. Nigdy nie jadlam papryki faszerowanej kaszanka, ale nic straconego. Kiedy moje zycie wroci do normy( bo teraz mam niestety bardzopostawione na glowie) zrobie taki obiad.

Wyglada pysznie, a ja przed sniadaniem jestem, to jeszcze bardziej pysznie :thumbsup:

Pytanie tylko czy musi byc zolta papryka czy obojetnie jakakolwiek?

[Kruszynka]

Pytanie tylko czy musi byc zolta papryka czy obojetnie jakakolwiek?

Oczywiście ,że jakakolwiek. :lol:

[@hana]

Ja niestety papryki jeść nie mogę, ale polecam w podobny sposób przygotowane jabłka.

Pojawiły się już antonówki - są do tego najlepsze :thumbsup:

Nadziewane kaszanką jabłka można upiec w piekarniku albo na grillu.