czym strzykacie?

[zemat]

Jak każdy z Nas wie że mięso strzyknięte szybciej się pekluje i można lepiej dozować przyprawy niż metodą zalewową.

Jakie macie metody nastrzykania mięsa w warunkach domowych?

 

Ja kupiłem opryskiwać 5l i do tego jedna igła od nastrzykiwarki i jest super. Koszt mojego zestawu to 50 zł (wsio)

[Siara]

Strzykawka 100ml + igla.

[Bunia]

Podobnie jak Siara - strzykawka i igła (koszt - może ze 2zł?)

[zemat]

A nie wydaje wam się ze dozowanie centralne nie jest owocne?

Kiedyś podobnie robiłem i efekty były marne. (wycieki solanki)

Dopiero jak kupiłem igłę od nastrzykiwarki to zobaczyłem wyniki.

Ale to zależy ile kto robi :blush:

[Siara]

A nie wydaje wam się ze dozowanie centralne nie jest owocne?

Kiedyś podobnie robiłem i efekty były marne. (wycieki solanki)

Dopiero jak kupiłem igłę od nastrzykiwarki to zobaczyłem wyniki.

Ale to zależy ile kto robi :blush:

Co masz na mysli piszac marne efekty?

Przy peklowaniu 4-5 dni + odciek lub dluzszym szynka jest przepeklowana.

Fakt, nie wazy 2 razy tyle :wink: , ale chyba nie o to chodzi :???:

I jesli nadmiar solanki wycieknie, to jest chyba oczekiwany efekt :question:

Mi zalezy tylko na kolorze i slonym smaku z przyprawami, reszta mnie nie interesuje.

[zemat]

masz rację nie chodzi o podwyższenie wydajności ale o szybsze peklowanie które można zakończyć po 2 dniach, fakt rozprowadzenia solanki w mięśniach bo oto chodzi

wprowadzenie sonanki w mięśnie poprzecznie daje lepsze rezultaty, bynajmniej przyśpiesza peklowanie.

Wiem że zależy nam na rezultacie, ale czasami czasu braknie (prywatki)

[Domin12439]

Zapodaj przy okazji zdjęcie tego Twojego sprzętu.

[zemat]

jutro zrobie i pokarze

[DZIADEK]

Podaj nam swoje sposoby na peklowanie wędzonek ale kompletne , byśmy mogli z nich korzystać. Pozdrawiam

[zemat]

oto mój sprzęt

Dziadziu wszystko robie na wywarach przyprawowych a jest ich trochę i zalerzy od upodobań gościa lub klijenta

[abratek]

Ładne, ładne... ale powiedz nam teraz drogi kolego jak mierzyć ilość wstrzykiwanej solanki? i co z ciśnieniem - zbyt wysokie będzie rozrywać włókna

Poruszam ten temat bo dla kogoś kto "w tym siedzi od lat" miernikiem będzie doświadczenie, ale dla amatorów?...

[jurek52]

Abratek,ja mysle że ktoś tu robi sobie z nas jaja... :devil:

pozdrawiam

jurek :smile:

[Gość Anonymous]

Ładne, ładne... ale powiedz nam teraz drogi kolego jak mierzyć ilość wstrzykiwanej solanki?

bardzo prosto, zwazyc przed i po nastrzyku

[abratek]

Yogi - co najmniej niewygodne, ale niech tam :wink:

a co z ciśnieniem? :lol:

[DZIADEK]

Zwykły opryskiwacz działkowy tylko czy posiada atest .Ale pomysł dobry dla większych producentów.Trzeba prawie cały czas pompować Pozdrawiam

[miro]

Dlaczego tak dziwnie ironizujecie z tego rozwiązania.

 

Pojemniki mają atesty, bardzo łatwo można je przerobić na nastrzykiwarkę i to nawet trzy igłową, ciśnienie można kontrolować zakładając reduktor.

[DZIADEK]

Napisałem że pomysł dobry, chodzi mi o atest dopuszczający pojemnik do celów spożywczych. Pozdrawiam

[abratek]

Miro - ja wcale nie ironizuję,

właśnie chodzi o takie "pierdoły" jak stałe, regulowane ciśnienie czy możliwość kontrolowania ilości wstrzykiwanej solanki - dla amatorów to są ważne rzeczy

co do przydatności pojemnika do celów spożywczych to też należy być konsekwentnym - raz każemy szukać pojemników do peklowania z atestem a innym razem nie sprzeciwiamy się używaniu baniek na chemikalia (czystość "plastiku" nie jest zawsze ta sama)

uważam że nie ma znaczenia fakt iż solanka w opryskiwaczu przebywa jakiś, niewielki czas.

 

Wracając na chwilę do ciśnienia to nie zauważyłem że modyfikacja urządzenia przedstawionego wyżej nie zawiera zaworu, co jak zauważył Dziadek wymaga "pompowania" solanki "na bieżąco", więc w tym przypadku ten problem raczej nie istnieje

[zemat]

a kto trzyma solankę przez tygodnie

solankę robi się na gotowy wsad i koniec

certyfikat bezpieczeństwa jest ale nie wiem po co komu coś takiego w warunkach domowych?

Na tależe masz też atest? bo ja prześledziłem moje garki i tależe to tylko na szybkowarze znalazłem ZEPTERA

Dziadek nie jest wyrocznią. Robię już tym sposobem przez 8 lat i jest ok. Można zastosować sprężarkę, ale nie robię tyle aby mi się spieszyło.

Nastrzyk kontroluje się wagą lub ilością strzykniętej solanki, z czasem sami dojdziecie do wprawy a podczas peklowania wszystko się wyrówna. Fakt jest taki że dużego ciśnienia nie może być bo porozrywa mięśnie.

[Maxell]

Zemat myślę, a nawet mam pewność, że na pewno każdy obecny na forum jednozacznie poprze ostateczna decyzję w tym temacie Dziadka.

Wiesz dlaczego? - dlatego, że on na swoją pozycję sumiennie i długotrwale zapracował i uważam, że podważanie Jego autorytetu, jest co namniej niezbyt grzeczne.

Popracuj spokojnie nad przepisami, tłumacz, pisz posty, ale nie staraj się negować czyjegokolwiek dorobku. Sam uczciwie sobie na podobny zapracuj, czego Ci serdecznie zyczę.

Nasza stronka znacznie różni się od tych, do których jesteś pewnie przyzwyczajony - stronki zawodowych rzeźników i masarzy i tak już pozostanie. Dlatego prosze byś się dostosował do naszych warunków, za co z góry dziekuję. :wink:

Z tego, co mnie uczono, pamiętam takie hasło "hodowanie solanki". Wiesz o czym piszę?

[JASIU]

tylko czekalem kiedy Maxellowi puszcza nerwy:-)

popieram w 1000%

Pozdrawiam serdecznie Jasiu

[Maxell]

Jasiu, nie puszczą tak szybko, oj nie. :wink: Był tutaj już podoby przypadek i to całkiem niedawno. Czytałem także komentarze do tamtych wypowiedzi. :wink: Po prostu do pewnych rzeczy trzeba sie przyzwyczaić, a że nasze forum znane jest z kultury i spokoju, musimy wszyscy pilnowac by takie pozostało.

Pozdrowionka