Skocz do zawartości

Tusiaczkowe napitki wszelakie


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dziękuję KURP za cenne rady w sprawie robota, nie używałem i po dobrych radach nie skuszę się. Owoce tak jak ty zalewam %, po zlaniu płynu nie zasypuję cukrem, tylko zalewam syrpoem cukrowym(zagotowana woda+cukier). Również uważam, że cukier jest najlepszy do pigwowca. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374311
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 134
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

U  mnie najważniejszy jest sok z pigwowca . Dlatego zasypuję cukrem pilnując by nie zafermentował, zależnie od temp.pokojowej 2 4 dni . Resztę traktuję po zlaniu soku,  jako odpad i używam do nalewki . Pigwowca mam dużo w tym roku ok 50 litrów zebrałem. 3/5 wzięła córka na soki dla dzieci. Owoce po odlaniu soku  zagospodarowuje zięć. Galon 10 L cały wypełniony jest pigwowcem po odlaniu soku i dopiero zalany alkoholem  tak że jest pół na pół 

Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374315
Udostępnij na innych stronach

 

 

Owoce po odlaniu soku  zagospodarowuje zięć. Galon 10 L cały wypełniony jest pigwowcem po odlaniu soku i dopiero zalany alkoholem  tak że jest pół na pół 
A nalewka po zlaniu soku z owoców i nie dodaniu go do niej nie jest jakaś taka mniej wyrazista?  

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374358
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od proporcji . Gdy zalejemy 5 l alkoholu na 2 kh owoców pigwowca to na pewno nie będzie wyrazista .Ale gdy na 9 L pigwowca zalejemy 6 L alkoholu to taka wyrazistość że aż wstrząsa .

Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374364
Udostępnij na innych stronach

To wtedy nie jest już nalewka tylko wódka pigwowcówka.Ja te skórki zalewam po prostu samą wódką lub wódką z niewielkim dodatkiem spirytusu .Jeśli chcę nalewkę to łącze sok z wódką w odpowiednich proporcjach .U mnie ten sok pojawia się już następnego dnia [kroję bardzo drobno]

beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374401
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zainteresowanym mogę wrzucić przepis .
Dawaj  :cool: Robiłem już nalewkę z żurawiny i jakoś nie wyobrażam sobie lepszej od pigwówki ale się zobaczy... 

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374599
Udostępnij na innych stronach

Nalewka z żurawiny

1/   6 szklanek zmielonej [zgniecionej [żurawiny zalać

      1l wódki -zostawić na 10 dni. Zlać , wycisnąć.

      Dodać 3 szkl. cukru i 1/4- 1/2szkl spirytusu

Połączyć zlewy.

 

Nalewka z żurawiny

2/   1kg żurawiny

      1l spirytusu

       1/2 l-0,7l wody

       odstawić na 2 tyg. Nalew zlać

       owoce zemlec przez maszynkę .Zasypać o,5 kg cukru[lub 0,25 cukru i 0,25 syropu klonowego]lub odcisnąć sok i dodać do niego cukier

      Połączyć zlewy.

Edytowane przez beatag
beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374603
Udostępnij na innych stronach

I która z nich jest ta lepsza od pigwówki? 

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374609
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłam z tego drugiego przepisu.Do odciśnietego soku dodawałam cukier z syropem i łączyłam z tym pierwszym zlewem..,a ta miazgę zalałam jeszcze wódką i wyszła taka wódeczka żurawinowa.

beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374616
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, nie chcę przesądzać ale robiłem już kiedyś dokładnie tak i o ile pamiętam raczej nie byłem z efektu zadowolony... istnieje podejrzenie że wtedy za dużo cukru dałem  :rolleyes:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374639
Udostępnij na innych stronach

Tej juz nie mam ,ale przed chwila właśnie spróbowałam kieliszeczek robionej w/g takiego przepisu

1kg żurawiny

1/2 l spirytusu

1/4 l wody

500ml syropu klonowego

Robiłam jeszcze w wersji pół na pół z cukrem .

Mnie smakuje.

Przepisów jest pełno w sieci. Generalnie lubię zurawinę w kazdej postaci ,a nalewki są naprawdę wyborne.

beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374641
Udostępnij na innych stronach

Robiłem zarówno ze świeżych przemrożonych owoców jak i z suszonych ... wypić się to da złe nie jest ale tyleczka nie urywa ;)

Zdecydowanie bardxiej wolę czeremchówkę czy pigwówkę a smorodinie czy dereniówce nie wspominając ;)

Dlatego teraz żurawinkę i borówkę przerabiam na dodatek do mięs lub kisiel ;)

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-374648
Udostępnij na innych stronach

Tak z nowości... będąc z młodą lekarką w Bieszczadach miałem okazję próbować napitek który do tej pory tyłka mi raczej nie urywał czyli ajerkoniak. Ale ten ichniejszy jest *cenzura* boski :-) Cały pic polega na tym że lokalesi robią go na pigwówce. Koniecznie trzeba zrobić. Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375537
Udostępnij na innych stronach

Tusiaku chcesz powiedzieć że kręcą ajerkoniak na pigwówce? ;)

Nie ganiaj za ludźmi. Bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie - Ci, którzy naprawdę pasują do Twojego życia pojawią się i zostaną.

 

Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady - a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz!

 

 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375569
Udostępnij na innych stronach

No :-) A tak w uzupełnieniu udało mi się zdobyć trzy rodzaje lokalnego wyrobu :-) Na miodzie, żurawina i pigwowa. Lodzio mniodzio .. Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375576
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś z Szanownych Forumowiczów ma, sprawdzony przez siebie, przepis na ARONIÓWKĘ?

 

Ważne: bez dodawania liści wiśniowych tudzież cytrynowego kwasku.

Z wyrazami szacunku

 

Stanisław Leszczyński

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375588
Udostępnij na innych stronach

Przed godzinką zlewałem nalewkę wg poniższego przepisu - z aronii robiłem pierwszy raz....

w smaku obiecująca, obawiałem się cierpkości ale jest OK, delikatna nuta wanilli też robi swoje :cool:  - niestety jeszcze za wcześnie na ostateczny werdykt

Nalewka aroniowa

Składniki:
1 kg aronii
0,5 kg cukru
1,5 l spirytusu 50%
1 laska wanilii, kawałek suszonego imbiru

Sposób wykonania:
Dojrzałe owoce aronii umyć, dodać cukier i przyprawy i zalać spirytusem. Macerować w ciepłym miejscu 2 tygodnie, co kilka dni wstrząsając naczyniem. Po tym czasie przefiltrować i przelać do butelek.
Powinna dojrzewać co najmniej  przez 3 miesiące.

 

Edytowane przez abratek
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375598
Udostępnij na innych stronach

 

 

A może ktoś z Szanownych Forumowiczów ma, sprawdzony przez siebie, przepis na ARONIÓWKĘ?
 

Poszukaj w wyszukiwarce, Halusia jak wiem robila no i nasza specjalistka Alltid ma w swoim przepisach roznosci 

https://wedlinydomowe.pl/forum/forum/48-grupa-mi%C5%82o%C5%9Bnik%C3%B3w-domowych-trunk%C3%B3w/

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375601
Udostępnij na innych stronach

Mały update... żurawina jakimś cudem była i wyjszła  :cool: ale zabezpieczyłem na następną spółdzielnię najprawdziwszy bieszczadzki bimberek robiony na pigwie i drugi na miodzie   :)  Zwłaszcza ten na miodzie jest zaskakująco dobry. Podobno podstawa pędzona z ryżu i potem do dalszej obróbki  :rolleyes:

 A skoro on taki mniodzio to jedna specjalnie na ten cel zakupiona flaszeczka, ręcznie robiona przez lokalnego artystę zapełniona została tymże specyjałem i pójdzie pod młotek podczas tradycyjnej licytacji w Pażęcach  :frantics:  

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375795
Udostępnij na innych stronach

ale zabezpieczyłem na następną spółdzielnię najprawdziwszy bieszczadzki bimberek robiony na pigwie i drugi na miodzie

 

 

:frantics:  :w00t:  :frantics: więc na kiedy Prezesie termin spożycia ustalasz  :devil:

Edytowane przez ArkoGdynia
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375830
Udostępnij na innych stronach

Jak się trafi spółdzielnia  :laugh: A jak się w najbliższym czasie nie trafi to i tak wśród spółdzielców się "rozpłynie"  :rolleyes:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375853
Udostępnij na innych stronach

 

 

A jak się w najbliższym czasie nie trafi to i tak wśród spółdzielców się "rozpłynie" :rolleyes:

Mogę być upłynniaczem ;)

Dzisiaj zalałem pigwówkę i dębową :D .Dodałem syrop do wiśniówki.I jakoś się kręci :thumbsup:

"Zwierzęta się wypasają.

Człowiek je.

Ale umie jeść tylko człowiek inteligentny"

Anthelme Brillat - Sawarin

 

Pozdrawiam serdecznie. Kazik.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375854
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mogę być upłynniaczem
Się da zrobić  :cool:

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-375855
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jak już kiedyś wspominałem będąc ostatnio na wojażach po Bieszczadach udało nam się zanabyć nieco ichniego lokalnego trunku (czytaj bimber nie nalewki) w trzech wersjach, żurawinowa, pigwowa i miodowa. O ile żurawina nie podeszła mi zupełnie, pigwa jak cię mogę to ta niby miodowa wzbudziła wręcz mój zachwyt.

Smak i zapach coś mi tam na myśl przywodziły ale za diabła nie wiedziałem co... Troszeczkę przypominało mi to jak kiedyś tato robił przepalankę do bimbru (za młody byłem żeby próbować ale zapach pamiętam do dzisiaj).Postanowiłem więc pokombinować z karmelem. Zrobiłem kilka rodzajów od słabego po bardzo ciemny i przy pomocy wujka "testera" przeprowadziliśmy próby organoleptyczne owego napitku - nazwijmy go - Karmelita :) (po kilku głębszych może być już nawet bosy). Z kilku rodzajów wybraliśmy karmel w wersji uśrednionej i powiem szczerze że to co wyszło przeszło moje najśmielsze oczekiwania  :cool: Nie jest to dokładnie to co kupiłem w Bieszczadach ale bardzo, ale to bardzo zbliżone, podejrzewam ze różnica wynika albo z tego że tamto robione było na bimbrze albo karmel był robiony z czegoś innego niż biały cukier (brązowy, miód?). Jestem owym trunkiem zachwycony i szczerze polecam .

Idealna proporcja to karmel z 125g cukru na 1 litr trunku (moc można sobie wybrać samemu - u mnie coś koło 45 , no może czasem 50 volt :facepalm: ).


post-44979-0-47981800-1414669237_thumb.jpg

 

Coś czuję że idealnie podejdzie do wieczornej goloneczki  :cool:

Edytowane przez tusiaczek

"Trzeba się spieszyć z robotą, póki się ma na nią ochotę..."

Tatuś Muminka

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8752-tusiaczkowe-napitki-wszelakie/page/3/#findComment-380261
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.