Skocz do zawartości

[Pieczywo] Chleb pszenny na zakwasie z dodatkami


Rekomendowane odpowiedzi

Jest to chleb który robię na co dzień.

 

 

SKŁADNIKI        (miarki dla Zosi)

 

 

mąka pszenna typ  650                          1   kg

serwatka  lub  woda                               860 ml        ( 4 kubki )

zakwas                                                   100 g

sól                                                            22 g         ( 2 płaskie łyżeczki )

cukier                                                       17 g         ( 2 płaskie łyżeczki )

 

DODATKI

 

otręby gryczane                                        17 g         ( 4 czubate łyżeczki )

otręby żytnie                                             14 g         ( 4 czubate łyżeczki )

otręby owsiane                                         24 g         ( 4 czubate łyżeczki )

otręby pszenne                                         10 g         ( 4 czubate łyżeczki )

płatki owsiane                                           20 g         ( 4 czubate łyżeczki )

zarodki pszenne                                        25 g        ( 4 czubate łyzeczki )

wiesiołek                                                   20 g         ( 4 czubate łyżeczki )

ostropest                                                  25 g         ( 4 czubate łyżeczki )

czarnuszka                                               0,5 g        ( na czubek łyżeczki )

ziarno słonecznika                                    35 g         ( 5 czubatych łyzeczek )

pestki dyni                                                33 g         ( 5 czubatych łyżeczek )

śliwki suszone                                           46 g         ( 8 sztuk )

żurawina suszona                                     20 g         ( 20 sztuk )

 

 

 

Zaczynam od wsypania dodatków  oraz soli i cukru do miski i wymieszania. Ostropest i czarnuszkę mielę w młynku. Śliwki i żurawine drobno kroje.

post-51707-0-74839600-1389134970_thumb.jpg

Od lewej na górze otręby gryczane, otręby żytnie, otręby owsiane, niżej od lewej otręby pszenne, płatki owsiane i zarodki pszenne.

post-51707-0-80734800-1389135355_thumb.jpg

Od lewej na górze wiesiołek, zmielony ostropest i czarnuszka, ziarno słonecznika, nizej od lewej pestki dyni, sól i cukier.

post-51707-0-20338600-1389135697_thumb.jpg

Pokrojone śliwki i żurawina.

post-51707-0-71332600-1389135771_thumb.jpg

Wymieszane wszystkie dodatki oraz sól i cukier. Teraz wsypuję mąke do garnka

post-51707-0-83562100-1389136138_thumb.jpg

Zakwas trzymam w takim słoiczku

post-51707-0-62869600-1389136306_thumb.jpg

Wlewam zakwas do mąki

post-51707-0-08185600-1389136416_thumb.jpg

W słoiczku zostawiam na dnie zakwasu

post-51707-0-72113300-1389136534_thumb.jpg

Wlewam do mąki 4 kubki serwatki ( wody trzeba dac troszke mniej 100-120 ml ). Taki pełny kubek ma 240 ml.

post-51707-0-80767500-1389136757_thumb.jpg

Teraz mieszam

post-51707-0-55181400-1389136850_thumb.jpgpost-51707-0-29646800-1389136891_thumb.jpg

Po wymieszaniu napełniam ciastem słoik na nastepny zakwas

post-51707-0-43174500-1389137021_thumb.jpg

Wsypuje wymieszane dodatki i dalej mieszam. Gdy ciasto jest dobrze wymieszane smaruje masłem foremki i wkładam ciasto

post-51707-0-74141800-1389137414_thumb.jpg

Odstawiam do wyrośnięcia. Zazwyczaj jest to 12 godzin, teraz postawiłem przy kominku to szybciej wyrosło

post-51707-0-14417300-1389137665_thumb.jpg

Wstawiam do piekarnika na 180*C z termoobiegiem, po godzinie mam pyszny chlebek. Zdjecie robione wieczorem przy świetle w kuchni zaraz po pieczeniu. Dodam że nie mam lampy błyskowej :mad:

post-51707-0-28968600-1389138111_thumb.jpg

A to przy świetle dziennym i przekrój

post-51707-0-99115900-1389138307_thumb.jpgpost-51707-0-39093900-1389138385_thumb.jpg

 

Dodaje jeszcze siemie lniane 4 czubate łyżeczki, to bedzie jakieś 30 g, ale akurat się skończyło.

 

 

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ładny chlebek. Możesz podać jak zrobić zakwas? Niestety nigdy nie robiłam jeszcze zakwasu :facepalm:

Dzięki. Chleby robie już półtora roku i zakwasu nie robiłem, pierwszy dostałem od siostry. Tu masz przepisy jak zrobic zakwas

http://chleb-i-inne-przepisy.blogspot.com/2008/12/92-zakwas.html

http://www.chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne/jak-zrobic-zakwas

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny przepis i fotorelacja. Na bogato z tymi dodatkami, piękny chlebek w przekroju i kolor jakby był z mąki żytniej. Ja do swojego żytniego na zakwasie dodaje maślanki i też jest ok.

Człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie.

 

Moje wyroby: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8179-sivona-wyroby-wlasne/

Pozdrawiam Sebastian tel. 508-365-569

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Niestety nigdy nie robiłam jeszcze zakwasu :facepalm:

 

 

Basiu to tak samo jak ja :facepalm:

super fotorelacja i efekt końcowy w postaci pięknego chleba :clap:

 

 

zarodki pszenne.

 

 

zmielony ostropest i

a te składniki to skąd mam ''skombinować''? :rolleyes:

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a te składniki to skąd mam ''skombinować''? :rolleyes:

Ojciec ostropest kupował tu http://bonifratrzy.lodz.pl/index.php?option=18&action=articles_show&art_id=323&menu_id=320&page=27 , a zarodki pszenne w lewiatanie. Na aledrogo też znajdziesz ;)

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękny chlebek w przekroju i kolor jakby był z mąki żytniej.

 

Sivon, też tak zgaduję. Taki kolorek i konsystencja jaką widać na fotkach to rzecz jakiej jeszcze nie spotkałem z samej mąki pszennej. Piekę też dosyć często, ostani raz wczoraj. Receptura i dodatki w wykonaniu Bazyla w 95% identyczna jak u mnie. Z tą jednak różnicą że skład mojej mąki jest następujący, 45% mąka razowa i 55% mąka pszenna. To jest gotowa mieszanka takiej mąki którą stosuję od wielu lat, plus te dodatki jakie daje Bazyl, tylko bez żurawiny i śliwki. Fajna relacja Bazyl, zupełnie jak bym swoje chlebki i cykl produkcji widział.Piekę też w takich keksówkach aluminiowych jak Twoje. Nie daję jednak serwatki i cukru. Tylko woda i zkwas. Dodaję za to na tą ilość surowca 2 czybate łyżki płatków ziemniaczanch, (grys) taki jak na ziemniaczane pure. Chleb wtedy dobrze trzyma wilgoć i jest pyszny elastyczny i świeży przez tydzień, bez żadnego specjalnego przechowywania. Leży sobie zwyczajnie w szafce kuchennej na półeczce. Pycha.

Duże brawa za opis i fotorelację :clap: .

Ps. Mąka z której piekę:

http://www.yourvismawebsite.com/ekolinjen-ekobutik-ab/shop/product/ragsikt-2-kg-krav

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ten kolor zrobiły dodane otręby

Dokładnie, a najbardziej wiesiołek wcześniej jak go mieliłem był jeszcz ciemniejszy.

 

 

Nie daję jednak serwatki i cukru

Sverige serwatka bardzo zmienia smak oczywiście na plus.

 

 

Dodaję za to na tą ilość surowca 2 czybate łyżki płatków ziemniaczanch, (grys) taki jak na ziemniaczane pure.

Od jakiegoś czasu mam zamiar dodac ziemniaki ugotowane w mundurkach, ale jakoś zawsze zapominam :facepalm:

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyjaśnienie w sprawie kolorku Bazylu. Osobiście jednak nie przepadam za pieczywem pszennym. Jeżeli już, to tylko w postaci pięknych rumianych i chrupiących bułeczek. Co do serwatki, to zapewniam że chleb który piekę na zakwasie liczącym już nie pamiętam ile lat, jest tak pyszny że żadne ekstra dodatki zakwaszające nie są konieczne. Eksperymentowałem kiedyś, kiedyś, z różnymi takimi dodatkami jak serwatki, zsiadłe mleka, kwasy zpod kiszonek itd. Było tego, oj było. Niestety, wszystko to powodowało zmianę naturalnego smaku chleba pieczonego tylko na samym zakwasie. Taki naturalny smak jednak mi najbardziej odpowiada, ale fajnie że ludzie pieką najprzeróżniejsze warianty, bo to ubogaca naszą wiedzę i smakowe doznania. Kiedy jestem w Ciechocinku, to wtedy czasami kupuję chlebek w znakomitej Cukierni - Piekarni "POLKORN", fantastyczna i rzadko spotykana forma funkcjonowania piekarni. Wypieki mają doskonałe, szczególnie najróżniejsze chleby. Po jakimś jednak czsie, jestem już objedzony tymi smakowitościami, i zaczynam tęsknić do swojego prawdziwego "naturalnego chleba" . Zaczynam więc piec ponownie  :D. Nie ma to jak własny chlebuś, niestety nic nie zastąpi jego przepysznego smaku.

 

http://www.polkorn.com.pl

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój zakwas ma tylko 2 lata:) tzn licząc od czasu jak trafił do mnie od szwagierki. Chleby żytnio-pszenne na zakwasie piekę co tydzień, tak jak ty mam swój dyżurny chleb którego smak wszyscy domownicy pokochali, jak tylko coś zmienię w przepisie, czegoś dodam to od razu czujne kubki smakowe domowników zaczynają kręcić nosem hehe. Nigdy nie robiłem chleba na zakwasie pszennym, nastawię sobie zakwas i spróbuję upiec chlebek pszenny na zakwasie. Bardziej jednak interesują mnie bułeczki, bagietki typu kłos robione właśnie z mąki pszennej.

Człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie.

 

Moje wyroby: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8179-sivona-wyroby-wlasne/

Pozdrawiam Sebastian tel. 508-365-569

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nigdy nie robiłem chleba na zakwasie pszennym, nastawię sobie zakwas i spróbuję upiec chlebek pszenny na zakwasie. Bardziej jednak interesują mnie bułeczki, bagietki typu kłos robione właśnie z mąki pszennej.

 

 Mozesz spokojnie do zrobienia pieczywa pszennego zastosowac istniejacy Twoj zakwas pszenno-zytni. Nie zmieni od bardzo ani smaku ani koloru wypieku, bo zawatrosc maki zytniej w dodanym zakwasie nie bedzie wielka, na ilosc maki pszennej zastosowanej do zrobienia danego wypieku .

 Ja robilami bulki , pieklam ciasta na zakwasie  i racuchy. Polecam , dobra zabawa .

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój zakwas ma tylko 2 lata:

Mój ma rok. Jak zacząłem piec chleb to wyjmowałem cały zakwas i jeszcze myłem słoik :facepalm::no:  i do czystego nakładałem wymieszanego ciasta.  Od grudnia 2012  zacząłem zostawiac trochę zakwasu w słoiku :cool:

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BAzyl aby siemie lniane mialo wieksze wartosci ,warto czesc wodyjaka dajesz do chleba zagotowac i niazaparzyc siemie lniane, nawet zmielone, i to razem dodac do chleba( siemie i  razem z gestym plynem).  A za pomysly i robienie takich chlebkow to  :clap:  :clap:  :clap:

Be you.

The world will adjust.

The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dodatkowo dałem jeszcze morele suszone 40 g ( 4 szt ), rodzynki 22 g ( 14 szt ) i mielone siemie lniane 28 g ( 4 czubate łyżeczki )

Czyli mamy chleb ''na słodko'' :) to ja dodaję słoik dżemu truskawkowego albo wiśniowego ze swojej spiżarni i śniadanie gotowe :)

Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam pytanie odnosnie wyrastania chleba w fornie. O ile ciasto chlebowe na zakwasie,po wyrobieniu i wsadzeniu do formy, powinno urosnac w stosunku do surowego ciasta.Zrobilem chleb 2 razy i jak do tej pory bylo to mniej jak polowa. Czy to jest prawidlowo. czy powinno byc wiecej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to mniej więcej wygląda w ujęciu ogólnym, na samym zakwasie rośnie ok 50%. Jeżeli przetrzymamamy dłużej aby wyrósł więcej, to wtedy często wierzch opada. Natomiast z dodatkiem drożdży rośnie około 60% masy pierwotnej. Dziurki są po prostu większe, chleb wyższy i bardziej puszysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój chlebek, który też piekę na zakwasie,  wstawiam do piekarnika nagrzanego do pi x oko 50 stopni C, a na dno blachy wlewam wodę. Pozostawanie, gdzieś na 1-1,5 godziny przed pieczeniem, w takiej mocno wilgotnej i ciepłej atmosferze bardzo dobrze przyśpiesza wyrastanie.

Edytowane przez dobroduszny
Jak mi wpadnie do głowy jakiś fajny tekst to go zamieszczę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak piekłem ten chleb to zastosowałem ten patent

"Ja mniej więcej w połowie pieczenia wkładam od góry blaszkę by się chleb nie przypiekł od góry"

Olga wielkie dzięki, chlebek nie jest tak spieczony

post-51707-0-38497000-1390860433_thumb.jpg

Edytowane przez bazylwidzew

TYLKO WIDZEW RTS !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wyglada sprawa zamrazania tego chlebka? ,moi rodzice piekli chleb ale niestety po odmrozeniu bardzo sie kruszyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Electro, można, a nawet trzeba zamrażać chlebek, bo zawsze piecze się go przcież nieco więcej.Ja piekę zawsze trzy bochenki (foremki keksówki). Jedną zostawiam zaraz do bezpośredniego spożycia, a dwie pozostałe po odparowaniu umieszczam w szczelnych  woreczkach foliowym i zamrażam. Metodę taką stosuję od wielu, wielu lat i daje ona zawsze doskonałe rezultaty, a chleb jest każdorazowo znakomity, niczym chlebek świeżo upieczony.

Zamrożony wyjęty z zamrażarki bochenek, wkladam razem z torebką (można bez) do kuchenki mikrofalowej, następnie daję pełen efekt mocy mikrofal przez okres 1,5 minuty. (nie przekraczać czasu) Moja kuchenka ma 1000 wat. Po tym czasie wyjmuję chleb z kuchenki, zdejmuję torebkę i odkładam go do szafki na ok. pół godzinki. Pyszny chlebek jest gotowy do spożycia, i przez okres kilku dni zachowuje charakter i konsystencją świeżo pieczonego chleba włącznie z zachowaniem pysznej skórki, Nie wolno rozmrażać chleba na funkcji rozmrażania, bo wtedy chleb praktycznie nie nadaje sie do spożycia i jest tylko do wyrzucenia już po kilku godzinach.

Chlebki moje ważą po upieczeniu 950-1000 g. netto.1 sztuka.

Edytowane przez sverige2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.