Skocz do zawartości

Kruszynka

**VIP**
  • Postów

    3 831
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kruszynka

  1. Będą i ryby i sery.Właśnie kolejne śledzie się moczą A w przyszłym tygodniu mam obiecanego łososia /troć/z Mechelinek
  2. Ale i tak pozostaną "złotem Bałtyku",kolor o tym świadczy
  3. Bo durszlak za duży.A na poważnie to tylko z 3 litrów mleka zrobiony.Taka próba przed poważniejszymi pracami
  4. Mój pierwszy ser na wzór korycińskiego ocieka
  5. My dzisiaj No chyba
  6. Kruszynka

    Przywitanie

    Witaj leo
  7. Dzisiaj spaghetti z sosem z przecieru pomidorowego,papryki ze słoika ,boczku,owoców morza,szalotki,cebuli, papryczki chili,mleka kokosowego,oliwki,kawałka ogórka świeżego,kilku ziaren kardamonu, harissy,czarnych oliwek i kaparów.Jednym słowem misz-masz.,czyli czyszczenie lodówki.
  8. Dalszy ciąg pożytkowania śledzi Saszy.Wczoraj przeszedłem przez gdyńską halę i takich smoków jak kaliningradzkie nie było na żadnym stoisku. Śledzie pokrojone w duże dzwonka po krótkim płukaniu w wodzie /śledzie są bardzo delikatnie słone /,zalane standardową zalewą 1:5 z cebulką,liściem laurowym,zielem angielskim,pieprzem ziarnistym,gorczycą i kawałkiem chili.Po 2 dniach gotowe,małe ości skruszały,kręgosłup łatwo oddziela się od mięska.W smaku.....co ja będę pisał...wiadomo. Korzystając z okazji chcę zaprezentować dzwonko śledzia.W niektórych przepisach przepisach jest napisane " pokroić filet w dzwonka".Filet to można tylko pokroić w kawałki bo dzwonko wygląda tak :
  9. Sprawdzimy w lipcu jak do Lipusza zawitamy
  10. Czy Ty czasem od Martadeli nie miałeś jakiś zaleceń ????
  11. Odnoszę wrażenie że to jest główny kierunek
  12. Dobrze, kawałek jelenia zamrażam, co do dzika to za mało chyba się ostało
  13. Szynka z jelenia po pokrojeniu z dzika A tak wyglądały na półmisku
  14. Kruszynka

    Przywitanie

    My jesteśmy zadymiaczami i Ty zostań młodym zadymiaczem Witamy.
  15. Jest okazja byś postawił,może na rejsie Twojego plebana spróbuję
  16. Dzięki i wiem że zawsze chętnie służysz pomocą,ale okoliczności do kolejnego eksperymentu mnie zachęciły.Lubię kuchenne eksperymenty,a wyszło miodzio / nie mogłem się powstrzymać /
  17. Pogoda zmusiła mnie do zaniechania wędzenia szyneczki z dzika i jelenia.Peklowały się od przed wigilii.Czekałem na mniejsze mrozy i nie doczekałem się.Jutro mam miłych gości z Warszawy więc decyzja zapadła. Szynki wyjąłem z zalewy,moczyłem przez trzy godziny w wodzie.Osuszone zostały zamarynowane w alkoholu /nalewka/,cebuli,czosnku,pepperoni,jałowcu,liściu laurowym,ziele angielskie też dodałem.Do tego łyżeczka cukru.pieprz młotkowany z kolendrą /nowość Kamisa /,kilka łyżek oleju,łyżeczkę octu balsamicznego Macerowały się ponad 24 godziny. Dzisiaj do brytfanki włożyłem cebulkę szalotkę,kilka suszonych grzybków,zioła,poszatkowaną marchewkę,duży ząbek czosnku oraz płyn z macerowania. Na ruszcie ułożyłem szyneczki oczyszczone i osuszone z zalewy. Do piekarnika,temp.110 st.do osiągnięcia wewnątrz 78 st. Przekrój i reszta relacji z przygotowania dziczyzny na stół, jutro. A dzisiaj na obiadek pulki ze śledziem w sosie z jogurtu,musztardy,majonezu,szalotki,mlecza i oliwy.Śledzie oczywiście Saszkowe.
  18. Kruszynka

    Zapal świecę

    [*] [*] [*]
  19. Andrzej nie pamiętam czy byłeś na spływie jak Artur i Filip postanowili przeżyć na francuskich racjach wojennych.Kilka dni wytrzymali a potem koło naszej kuchni zaczęli się blisko kręcić.
  20. I od przepisu na białą kiełbasę zamieszczonym przez Maxella na "Czarnej Oliwce" wszystko się zaczęło. Koleżanki też mają sukcesy i to całkiem niemałe .Czytaj,eksperymentuj a na pewno będziesz miał również wspaniałe osiągnięcia. Dzisiaj,jak zwał,tak zwał,czy paella mixta,czy arroz z dodatkami ale smaczne było. Homarce / langustynki /,ośmiornica,małże,kalmary,węgorz,kurczak,chorizo Do tego roszponka i rukola z kozim serem,ziarnami granatu i grzankami.
  21. Dzięki za uznanie, ale są inne o wiele smakowitsze wątki
  22. Bez zasmażki nie noże być !!!
  23. Lub olej lniany
  24. Mrożno to i bardziej kalorycznie się odżywiamy .Kaszanka - często ją pokazuję ,ale to jest jednak rarytas.Zwłaszcza ta spółdzielcza tworzona zespołowo i radośnie .Do tego kapusta zasmażana i sałatka z zielonych pomidorów w/g przepisu Jadzi Yerbowej zmodyfikowany nieco przez Jolę Kruszynkową A na kolację odgrzebany w czeluściach lodówki słoik szprotek w zalewie octowo-pomidorowej.Przez parę tygodni dojrzały i razem z kręgosłupem można było zjadać
  25. Nawzajem Dziurki Jola robiła,więc chyba mniej istotne Również przede wszystkim zdrówka życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.