Co jest nie tak z mięsem??

[Misiekk85]

Witam, nie wiem czy dobrze tutaj wklejam temat, ale troszkę jestem zabiegany mianowicie obrabiam półtuszę i mam problem co jest z tym miesem.

http://img571.imageshack.us/img571/7863/p1070212c.jpg

wczesniej na schabie byly takie ciemno brunatne centki a tutaj od razu pod skora jakies koleczka ???

czy to jakas wada miesa?? itp ??

prosze o pomoc

[kostek61]

Misiekk85 jeżeli jest to miejscowe to wygląda mi to jako pozostałośc po siniaku ,ale to jest tylko moje przypuszczenie,może inni się wypowiedzą.

[Bagno]

Misiekk85, Dokładnie nie wiem jak, to się nazywa. Nie świadczy o wadzie mięsa. Zakupiłeś półtuszę o wysokiej mięsności i małej ilości tłuszczu.

[Misiekk85]

Misiekk85, Dokładnie nie wiem jak, to się nazywa. Nie świadczy o wadzie mięsa. Zakupiłeś półtuszę o wysokiej mięsności i małej ilości tłuszczu.

moze i tak byc z 50 kg poltuszy wyszlo mi okolo 2 kg tluszczu twardego i ogolnie chude to miesko. Dziekuje ze mnie uspokoiliscie bo zaczynalem praktycznie panikowac

[jumbo]

chudy świniak - nie zrobisz najlepszego wyrobu - leberki

ale do kiełbasy to masz same plusy

[myth]

Bagno, ja mam tylko takie ... ale takich śladów brak ....

chudy świniak - nie zrobisz najlepszego wyrobu - leberki

ale do kiełbasy to masz same plusy

no i tu bym się kłócił....

ja mam zawsze problem z kiełbasami, kiedy to zakupię tylko połóweczkę..... muszę sporo kombinować i kupować, aby kiełbasisko ładne było .....

[Gość Anonymous]

Ja nie jestem w tej dziedzinie fachura, ostatnia sztuka mięsna, na górze grzbietu też tak miała, ale bardziej widoczne było, gdy mocno przy samej skórze ciołem, aby odciąć od cienkiej słoniny. na grzbiecie sama skóra gruba jest. Ja uznałem że to norma, i do dziś żyję.

[Misiekk85]

Tak po wszystkich przemyśleniach mogę powiedzieć, że wieprzowina z takimi śladami u mnie charakteryzowała się bardzo chudym mięsem (2kg twardego tłuszczu odzyskałem). Mięso miało bardzo małą ilość kleju i po długim wyrabianiu ciężko było uzyskać odpowiednią konsystencję wsadu mięsnego. Nawet śmiem twierdzić, że moje mięso miało wadę PSE bo schabik i szynka były bardzo blade.

[pis67]

 

Wczoraj krojąc karkówkę ukazał mi się następujący obraz. Różne rzeczy w mięsku widziałem, ale w karku tego jeszcze nie było i nie wiem co to i skąd?

[Einshell]

:shock: :tongue: :tongue: :tongue: A feeee...!!! Jakiegoś ''raka'' miała czy co...? :shock:

[Maad]

Może to jest tłuszcz, spuchnięty od jakiejś chemii ?

[Gregtom]

To nie tłuszcz, chemii też nie było.

A zalatuje to mięso dzwinym zapachem..?

Widać jakieś przebarwienia jak po rozmrażaniu w mikrofali.. :rolleyes:

Mięso wygląda jakoś już po procesie peklowania, więc może tutaj tkwi ten problem..??

 

Czy te mięso się rusza..? :grin:

[Boczek1959]

Witam! Jestem początkujący, może ktoś mi podpowie jaka jest przyczyna, jeśli po wędzeniu i potem parzeniu jest między osłonką a kiełbasą galareta? Szynkową wędzę ok dwie godz. w temp. do 60st.C, potem parzę ok. dwóch godz.

Pozdrawiam!

[jumbo]

Witam! Jestem początkujący, może ktoś mi podpowie jaka jest przyczyna, jeśli po wędzeniu i potem parzeniu jest między osłonką a kiełbasą galareta? Szynkową wędzę ok dwie godz. w temp. do 80st.C, potem parzę ok. dwóch godz.

Pozdrawiam!

moim skromnym zdaniem , to kochany upiekłeś je po prostu , a parzenie było niepotrzebne

[roger]

Temperatury i czasy nie wiemy skąd wziałeś ... nie wiemy również wg jakiej receptury tą szynkową robisz, więc odpowiedź będzie równie ogólna albo za duzo wody albo nieprawidłowa obróbka termiczna albo jedno i drugie i na to stawiam

 

PS

A tak na marginesie postaraj się mając problem opisać coś więcej bo to wyżej to jak pytanie:

"jechałem Toyotą i silnik zgasł dlaczego za holowanie zapłacę 300pln a za naprawę 1500 ? "

[DUCH]

pis67 , właśnie był u mnie kolega co to na masarniach pracuje i mówi że to są ropienie ale oni tylko co gorsze wycinali a reszta w wyroby ...fuj !!! teraz to już naprawdę nic ze sklepu nie ruszę :devil: [/code]

[Gonzo]

Witam.

Nie mam pojęcia gdzie to zamieścić :rolleyes: A że stało się to w polędwicy, więc wybór padł - tu.

Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem.Po rozkrojeniu polędwicy po jakimś czasie powstał na nie burchel, który pękł i pokazała się mazista substancja.Widok okropny i myślałem, że będzie niezbyt przyjemnie pachnieć ale nie w zapachu niczego się nie doszukałem, tak jakby maź była bezzapachowa.Ogólnie wszystko pachniało wędzonką. Po odkrojeniu kolejnym i wybraniu maźi można było włożyć piłeczkę ping pongową.

Było krojone nożem z drobnymi ząbkami, więc rwało :grin:

 

Czy ktoś się spotkał z czymś takim :question:

Pozdrawiam :wink:

[tusiaczek]

Uuuuuu, wygląda jakby zwierzę z którego był ten kawałek mięsa miało jakiegoś mega "czyraka"? Wygląda to okropnie i ciekawe że nie ma jakiegoś niefajnego zapachu?

[@halusia@]

Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem.Po rozkrojeniu polędwicy po jakimś czasie powstał na nie burchel, który pękł i pokazała się mazista substancja

Może to jakiś gruczoł , który po obróbce zmienił swoją postać :shock:

Rzeczywiście wygląda bardzo nieapetycznie... :rolleyes:

[Darino]

Nie mam pojęcia gdzie to zamieścić

Najlepiej do kolekcji

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8772

:mellow:

[Bagno]

Dla mnie typowy ropień. Skutecznie schował się w najdłuższym mięśniu grzbietu. Dlatego w w czasie wykrawania schabu nie został zauważony.

[Majki110]

To jest najprawdopodobniej ropień jak przed świętami rozbierałem kilkanaście sztuk świnek to w jednej sztuce tzn. w jednej połówce natrafiłem na dwie sztuki tego syfu. Jeden przy kości w szynce a drugi jak wykroiłem łopatkę i tez był przy samej kości. Ale śmierdziały z daleka.