Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nie stresujcie się, bo to bardziej szkodzi zdrowiu.

:clap: :clap: i to jest podstawa ;) pozytywne myślenie to konstruktywne myślenie hehe i na dodatek dobre dla zdrowia :grin:

sokoz, ciekawy artykuł :) jak widać trzeba znaleźć odpowiedni dla siebie balans..

a do paleniska jagody zebrane w lesie.

a jaką ilość? może jak się wrzuci kilo jagód to faktycznie coś daje :P

z ciekawością czekam co powie Arkadiusz.. jak na razie zgodnie z tym co zostało napisane - nie będę sobie zachodu robił.. może z drewnem jałowca spróbuję.. Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262391
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jeżeli te wypasione porcje to efekt odpowiedniego robienia zdjęć to nie chcesz popstrykać mojego portfela? :grin:

A co do diety to ja też robię sobie dyspensy tylko z racji chwiejnego charakteru i miekkiego kręgosłupa w kwestiach kulinarnych występuje owa dyspensa stanowczo za często. Zwłaszcza jak oglądam zdjęcia coponiektórych :cool:

A własny prywatny cerber czuwa mi nad głową i jęczy cośtam o jakimś cholesterolu czy innych kaloriach. Widział kto kiedy na oczy ten cholesterol czu kalorie jakie? :grin:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262393
Udostępnij na innych stronach

a do paleniska jagody zebrane w lesie.

a jaką ilość? może jak się wrzuci kilo jagód to faktycznie coś daje :P

z ciekawością czekam co powie Arkadiusz.. jak na razie zgodnie z tym co zostało napisane - nie będę sobie zachodu robił.. może z drewnem jałowca spróbuję.. Pozdrawiam

Jaka ilość? Oczywiście zależy od wymiaru wędzarni i paleniska. Moja wędzarnia Bradley, jest maluchem, a zadymiam "Amazen smoker"

http://www.amazon.com/A-maze-n-Pellet-Smoker/dp/B007ROPJ1M/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1358444556&sr=8-1&keywords=amazen+smoker

 

Dodaje garstkę całych jagód do peletek (śrut drewniany)

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262395
Udostępnij na innych stronach

z racji chwiejnego charakteru i miekkiego kręgosłupa w kwestiach kulinarnych występuje owa dyspensa stanowczo za często. Zwłaszcza jak oglądam zdjęcia coponiektórych

pokazuj tylko produkty podstawowe jako surowce.

nie mogę pozostać głuchy na głosy współplemieńców ^^

jeżeli zobaczycie jakieś zdjęcie, od którego będziecie mieli chęć zajrzeć do lodówki STOP :D odwiedźcie najpierw stronę 39 tego tematu :lol:

Oto przed Państwem ANTYgłód zwany też brzydalem z Marko :lol: nazwę ryby zgadnijcie sami :P tylko bez zaglądania.. bo podpisałęm fotki przed uploadem ^^

 

http://img339.imageshack.us/img339/5494/sumafrykaski.jpg

 

http://img837.imageshack.us/img837/5675/sumafrykaski1.jpg

 

http://img689.imageshack.us/img689/5568/sumafrykaski2.jpg

 

Jutro podwędzę na ciepło drania ^^ pewnie będzie smaczny.. ale jak na razie działa na łaknienie jak widok pawia o poranku :devil:

 

redzed, dzięki, może kiedyś jeszcze spróbuję w kartonie.. Pozdrawiam ^^

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262429
Udostępnij na innych stronach

Ja nazwę znam bo kupowałam tego suma afrykańskiego w całości :grin:

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262433
Udostępnij na innych stronach

A ja składam oficjalny wniosek żeby Boczka wygnac, przegnać zbanować czy inny łomot draniowi spuścić :cool: Znów polazłem do gara z zupą meksykańską tusiaczkowej :devil:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262435
Udostępnij na innych stronach

Znów polazłem do gara

znaczy silnej woli koledze brakuje :tongue:
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262438
Udostępnij na innych stronach

Abratku, silną wolę do dobrego jadła to ja mam ........ w planach :grin:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262439
Udostępnij na innych stronach

Na nadmierny apetyt, dobre są dwie szklanki chłodnej wody przed jedzeniem. Raz, że zostaje kiszka napełniona, a dwa jak złapie czkawka, chęć na jedzenie całkiem odchodzi :lol:
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262440
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kwestia dotyczy diety, to polecam dietę rodziny GRACIE www.graciediet.com

 

Na stronie znajdziecie wszystko co potrzeba. Jakie produkty jeść, jakich nie, które z jakimi i w jaki sposób można łączyć.... a których nie powinno... jest tam fajna zasada, którą stosujemy w momencie jak jesteśmy głodni, mianowicie wypicie szklanki wody... a nastepnie kiedy jesteśmy juz bardzo głodni, to wtedy juz można sobie pozwolić na więcej, na taka odrobinę szaleństwa .... na dwie szklanki wody :D . Z diety eliminujemy produkty kiszone, konserwowe, ocet, cukier.... pieczywo spożywamy ciemne w postaci np. grzanek.... nie ma mowy o sosach! Sól, pieprz do smaku jest ok ... itd. itd. jest to dieta , która powstawała i była poddawana modyfikacją przez ostatnie 65 lat... dla zainteresowanych posiadam wersję pdf książki z tą dietą.... niestety tylko w wersji angielskiej, jest lekko pisana, więc można ją niemalże pochłonąć na raz :D pozdrawiam Mr Bacon :D

Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....

Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262454
Udostępnij na innych stronach

:lol: No ... Michaś...aleś wymyślił... :wink: To tak jak w tej anegdocie, gdzie zbłąkany wędrowiec tuła się o głodzie kilka dni po lesie i nagle do chatki przyciąga go zapach gulaszu. Wpada z hukiem i prosi gospodarza o poczęstunek mówiąc , że umiera z głodu. Gospodarz na to - dobra , dam ci ale jak wypijesz to wiadro wody. Ten wiele nie myśląc pije i pije... gdy wypił wszystko , gospodarz nałożył mu gulasz i pyta -no czemu nie jesz? Facet na to że nie da rady ! - No widzisz biedaku , tobie się pić chciało a nie jeść... :grin:
Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262469
Udostępnij na innych stronach

einshel, ale działa :D

Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....

Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto :D

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262526
Udostępnij na innych stronach

Ja nazwę znam bo kupowałam tego suma afrykańskiego w całości

:clap: :clap: dosyć tania i bardzo smaczna rybka :P miłe zaskoczenie

Znów polazłem do gara z zupą meksykańską tusiaczkowej

:shock: nawet na widok takiego paskudztwa? :lol:

Na nadmierny apetyt, dobre są dwie szklanki chłodnej wody przed jedzeniem. Raz, że zostaje kiszka napełniona, a dwa jak złapie czkawka, chęć na jedzenie całkiem odchodzi

Adam, 100% racji ;) dużo trzeba w ogóle pić przy odchudzaniu.. staram się do 4 litrów wody i herbaty dziennie ;) no i lepiej napić się przed jedzeniem niż po..

Pacan Wojciech, wnioski po wędzeniu na zimno :P nie ma co liczyć, że ta ryba uwędzona na zimno będzie zjadliwa.. mięsko się strasznie mazało i ciężko było przełknąć.. obróbka termiczna niezbędna.. w smaku delicje :P ciut podobne do maślanej

Z diety eliminujemy produkty kiszone, konserwowe, ocet, cukier.... pieczywo spożywamy ciemne w postaci np. grzanek.... nie ma mowy o sosach! Sól, pieprz do smaku jest ok

myth, never ever ^^ wykończył bym się psychicznie, chociaż jako ciekawostka dieta bardzo ciekawa :P

einshel, uśmiałem się ^^ dobre hehe

 

No to tak :P jeszcze na temat diety.. o wiele łatwiej jak domownicy włączają się w taki poważny projekt :P w końcu im to nie zaszkodzi... mama od nowego roku postanowiła do mnie dołączyć i teraz robię jej coś takiego, kiedy nie może zjeść ze mną w domu jakiegoś posiłku hehe :P

Nawet sałata może być świeża i smaczna, jeżeli dressing zapakujemy osobno :P

 

http://img18.imageshack.us/img18/2056/aaupdatestycze20013.jpg

 

Zupka buraczana na wędzonych kościach.. pychota :P bardzo mięsna wyszła hehe

w postaci zwykłej:

 

http://img266.imageshack.us/img266/6489/aaupdatestycze200131.jpg

 

oraz do podania gościom :P z jajeczkami gotowanymi w torebeczkach śniadaniowych.

 

http://img255.imageshack.us/img255/2910/aaupdatestycze200132.jpg

 

Rybka wędzona na zimno (20-25*C) przez 8 godzin.. dzwonka na obiad a łeb, środek i fileciki do zupy :) filety doprawione asafetydą..

 

http://img715.imageshack.us/img715/9705/aaupdatestycze200133.jpg

 

No i wreście! brzydal zmienił się w całkiem apetyczne danie hehe

Po wędzeniu rybka była surowa, potrzebne jej było gotowanie.. zdecydowałem, że ze względu na kalorię zrobię to w mleku :) jeżeli nie liczycie kalorii polecam śmietankę - potem można by było dodać takiej śmietanki do zupy rybnej :P

Doprawiłem mleko puree z czosnku, liściem bobkowym i zielem angielskim, włożyłem kawałki ryby, zagotowałem - wyłączyłem ogień i odstawiłem na 20 minut, żeby rybka doszła spokojnie :) i to tyle..

Jako dodatek warzywa gotowane na parze z ryżem, porem, pietruszką, prażoną cebulką i dressingiem oraz jajko :) Rybka spoczęła na ajvarze :thumbsup:

Wyśmienita kompozycja.. sama rybka zaskakująco smaczna, chociaż za dużo ości jak dla mnie ;)

 

http://img255.imageshack.us/img255/8810/aaupdatestycze200134.jpg

 

Reszta stwora zamienia się właśnie w garnku na wywar :P

Na piątek za 2 tygodnie mam ciekawy przepis, którego wykonanie widziałęm w tv :P Boczek z chrupiącą skórką by Ken Hom ^^ ciekawe co z tego wyjdzie, podobno zawsze wychodzi idealna skórka z tego przepisu. Pozdrawiam

 

Tłumaczenie:

http://img545.imageshack.us/img545/379/aaupdatestycze200135.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262642
Udostępnij na innych stronach

Zupka buraczana na wędzonych kościach.. pychota :P bardzo mięsna wyszła

Faktycznie mięsna :)

No to się chłopie nadreptałeś :clap:

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-262644
Udostępnij na innych stronach

pokemon15, :grin: mięsna była trochę za dużo hehe po prostu gotowałem bulion i niechcący zostawiłem go na noc.. w sumie gotował się 15 godzin xD wszystkie mięso się rozpadło i już zostało w zupie hehe

 

Wędzenie jajek: efekt mizerny.. uwędzone na surowo w skorupce przez 8 godzin i praktycznie żadnego wyczuwalnego aromatu.. myślałem, że pory w skorupce wystarczą ;/

Kruszynka, wspominałeś coś w SB, że wędzone jajka są popularne w kuchni wschodu? nie wiesz może czy wędzą je na surowo bardzo długo, czy (co bardziej prawdopodobne) gotują na twardo, obierają i dopiero wędzą?

Ciekawostka z jałowcem też rozwiązana :P jak widać wszystko na forum jest hehe

 

Zwyczaj dodawania jałowca do ognia jest starawym zwyczajem nie przynoszącym praktycznie żadnego efektu.

Dalszy żywot wędzonego suma zakończył się na zupie rybnej z kiszoną kapustą :) mocny rybny wywar, który powstał został skutecznie zdominowany warzywami, kapustą i przyprawami hehe :P akurat nie miałem ochoty na mega rybną-rybną ;P

 

http://img33.imageshack.us/img33/594/aaaupdatestycze2013.jpg

 

Dalsze przygody z wędzonymi śliwkami :thumbsup: uniwersalny sos mięsny..

Jakby ktoś miał chęć (bardzo smaczne wyszło):

Na patelni (suchej) skarmelizować piórka cebuli z solą, potem dodać posiekane wędzone śliwki - po 2 minutach smażenia przełożyć na talerzyk.

Do tej samej patelni (w moim przypadku wok) wlać łyżkę oliwy i podsmażyć mielone mięsko - nie za mocno, tak żeby złapało kolor.

Następnie dodać na patelnię 2 łyżki mąki i wymieszać tak, aby pokryła mięso. Po chwili wlać 'do pełna' gotującej się wody i doprawić (na tym etapie kostki rosołowe i majeranek suszony). Dodać wcześniej przygotowaną cebulę z wędzonymi śliwkami i dusić wszystko razem do uzyskania odpowiedniej konsystencji.. specjalnie dolałem ilość wody, jakbym zupę robił - kiedy długo odparowuje smaki się świetnie łączą.

Na koniec dodajemy młotkowany czarny pieprz i nasiona kolendry, trochę cukru i dalej do smaku sok z cytryny.. Opcjonalnie fajnie będzie wrzucić coś ostrego - chilli, tabasco, pieprz cayene.. kusiło mnie, żeby dodać czosnku, ale uznałem że nie ma potrzeby :)

 

http://img16.imageshack.us/img16/3951/aaaupdatestyczen2013114.jpg

 

Sos jest wg mnie uniwersalny, ponieważ świetnie się sprawdzi do makaronu pappardelle czy spaghetti, nawet lepiej do kaszy gryczanej i warzyw :)

U mnie został podany z kaszą gryczana właśnie (pół torebki na porcję) i sałatką z kiszonej kapusty :)

 

http://img545.imageshack.us/img545/9920/aaaupdatestycze20132.jpg

 

Reszta sosu została wymieszana z kaszą gryczaną i potem stosowana do warzyw i sałatek - to co widać było w woku wystarczyło ogółem na 7 porcji :)

 

http://img822.imageshack.us/img822/4055/aaaupdatestyczen2013387.jpg

 

Udziec wołowy.. za świeży po prawdzie ;) mniej miękki niż się wydaje na zdjęciach, ale to dobrze - na rękę z dietą hehe dłużej można porzuć i delektować się mięskiem.. i oszukuje się żołądek - efekt jakby zjadło się tonę mięsa :lol:

 

http://img24.imageshack.us/img24/117/aaaupdatestycze20134.jpg

 

http://img844.imageshack.us/img844/974/aaaupdatestyczen2013510.jpg

 

Ehh i niestety przykra sprawa - cały ocet jabłkowy poszedł w rury ;)

Nie wiem co konkretnie poszło nie tak, ale było widać od dawna, że coś się dzieje.

Na początku prosta sprawa - woda, jabłka i cukier, pofermentowało sobie - zrobiło się takie cienkie piwo/cydr jabłkowe.. czuć było, że ma alkohol.

Następnym krokiem powinno być odkrycie pojemnika, żeby alkohol zaczął zmieniać się w ocet.. tyle że to stało i stało i nic :( po kilku tygodniach tylko lekko zgorzkniało ale nadal było czuć alkohol i zero octu.. było nakryte ścierką i wietrzone 3x dziennie..

Postawiłem bliżej grzejnika i wreszcie pojawiła się cierpka nutka octowa.. postało jeszcze tydzień i klops :devil:

Morał z tego taki, że w następnym roku zrobię krok po kroku wg przepisu Małgosi :) nie wszystko może się udawać hehe jakby tak było przestalibyśmy się cieszyć z sukcesów :P cóż mała fotka na koniec :grin: Pozdrawiam

 

http://img443.imageshack.us/img443/7368/aaaupdatestycze20136.jpg

 

[ Dodano: Czw 24 Sty, 2013 11:33 ]

Jedyny pozytyw... połowa 'nastawu' została wypita w formie lekkiego cydru :lol: od tak, przypadkiem hehehe więc zmarnowała się tylko połowa :lol:

 

Nastawiłem niedawno kolejną porcję 'brandy' czyli naleweczka z żurawin i orzechów laskowych.. pół literka 70% czeka w ukryciu do sierpnia na wielki zjazd ^^ tą ciut słabszą wykonałem 60%.

 

http://img213.imageshack.us/img213/8430/nalewki2013.jpg

 

Przefiltrowałem nalewkę zdrowotną z zielonych orzechów włoskich z kłączem tataraku, imbirem, cynamonem, arcydzięglem.. dosłodziłem przy okazji słodką (syrop alkoholowy) resztką wyciągania promili z nalewki z orzechów laskowych.. ciekawy smak wyszedł :) głównie jednak o zdrowotne właściwości tu chodzi hehe

Pozostałości po nalewce zalałem winem jabłkowym - wyszła szarlotka w płynie :lol: pychotka..

 

http://img833.imageshack.us/img833/7384/nalewki20131.jpg

 

No i moja największa nadzieja.. naleweczka z wędzonych śliwek :thumbsup:

po 2 dobach wypróbowana, daje miłe widoki na przyszłość :) świetny smak jak dla mnie.. wg rady Artura chyba dokupię kilo wędzonych śliwek i zrobię wersję dosładzaną.. ta będzie wytrawna, bez dodatku cukru.. jedynie kilo śliwek, 3/4 litra wódki i 1/4 litra spirytusu.. Pozdrawiam

 

http://img811.imageshack.us/img811/9540/nalewki20132.jpg

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263461
Udostępnij na innych stronach

Następnym krokiem powinno być odkrycie pojemnika

Robert, może tutaj leży przyczyna... ja przez cały okres (z jabłkami, bez jabłek) ocet trzymałem bez przykrycia, tzn słoje tylko przykryte pieluchą z gumką :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263468
Udostępnij na innych stronach

słoje tylko przykryte pieluchą z gumką :)

zgadzam się..tu może leżeć przyczyna . Ja zawsze słoje przykrywam wyjałowioną gazą i oplatam gumką.

"W życiu piękne są tylko chwile.."

Dżem

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263469
Udostępnij na innych stronach

ja przez cały okres (z jabłkami, bez jabłek) ocet trzymałem bez przykrycia, tzn słoje tylko przykryte pieluchą z gumką

Ja zawsze słoje przykrywam wyjałowioną gazą i oplatam gumką.

hmm bardzo możliwe.. pielucha jest bardzo przepuszczalna, praktycznie tylko tyle, że nic tam niechcianego nie wpadnie.. ja zakrywałem to ścierką kuchenną.. nie było pod nią ruchu powietrza na pewnie :( potem tylko 3x dziennie zdejmowałem ją i wachlowałem, żeby tlen się dostał..

W przyszłym roku zastosuję się do Waszych rad :grin: Małgosiu Arturze dzięki serdeczne :) Pozdrawiam

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263471
Udostępnij na innych stronach

Wędzenie jajek: efekt mizerny.. uwędzone na surowo w skorupce przez 8 godzin i praktycznie żadnego wyczuwalnego aromatu.. myślałem, że pory w skorupce wystarczą ;/

A jajka umył ...... ?

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263563
Udostępnij na innych stronach

A jajka umył ...... ?

miro, hahahahahaha :D przypomniałeś mi jedną z pierwszych rzeczy, których się nauczyłem w kuchni restauracyjnej :P mianowicie jajka kupione to od razu umyć i do lodówki..

Jak to szefowa ładnie wyjaśniła? "Robert.. jak wychodzisz z domu to jaka jest pierwsza rzecz jaką robisz? JAJA myjesz kolego, żeby przez cały dzień były gotowe do użytku! To jak wkładasz jajka do lodówki to masz je umyć dokładnie, jasne? no.. to leć myć te JAJA"

:lol: :lol: :lol: jaja były niezłe :lol: Pozdrawiam :grin:

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263569
Udostępnij na innych stronach

To jak wkładasz jajka do lodówki to masz je umyć dokładnie, jasne? no.. to leć myć te JAJA"

Z myciem jajek przed włożeniem do lodówki, to niestety racji nie miała :)

Sam wpadłeś na pomysł wędzenia jajek, czy ktoś już tego próbował ?

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263570
Udostępnij na innych stronach

Z myciem jajek przed włożeniem do lodówki, to niestety racji nie miała

czemu? w domu z resztą myje przed użyciem.. zazwyczaj po zakupach mi się nie chce hehe zaciekawiłeś mnie bardzo :P czemu nie myć jajek przed włożeniem do lodówki...

nadmienię, że tam wszystkie jajka ok 80szt, dziennie schodziło, więc długo nie leżały..

Sam wpadłeś na pomysł wędzenia jajek, czy ktoś już tego próbował ?

nie widziałem żeby ktoś jajka wędził :lol: mój sposób jest jak widać po efektach do bani ;) dlatego Kruszynkę pytałem jak wędzą na wschodzie :P czy trzeba dłużej czy po ugotowaniu bez skorupki.. następnym razem tak spróbuję..

pomysł poddała mi jajecznica truflowa.. wystarczy włożyć na noc jajka i trufle do jednego pojemnika i jajka przechodzą na wskroś aromatem trufli.. z dymem to nie zadziałało :( Pozdrawiam

 

o masz.. wujek google coś jednak wynalazł :P mogłem zawczasu sprawdzić ehh lenistwo ;)

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=3347

Boldly go where no Boczek has gone before  :cool: w morde jeża! 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263576
Udostępnij na innych stronach

miro napisał/a:

Z myciem jajek przed włożeniem do lodówki, to niestety racji nie miała

 

czemu? w domu z resztą myje przed użyciem.. zazwyczaj po zakupach mi się nie chce hehe zaciekawiłeś mnie bardzo :P czemu nie myć jajek przed włożeniem do lodówki...

nie wiem dlaczego, ale mnie też uczono że jajek kurzych :grin: się nie myje

Zapraszam na mój blog na FB

 

http://bit.ly/Swojskie_Jadlo

 

17218319_1419130924810406_74944440254938

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263578
Udostępnij na innych stronach

Kupuje jajka od hodowcy i kiedyś zgadaliśmy się na temat mycia.

Hodowca stwierdził, że powinno się je myć dopiero przed użyciem.

Jajko jest naturalnie zabezpieczone przez kurę cienką warstwą jakby powłoczki, ta powłoka zabezpiecza jajko przed zepsuciem.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6874-panboczek-smakuje/page/24/#findComment-263580
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.