[Ciasto] Magiczne ciasto

[abratek]

Zaiste ostra opinia, ale taki to już nasz prezes jest :lol:

powiem tak: to też nie moja bajka, co nie znaczy że mnie odrzuca... kawałek i owszem ale to dlatego że ogólnie nie przepadam za bardzo za mleczno/jajecznym smakiem...

jak wspomniano to rzecz gustu...

 

Arku teraz w cukierniach to się robi i zakalce byle klient zadowolony był :rolleyes:

[renesi]

Ciasto to bedzie miało swoich zwolenników ale i tych co go lubić nie będą to rzecz gustu Osoby których częstowałam magicznym ciastem a miały okazjie widzieć lub kosztować moich ciast nie mgły uwierzyć że upiekłam zakalca i nie bardzo były przekonane do niego Dopiero jak im powiedziałam jak się je piecze to ich zachęciło do spróbowania i nawet kilka poprosiło o przepis Ciasto to nie jest ciastem które bym podała gościom na stół ale jako codzienne ciast na podwieczorek czemu nie Dla mnie jest dobre , szybkie w wykonaniu tanie a przede wszystkim magiczne :wink: Napewno do niego jeszcze powrócę

[@halusia@]

Ciasto to nie jest ciastem które bym podała gościom na stół ale jako codzienne ciast na podwieczorek czemu nie Dla mnie jest dobre , szybkie w wykonaniu tanie a przede wszystkim magiczne :wink: Napewno do niego jeszcze powrócę

Reniu zgadzam się z Tobą... :wink:

 

Ja rozumiem że Arkadiuszowi ciasto to nie przypadło do gustu, ale nie podoba mi się jego sposób wyrażania opinii.. :shock:

[abratek]

Osoby których częstowałam magicznym ciastem a miały okazjie widzieć lub kosztować moich ciast nie mgły uwierzyć że upiekłam zakalca i nie bardzo były przekonane do niego

Ja dziś podałem kawałek synowi do spróbowania, ugryzł... pytam: " i jak?..." a on: " no takie sobie, tylko czemu taki zakalec?...." :lol:

 

[ Dodano: Nie 24 Mar, 2013 20:54 ]

nie podoba mi się jego sposób wyrażania opinii.. :shock:

sorry Halinko ale nie musimy na forum uprawiać "wazeliniarstwa"...

szczery chłop do bólu i tyle :rolleyes:

[miro]

A gdzie ten zakalec pytam ?

W biszkopcie, masie czy budyniu ?

 

Może to nie wina ciasta, ale kucharza !

[@halusia@]

@halusia@ napisał/a:

nie podoba mi się jego sposób wyrażania opinii.. :shock:

sorry Halinko ale nie musimy na forum uprawiać "wazeliniarstwa"...

szczery chłop do bólu i tyle :rolleyes:

_________________

Tomku... nie chodzi mi o '' wazeliniarstwo.. :shock:

Przecież można wyrazić to innymi słowami.. ech.. :wink:

[arkadiusz]

ale nie podoba mi się jego sposób wyrażania opinii.

Zawsze byłem szczery do bólu i tego nie mam zamiaru zmieniać.Jak mi coś nie smakuje to to wyrażam w sposób bezpośredni.Brzydzę się wazeliniarstwem :devil: .Z moją opinią można się nie zgadzać bo to wolny kraj.A za formę mojej wypowiedzi to ja sam odpowiadam.Uważam ,że nikogo nie uraziłem ponieważ nie napisałem ,żebyście Ci którym ten zakalec smakuje tego nie jedli.

Moją żonę to ciasto też nie powaliło, ale go sobie po kawałku podjada.

 

P.S

Tym którym nie odpowiada moją forma wyrażania opinii mogą zawsze dodać mnie do ignorowanych.

[miro]

Nie zamierzam Ciebie ignorować tylko napisz gdzie ten zakalec ?

 

Wiesz powiem, a właściwie napiszę tyle, że w ciastach cienki jestem jeśli chodzi o pieczenie.

Jednak w jego ocenie i konsumowaniu coś mogę powiedzieć.

Zatem ponownie zapytam.

 

Gdzie ten zakalec był ?

[abratek]

A gdzie ten zakalec pytam ?

W biszkopcie, masie czy budyniu ?

miro... ty chyba coś przegapiłeś :lol: - to ciasto samo w sobie jest zakalcem :grin: dlatego powstają trzy różne warstwy

[arkadiusz]

Jadłeś coś nieświeżego przed? Bo może to ci smaka zepsuło?

Właśnie jadłem pyszny obiadek i ten bubel po popsuł mi smak. :grin:

 

[ Dodano: Nie 24 Mar, 2013 21:38 ]

Gdzie ten zakalec był ?

Gdybym był złośliwy to bym Ci przyznał rację ,że jesteś cienki w ciastach :grin: .To całe ciasto to jeden wielki zakalec.

 

P.S

Prezes był szybszy.

[miro]

Też chciałbym palić to co wy ! :grin:

[Maxell]

Dziewczyna podała przepis i to uszanujmy. Jesli komuś nie podchodzi, to niech nie robi. Ciagnięcie tego wątku w takiej atmosferze nie służy nikomu.

Jutro tutaj posprzątam.

[arkadiusz]

Też chciałbym palić to co wy !

To się zapisz do spółdzielni. :grin:

[abratek]

miro, Ty tak na poważnie nie łąpiesz tematu czy tylko jaja sobie robisz? :rolleyes:

[miro]

Na poważnie nie łapię tematu.

[tusiaczek]

Hehehe, to się panienki potrącały czym tam miały :grin: Ciasto jest zaje a jak komu nie smakuje to OK. Ja na ten przykład nie lubię czerniny i też mi się w głowę pukają :grin: O gustach się nie dyskutuje. Podobno .......

[abratek]

miro, kurcze.... zobacz... nie robisz żadnego budyniu... nie robisz żadnego biszkoptu czy spodu....

za to bierzesz poszczególne składniki mieszasz w jedną masę wlewasz do formy i po godzinie w piekarniku masz ciasto które wygląda jak przełożone trzy warstwy!....

w terminologii taki efekt nazywa się zakalcem....

 

teraz już łapiesz?

[miro]

Nie nie łapię.

 

Pomieszałem wg przepisu i wyszło bardzo dobre ciasto ..... które znikło !

Zakalca nie stwierdziłem.

[nestor]

Abratku, ale to jest zakalec kontrolowany(zamierzony) a nie przypadkowy.

[abratek]

miro, robiłeś to ciasto? wyszło Ci tak jak wszystkim na fotkach w trzech warstwach?

- to informuje Cię ze bez względu na to co komu smakuje to coś co sie utworzyło jako warstwa środkowa i dolna to jest zakalec - zaplanowany i nawet zjadliwy ale zakalec.... tak to się po prostu nazywa....

 

[ Dodano: Nie 24 Mar, 2013 22:01 ]

Abratku, ale to jest zakalec kontrolowany(zamierzony) a nie przypadkowy.

takoż właśnie to nazywam

[arkadiusz]

Abratku, ale to jest zakalec kontrolowany(zamierzony) a nie przypadkowy.

A ja podejrzewam ,że jest to zakalec przypadkowy.Komuś kiedyś jakieś ciasto się nie udało i zrobił z tego niezły produkt marketingowy.A moja Babcia i moja Mama zawsze starały się aby w cieście nie było zakalca a tu proszę.Zamierzony zakalec.Ale się uśmiałem.A uczyły mnie jeszcze ,że zakalec jest niezdrowy, ale może teraz mamy inne żołądki na tych zdrowych wędzonkach .

[PanBoczek]

Brzydzę się wazeliniarstwem

sorki.. nie mogę się powstrzymać :grin: biorę wazelinę, otwieram i... :lol:

ale serio.. Arkadiusz ma sporo racji.. ciasto to nie jest wybitne! wg mnie jest smaczne, smaczniejsze po lekkich korektach składników, ALE!

no właśnie ale.. przy tym nakładzie pracy, zasobów i czasu to jest fenomen i faktycznie ciasto staje się magiczne.

Mojego wykonania próbowało 12 osób - wszystkim bardzo smakowało, zarówno w wersji kawowo rumowej jak i w oryginalnej waniliowej.. nie ma co się zastanawiać trzeba zawierzyć opiniom zajadaczy hehe

Arkadiuszu pewnie zjadłbyś w miejsce tego ciach dopieszczony serniczek? ja też ale szkoda mi czasu i kalorii na to.. alternatywa jest niezła, efektowna jak na sposób przyrządzania i przyznaj, że magia w tym jest! :grin: Pozdrawiam

[arkadiusz]

Arkadiuszu pewnie zjadłbyś w miejsce tego ciach dopieszczony serniczek? ja też

O właśnie taki sobie zrobię na święta :thumbsup:

[abratek]

A ja podejrzewam ,że jest to zakalec przypadkowy.Komuś kiedyś jakieś ciasto się nie udało

pisałem o tym gdzieś z początku tematu, natomiast pod wyrażeniem "zaplanowany" mam na myśli świadome jego wykonanie nastawione na ten konkretny efekt np przez naszych użytkowników.

Naprawdę moi drodzy nie ma co sobie skakać tutaj do oczu .... - niech każdy robi wg swojego gustu i smaku... ja zrobiłem abym mógł się pełnoprawnie o tym wypowiadać....

czy zrobię jeszcze kiedyś? być może...

jednoi jest pewne... miałem w życiu okazję widzieć a nawet zmuszony kosztować o wiele wiele gorsze wyroby :rolleyes:

[PanBoczek]

Apropo jeszcze 'zdrowotności' tegoż znakomitego zakalcu :grin:

co może być bardziej miarodajne niż opinia 86 letniego konsumenta?

Otóż moja babcia z obu ciast dostała po 2 kawałki.. spałaszowała ze smakiem a jej kochani nie łatwo dogodzić!

Obserwacje były takie: jadła około 13-14 oba kawałki 'na jednym wdechu' :lol:

potem normalnie aż do nocy.. gdzie zazwyczaj co godzinę musi biegać do łazienki. wg rzetelnych opowieści smakoszki było zupełnie inaczej.. napadło ją w nocy wielkie pragnienie i wstawała 2-3x żeby się napić - nic więcej.

Więc jak dla babci to było bardzo, ale to bardzo zbawienne! lepszy sen - mniej nocnego biegania i dobrze się na żołądku czuła.. chyba jednak zakalec może mieć właściwości zdrowotne? Pozdrawiam