DUCH Production , prezentuje ...

[DUCH]

dzisiejsza część produkcji z indyka

w głebi pasztet drobiowy smarowany

a z przodu nowy wyrób bułki jogurtowe z płatkami owsianymi

[andrzej k]

 

 

a z przodu nowy wyrób bułki jogurtowe z płatkami owsianymi

 

 Duch  witaj   . Żeby nie było że na forum są same ochy i achy  to na jednej bułce nie widzę " przedziałka "

 

 

    Pozdrawiam  jeszcze w starym roku

[DUCH]

od samego początku z nią były problemy wychowawcze , na kajzerkę się kurcze modnisia chciała wykreować i została pożarta na początku ,, morał z tego taki że nie ma co się wychylać z szeregu tylko trzeba krzyczeć jak " piekarz" krzyczy   

[Kruszynka]

 

 

na jednej bułce nie widzę " przedziałka "

A szyneczkę bez "podcieków" za to z przedziałkiem chcesz zobaczyć ?

[DUCH]

Wiem że dzisiaj święto , ale to są własnie takie dni kiedy mogę spokojnie zrobić to co najbardziej lubię

Dzisiaj powstały parówki, z wykorzystaniem mięsa z indyka mojego chowu 

Efek końcowy jest taki

[KURP]

Wiem że dzisiaj święto , ale to są własnie takie dni kiedy mogę spokojnie zrobić to co najbardziej lubię

Dzisiaj powstały parówki, z wykorzystaniem mięsa z indyka mojego chowu 

Efek końcowy jest taki

DSC_1805.JPG

Pięknie Duch, a gdzie przepis na te parówki i proces produkcji opisany Masz kuter? Ja się przymierzam do zrobienia parówek i czytam kto jak robił.

[eli55]

Ja tez prosze o przepis

[ANNAM]

Duch a ja gratuluje parowek.  Ty jestes w tak dobrej sytuacji ,ze mieso swojskie zawsze masz , tylko pozazdroscic 

[redzed]

Duch, parowy pięknie się prezentują! U mnie nie wypoczywały tak długo na talerzyku!

 

Czekam na szczegóły wykonania.

[DUCH]

pierś z indyka , oczyszczona 1.3 kg , mostek wołowy odkostniony 0,3 kg , wieprzowina z kątów 0,33 kg , podgardle oraz tłuszcz drobiowy 0,7 kg

peklosól 21g /kg zapeklowane na 3 dni .

przyprawy :

pieprz czarny 1g / kg

papryka słodka 0,7g /kg 

gałka muszkatołowa 0,3g /kg

mleko w proszku 1g / kg

zimna woda 25% całości

 

mięso po peklowaniu zostaje rozluźnione w pojemniku aby ściśle do siebie nie przylegało i wstawiam do zamrażalki , nie zamrażalnika w lodówce na 1,5 do 2 godzin .

Nie doprowadzam do mocnego zamrożenia . Maszynka i sitko " 5 " , sprawdzam temperaturę mielonego farszu , jest 4 st C . mięso po zmieleniu wraca ,tym razem do lodówki gdzie jest 5 st C . w między czasie zmieniam sitko na 1,5 -2mm  , i mielę teraz masę miesną na takim sitku z ciągłą kontrolą temperatury u mnie było 6 st C i jeszcze kolejny raz mielę na tym samym sitku , temperatura 8 st C . Po 3 mieleniach , do lodówki a w tym czasie warzę przyprawy i mieszam z lodowatą wodą . Masę mięsną wyjmuję , temperatura 8 - 9 st C , dolewam wodę z przyprawami i staram się dość szybko wymieszać ręką aby nie ogrzewać nad to farszu , Nadziewanie w jelita naturalne ..

Osadzanie do 1h w temperaturze 14 st C , Osuszanie w wędzarni  , wędzenie w temperaturze 50-55 st C , nie za gęstym dymem do jasno brązowego koloru . parzenie w tem 70- 73 st C 15 minut . Z parzenia ,parówki wędrują do wiadra z zimną wodą i tam pozostają przez kolejne 5 minut , później na kije i dalsze studzenie u mnie w pomieszczeniu gdzie wczoraj było 5 st C.. Dla mnie smacznie , choć małe uwagi co do smaku bym miał ale to może kwestia przejedzenia

 

jeżeli chodzi o mielenie farszu to już wczesniej były próby z blenderem, malakserem , bo oczywiście kutra nie mam , ale to mielenie na sitku 1,5- 2 mm 2 razy i wcześniej raz na 5 mm jest według mnie  bardzo dobre jeżeli chodzi o konsystencję farszu , lecz uciążliwe przy samym mieleniu nad czym popracuję Oczywiście sitka i nożyk - żyleta

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez DUCH

[DUCH]

Dzisiejszy chleb pszenny na kolacje i sniadanie wyszedł całkiem przyzwoity , według mojego osądu

 

[DUCH]

Dzisiaj została pozyskana połowa świnki domowego chowu ( po sąsiedzku ) , taka jeszcze młoda była bo połówka z " podzespołami " 40 kg ważyła ,, mieso stygnie do jutra , a jutro rozbiór i będę się zastanawiał co z niej uczynić .. takie  dobrodziejstwa mieszkania na wsi że wszystko jest pod ręką a sąsiad wszysko karmi własnym zbożem więc mięso czyściutkie bez niespodzianek  

[morfeusz300]

Dzisiejszy chleb pszenny na kolacje i sniadanie wyszedł całkiem przyzwoity , według mojego osądu

Piękny:)

[DUCH]

Dzisiejsze ciasto czekoloadowe wg. mojej córci Weroniki 

 ciasto jak ciasto , ale to białe to serek riccota wytworzony przez tatusia w niedzielę

Edytowane 11 Lutego 2014 przez DUCH

[DUCH]

Z 20l mleka powstał serek na dojrzewanie . 

wyrób z mleka świeżego , przy 26 st C dodałem łyżeczkę chlorku wapnia , podpuszczka dodana w ilości 5 kropel na litr przy 38 stC , skrzep pocięty na kwadraty , skrzep dogrzewany 2 krotnie pierwszy raz około 15 minut i kolejnym razem 10 minut . Ostatecznie rozdrobniony do ziarna wielkości przenicy , przełozony do sitka , przewracany co 2 godziny . Prasowany ociązeniem około 6 kg przez 12h . Od samego poczatku wydawał mi się zbyt delikatny i mimo prasowania dość luźny i miekki, Dzisiaj po wyjęciu z solanki wierzch jest mazisty i wydaje mi się że jest to nieprawidłowe . Czy można prosić o wskazówkę gdzie jest popełniony błąd .

[DUCH]

Dzisiejsze na jutro Serca Walentynkowe wg,mojej córci ... tylko dla kogo Ona aż tyle serc potrzebuje ?? 

 

[Anulka]

 

 

tylko dla kogo Ona aż tyle serc potrzebuje

Oj tato

[Basia285]

Duchu, zdolna Twoja Córcia. Jak za dużo tych serduszek się tobie wydaje, to jest dla Ciebie sygnał.

Kup wygodne Adidasy, abyś w razie czego nadmiar wielbicieli mógł ganiać gdzie pieprz rośnie

 

Mam nadzieję, że znasz sie na humorze

 

Pozdrawiam serdecznie. Pozdrowienia dla Córci.

[DUCH]

Dzisiejsza kolacja Walentynkowa wykonana przez moją żonę

 

 

jako w miłosnej parówce , drabina do serca z ciasta fracuskiego nadziewana szpinakiem z serem fetą 

 

[gontek]

Będzie! Będzie zabawa!
Będzie się działo!
I znowu nocy będzie mało... :)

[miro]

Jajko w .... no trudno nie napisać, że to coś nie jest sugerowane !

Duchu. Wyłącz kompa i do dzieła ! 

Edytowane 14 Lutego 2014 przez miro

[Roma]

gontek,Miro-Wy zbereźniki

[maria.s]

Roma samo życie

[PanBoczek]

 

 

Dzisiaj została pozyskana połowa świnki domowego chowu ( po sąsiedzku ) , taka jeszcze młoda była bo połówka z " podzespołami " 40 kg ważyła ,, mieso stygnie do jutra , a jutro rozbiór i będę się zastanawiał co z niej uczynić .

 Duchu po walentynkach zmęczony pewnie  nic tylko gratulować hehehe

..ale napisz Waść co uczyniłeś z tą połóweczką blondyneczką  Pozdrawiam 

[DUCH]

wczorajszy wieczorny chleb . Piekę  dla urozmaicenia , bo młodzieży właśnie taki ostatnio smakuje 

Pszenny na drożdżach 

 

 

ale napisz Waść co uczyniłeś z tą połóweczką blondyneczką 

 

 

 

połóweczka została rozebrana część poszła na tz. obiadówkę , z podrobów i tłuszczu zrobiłem wątrobiankę wędzoną i kilka słoików dal studentów , część schabu została wytrybowana i poszło na polędwicę łososiową , boczki , skrawki z szynki i po dokupieniu wołowiny na kiełbasę "wojskową " zmodernizowaną poprzez dodanie świeżo mielonej kolendry , golonki na "golonkę w piwie ,  dwa mięsnie z szynki i kawałek łopatki pekluje się w nastawie na 14 dni i będą wędzonki. .. pewnie zanim dojdą , znowu będę robił kiełbasę bo w tej wojskowej wersji jest wyborna

Edytowane 17 Lutego 2014 przez DUCH