Tradycja kontra nowoczesność (przeniesione z tematu TeBe)

[Alltid]

Dla mnie nie tyle urządzenia mają aż tak istotne znaczenie, co "szpec" który się nimi posługuje.

Prawda, prawda... :grin: :idea:

I niech każdy robi jak umie i jak lubi! :grin: :grin:

Świat jest piękny, bo różny! :grin: :grin:

[sverige2]

Tak właśnie jest kol. Miro, Emil, czy Kazik oraz wielu, wielu innych.

Jest dokładnie tak jak piszecie. Na tym też polegają arkana każdego zawodu, czy to masarza, czy jakiegokolwiek innego. Na zachowaniu zasad i pryncypiów oraz jednocześnie umiejętności ich zastosowania i połączenia nowoczesności z tradycją . Ale jak ktoś się np. nauczył skręcać tylko na prawo, to żeby nie wiem jak go przekonywać że na lewo też można, i jest równie dobrze, a na pewno nie gorzej, to niestety będzie tylko kręcił kółka w jedną stronę, i uparcie udowadniał każdorazowo, że skręt w prawo jest nieporównywalnie lepszy od kierunku w lewo , bo on tak się nauczył, tak najlepiej umie i tylko w lewo jest najlepiej bo to tradycja, koniec i basta. I to właśnie jest akademicki przykład zastosowania przysłowia o "Kiepskiej tańcownicy".

[Darino]

Klimat tradycji..., na końcu filmu i wędzenie

:wink:

[grizzly]

Jest dokładnie tak jak piszecie.

No..... to trochę przesadzone! :wink:

 

Moim zdaniem nie istnieje "precyzyjna definicja"

tradycyjnej wędliny. Natomiast z łatwością można wskazać

na najważniejsze atrybuty "budujące" to pojęcie.

 

Jeszcze raz to podkreślę, że "CHODZI o WIEDZĘ!!!" :clap:

 

Drugi najważniejszy aspekt to "STOSOWANIE tej WIEDZY."

 

Trzeci aspekt tradycji to udoskonalanie "WIEDZY i jej STOSOWANIA"

 

Tradycja to nie "martwy trup" :wink:

tylko powabna "cnotliwa dziewica",

która uwodzi nas jawnie i bezwstydnie!!! :tongue: :grin:

 

Ale jak to w życiu bywa jeden "żre margarynę"

a inny ZJADA MASŁO!!! :lol:

 

Drodzy "podatnicy i 67-letni emeryci" :tongue: "raj" jest zróżnicowany:

Kto biedronką się urodził

ten LWEM nie umrze! :grin: :tongue: :lol:

.

[mikami]

Klimat tradycji..., na końcu filmu i wędzenie

Najbardziej tradycyjny jest eternitowy daszek wędzarni :lol:

[sverige2]

Ależ kol.Marku301.

Doskonałe potwierdzenie tego co napisałem, jest dokładnie jak piszesz.

[Gość Anonymous]

skąd Ty bierzesz te "tradycyjne" blondynki

Chciałem i o tym napisać, ale… otóż ode mnie z chlewika!!! Niedawno postawiłem nowy króliczok i młodych kupiłem. W przyszłym roku z królika kiełbasa będzie. W ten sposób rozumuje się na wiosce, jeśli sam sobie nie „uchowiesz" wyprodukujesz, to nie będziesz mieć. U mnie nie ma takiego czegoś, pójść do sklepu po wszystko.

 

pis67, Masz doświadczenie i dobrze piszesz.

 

Jedyną nowoczesność na którą dziś ja postawię, przy zewnętrznej temp.+35*C było, w piwnicy mam +22*C, to właśnie pomieszczenie klimatyzowane i duże lodówki oddzielne. A wszystko po to, aby surowca nie zepsuć teraz w takich warunkach.

[BazylWidzew]

Chciałem i o tym napisać, ale… otóż ode mnie z chlewika!!! Niedawno postawiłem nowy króliczok i młodych kupiłem. W przyszłym roku z królika kiełbasa będzie. W ten sposób rozumuje się na wiosce, jeśli sam sobie nie „uchowiesz" wyprodukujesz, to nie będziesz mieć. U mnie nie ma takiego czegoś, pójść do sklepu po wszystko.

Bartnik nie każdy ma warunki by hodować prosiaki i mieć tradycyjną wędzarnie ( w mieście w bloku ani jedno ani drugie nie przejdzie)

Jedyną nowoczesność na którą dziś ja postawię, przy zewnętrznej temp.+35*C było, w piwnicy mam +22*C, to właśnie pomieszczenie klimatyzowane i duże lodówki oddzielne.

Jak tak stawiasz na tradycję to zrób sobie głębszą piwnice, lub trzymaj wyroby w studni.

PS. Ja mam wędzarnie tradycyjną , a w piwnicy 13*C :wink:

[Gość Anonymous]

Zgadza się, dlatego ja o chlewiku nie pisałem. Wielu z Nas tu na forum ma własny dom, gdyby tylko chcieli to mogli by króliki hodować, zdrowe mięso. To też już zanikło.

 

głębszą piwnice

Nie da się, jest max ile się dało zrobić. Poziom wody gruntowej dosyć wysoki a zwłaszcza wiosną, pomimo że na powierzchni 6 klasa ziemi i piasek.

[BazylWidzew]

Wielu z Nas tu na forum ma własny dom, gdyby tylko chcieli to mogli by króliki hodować, zdrowe mięso. To też już zanikło.

Ludzie pracują nie każdy ma czas. Ja zastanawiam się nad ulem, ale jak sam wiesz przy pszczołach jest dużo pracy.

[gruby7074]

Kolego;MAREK301;to co wypisujesz to są wielkie brednie,a dlaczego to Ty wiesz najlepiej.Ostatni cytat powinień brzmieć tak;kto się d...ą urodził ten skowronkiem nie umrze.;

[myth]

MI WNIOSEN NASUWA SIĘ TAKI! :

 

JEŚLI TRADYCYJNE WĘDZENIE, TO I TRADYCYJNE RECEPTURY, A NIE NP. Z 16-STKI! A JEŚLI PODPIERAMY SIĘ NP. BRANŻOWYMI, TO TYLKO WĘDZARNIE PRZEMYSŁOWE! CZYŻ NIE TAK POWINNO BYĆ?

 

EOT.

[DZIADEK]

JEŚLI TRADYCYJNE WĘDZENIE, TO I TRADYCYJNE RECEPTURY, A NIE NP. Z 16-STKI!

Musimy sobie jasno odpowiedzieć co to jest 16-tka , 21 i wcześniejsze Obrót i Przetwórstwo Mięsne. Gdy znajdziemy na to odpowiedź nie będziemy pisać tak jak w cytacie .

[tomaj77]

MI WNIOSEN NASUWA SIĘ TAKI! :

 

JEŚLI TRADYCYJNE WĘDZENIE, TO I TRADYCYJNE RECEPTURY, A NIE NP. Z 16-STKI! A JEŚLI PODPIERAMY SIĘ NP. BRANŻOWYMI, TO TYLKO WĘDZARNIE PRZEMYSŁOWE! CZYŻ NIE TAK POWINNO BYĆ?

 

EOT.

 

Zgadzam się z Tobą w 100%

 

Dlatego bez obrazy najbardziej tradycyjne (wiejskie) wyroby Robią jak dla mnie kol.andrzej.k i grzegorz565 Oczywiście innych wyroby są też znakomite ale "trącają" recepturą przemysłową

Dodam ,że ja też z owych receptur korzystam

Meritum mojego postu To wiejskie wyroby robione z głowy lecz przez znających rzemiosło :wink:

[Emil]

tradycyjne (wiejskie)

no właśnie ....

 

czy "wędliny tradycyjne" są w równoznaczne z tradycyjnymi wiejskimi ?

 

czy do grupy wędlin tradycyjnych można zaliczyć np. uczciwą produkcję wg. PN w latach 60-70 czy 70-80 ?

 

Pozdrawiam

[pis67]

Tradycja za wiki : Tradycja – przekazywane z pokolenia na pokolenie treści kultury (takie jak: obyczaje, poglądy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania, normy społeczne), uznane przez zbiorowość za społecznie doniosłe dla jej współczesności i przyszłości.

 

Dlatego bez obrazy najbardziej tradycyjne (wiejskie) wyroby Robią jak dla mnie kol

No to mamy zupełnie odmienne zdanie odnośnie tradycyjnego wytwarzania wyrobów wędliniarskich.

[tomaj77]

tomaj77 napisał/a:

Dlatego bez obrazy najbardziej tradycyjne (wiejskie) wyroby Robią jak dla mnie kol

 

 

No to mamy zupełnie odmienne zdanie odnośnie tradycyjnego wytwarzania wyrobów wędliniarskich.

 

 

Pis-ie W cytacie brakuje dwóch ników :grin: :grin: andrzej.k i grzegorz565

 

 

Co do naszej różnicy tradycyjnych wiejskich wyrobów Znam na nią odpowiedz Widocznie w naszych rodzinach te wyroby były inne :lol: :lol: Co za tym idzie owa Różnica

[roger]

Piszesz PIS-u o rzeczowniku nie o przymiotniku

 

przymiotnik

 

(1.1) wywodzący się z tradycji; stanowiący element tradycji, zwyczaju; wykonany w sposób nakazany tradycją

 

Nikt do tej pory na tym forum mimo licznych prób nie określił definicji i nie "ubrał" w cechy ani "tradycyjnej wędzarni" ani "tradycyjnego wyrobu" ...

 

No to mamy zupełnie odmienne zdanie odnośnie tradycyjnego wytwarzania wyrobów wędliniarskich.

 

Skoro masz zdanie to może spróbuj to zdefiniować raz a dobrze tylko tak globalnie "Polsko tradycyjnie" nie "rodzinnie tradycyjnie"

[Kruszynka]

Widocznie w naszych rodzinach te wyroby były inne

Tradycja jest związana z regionem.W lubelskiem robiono kiiełbasy nieco inaczej niż na Kaszubach i np.o metce to nikt nie słyszał.Kiełbasa barania na Podhalu to była norma,na Kaszubach gdzie również hodowano owce raczej kiełbasy z nich nie robiono.Więc szanujmy tradycję i nie piszmy o czymś co nie mieści się w znanych nam smakach i sposobach produkcji,że jest niejadalne ,lub robione niezgodnie z "tradycją"/ale tą znaną mnie/.Pamiętam z dzieciństwa jak w jednej ze wsi lubelskich śmiano się z mieszkańców innej wsi,że tam "jabczonkę"/zupa z jabłek/jedzą na słono a powinna być słodka!

Co do sprzętu używanego do produkcji i wędzenia wędlin to też nie popadajmy w paranoję.Kiedyś mięso na kiełbasy siekano nożem,ucierano w możdzierzu,wyrabiano ręcznie i było tradycyjnie.Zaczęto używać maszynek do mielenia ręcznych i też było tradycyjnie.Wędzonki wieszano nad otwartym paleniskiem w chałupie i dopiero potem zaczęto budować osobne wędzarnie.Na pewno smaki tych wędzonek były inne.Porównajmy smak oscypka wędzonego na hali w szałasie,gdzie pali się watra z tym wędzonym w wędzarni-jest różnica i w smaku i wyglądzie.

Teraz mamy nadziewarki/przypominam ,że nazwa "palcówka "pochodzi od napychania jelit palcem/,kutrownice,elektryczne wędzarnie i nie uciekniemy od tego.Więc jeżeli teraz mówimy,że robimy wędliny czy sery metodą "tradycyjną"to znaczy,że nie używamy zmiękczaczy,polepszaczy,nie "pompujemy' mięsa, nie smarujemy extraktem dymu w butelce.Że zachowujemy podstawowe zasady sztuki masarskiej tej rzemieślniczej a nie przemysłowej.Takie jest rozumienie przeze mnie słowa Trdycja

[miro]

Więc jeżeli teraz mówimy,że robimy wędliny czy sery metodą "tradycyjną"to znaczy,że nie używamy zmiękczaczy,polepszaczy,nie "pompujemy' mięsa, nie smarujemy extraktem dymu w butelce.Że zachowujemy podstawowe zasady sztuki masarskiej tej rzemieślniczej a nie przemysłowej.Takie jest rozumienie przeze mnie słowa Trdycja

Podzielam Twoje zdanie.

[agaxxii]

Więc jeżeli teraz mówimy,że robimy wędliny czy sery metodą "tradycyjną"to znaczy,że nie używamy zmiękczaczy,polepszaczy,nie "pompujemy' mięsa, nie smarujemy extraktem dymu w butelce.Że zachowujemy podstawowe zasady sztuki masarskiej tej rzemieślniczej a nie przemysłowej.Takie jest rozumienie przeze mnie słowa Trdycja

Podzielam Twoje zdanie.

 

A kto tego nie popiera :lol: Ewentualnie czy przyzna się ,że robi inaczej :grin:

 

[ Dodano: Sro 04 Lip, 2012 12:19 ]

miro, Wybacz dygresje Napisałeś ,że popierasz a to http://www.wyroby-domowe.pl/dodatki-funkcjonalne-c-25.html

Czy jak ktoś zamówi to odradzasz np proszę nie kupować bo to nie jest zgodne z rozumowaniem mojej Tradycji :grin: :grin:

 

Kasa & Kasa :lol: :lol:

[Darino]

Tradycja jest związana z regionem

Mhmm... Odpowiem tak coś w tym jest ale idzie rozwinąć.

1. Tradycja rodzinna.

Np. u nas kołduny przekazane z pradziada, u mnie w 4 generacji. Może nie takie same jak robili przodkowie ale staram się odtworzyć smak który znam z dzieciństwa :wink:

2. Tradycja regionu.

Urodzony na Śląsku uwielbiam śląskie dania od wodzionki do krupnioków (najlepiej swojskich).

3. Tradycja narodowa polska

np. kuchnia, wyroby wędliniarskie polskie.

4. Tradycja chrześcijańska

Wielkie święta,obchody z nimi powiązane i dania np karp, barszcz, żur kiełbasa biała itd.

:grin:

[Kruszynka]

dania np karp

No właśnie karp wigilijny-tradycja całkowicie polska,bo Wigilia w Kościele Katolickim wcale nie jest dniem postu a u nas tak.W Niemczech na wigilię podaję się ryby,ptactwo,i produkty zbożowe,bo według Ich tradycji na stole ma być to co "z ziemi,wody i powietrza" :lol: Z tąd główne danie kolacji Wigilijnej-gęś pieczona :lol:

[miro]

miro, Wybacz dygresje Napisałeś ,że popierasz a to http://www.wyroby-domowe....nalne-c-25.html

Czy jak ktoś zamówi to odradzasz np proszę nie kupować bo to nie jest zgodne z rozumowaniem mojej Tradycji :grin: :mrgreen:

Morderstwa również nie popieram, tak więc czy noże też mam usunąć ze sklepu ? :grin: :grin: :grin:

[Darino]

Z tąd główne danie kolacji Wigilijnej-gęś pieczona

Znajomi niemcy jedzą tradycyjnie wigilijną parówkę z sałatką z ziemniaków.