Ja mam pionową nadziewarkę i mam wylot przy dnie a nie jakieś tam kolanko. Nadziewarkę wykonał sp. Strampek. On wymyślił kształt tłoka i mi prawie nic nie zostaje, tylko tyle co w lejku. Nie mam korbki tylko pracuję dźwignią i nie mam kłopotów z mocowaniem, bo każde nadziewanie przyciska nadziewarkę do stołu. mogę spokojnie sam robić kiełbasy. Miro gdyby nie było tych udziwnionych mocowań i kolanka to i produkcja takiej nadziewarki byłaby tańsza. Na stronce są fotki mojej nadziewarki. O ile się nie mylę to kilku kolegów ma jego nadziewarkę, lub zrobioną na jej wzór.