Kruszynka

Ani pstrąga,ani leszcza nie próbowałem....brak apetytu ?

Tośmy sobie troszkę razem posolili

Będziemy próbować ?

My nie mlaszczemy i nie siorbiemy...my raczej kulturalni jesteśmy

I bez żadnych wątpliwości takowa się odbędzie ......a czy my oponenci ?...czy tylko tak sobie łacha drzemy ?

Jak se szablę sprawi

To se na kilimku zamiast szabli w salonie powiesi Patrz Pan Panie Andrzeju jak się wstrzeliliśmy

Miały Ogólnie to Twój projekt ładny, ale chciałbym usłyszeć słówka które padną jak się te ozdóbki, nieco rozgrzane, w łapkę wbiją /są dość "szpicaste"/.....a zazdrość to takie sobie uczucie

Jak mawia Jola...weż oko w rękę to zobaczysz Wiśni to nawet jednej nie posmakowaliśmy...ptaki były szybsze,a to co z krzaków zjadły to specjalnie dla nich było pozostawione

Kurek w lesie zatrzęsienie....więc polędwiczki w sosie kurkowo-serowym i takie dorodne sielawy nam się trafiły i jeszcze coś egzotycznego.....krewetki i inne "robactwo" z makaronem "soba" A w ogródku kwiczoły i inni skrzydlaci przyjaciele oczyszczają resztki porzeczek,agrestu i agrestoporzeczek.

Mnie kazano meldować się do "mata Werpa" po przydział czyściwa ...dla laików-werp to kotwica zawożna

Wczorajsza podstawowa robota.....paprykarz na wzór szczecińskiego...coś mi biwakiem pachnie A na ścianie coraz więcej ziół i ziółek

Być może Dzisiaj na obiadek taka wariacja z wątróbką wieprzową z wiśniami,brzoskwinią,nalewką mirabelkową,młodą cebulką,ostrą papryczką i innymi dodatkami Pozostałości wątróbki zostały wykorzystane do kolacyjnej sałatki z sałaty lodowej,bobu,kalafiora,młodej cebulki,nerkowca,przypraw i oliwki

Nie ,dżemik będzie Identycznie u nas,tyle że prawie 20 lat czekałem.W zasadzie to trzymam go dla liści do nalewek i ogórków,a tu w tym roku ...niespodzianka Już pyrkoce w garze,dżem będzie.Dodaję też do owoców na ratafię. Trochę drobny w tym roku,za to dużo

Taki zestawik trochę bałkański,trochę gruziński,trochę ..... A w tym roku porzeczkoagrest obrodził jak nigdy Na fotce mała miseczka,ale docelowo to cała micha się uzbierała

Moja też z Bałtyku była ,ale sam nie złowiłem .

Dzisiaj makrela z grilla z sosem kurkowym i warzywami.

Tadziu i Grażynko wyrazy współczucia .

No to bujajcie się szczęśliwie przez całe życie

Operowanie dużym widelcem mam opanowane

To jest naprawdę szczęśliwy dzień Oto co mi dzisiaj kurier przyniósł od kolegi Plipka Dzięki Piotrze ,mam nadzieję że wkrótce cosik na nie nanizamy

No jednak są i do tego anonimowi

Właśnie przed minutą wyjąłem ze skrzynki pocztowej przesyłkę priorytetową,a w niej mój portfel z kompletem dokumentów i pewną sumą pieniędzy. Portfel zostawiłem na ławeczce w Osadzie Łowców Fok w piątkowe, póżne popołudnie. Zguba została znaleziona przez mieszkańców Gdańska /miejsce nadania/i niezwłocznie wysłana do mnie z potrąceniem za znaczek Mogę się domyśleć,że znalazcami było starsze małżeństwo które mijaliśmy wychodząc z Parku Archeologicznego. Często,również na naszej stronie, można usłyszeć lub przeczytać o "ludzkiej znieczulicy",u mnie to wydarzenie podtrzymuje wiarę w ludzi i honor. A tak przy okazji to zachęcam do odwiedzenia tego cudownego i bardzo ciekawego miejsca w Rzucewie. To na tej ławeczce pozostał mój portfel.Wyjąłem go z kieszeni by zanotować dane uczestników rejsu A po wizycie w Osadzie warto skoczyć do Pucka na zupkę rybną do Budzisza

Brawo Grzesiu,brawo Elu

Visby