Mam w okolicy parę wiatraków i nikt nie stwarza problemów. Do wys 10m to mogą Ci nadmuchać. Kolega postawił wiatraczek na moc chyba 2kW. Znaleźliśmy w pracy stare dynamo, jest to generator prądu stałego i śmigła typu amerykańskich pomp. Zasila to grzałkę w bojlerze i daje prąd do oświetlenia altanki a w zimie choinek na dworze. Były owszem doniesienia, kury się nie niosły, odkurzacze przestały ciągnąć itp. Kolega miał zawsze odpowiedź Co zazdrościsz, że to nie ty postawiłeś wiatrak? Jak chcesz to i Tobie postawię i mówił za ile. A jak zamiast dachówki dam ogniwa foto galwaniczne to co nie mogę? My Polacy mamy coś takiego, że potrafimy obrzydzać życie innym. A nie daj Bóg, że coś wymyślimy to znajdujemy tyle powodów by „umilić” życie bliźniemu.O ile pamiętam do do 5kW to mogą Ci z energetyki cmoknąć! Nie masz żadnego obowiązku sprzedawać i synchronizować z siecią. A magazynować można w aku, np; z wózków widłowych A jak sąsiadowi przeszkadza to niech się wyprowadzi. Ja miałem też kłopoty z powieszeniem anteny do radiostacji. Tak jak pisałem, odkurzacze przestały odkurzać! podałem największemu pyskaczowi adres wtedy PIR_u (Państwowa Inspekcja Radiowa) i oni przyjechali pomierzyli i ten skarżący zapłacił za pomiary, od tej pory jest moim najlepszym sąsiadem, inni już nie narzekali. Miro zbuduj i nawet złóż wniosek o dofinansowanie z UE! Nie daj się głupim urzędasom bo oni myślą, że są bogami! Ja nie zgodziłem się na postawienie słupa doprowadzającego prąd do mojej działki. To jest najprostsze! musieli mi położyć kabel w ziemi i postawić skrzynkę, a powiedziano mi, że nic nie zrobię. Teraz to całe przyszłe osiedle ma kable podziemne a Vattenffal to był tylko niezadowolony.