Skocz do zawartości

Kruszynka

**VIP**
  • Postów

    3 831
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kruszynka

  1. Tradycja .
  2. A skąd wiedziałeś
  3. Dziś poniedziałek więc zgodnie z ukazem tow.Gomułki dzień bez mięska Placki z dyni.marchewki,pietruszki,mąki pszennej i razowej. Jako dodatek pesto z pomidorami i krem z majonezu i sera rokpol.Na talerzu porcja dwuosobowa,żeby tylko na mnie nie było
  4. Einshell choć nie Kopernik kobietką jest
  5. Gen 100 lat w zdrowiu i szczęściu
  6. No widzisz Andrzeju,wystarczy w stół .....
  7. Kupuję w Macro,trochę drogo,ale są.
  8. Kruszynka

    Wyroby Pis67 & Co.

    A ja drobny detalista z 7 kg.byłem dumny
  9. Obiadek zaliczony.Dzisiaj improwizacja bliskowschodnia Wczoraj był rosół,taki wolno gotowany,z duuuużą ilością warzyw na ogonie wołowym,fragmentach kury domowej /sąsiad przez płot nie przerzuca,ale mój zaprzyjażniony hodowca pstrągów sprzedaje / i podrobach z tejże kury.Wyszedł klarowny i pyszny.Dużo makaronu,trochę zielonej pietruszki i był obiadek że hej.Pozostało mięsko z wywaru.Najpierw chciałem zrobić klasyczną kaszubską potrawkę zw sosie śmietanowo-cytrynowym,ale ta wołowina . Więc zrobiłem improwizowaną potrawkę "bliskowschodnią".Poddusiłem na oliwce posiekaną szalotkę,czerwoną cebulę i marchewkę z rosołu,dodałem posiekane suszone pomidory z zalewy oliwnej.Podlałem wczorajszym rosołem.Wrzuciłem garść sułtanek,pokrojone mięso,dodałem anyż,kumin,sumak,czerwony pieprz,kurkumę , imbir i już sam nie wiem co .Wszystko poddusiłem,na koniec dodałem dwie łyżki kwaśnej śmietany. Podałem z ryżem i duszoną dynią /też z czerwoną cebula,brązowym cukrem.przyprawami orientalnymi.Pani pochwaliła-powiedziała że pyszne
  10. Można też zastąpić chleb przaśnymi plackami./podpłomyk,maca itp/
  11. Kruszynka

    Wyroby Pis67 & Co.

    <Łopatka,karkówka,wołowina ........czyli z niczego Cudotwórca można powiedzieć
  12. Dziwne - to jak mnie przez 10 lat z okładem udaje się wędzić z "odwrotnym " ciągiem ? Ale jak zwykle - mogę się mylić.Z fizyki miałem zawsze tróję /mocną/ .
  13. Paweł zdrowia,zdrowa,trochę pieniędzy i jak zawsze dobrego humoru
  14. Nooo,taka pochwała ze strony Andrzeja nobilituje
  15. To i ja swoje trzy grosze wtrącę -szamot jest materiałem ceramicznym z wypalanej gliny lub łupków a nie kamieniem.Tak mi się przynajmniej wydaje.A tusiaczka płytę widziałem naocznie i chleb na niej pieczony konsumowałem.Smakował
  16. Kruszynka

    Przywitanie

    @withereggie, @Sikoń Franek, @griss07, Witajcie na naszej stronie i powodzenia w dymieniu życzę
  17. Pools 100 lat
  18. Raptem równo rok temu na świniobiciu pażęckim była Przekroje wędlin z dzika widać na talerzu. Pólkaczki Wyszły mięciutki,nie za tłuste,w sam raz.Widać łączenie dwóch piersi,ale ja nie masowałem ani nie tłukłem mięska tylko posypałem grubo mielonym pieprzem. Podlaska słoninka-wiadomo od kogo No i fragment większej całości. Łupy jak łupy,nam też coś niecoś skapnęło
  19. Wiem że nie ładnie się chwalić,ale to co próbowałem wyszło
  20. Brukiew w garnku
  21. Pewnie,już uwierzyłem Tak to jest, że jedni balują, a inni przy wędzarni tyrają Szyneczki i kiełbaski z dzika.Boczki i polędwiczka ze świnki.Półgęski z kaczki Grubsze kiełbasy i półkaczki były podpiekane.Szynka,boczki jedna półkaczka parzone. Przekroje jutro.
  22. Również pozdrawiam
  23. Kruszynka

    Turystyka

    Dzisiejszy spacerek po jesiennym Wejherowie.
  24. Coś moje śledzie czasem poza temat wychodzą.Jak nie o kaczkach i smakach to o dziadach się pisze Ale ja o przyjemniejszych rzeczach chcę napisać.O gruszkach z orzechami włoskimi mianowicie. Z ostatnich wojaży oprócz mandatu za 250 zł i 5 pkt.karnych /pozdrawiam miasto Opatów i jej stróżów prawa /przywiozłem przepisy z lubelskiej prowincji.Oto jeden z nich. Potrzebne są : Gruszki najlepiej konferencje Spirytus Cytryna Cukier puder Orzechy włoskie Gożdziki Gruszki obrać,podzielić na ćwiartki,wybrać gniazda nasienne. Położyć na półmisek,skropić sokiem z cytryna i obficie spirytusem , posypać cukrem pudrem. Wstawić na 8-10 godz.do lodówki. Przygotować syrop.Na 2 kg.gruszek 1/2 kg cukru pudru i 1/2 wody /dałem trochę więcej wody/. Dodać sok z pod gruszek,wymieszać. Na gorący syrop kłaść gruszki.Smażyć do 7 min.obracając delikatnie drewnianą łyżką.Odstawić w chłodne miejsce. Następnego dnia powtórzyć operację dodając kilka gożdzików. Trzeciego dnia dodajemy dużą garść łuskanych orzechów włoskich i smażyć razem przez 5 min. Do słoików wlewamy po łyżce spirytusu,wkładamy gorące gruszki i orzechy,zalewamy syropem i zakręcamy.Kilka dni w chłodnym miejscu i można jeść.Mnie smakują bardzo. Zapomniałem dodać że oprócz mandatu i punktów to wgnieciony tylny zderzak też mi na pamiątkę pozostał co zaowocowało dzisiaj zgubieniem tablicy rejestracyjnej.Ale nic to ...jak mawiał Mały Rycerz.
  25. Sławek nie wiem czy pamiętasz,ale "półkaczki" próbowałeś u mnie na działce.Były peklowane na mokro i smakowały Tobie.Przynajmniej tak mówiłeś. Krakowskim targiem,jedną podpieczemy,drugą sparzymy. A w piąteczek na ryneczku w Kościerzynie jakąś gąskę zahandlujemy.Św.Marcina tuż,tuż .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.