Kontynuacja relcji :wink:
Do beczki zaplątały się jeszcze takie rarytasiki :lol:
Jak padał desczyk , to się zawsze jakaś inna robota znalazła
Ogródek warzywny już skopany,nawieziony obornikiem i obsiany
Rabaty i klomby wypielone /Jola :clap: :clap: :clap: /,kwiatki kwitną a ostatnie skrzynki z kwiatami jadą na swoje miejsce przeznaczenia
Mamy też nowego lokatora.Na zdjęcu "obrabia"kość z golonki.Można powiedzieć-smakosz :lol:
Również "Tawerna pod papugą i kogutem"już gotowa na przyjęcie gości.Andrzeju tu możemy degustować :thumbsup: :lol:
A na razie wobec braku gości,na zakończenie prac wiosennych wraz z Jolą wypiliśmy po kieliszku dobrze schłodzonego białego winka w towarzystwie deseczki serów,wędlinek /produkcji spółdzielczej /
Przy okazji-jałowcowa po powtórnym wędzeniu i podsuszeniu nabrała "wyrazu",smaki jałowca i pieprzu się zrównoważyły a wędlinka nabrała "kruchości"
No po prostu Canada :wink: :lol: