Skocz do zawartości

Papcio

**VIP**
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Papcio

  1. Ja też zrobiłem i na bieżąco były jedzone a za konfiturę to miałem dżem z dyni w wykonaniu Papciowej. Pycha! Fajne są takie przepisy! Lubię nowości! Tylko nie lubię jak zrobię a i pies tego nie rusza! wtedy mam dołek! A te ciasteczka to mój kundel też się poczęstował. Dzięk Marku!
  2. Gonzo odstresuj się, daj na luz, życie jest piękne no i niestety moczopędne szczególnie po piwie.
  3. E.. tam Bagno, jak mówią wszystko jest szkodliwe! Już dałem namiary mojej córze i jutro będę miał ten kleik. (mam wnuczka który już wcina taki kleik!) Marku masz przechlapane jak mi nie wyjdą :) te ciasteczka.
  4. Maxellu, czemu Ty się tłumaczysz? Czyżbyś budował już 4 basen podziemny? Co komu do tego jak jest zorganizowano kurs? Nie chcesz to nie jedz albo zapisz się na szkolenie zorganizowane przez ”rzemieślnika' lub urząd pracy albo inną ”szkołę” Ja za swoje pieniądze chcę mile , wśród zapaleńców spędzić łykend, poczytać literaturę fachową i zobaczyć co można zrobić z kawałkiem mięsa! Tym bardziej, że sam to będę mógł to zrobić! Maxell!!!! Ja i Danusia nie chcemy byś do nas wysyłał jakieś rozliczenia po ukończeniu tego kursu!!! Mój wybór i jesteśmy w wolnym kraju, jak się komuś niepodobna to niech zmieni forum!!!! Polacy! opamiętajcie sie!
  5. Być może, ja nie mam zapisane od kogo mam ten przepis. Mój bałagan w dokumentacji. Poprawiam! się i proszę o wybaczenie. W takim razie zachwalam i autor jest już znany! Dzięki! Nam wszystkim bardzo smakowało.
  6. A nie poproszono o coś innego niż pączki, bo wszyscy jedzą je a ty Papciu cały czas eksperymentujesz na nas to zrób coś innego. Tak powiedzieli moi którzy zależą od mojego humoru :) Pączki i faworki były rok temu to w tym roku usmażyłem ryżowe kulki. Przepis ze strony ogrodników. Cytuję przepis: Podam przepis na małe pączusie ryżowe , może ktoś skorzysta bo szybko się je robi i są bardzo smaczne . Ja zazwyczaj robię podwójną porcję. Pączki ryżowe 15 dag mąki 2 jajka 10-12 dag ryżu ( jeden woreczek) pół szklanki gęstej śmietany 18% 2 łyżeczki proszku do pieczenia cukier waniliowy, sól tłuszcz do głębokiego smażenia cukier puder do posypania Ryż ugotować w posolonej wodzie i przestudzić. Pozostałe składniki masy ubić w misce , na koniec dodać ryż i odstawić na 10 min. Kłaść małą porcje na głęboki gorący tłuszcz. Odsączyć na ręczniku papierowy i posypać cukrem pudrem. Smacznego!!! Jak pomyślałem tak zrobiłem. Córa przyniosła parę pączków i pozostały do dziś a te kulki zostały zjedzone nawet przez syna który nie wszystko je, ot taki ma kaprys.
  7. Papcio

    Dowcipy

    Hrabia do Hrabiny : A zaliż, mogę wejść Hrabino? A wejdź Hrabio, a zaliż
  8. Tak, komutatorowy. Szczotki też nasz zakład robił,
  9. Pedał z maszyny do szycia - starych Łuczników jest mechaniczny. Naciskając na pedał ściskamy stosik pastylek węglowych, czyli następuje zmiana oporności zestawu. Te pastylki to mój zakład robił.
  10. Widać na zdjęciu te zgrabne łapki ślubnej, bo moja „szufla” tam nie wlezie :)
  11. A co mi tam! Tak nie należy piec sernika wg. Abratka! To był ten pierwszy Danusia tylko „i co żeś ty narobił? szalony!" Ale następne to już prima. Sernik był w za małej blaszce! Wygląda jak lawa wulkaniczna na Tahiti! Tak nie należy piec sernika Abratka! Pozdrawiam
  12. Małdoś, ja robię tak jak Abrastrk na filmie pokazał i nawet mi to wychodzi, nie tak szybko, ale ujdzie. Daję marmoladę z róży z Biedronki. Jest twarda i smaczna
  13. Potwierdzam! zawsze wychodzą tak jak Abratkowy sernik którego resztki właśnie zajadam. Pierwszy tylko nie wyszedł a reszta to mistrzostwo świata jak mówią mi moje dziecka!Pączki robiłem już 4 razy a sernik to chyba już z 10.
  14. Bułkę ze smalcem to ja nauczyłem się jeść w... wojsku! Do dzisiaj jem jak mam ochotę. Woda sodowa z saturatora i jakoś nikt nie zaraził się a szklanki były myte że Ha ha! wata cukrowa a i wózek z dzieckiem zostawiało się przed sklepem, stało się w kolejce i nikomu nie przyszło do głowy jakieś porwania. Ten 20 wiek miał też swoje dobre strony.
  15. Papcio

    Dowcipy

    Co ciekawsze myśli zbieram sobie i mam coś takiego: Kobieta jest "elementem infrastruktury domowej" Moja córa jak chciałem wnuka na cały dzień zabrać: Mój mały synek jest jeszcze zintegrowany z moimi cyckami (Ola o Makymilianie) Tyłeczek masz ładny a i piersiątka też niczego sobie...tylko żebyś była tak choć trochę obca!
  16. A ja mam nawet formę do robienia lizaków. Tu na śląsku dobre były cukierki „kopalniaki” Roznosiłem mleko pod drzwi! Oranżada w proszku, no i tamte wędliny!
  17. Papcio

    WALENTYNKI

    Dzięki, ale nie mogę Was wszystkie kochać - przysięgałem jednej :) Wszystkim zadymiaczkom wielki bukiet kwiatkami do góry! - nie łodygami.
  18. Papcio

    WALENTYNKI

    Nie będę polemizował, Danusia nie narzeka.
  19. Papcio

    WALENTYNKI

    Nie rozumiem jak można kochać się w taki mróz! Dla mnie święto zakochanych to noc świętojańska a wynalazki amerykańskie to mnie nie interesują! To tylko dla nabicie ICH kieszeni! W tamtym roku trochę mnie wzięło jak po 3 listopada zaczęto choinki stawiać w marketach. Tak samo jak drażni mnie ten przerośnięty Disnejowski krasnal a wszyscy z uporem mówią Święty Mikołaj! My Polacy.. 90% chrześcijanie....
  20. Gonzo, jakie wymiary ma Twoja komora wędzalnicza? Rozwiązanie dobre z tym dachem, lecz bardziej skomplikowane choć bardzo efektowne.
  21. I na dodatek ładnie wygląda. A pomysł z wyciąganymi deskami jest godny Nobla! Pozdrawiam
  22. Jasiu już kiedyś napisał takie małe wyliczenie: 65kW razy 0,35 gr to 22.75gr i trzeba by przez 10 godzin ciągnąć te 6,5kW. A przy wędzeniu nigdy nie „pali” się na full! Czterogodzinne wędzenie to koszt kilku zł za prąd. Siara dawaj te grzałki i będzie OK! Toshiba zrób rysunek Twojej wędzarki. Gdzieś na stronce jest wędzarka profesjonalna z takim obiegiem dymu jak proponuje Toshiba.
  23. Papcio

    Pilnie potrzebna rada

    Nie tylko chromu ale i niklu, wolframu. Nie bierz tego do siebie Andrzeju chodziło mi o nazewnictwo. Blacha kwasoodporna jak i żaroodporna też nie rdzewieje a z nich nie robi się garnków (za droga). Te cienkie - papierowe blachy z których Chińczycy robią garnki „nierdzewne” według mnie nie nadają się do gotowania - są za cienkie. Mają bardzo małą bezwładność termiczną i trzeba dużo energii by w nich coś gotować. Lepsze już są garnki z alu. Ja w nich pekluję i zastanawiam się czy dobrze robię, bo jakieś osady się robią, (Chodzi mi o garnki „papierowe" z tej cienkiej blachy) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.