ziezielony Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 2 Października 2016 Się powiedziało A.... to trzeba powiedzieć Be.... to trzeba w końcu ....Knąć Akcja na żywioł 2 z pierdonki plus 2 ze 100krotki...Solankę se odpusciłem...Posolone "z"łapy", na czuja. 2 saute, 1 popier..przony, 1 popapopryczony.Wyjściowo 250 gr szt- po zwędzeniu 203-207 gr.Doczytałem, że te pierdonkowe to Mlekovita, 100krotkowe Spomlek.Fakt, że pierdonkowe bardziej przyjazne "technicznie", łatwiejsze... bardziej zwarte.Spomlek się delikatnie rozjeżdżał w smaku jednak zdecydowanie lepszy- kwestia odczuć, upodobań...Zajekypbabiste się zrobili Wejdą do gry na dłużej, cuś tak mi się wydaje....SiBaki rekomenduję...łatwizna.Jeszcze raz dzięki QbQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 2 Października 2016 Celuj Zieloniutki w te typu "włoskiego" inny skrzep i inaczej smakują ... w kropce to befxie chyba Capri a w lidel-u Pilos Włoski Tapniete z GT-I9500 Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elka11 Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 2 Października 2016 Za dwa dni był zjedzony w całości. Elka , można wędzić większe kawałki ...... na dłużej wystarczy . Gorąco pozdrawiam WitamWiększe kawałki mogę zrobić tylko muszę mieć więcej zalewy do serków.Serki kupuję od gospodarza więc wiem co zjadam.Robię następny eksperyment, przygotowałam oliwę z oliwek w trzech smakach: czosnkową, z tymiankiem i oregano oraz z papryką ,pomidorami suszonymi,bazylią i pieprzem.Zobaczę jakie będą smaki i spróbuję użyć oliwy po raz drugi. Co z tego wyjdzie...? Podzielę się efektami.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viszna Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 2 Października 2016 Na początku było wszystko pięknie i ładnie.A po jakiś 30-40 minutach miałem "akcję ratunkową" serków -zaczęły się "prześlizgiwać" przez kratkę.Poratowałem się folią "ameliniową", którą dodatkowo podziurkowałem widelcem. Pilosy typu włoskiego dają radę, ale te zwykłe pomimo, że to tłusta wersja, zaczęły się rozpadać.Wydaje mi się, że za krótko je ociekałem/suszyłem przed wędzeniem ~2,5godz. -ile czasu je trzymacie po wyjęciu z solanki przed rozpoczęciem wędzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 2 Października 2016 (edytowane) Roger, aż się poderwałem i pobieżyłem na ogląd wędzarynki.Wieści mam dobre- są dostępne 2 (dwa!) potencjalne poziomy do wstawienia kratek z serkami.Włoskie oczywiście zaatakuję, dziękuję za wskazik Nastepnom razom połowę podcieplę w piekarniku zobaczę czy równo się uwędzą w czasie....--------- Viszna to posól z ręki, bez solanki.Mi leżały przez noc w lodówce i wyszło dobrze A nawet lepiej.... Edytowane 2 Października 2016 przez ziezielony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba-69 Opublikowano 2 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 2 Października 2016 Bardzo się cieszę, że zasiałem małe ziarenko Piszcie o swoich eksperymentach w tym temacie, chętnie skorzystam z podpowiedzi na inne wykonanie serka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fire001 Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 2 Października 2016 Serek "typu włoskiego Capri" ( ) z Sierpca - wszystkie bez przypraw, saute.12h w solance 8% (sól niejodowana),12 h ociekanie (w wędzarce, w nocy na dworze),45min wygrzewanie w wędzarce (około 45-50 st.C),3h wędzenie w temp. 45-55st.C, serki przekładane podczas wędzenia następnym razem spróbuję użyć siatki zamiast przędzy.Efekt - rewelacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 2 Października 2016 (edytowane) to posól z ręki, bez solanki napisz cos więcej ( Qba się nie obrazi ) Edytowane 2 Października 2016 przez Muski Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolszymczak Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 2 Października 2016 Co ma pisac. Ja zawsze sole grubo z reki z jednej i z drugiej strony,niektore sypie pieprzem po jocnym lezakowaniu do wedzarni i gitara. Cytuj W życiu trzeba być twardym jak chleb z biedronki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 2 Października 2016 Ja zawsze sole grubo z reki z jednej i z drugiej strony Dzięki Karol Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 2 Października 2016 Te solone na sucho są bardziej suche ... wiem ze tak szybciej i wygodniej ale solanka to solanka ... Dodatkowo u mnie przed solanką dostają po "parę widelców" Tapniete z GT-I9500 Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waro58 Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 2 Października 2016 Pilos typu włoskiego.Solanka 10%, 12 h, w siatkę i macie prawie oscypki. Cytuj PozdrawiamWaldek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 2 Października 2016 Kolegowie Szanowni, ja mam jakąś fobię solankową. Geneza jej w serach długodojrzewających. Sery solone ''z łapy'' wychodzą mi nawet, nawet...Raz zrobiłem w solance i klęska. Nie zrzuciły wstępnie wagi/wody, później było tylko gorzej . Jeden poszedł pod nóż na świeżo.Te co zostały i tak statystycznie, z czasem, wygoniły wodę i ustawiły się w normie ubytkowej.Wysnułem wniocha, że lepiej "z łapy" bo odrzuca wodę i twardnieje dzięki temu. Jak napisałem 20% straty wagi. Jak z solanką ubytek jest taki sam.....(?)Dobrym kierunkiem jest ich podgrzanie- jak Fire001 zeznał- podcieplenie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viszna Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 2 Października 2016 Drogie Koleżanki i Koledzy podpowiedzcie co było "nie tak" bo serki się rozpadały podczas wędzenia (wcześniejszy post), a po wędzeniu są bardzo jasne, mają aromaty, ale...Może opiszę co robiłem i proszę o info gdzie popełniłem błąd:Serki do solanki na 12godz.Wyjęte z solanki, obtoczone w przyprawach i pozostawione do obciekania ~2,5-3godz.Powędrowały do wędzarni, wędzenie ~4godz. w temp. 55-60C niby mocno dymiło, ALE możliwe, że na jakiś czas słabo, jak mi się zrębki w dymogeneratorze zawiesiły. Ogólnie moje pierwsze podejście wyszło po japońsku czyli "jako-tako" serki jakieś takie blade powychodziły, to,że się zaczęły rozpadać to sądzę, że za mało obciekały, bo normalnie podczas wędzenia z nich woda kapała. Ale pierwsze koty za płoty, nie popełnia błędów tylko te co nic nie robi, a serki i tak już zaczęły znikać waro58 a możesz napisać co robisz po wyjęciu z solanki?Od razu dajesz w siatkę i wędzisz, czy najpierw osuszasz/ociekasz, no i jak wędzisz -jaka temperatura, czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 2 Października 2016 Brak osuszania ... dlatego nie łapały koloru Tapniete z GT-I9500 Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beatag Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 2 Października 2016 U mnie po wyjęciu z solanki ociekają na gazie potem je osuszam ręcznikami papierowymi i podsuszam lekko w piekarniku. Cytuj beata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba-69 Opublikowano 2 Października 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 2 Października 2016 fire001 możesz położyć na siatce. Następnym razem zrób eksperyment z twarogiem roger możesz napisać coś więcej o tych widelcach? zieloniutki i Viszna najwidoczniej zbyt krótko serki ociekały z solanki.beatag z tym piekarnikiem to nie próbowałem, zawsze wędzę odcieknięte jak należy Czyli nocka na kratce. Do pozostałych piszących w temacie: cieszę się, że wypełniłem tę lukę w postaci tematu o wędzeniu sera twarogowego I, że każdy z Was wnosi coś do tematu. Bardzo przyjemnie czyta się tak kulturalną dyskusję. Dziękuję Wam za wszystkie pomysły na wędzenie sera i czekam na kolejne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 2 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 2 Października 2016 (edytowane) Viszna brak osuszenia i lodówkowa temperatura- nie łapały koloru ------ równo QbQ Dobry to patent - sery twarogowe po wędzonemu- właśnie przegryzam pieprzowego, gniotę 2 gołdy, grzeję ricottę no i oczywiście robię twaróg Edytowane 2 Października 2016 przez ziezielony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 3 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 3 Października 2016 Wyjęte z solanki, obtoczone w przyprawach i pozostawione do obciekania ~2,5-3godz. Serki po solance powinny obciekać min. 12h.Dodatkowo warstwa przypraw utrudniła ociekanie i odparowywanie wody. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 3 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 3 Października 2016 Serki po solance powinny obciekać min. 12h. Jeżeli czas bardzo nagli to można wspomóc osuszanie serków wiatrakiem elektrycznym . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viszna Opublikowano 30 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 30 Października 2016 No to dzisiaj kolejne podejście.Tym razem trzymałem się dokładnie wg. uwag Koleżeństwa dotyczących mojego poprzedniego wędzenia, czyli moczenie w solance ~11 godz. pozostawione na całą noc na pełne 12 godz. do ocieknięcia w temp. pokojowej (wykorzystałem kratki od suszarki do grzybów), rano zostały "przetoczone" przez przyprawy i powędrowały (na tych kratkach) do wędzarni, gdzie najpierw przez około 1 godz. się jeszcze dosuszały w temp. ~50°C, a następnie zacząłem wędzić, temperatura bez zmian, czas wędzenia ponad 5 godz., ale warunki miałem tragiczne bo strasznie wiało i był problem z dymogeneratorem (przez otwory powietrzne mi ogień się pokazywał, a czasami aż żar wydmuchiwało), ale się udało i wyszło wszystko OK.Większość to Pilosy typu włoskiego + kilka sztuk zwykłych tłustych (ale one się ledwo kupy trzymają -jeden mi się w solance zdematerializował , a z 2-go zostały kawałki -widać na zdjęciu).Jeszcze mam pytanie do bardziej doświadczonych: Czy temperatura 50-52°C podczas wędzenia jest odpowiednia, czy powinna być wyższa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 30 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 30 Października 2016 Czy temperatura 50-52°C podczas wędzenia jest odpowiednia, czy powinna być wyższa? Ja osobiście Pilosy "włoskie" dymię w temp. 50-55st.C, czasami mi spadnie, czasami jest więcej, ale staram się coby było 50-55. Dymienie razem z osuszaniem to +/- 5 godzinek Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viszna Opublikowano 30 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 30 Października 2016 Dzięki Zbóju, następnym razem podkręcę regulator o te kilka stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiust Opublikowano 31 Października 2016 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 31 Października 2016 Czy temperatura 50-52°C podczas wędzenia jest odpowiednia, czy powinna być wyższa? A ja serki Pilosy wolę wedzić w niższej temp. 40-45 st C Tylko dłużej u mnie ociekają., ok. doby i wtedy równomiernie łapią kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamyk Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 2 Listopada 2016 A ja tylko potwierdzę, że serki typu włoskiego z wędzarni to poezja smaku. Robię je zawsze czy to przy mięsku czy przy rybach. Najpierw je wkładam do solanki 10% na pięć godzin (słoność odpowiednia w całym przekroju), potem na nockę do lodówki na ociekanie , a następnego dnia wędzenie z innymi produktami ok 3 - 3,5 godziny w temperaturze ok. 50 stopni. Na koniec lekkie dopiekano w tem 80 - 90 stopni do kolorku brązowego. (podobno przy 60 stopniach we wnętrz zmienia się struktura sera , a pozostaje tłuściutki). Na ciepło prosto z wędzarni rewelacja, na zimno z pomidorkiem coś wspaniałego ale najbardziej lubię go podsmażonego z boczkiem - ale to już bomba cholesterolu albo wersja light z żurawiną - a to już wymiata.Ostatnio uparłem się na mozzarele więc zapakowałem ją do pojemnika razem z "włoskim" w smaku delikatniejsza ale temperatura mi lekko skoczyła i zrobił się płaski . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.