Projekt nr. 1 :)

Witam wszystkich zadymiaczy bardzo serdecznie.

 

Przez przypadek znalazlem jakis tydzien temu wasza strone i tak sie wlasnie klada, ze kupilem wszoraj dzialke. Czyli jest szansa na wlasne wyroby do swiat.

Tyle tylko, ze mam male problemy na fazie projektu, chcialbym na razie wybudowac cos na szybko a na wiosne zavrac sie do jakiegos powazniejszego projektu.

 

Znalazlem ten schemat: http://www.wedlinydomowe.pl./articles.php?id=1051 i mysle ze to mogloby byc to. Ale mam pewne problemy ze zrozumieniem, ja bym uzyl starej lodowki, tylko nie wiem czy wyciac cala gore, czy moze tylko jakis kwadrat (10*10?) i zrobic cos w rodzaju kominka?

 

 

dzekuje z gory za odpowiedzi

 

Czesc

 

Thomas

 

P.S. Wybaczsie moja ortografie ale to juz tyle lat ... ,-))

Witam

 

tylko nie wiem czy wyciac cala gore, czy moze tylko jakis kwadrat (10*10?) i zrobic cos w rodzaju kominka?

Jak wytniesz całą górę ( a tak mi się wydaje jest lepiej) Zawsze ja możesz nakryć.

Jak wytniesz 10 x 10 to nie odkryjesz więcej. tylko 10 x 10.

A często jest taka potrzeba.

Sam projekt jest bardzo dobry. Jednak zamiast lodówki proponuję jakąś beczkę lub coś takiego (post z 13 paż. 2007) https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=23037&highlight=#23037 Palenisko w ziemi i kanał dymny ok. 80cm.

Jeśli jednak skusisz się na lodówkę proponuję wyciąć w "dachu" otwór ok 15cm. średnicy i dołożyć choć z 50cm komina. Zerknij sobie też na wędzarkę Gonza jest w tym temacie https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2095&postdays=0&postorder=asc&start=60 Zawsze możesz coś z tych pomysłów użyć.

Pzdr.

Przedewszystkim to Ty usuń z tej lodówki cały plastik i ocieplenie ze środka i dzwi, nie zapomnj usunąc wszelkich uszczelek gumowych + układ freonowy :lol: z kompresorem = krótko pisząc wszystko do blachy.

Co do dziury do góry to min. 15 x 15 + 50 cm kominka

Myslę, że propozycja Zbycha odnosząca się do zdjęcia całej góry jest najodpowiedniejsza. Masz pełna regulacje przepływu powietrza i dymu (ważne przy osuszaniu), a zawsze możesz przykryć niezbędną część otworu. Unikniesz także, co jest prawdopodobne przy płaskim stropie komory, skroplin wody i smoły pogazowej. Propozycja Zbycha godna rozpatrzenia także ze względu na to, iz jest to tylko wędzarnia tymczasowa, tzw. prowizorka.

Z lodówką będzie dużo roboty i dużo śmieci.

 

Wczoraj po praz pierwszy wędziłem u siebie.

Nie miałem czasu na budowę wędzarni z prawdziwego zdarzenia więc konieczna była improwizacja.Od sąsiada dostałem beczkę po oleju, wyciąłem górę + rowki na kij z drewna.

Żeby była czysta rozpaliłem w środku ognisko z drewna.

Tak przygotowaną beczkę postawiłem na starej kuchence elektrycznej.

Po nagrzaniu włożyłem kiełbaskę i po obsuszeniu na dno wrzuciłem zrąbki do wędzenia.

Żeby nie uciekał dym beczkę przykryłem zwilżonym workiem.

Wędzenie bardzo udane a radochy z tego jeszcze więcej.

Tak to wygląda na zdjęciach.

 

http://img186.imageshack.us/img186/2203/25102008rg1.th.jpghttp://img186.imageshack.us/images/thpix.gifhttp://img391.imageshack.us/img391/584/25102008001pu3.th.jpghttp://img391.imageshack.us/images/thpix.gif

 

http://img514.imageshack.us/img514/8368/25102008002yu2.th.jpg

 

Pozdrawiam Miro

No właśnie, cos takiego jest Ci potrzebne, jak zrobił Miro. Możesz jeszcze oglądnąć sobie wiejskie wędzarnie z kolekcji Dziadka, te proste.

Miro, miałeś jakiś nieprzewidziany pożar, czy to miejsce po ogniskach??? (zdjęcie nr 1)

Maxell jak zwykle czujny jest

 

W tym miejscu palę ognisko ale sprawdziło się jak widać jako stanowisko dla wędzarni.

Diekuje bardzo,

 

problem w tym, ze niestety trudno o taky beczke. Jutro jade do mojego mechanika moze on cos wykombinuje. Beczku na ebayu kosztuja 20€+10€ za przesylke. Ale do mojego auto takie cos nie wejdzie ,-)

 

Wiem ze sporo roboty z ta lodowka ale lepiej takie cos niz nic

Pierwszy lepszy złom i beczek ile chcesz.

Mozesz kupić arkusz blachy i go zwinąć. Skręcic blachowkrętami i masz "beczkę" już wycietą. :grin:

Pierwszy lepszy złom i beczek ile chcesz.

Miro nie zapominaj że to niemcy są tam może nie ma takich złomów jak u nas może tam inaczej te odpady zbieraja , a druga sprawa czy tam sprzedaja coś ze złomu tak jak u nas

Obawiam się że odpowiedniej lodówki nie dostaniesz - musiałby być to baaardzo stary sprzęt, obecne to cieniutka blacha i plastikowy środek a wszystko "sklejone" pianką,

Ja mam wędzarnię z lodówki SILESIA - to była produkcja, gruba blacha a wypełnienie stanowiła wełna, której usunięcie nie stanowiło problemu

Skoro to tylko prowizorka to zbij skrzynkę z desek czy zwiń arkusz blachy (ewentualnie ta beczka), w każdym razie zrób duży otwór - jak koledzy piszą zakryć zawsze możesz

Pozwoliłem sobie podebrac projekcik od Seminole:

 

Wędzarnia z kartonowego pudła

 

Choć może to brzmieć śmiesznie, niemniej tak wędził mój kolega w San Diego, Kalifornia choć miał piękny dom w drogiej dzielnicy i dużą motorówkę.

Normalne kartonowe pudło po dużej lodówce jakie można dostać za darmo z dużego sklepu. Dwa wycięcia wymagane (3 krawędzie) - jedno na wkładanie mięsa a drugie poniżej na wstawianie rondelka z dymiącymi się trocinami. Górnego otworu nie potrzeba wycinać, gdyż są szpary przez które będzie się sączył dym. Można zawsze śrubokrętem wybić kilka otworów w górnej części pudła.

 

Produkt jedynie wędzony, dopiec trzeba w piecu lub parzyć w wodzie.

 

 

"Wędzić można zawsze i wszędzie"

...i druga:

 

Przenośna wędzarnia z arkusza blachy

 

 

Jeżeli komin będzie kopany w ziemi wtedy nie potrzeba wycinać okienka w arkuszu blachy.

Przez otwory w blasze można przewlec cienki drut czy użyć śrub z nakrętkami.

 

Pokrywa wędzarni - spłaszczony karton, płyta czy worek jutowy.

 

Jeżeli potrzeba, to wymiary arkusza blachy można wyliczyć używając znanego wzoru :

 

L = P x d

 

L - długość arkusza (dodać 3 cm na otwory )

 

P = 3.14

 

d = średnica beczki

 

Wysokość beczki ustalamy sami np. 120 cm.

 

Produkt jedynie wędzony, dopiec trzeba w piecu lub parzyć w wodzie.

I na koniec wędzarnia układana z pustaków "Lego-Wędzarnia": http://www.wedlinydomowe.com/wedzarnie/pustak.htm

Po prostu trzeba szukać, gdyż mamy praktycznie wszystko w temacie domowego wyrobu wedlin, a że materiał jest obszerny, to i miejsca także zajmuje sporo.

witam,

polecam też wędzarnie skrzynkową, wystarczy zbić sobie z desek cos na kształt drewnianego komina i gra. Jas taką zrobiłem w godzinke jako tym czasową i już ponad rok na tym jadę.

Gdzieś na stronie jest zdjęcie, na którym ktos przedstawia wędzarnię zrobioną z rosyjskich skrzynek po granatach. :wink:

Wędzarnia z kartonowego pudła

 

"Wędzić można zawsze i wszędzie"

Dokładnie tak.

Moje pierwsze wędzenie odbyło sie w takim wynalazku

Teraz jestem bliski ukończenia wędzarni murowano-drewnianej.

 

Pozdrawiam

wędzarnia układana z pustaków "Lego-Wędzarnia"

Kiedyś, po nocnym pożarze drewnianej wędzarni, zestawiłam w ciągu godziny spory komin z cegieł rozbiórkowych ułożonych na płask. Wędziłam w nim całą zimę i wiosnę, "obsługując" święta Bożego Narodzenia i Wielkanocne. Jedyną wadą tej wędzarni była konieczność długiego wygrzewania. Ale dzięki tej prowizorce uratowałam osadzające się 15 kg kiełbasy i dwa wiadra wędzonek. Nie mówiąc już o własnym honorze :grin:

Gdzieś na stronie jest zdjęcie, na którym ktos przedstawia wędzarnię zrobioną z rosyjskich skrzynek po granatach. :wink:

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=749

Bardzo ciekawe pomysly

 

Dzisiaj zalatwilem sobie stara beczke, bylo troche roboty z czyszczeniem ale wszystko juz stoi, mysle ze w srode bede pierwszy raz przepalal.

A na wiosne cos porzadnego, chociarz i tym razem staaralem sie zeby to wszystko jakos wygladalo.

 

Teraz poszukam jakis fajnych receptur ,-))

 

Pordrawiam

 

Thomas

Witam!

Dokładnie tak.

Moje pierwsze wędzenie odbyło sie w takim wynalazku

raj61, od czego jest ta rura doprowadzająca dym i czy się nie przepalała tuż przy palenisku?

To była taka harmonijkowa rura z grubej folii aluminiowej i owszem troszkę sie przypalała.

Piszę "była"bo po poczytaniu forum czym prędzej zmieniłem ją na zwykłą stalową.

W sumie w takiej "wędzarni" wędziłem kilka razy i wyroby wychodziły bardzo dobre.

Oczywiście to była prowizorka ponieważ koniecznie chciałem spróbować czy bedę potrafił zrobić coś co da się zjeść W tej chwili powolutku ( z braku czasu) buduję już wędzarnię bardziej normalną - mam już wylany fundament i wymurowane z płyt szamotowych palenisko

Pozostało zrobić tylko komorę wedzarniczą i ... brać się do roboty

 

Pozdrawiam

Bardzo ciekawe pomysly

 

Dzisiaj zalatwilem sobie stara beczke, bylo troche roboty z czyszczeniem

Dla pewności wypal ją od środka oblewając ją płynem łatwopalnym