Wybór nadziewarki.

[binio1111]

No to mam mętlik. Kol. Grzegorz1970 czy w twoim Szronie oring(uszczelka) tłoka jest taka sama jak w Hendi i Royalu? Napisałem oring i teraz jest niedomówienie.Chociaż jak oglądałem w Hendi to, tą "uszczelkę" tłoka nazwał bym właśnie oringiem(mówiąc technicznie) Co do wielkości 7l Szrona to pomyślałem sobie, że jeżeli to tylko 10 zł różnicy to lepiej brać większą 7l niż 5l i rzadziej ją napychać w czasie roboty. Nie brałem pod uwagę problemów "obsługowych" tylko względy ekonomiczne. Co do lakierowanych korpusów, to raczej chyba nie ma co się ich bać. Każdy teraz oszczędza (wytwórca) Poza tym po robocie myjemy i chowamy w suchym miejscu. - nikt chyba nie trzyma tego typu narzędzi pod chmurką.

PS Korbka w Szronie jest chyba identyczna jak ta u kolegi  Eugeniusz_2015 co kupił na EBAY

Edytowane 21 Grudnia 2016 przez binio1111

[Wirus]

 

 

w Hendi to, tą "uszczelkę" tłoka nazwał bym właśnie oringiem(mówiąc technicznie)

 

Mówiąc technicznie   nie masz racji :

O-ring – rodzaj uszczelki w kształcie torusa.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Torus_(matematyka)

Uszczelki do nadziewarki Hendi wyglądają tak :

https://www.google.pl/search?q=uszczelka+do+nadziewarki+hendi&rlz=1C1AOHY_plPL708PL708&espv=2&biw=1440&bih=785&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjpqfGC-oXRAhWReFAKHeSkAz4Q_AUIBigB#imgrc=_

[binio1111]

Ok.oring to oring , uszczelka to uszczelka . Więc doprecyzowując, czy w Szronie to  "coś"    jest takie same jak w Hendi i Royal???

[frapio]

@Frapio nie da rady obrócić cylindra?

Sam nie próbowałem, bo praworęczny jestem, ale w instrukcji jest obrazek jak powinno się montować cylinder i DUŻYMI literami napisane by nie montować go w odwrotnej pozycji. A instrukcja identyczna jak do HENDI.

[Grzegorz1970]

w SZRONIE nie ma oringa jest uszczelka w przekroju coś jak litera Y tylko obrócona do góry nogami korba nie spada,również tłok nie opada podczas załadunku ,a załadunek to kwestia wprawy, nie ma też problemu czy ktoś jest prawo lub lewo ręczny

uszczelka coś podobnego do tej na zdjęciu jak będę miał chwilę to zrobię zdjęcie swojej

http://www.gastrotechwk.pl/images/HENDI/999240-uszczelka%20do%20nadziewarki.jpg

[wróbel75]

Przekładnia jest fatalna – spasowanie jest żadne, brak jakichkolwiek łożysk - nie przeszkadza to jednak w użytkowaniu (amatorskim) i napełnianie jelit jest proste i przebiega bez specjalnego wysiłku. Duże luzy powodują, że tłok z górnego położenia opada pod własnym ciężarem. Tłok jest solidny Korbka jest źle spasowana i często wypada z wieloklina przekładni zębatej w czasie pracy.

W użytkowaniu amatorskim to wystarczy nawet maszynka do mięsa (jestem tego żywym przykładem) więc można by było nic nie wydawać, ale jak już się ma coś kupić to sprawy z tłokami, przekładniami czy nawet spadającymi rączkami mają już znaczenie.

Wydać kilka stówek i się wkurzać to lepiej ich nie wydawać i też się wkurzać tylko taniej 

Na razie wiem czytając to wszystko że będzie musiała mieć szeroki pojemnik na farsz (wygodny), nierdzewka na drugim planie (choć zastanawiam się czy w przyszłości te z ramą malowaną  nie będą sprawiały problemów że lakier odpadnie, zacznie rdzewieć itd), no i podstawa to chyba porządnie spasowane podzespoły bo diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Ale czytam Was nadal z uwagą

 

 

Zbyszku z lasu nie wiem czy zauważyłeś, ale Wróbel75 chciał wiedzieć co różni rzeczone nadziewarki - czy tylko "znaczek", czy są jakieś inne różnice. Ja zwróciłem tylko uwagę na to jakie różnice widać "gołym okiem". Nie pisałem nic na temat są one istotne czy nie. A czy warto za nie dopłacać to już on sam musi zdecydować.

Podpisuję się pod tym obiema rękoma

I nie chcę aby nadziewarka czy Wróbel75 były przyczyną przedświątecznego konfliktu

Edytowane 22 Grudnia 2016 przez wróbel75

[wróbel75]

Może użytkownicy z tego tematu coś się wypowiedzą bo już chyba używali (no frapio już coś nam powiedział)?

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12872-nadziewarki-firmy-revolution-3-i-5-kg/page-3

Edytowane 22 Grudnia 2016 przez wróbel75

[Eugeniusz_2015]

 

 

W użytkowaniu amatorskim to wystarczy nawet maszynka do mięsa (jestem tego żywym przykładem) więc można by było nic nie wydawać, ale jak już się ma coś kupić to sprawy z tłokami, przekładniami czy nawet spadającymi rączkami mają już znaczenie. Wydać kilka stówek i się wkurzać to lepiej ich nie wydawać i też się wkurzać tylko taniej

Pomimo opisanych wad omawianej prze zemnie nadziewarki, napełnianie jelit farszem jest sprawne i przyjemne. Kiedyś również napełniałem maszynką do mięsa i mogę stwierdzić, że już nigdy do maszynki nie wrócę – nie ma sensu nawet porównywać tych dwóch urządzeń.

Maszynką nie da się napełnić wszystkich odmian jelit. Maszynka zgniata farsz, a praca z nią to udręka

[wróbel75]

Eugeniusz broń boże nie chwalę tej metody tylko napisałem że jeżeli mam wydać kilka stówek na zły sprzęt to lepiej robić tym złym sprzętem co się ma i nie wydawać pieniędzy. I np. uzbroić się w cierpliwość, dołożyć kilka stówek i kupić coś droższego. Ale bardziej się zastanawiam czy "coś droższego" oznacza aby na pewno coś lepszego. Bo przepłacać za kolor czy kształt to jest bez sensu ale jeżeli podzespoły są trwalsze, lepiej spasowane, lepszej jakości i całość wpływa na przyjemniejszą i dłuższą pracę sprzętu no to już trzeba się zastanowić.

Wytłumaczę Ci moje myślenie choćby na tej nieszczęsnej rączce. Mogę zaoszczędzić 100-200zł ale ile wydam na nowe płytki w kuchni kiedy takowa spadnie i coś stłucze (o stratach moralnych LP i zadośćuczynieniu nie wspomnę )? No i pośrednio tutaj mogę coś zaradzić - za 10zł poprosić ślusarza aby dorobił śrubkę. I w tym wypadku wilk syty i owca cała. Problemem są przeróbki przekładni, tłoków nawet głupich lejków. Po prostu nie znam się na tym i na dzień dzisiejszy nie chcę się w tym babrać. A jak mam kupić 200zł tańszą i dołożyć 300zł u ślusarza no to już nie ma sensu.

Edytowane 22 Grudnia 2016 przez wróbel75

[Eugeniusz_2015]

 

 

Myślę że to nie problem wywiercić otwór i nagwintować, jeśli go nie ma.

Dzięki za dobrą radę. Rozwiązanie skuteczne w działaniu i w swej prostocie wręcz banalne. Zrobiłem - działa i pozbyłem się kłopotu. Dziurę wywierciłem nawet nie małą, bo na śrubę 8mm. Korba trzyma się super.

[binio1111]

Grzegorz 1970 wychodzi na to , ze uszczelka jest taka sama jak w hendi i royal, przynajmniej z fotki tak wynika, no chyba , że inna średnica.

Ps. Jeżeli korbki spadają, a nie ma pod ręką gwintownika, to można założyć korbkę i przewiercić na wylot i wsunąć, przetyczkę (zawleczkę ,śrubkę itp.). Po Nowym Roku przejadę się do Łodzi i sprawdzę osobiście Szrona (mam nie daleko).

[Grzegorz1970]

binio1111 nie napisałem że jest taka sama jak w hendi ona jest bardzo podobna ,a zdjęcie skopiowałem z internetu aby pokazać że to nie oring,jak znajdę czas to zrobię zdjęcie swojej

[Maciekzbrzegu]

 

 

to można założyć korbkę i przewiercić na wylo

Moim zdaniem to nie jest zbyt dobry pomysł . (jak sam robisz i musisz ciągnąć do góry korbę to niekiedy lepiej przełożyć) najlepsza by był coś ale a'la grzechotka a luksus to napęd elektryczny ze sterowaniem . Jak robi sie w dwie osoby to pewnie beż różnicy (albo ma się "łapę" strongmena)

[Viszna]

Gdyby Kogoś interesowała budowa przekładni w nadziewarce Royal Catering to zamieszczam zdjęcia.

[Muski]

 

 

Gdyby Kogoś interesowała budowa przekładni w nadziewarce

Konstrukcja prosta - ale co ma tam być bardziej skomplikowanego ? chyba że dobudowany napęd  

[Viszna]

Konstrukcja prosta - ale co ma tam być bardziej skomplikowanego

Zgadza się, ale to dobrze że "prosta konstrukcja", bo czym mniej skomplikowana tym mniejsze prawdopodobieństwo, że coś się zepsuje. W sumie zdjęcia zamieściłem dla ew. dociekliwych -jak będą chcieli kupować sobie nadziewarkę to mogą porównać (o ile będzie taka możliwość) budowę przekładni i jej jakość wykonania

[Sla100]

Ja za dwa tygodnie bede w USA tak po drodze i juz zamowienie zlozone 3L dla mnie bedzie za mala a 7L za duza wiec jest kompromis bedzie 5L cena moim zdaniem tez w miare ok.

 

http://www.ebay.com/itm/Sausage-Stuffer-Vertical-5L-11LB-11-Pound-Meat-Filler-Stainless-Steel-USA-Fast-/172446238256?hash=item282698c630:g:wwYAAOSwo4pYJT1u

 

A do kompletu jeszcze takie cudo zamowilem niby nia za wielka bo 11L ale na poczatek wystarczy

 

https://www.amazon.com/dp/B011NNCJDI/ref=psdc_3737071_t2_B00A2YG3S2

Edytowane 27 Grudnia 2016 przez Sla100

[Papcio]

Och! ta mieszałka - taka to i mnie by pasowała. Jak uznasz, że za mała to jestem pierwszy w kolejce na zaopiekowanie się nią.     

[Muski]

11L ale na poczatek wystarczy

nie - tym to się dobrze miesza 5-6 kg farszu - pod warunkiem że ma przekładnie - jak nie ma =mordęga - 20l   - może możesz to jeszcze zmienić?

nadziewarka 5 l - jest ok

Edytowane 28 Grudnia 2016 przez Muski

[Sla100]

pod warunkiem że ma przekładnie

 

 

Muski przekladnia jest mysle ze na poczatek wystarczy  Ja i tak nie za czesto w domu a jak trzeba bedzie to pomysli sie o jakims liftingu na wieksza

 

[binio1111]

Koledzy , dla zainteresowanych - nadziewarka SZRON 3l kosztuje teraz 469 zł http://www.szron.eu/298-nadziewarki-do-kielbas. No mam tylko dylemat czy 3l nie za mało, ale cena kusi (koszt jak 2 chińczyki  a nie jak 3 w przypadku Royala). Do robienia będzie po max 15kg kiełby 1-2 razy w miesiącu. Grzegorz1970jak możesz podrzuć fotki swojego SZRONA

[Grzegorz1970]

binio1111 ale ona wygląda dokładnie tak jak na zdjęciu które  zamieściłeś  w swoim poście trochę wcześniej

[Muski]

 

 

No mam tylko dylemat czy 3l nie za mało

  decyzja jest Twoja - moim osobistym zdaniem - jak zakładasz nabić ok 300 kg rocznie to 5 l  minimum  jak nie 7 ka  

[Grzegorz1970]

jeśli chodzi o szrona to różnica między 5L a 7L jest chyba 10zł wybór chyba jest prosty

[binio1111]

Grzegorz1970 a  SZRON też ma tą "terkotkę" w czasie kręcenia jak Royal? Taki mechanizm z kulką i sprężynką chyba.