Ranking

To samo mówię o mojej drugiej żonie. 😁

👍 Kiszenie kapusty w drewnianej beczce pozwala na jej naturalne "oddychanie" oraz naturalną regulację wilgotności, co sprzyja procesowi fermentacj.Drewno pomaga utrzymać równowagę wilgoci, zapobiegając zarówno wysuszeniu, jak i nadmiernemu zawilgoceniu kapusty.W przeciwieństwie do plastikowych pojemników,worków, drewniane beczki nie uwalniają szkodliwych substancji do żywności. Nie ma ryzyka przenikania BPA czy innych sztucznych związków do kapusty podczas fermentacji. Kapusta kiszona w drewnianej beczce ma lepszy, bardziej tradycyjny smak.Podobnie jest z salcesonem robionym w żołądku wieprzowym a nie w sztucznych osłonkach. Drewno dodaje lekkich nut smakowych, które wzbogacają końcowy produkt. Drewniana beczka jest ekologiczna i może służyć przez wiele lat jeżeli o nią zadbamy.Kolejną cechą drewna jest to że jest naturalnym izolatorem, co pomaga utrzymać stabilną temperaturę podczas procesu fermentacji, nawet przy niewielkich wahaniach temperatury otoczenia nie wspominając już o tradycyjnych metodach przechowywania żywności przez naszych przodków.

Kabanosy dzisiaj będą zapakowane w vacum. Każdy sobie będzie suszył, tak jak lubi. Ja biorę się za szynkowary. Na początek polędwica – różnie rozdrobniona i w różnych ziołach.

Ja do moich dostałem takie instrukcje

Ja kiedyś użyłem wiórków z dębiny przypalonych w piekarniku, trochę śmierdziało na chacie ale za to po wrzuceniu do butelek i odczekaniu jakiegoś czasu (nie pamiętam bo dawno chyba ze 2 tyg) wyszedł kolor idealny, smak w sumie nie do odróżnienia od oryginału, przelałem w odpowiednie butelki i dałem ,,znawcom"do wypróbowania...

Kilka to znaczy ile.?2,3,5 godzin a może 8.?Może i sposób dobry, ale ta tak jak w totku na chybił trafił bo nie wiesz jak długo odmaczać a ponieważ polędwiczka leży od dziś w mocniejszej solance to jej zmiana na słabszą jest moim zdaniem lepszym sposobem niż odmaczanie no chyba ,że ktoś ma na tyle doświadczenia ,że wie jaki okres czasu trzeba zastosować. Jak tak sobie poleży z tydzień a tej solance to już na pewno trzeba będzie odmaczać bo już innego sposobu nie będzie i wtedy padnie pytanie jak długo i konie z rzędem temu kto podpowie na bank.

Odlałam drugą wodę z beczki. Woda miała kolor o połowę słabszy ( średnia słomka) od pierwszej zlewanej wody (ciemna herbata). Teraz grzeje się woda na trzecie moczenie. Szukając informacji na temat moczenia drewnianej beczki trafiłam na stronę: https://trends-shop.pl/_blog/26-Instrukcja_przygotowania_i_uzytkowania_beczek_oraz_pojemnikow_debowych.html Jak będę kiedyś chciała beczkę na whisky (jeszcze do niej nie dorosłam) to trzeba będzie zastosować procedurę profesjonalną. Na tej stronie oferują beczki tej pojemności co moja, ale praktycznie o 3 stówy droższe mają i do tego z cieńszego drewna. Nieskromnie - moja beczka jest ładniejsza, grubsza i tańsza 😊.

Brawo mamuśka za to że wracasz do tradycji. Kiedyś kiszenie kapusty w beczce drewnianej to był standard, teraz to nie każdego stać na zakup takiej super beki jak twoja

można ją odmoczyć w wodzie kilka godzin , bo będzie za słona na pewno

Polędwiczka będzie prawdopodobnie za słona.Zmienił bym solankę dla niej na 8 %.Aronią nie wędziłem , ale jabłoń jak najbardziej aby tylko była sucha.

Dzień dobry. Przywitam się tutaj jako że to mój pierwszy post a i trochę pochwalę. Po roku używania wędzarni od Pana Kornika, ta mała na zdjęciach, zaczęło brakować miejsca. Dużo czytania w tym temacie i po czasie powstała taka oto wędzarnia wzorowana na pomyśle Ś.P. kolegi Andy Andy. Całość prac od powstania fundamentu trwała ok 2 miesięcy. Palenisko z cegły pełnej 4x4 cegły, na 7 wysokości. Na tym 10cm betonu z dziura w środku 25cm. Komora wędzarnicza ok 96x96x150 zbudowana z kantówki 4x4 oraz podbitki świerkowej pióro-wpust. Na razie dwa poziomy na kije. Do dokończenia obróbki żeby to wszystko ładnie wyglądało ale pierwsza próba w trakcie. Obsługa wędzarni bezproblemowa, z łatwością jest utrzymać temperaturę mimo 5 stopni na zawnatrz. Wędzonki po ok 1,5h osuszania oraz 1h w dymie. Pozdrawiam i dziękuję za zdobytą wiedzę.

Cieńsza też by była dobra, ale jak masz grubszą to daj grubszą. Też będę jutro robił dach z podłogówki. Dam jeszcze na wierzch papę i blachę trapezową co mi została z krycia dachu w chałupie.

Dawno też proponowałem , ale chyba nasza propozycja nie przejdzie. A to mnie tu uważa się za beton.😄😄 Nie dodaję kamiennej tylko zwykła niejodowaną i kisi się jak ta la la. Jak dla mnie to za dużo soli. Na mój smak wystarcza 15- 17g/kg.

Tylko nie przesól - kamiennej niejodowanej - na te Twoje 40kg *2% = 0,8 kg 😁 Czyli 2x tyle co u mnie , tak naprawdę już kilka kilogramów zniknęło......