Skocz do zawartości

MlKl

Użytkownicy
  • Postów

    1 067
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez MlKl

  1. To po prostu osadzająca się na wędzonkach smoła. Im krótsza rurka dymowa,tym więcej smoły na wędzonkach. "Wędzenie" jest szybsze, bo powierzchnia mięsa szybciej się pokrywa ową smołą. A że do wnętrza mniej się dostanie wartościowych składników dymu? Kolorek i szybkość najważniejsze... A ja uważam, że pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł
  2. Trzy takie zawiasy jak pokazał Toshiba i kawałek drutu o odpowiedniej średnicy załatwią sprawę. Połówkę zawiasu przykręcisz za końcówką właściwego zawiasu dogniesz z drutu element łączący, dłuższą końcówkę trzeba rozklepać, żeby była na stałe suwliwie połączona z tą dodatkową połówką zawiasu. I gotowe.
  3. Moja rezydencja okien nie ma, nad częścią nie ma też dachu, więc sfotografować ze środka mogę co najwyżej niebo i gałęzie drzew. Ale dzięki temu natura mi wchodzi do mieszkania jak do siebie Ta dama z początku nieśmiało zglądała mi kąty. Potem nabrała odwagi, i zbierała z dywanu włókienka na gniazdo, pozwalając się fotografować. A dziś wpada jak do siebie i rządzi. Tą półkę mam na wyciągnięcie ręki.
  4. Ja mieszam buk, olchę i czereśnię.
  5. MlKl

    Miki dymi

    Bo jeden odcinek półtora metra powiesiłem na kijach bez odwijania, po podzieleniu na pętka tak wygląda
  6. MlKl

    Miki dymi

    Dzięki
  7. MlKl

    Miki dymi

    Kiełbasa z czosnkiem niedźwiedzim, dopiekana w wędzarni, tym razem dogrzewanej gazowym palnikiem.
  8. MlKl

    Hendi 7 l

    Ok 5 kg. Zrobiłem z 6 kg mięsa, i musiałem dokładać po pierwszym długim flaku. Razem wyszły trzy mniej więcej półtorametrowe.
  9. Tą kratką wciąga, i daje na boki pomiędzy blachami. Ale tylko próba bojem pokaże, czy zda to egzamin.
  10. MlKl

    Hendi 7 l

    W mojej niestety trzeba nawet na pusto pomóc... I z tego co czytam, inni też z tym miewali problemy. [Dodano: 08 maj 2021 - 08:03] Zapraszam
  11. MlKl

    Hendi 7 l

    Ja po prostu rozszlifuję trochę wlot gardzieli i dopoleruję. Tam jest fabrycznie wywinięty rant, i to wywinięcie minimalnie zwęża światło wlotu w miejscu, gdzie powinno się rozszerzać. A brakuje dosłownie milimetra, albo nawet mniej.
  12. MlKl

    Hendi 7 l

    Po pracy czyszczenie. Tłok od popychacza po prostu się odkręca. Uszczelkę trzeba zdjąć, rozebrać odpowietrznik i dokładnie umyć wszystkie zakamarki. Tłoczek odpowietrznika odpychany jest w dół sprężyną i zabezpieczony pierścieniem E-type rozmiar ok 8 mm, warto kupić parę na zapas jakby pękł albo zginął. Uszczelkę zawsze zakładamy wargą do dołu. Do mnie dojechała z założoną odwrotnie - przy takim montażu będzie puszczać farsz. Przy wprowadzaniu tłoka do nadziewarki trzeba uważać, żeby warga uszczelki się nie podwinęła do góry. Chiński producent w nosie ma cudzą wygodę pracy, dba o swoją, gdyby wlot do komory nadziewarki był kielichowaty, tłok z uszczelką sam by prawidłowo wchodził. Palec nie wejdzie między pionową ściankę a tłok, żeby docisnąć wywijającą się akurat tam uszczelkę, trzeba użyć jakiegoś patyczka, metalowe narzędzie mogłoby uszkodzić uszczelkę. Do składania na pusto warto ścianki i samą uszczelkę lekko posmarować olejem jadalnym. Farsz jest sam w sobie tłusty, więc przed nadziewaniem można umyć cylinder i go po prostu mapełnić. [Dodano: 08 maj 2021 - 04:51] A tyle zostaje w gardzieli i lejku po zakończeniu nabijania. Akurat na trzy kotleciki mielone Posiłek po pracy dobra rzecz
  13. MlKl

    Hendi 7 l

    Armata nabita, pierwszy wianek padł Wrażenie - ok, fajnie się nadziewa. Brak zapadki zabezpieczającej przed cofaniem tłoka odczuwalny, ale idzie się przyzwyczaić, trzeba tylko cofać korbkę o jeden obrót zanim się ją puści. Na takie ilości jakie przerabiam napędu dodawać nie warto. Ale już nad tym myślę
  14. MlKl

    Miki dymi

    I Muski Ci potwierdził że tak można? NIE , NIE MOŻNA - WĘDZONE WYROBY MUSZĄ BYĆ PRZED PUSZCZENIEM DYMU WYSUSZONE !!!Poproś proszę Moderatora o skorygowanie lub usunięcie tego postu , bo kontekst jest taki jak go uczestnicy rozumią. Wpis nr 60 przeczytaj
  15. MlKl

    Miki dymi

    Żaden przepis nie jest świętością, wersji polędwicy łososiowej jest mnóstwo, i nie chodzi tu o kolor tylko o podobieństwo w strukturze i sposobie przyrządzania do wędzonego łososia. A formalnie to prawa do tej nazwy ma któryś z dużych zakładów mięsnych.
  16. MlKl

    Miki dymi

    Ależ mi wyszło tak jak chciałem. Mogłem powędzić parę godzin dłużej, ale nie chciałem. Raz spróbowałem kiedyś i smak mnie nie zachwycił.
  17. MlKl

    Miki dymi

    A ja już parę razy pisałem, że wolę wędzonki jaśniejsze. To kwestia gustu. Ligawa dokładniej czyści polędwicę z błon i wędzi ją cztery razy dłużej.
  18. MlKl

    Miki dymi

    Jak o ciekawostkach mówimy - w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia szynki ze świni, która żyła jeszcze w czwartek wjechały na stół weselny w sobotę - nastrzyk z nitrytem, pozyskiwanym od pracowników ZM Żerań, i po nocy peklowania do kotła z łupinami cebuli i mocno wędzonym boczkiem. Kolor, smak i zapach nie do odróżnienia
  19. MlKl

    Miki dymi

    Branża masarnicza od dawna wędzi natryskowo :P [Dodano: 07 maj 2021 - 11:35] I to jest argument, który do mnie przemawia - ja nie mam możliwości przeprowadzenia takich badań.
  20. MlKl

    Miki dymi

    Bez lampy błyskowej lepiej oddaje kolor. @Maxell - ja to testuję ponad dwa miesiące dwa, trzy razy w tygodniu. I wychodzi za każdym razem. Nikogo nie mamawiam do naśladownictwa.
  21. MlKl

    Miki dymi

    Wręcz przeciwnie, pisał, że zmarnuję towar Tak wygląda "zmarnowany"
  22. MlKl

    Miki dymi

    Heretykiem jestem ja. Mam naturę niewiernego Tomasza - muszę wsadzić paluszek. W wędzarni tradycyjnej mokre wędzonki oblepia popiół i sadza. Przez DG ani jednego, ani drugiego do komory wędzarniczej dostarczyć się nie da. Kije, używane prawie codziennie przez kilka miesięcy muszą ściemnieć, cudów nie ma. Podobnie ściemniał worek jutowy, którym wędzarnię nakrywam. Ze dwa miesiące temu rozmawiałem o tym z @Muski. Sprawdziłem to wtedy na partii polędwiczek - wyszły OK. Od dawna nie pilnuję DG w trakcie pracy, wieszam w beczce ocieknięte wędliny i puszczam dym. Mogę iść spać, lub zająć się inną robotą, wyłącznik czasowy odcina grzałkę po nastawionym czasie, DG pracuje aż się wypali. Dokładne osuszanie wędlin jest potrzebne i niezbędne w wędzarni tradycyjnej - tu nie mam żadnych wątpliwości.
  23. MlKl

    Miki dymi

    Dokładnie tak, dla mnie 8% na polędwicę jest ok. 10 ujdzie, ale już dla mnie za słone. Nie czuć smaku mięsa, tylko sól.
  24. MlKl

    Miki dymi

    Na razie łososiowa, i nie wiem, czy taka nie zostanie - przepyszna. Peklowana 6 dni w ośmioprocentowej solance z nastrzykiem bez żadnych innych przypraw, wędzona czereśnią w 35 stopniach. Po raz kolejny sprawdziłem herezję - wędząc DG nie da się wędzonek ani usmolić, ani zakwasić, nawet jak się je w dym wsadzi mokre. Cały proces trwa wtedy tylko dłużej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.