Wyczyny tomaj-a77

[roger]

Ja będe dzisiaj przejedżał koło Poznania ... chyba zdążysz podwędzic ?

[tomaj77]

Robercie z tym wędzeniem to problem :sad: Jeszcze troszkę jak los da :wink:

[EAnna]

z tym wędzeniem to problem

To co zrobisz z tymi serkami?

Czy to jest bundz czy też są dogrzewane?

[pepe60]

tomaj77, szacunek i respect! :clap: :clap: :clap:

Skoro serki mają swoją nazwę napisz proszę jak tego dokonałeś!

Nigdy serków nie robiłem, zawsze wydawało mi się że to za dużo czasu pochłania, ale jak widzę taki zapas to wyżerka na pół roku! Tylko jak i ile czasu to można przechowywać?

Z jakiej ilości mleka powstały te cuda? czy do produkcji potrzebne są jakieś kadzie?

Czy odzyskiwałeś śmietanę? oj mnoży się pytań ...

Kiedyś starałem się ogarnąć temat z forum ale poddałem się ... może kiedyś wrócę bo kusi bardzo. W tej chwili musi mi wystarczyć wędzenie serków z Lidla.

[tomaj77]

EAnna, One już nawet były w solance :grin: Zrobiłem je jak typowy oscypek ze strony głównej skrzep po pocięciu podgrzewałem do 45C

A serki będą jedzone tak jak białe oscypki Siostra trochę dostanie 100% się nie zmarnują :grin:

 

[ Dodano: Pią 10 Lut, 2012 15:06 ]

pepe60, Wykonanie jak pisałem tak jak na stronie głównej

Czas to wychodzi tak w środę 25 lirów mleka tep 35C uzyskałem o godz 21 zapodałem podpuszczkę 22 cięcie skrzepu ,podgrzanie do 45C koniec 22.15 odciskanie , w siatkę i do solanki koniec prac 22.50 Potem podgrzanie serwatki do 85C przepis andrzeka.k Czas bo swoje musi się podgrzewać by nie za szybko 1min = 1 stopień Koniec około 23.30 z zapodaniem kwasku cytrynowego i mieszanie

Czwartkowa zabawa czas ten sam tylko godzinny inne :grin:

 

J nie mam prasek oscypiarek itp

 

[ Dodano: Pią 10 Lut, 2012 15:07 ]

zy odzyskiwałeś śmietanę?

 

Nie

 

[ Dodano: Pią 10 Lut, 2012 15:10 ]

Tylko jak i ile czasu to można przechowywać?

 

U mnie 4 osoby 14 takich serków zostaje zjedzonych w tydzień :lol:

Tak ,że śmiało tydzień jako producent gwarancji daje :grin: :grin: :grin:

[tomaj77]

Taki mój debiut

[Zbój Madej]

Taki mój debiut

:rolleyes: Tomuś Tomuś :thumbsup: :thumbsup: :clap:

 

Biszkopcik to wg First Lady znaczy Haluśki, czy z jakiegoś innego przepisu robiłeś??

[tomaj77]

Zbóju Bazą był biszkopt @halusi@ :lol: :lol:

[@halusia@]

Tomku oj wyczyniasz, wyczyniasz... :clap: :wink:

Torcik wygląda bardzo apetycznie... sądzę że już nie dasz zarobić cukierni :tongue:

[Zbój Madej]

Bazą był biszkopt @halusi@

Nie ma to jak porządny towar

[zbig3133]

:clap: Tomku, biszkopt Halusi :thumbsup: (uderzyłeś o podłogę :lol: ) a czym przekładany?

[świadziu]

Tomku,

torcik wyglada WSPANIALE, a znając Twoje możliwości tak samo smakuje :clap:

:clap:

[pokemon15]

Taki mój debiut

U la la !!! to ja juz nie mam co gadać w tym temacie.... :rolleyes:

[tomaj77]

Wczoraj wykonałem taka oto wędlinkę z łopatki

Powykrawałem z niej I klasę ,którą to pokroiłem jak widać w kostkę.Resztę zmieliłem na fi4 jeden raz i delikatnie ze sztuką dodając 150ml wody (lodowatej) potraktowałem blenderem (Mięso było peklowane 28h 18g peklosoli na 1 kg) Całość wyrabiałem ok 30 minut i nabiłem w osłonkę barierową fi 95 Parzyłem 90minut w wodzie o tep 75C

 

Tak to wyszło

 

 

 

[JaGra]

Bardzo ładna wędlinka Ci wyszła. :clap: :thumbsup:

[BazylWidzew]

Smakowicie wygląda :thumbsup:

[arkadiusz]

Mięso było peklowane 28h 18g peklosoli na 1 kg)

Ładna szynka mielona.Czy nie jest za mało słona?.Ja ten wyrób solę 25g/kg

[chudziak]

.Ja ten wyrób solę 25g/kg

Tak to ja solę wyroby dojrzewające( no może minimalnie więcej) a te szynkowarzone właśnie tyle co tomaj77 i z tego co "widać" na forum taka słoność preferowana jest przez większość.

[arkadiusz]

słoność preferowana jest przez większość.

To nieśmiało zapytam przez którą , bo w przepisie na szynkę mieloną jak dobrze pamiętam jest 26g/kg.To prawda ,że odczucie słoności jest sprawą indywidualna ,ale ta różnica jest znacząca i stąd moje pytanie.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=7933&highlight=szynka+mielona

 

Jak widać większość jednak woli słońszą. bo inaczej nic by nie sprzedali. :grin:

[chudziak]

To nieśmiało zapytam przez którą

Przez tę, która robi praktycznie wyroby w szynkowrze i osłonkach. Na temat norm użycia soli w latach minionych była juz onegdaj dyskusja .

To cytat z postu na który się powołujesz:

Sól jest podana w dużych ilościach i należy ją skorygować do swojego smaku .

[arkadiusz]

A mnie i moim degustatorom ze strony jakoś ta słoność odpowiada i tego się będę trzymał

 

Przez tę, która robi praktycznie wyroby w szynkowrze i osłonkach.

To jeśli uważasz ,że ja takich wyrobów nie robię to proponuję skok na moją stronę.Tam sobie można popatrzeć.Strona 17

[miro]

O smakach jak i o gustach się nie dyskutuje.

Słodzę herbatę dwoma łyżeczkami i dla mnie jest ok a moja boska lepsza połowa nie może jej przełknąć i mówi FUJ.

 

Ludzka rzecz.

[chudziak]

Ja nie piszę że Ty nie robisz tylko mówię o preferencjach większości tych co robią. Ja bardzo dobrze wiem ,że akurat Ty jesteś z tych co stosują raczej górne granice użycia soli i tyle. I nie ma co dalej dyskutować bo to wątek tomaj'a o Jego wyrobach.

[arkadiusz]

O smakach jak i o gustach się nie dyskutuje.

I tu się zgadzam i dlatego tylko zapytałem kolegę jak ze słonością.Ponieważ zostałem "zaatakowany" przez Koleżankę to się bronię :wink:

 

[ Dodano: Pią 09 Mar, 2012 22:20 ]

jesteś z tych co stosują raczej górne granice użycia soli i tyle

Oj bo się zdziwisz

[chudziak]

Ponieważ zostałem "zaatakowany" przez Koleżankę to się bronię

Arkadiuszu gwoli ścisłości to Ty pierwszy wyraziłeś swoje powątpiewanie w dobrze dobraną słoność w wyrobie tomaj'a

Czy nie jest za mało słona?.Ja ten wyrób solę 25g/kg

Ja napisałam z kolei a nie zaatakowałam że ja solę mięso do szynkowarzenia tyle co tomaj :grin: i czytając liczne przepisy ( nie mówię o tych z norm branżowych z lat 60-tych) większość raczej nie przekracza 20 g soli kg mięsa. :grin: