Leaderboard

Nowa słodkość Agi 😋.

W tym autoklawie, praktycznie bez spawania i wiercenia otworu można mieć zainstalowane .Termometr do mierzenia wody ,zawór bezpieczeństwa, zawór do pompowania powietrza , manometr, oraz termometr do mierzenia temperatury wewnątrz konserwy. Na zdjęciu 4 przyrządy w dwóch otworach.

Nie ma potrzeby spawania. Wystarczy wywiercić odpowiedni otwór i w nim zamontować wentyl. Wentyl ma gwintowany korpus i nakrętkę.

Witam Przy sterylizacji słoików nie wolno Ci tego zrobić,zimna woda wykona różnice temperatur tworząc szok termiczny zwiększając ciśnienie, które rozsadzi słoiki,wszystkie pękną, nastąpi nagły wzrost ciśnienia który może wywalić nawet zaworami bezpieczeństwa nie daj Boże jak wyrzuci między uszczelką, o poparzeniach parą nie wspomnę. Co do wyrobu ze słoika,to zawartość została przepalona temperaturą w autoklawie gdyż termometr błędnie wskazuje. Dania w słoikach sterylizuje się w innych temperaturach,aby zawartość nie karmelizowała się z dodanych warzywek do potrawy. Niestety tak jest jak zakupuje się sterylizator bez żadnego wsparcia w trakcie obsługi i pracy pozostawiając kupującego na nowej ścieżce wrażeń,nie wyobrażam sobie zostawić ot tak klienta na tzw.żywioł. Jestem ciekaw instrukcji obsługi tego sterylizatora...prawie kotła 100L,bo o tym nie piszesz Pozdrawiam

Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Upewnij się, że sterylizator wytrzyma 2.5 atm. Wymień zawory bezpieczeństwa (z czerwonymI pokrętłami) na zawory 2.5 atm. Wymiana jest prosta i sprowadza się do wykręcenia i wkręcenia zaworów z uszczelnieniem gwintu taśmą teflonem albo nicią do uszczelniania gwintów. Jeżeli chodzi o wentyl to najprostsze będzie wywiercenie otworu w klapie i montaż metalowego wentyla do ciężarówek do kół bezdętkowych. Propozycję procesu sterylizacji opisałem tutaj. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/20567-autoklaw-problem-z-topi%C4%85cymi-si%C4%99-gumkami-w-nakr%C4%99tkach/?do=findComment&comment=907033 Przyspieszone chłodzenie konserw poprzez zanurzenie sterylizatora w zimnej wodzie może być trudne ze względu na miejsce umieszczenie termometru. Pomysł z wpuszczaniem zimnej wody w warunkach domowych wydaje się egzotyczny.

Ciemnienie powierzchni konserw to prawdopodobnie wynik utleniania wzmocniony wygotowaniem zawartości konserw. Efekt przypalenia to moim zdaniem zdaniem skutek przegrzania konserw spowodowanego nadmierną temperaturą oraz/lub zbyt długim czasem sterylizacji. Tak naprawdę to sterylizator działał jak szybkowar. Funkcję zaworu roboczego spełniały zawory bezpieczeństwa. Przy 1.5 atm temperatura pracy odpowietrzonego szybkowaru wynosiłaby 128°C. Wycieki to częste zjawisko. Zmniejszanie ciśnienia poprzez wypuszczenie pary albo wody to ich gwarancja. Aby uniknąć wycieków/wygotowywania zawartości oraz umożliwić chłodzenie należy stosować przeciwciśnienie do czego sterylizator nie jest przystosowany (brak wentyla oraz niskie ciśnienie zaworów bezpieczeństwa). Oczywiście zawory można wymienić i zamontować wentyl. Przed modyfikacjami należy sprawdzić maksymalne ciśnienie robocze w maksymalnej temperaturze pracy. Z ciśnieniem przy temperaturze rzędu 121°C nie ma żartów.