Skocz do zawartości

Kruszynka

**VIP**
  • Postów

    3 831
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kruszynka

  1. Nasz kibic Arki :lol:
  2. Jakie może???? ma być !!!! :lol: :lol: :lol:
  3. Jak nie tylko śledzie to i na jesiotra przyszła kolej.Pływa teraz w 10 % solance .Jutro wędzenie /a zapowiadają 30 st.C :grin: /
  4. Naleśniki z twarogiem i jagodami :thumbsup: Jola się postarała :clap: Musaka ,ale w moim wykonaniu No i śledzie obowiązkowo :lol: A ogólnie to jest ładnie :wink:
  5. Kruszynka

    Dowcipy

    Siedzi dwóch Gruzinów, piją winko. Obok idzie kondukt pogrzebowy. - Kto to? - pyta jeden Gruzin drugiego. - Giwi. Całe życie pił, palił, za kobietami ganiał... Wypili. Chwilę później znowu idzie kondukt. - A to kto? - Gogi. Nie pił, nie palił, jedna żona przez całe życie. - Widzisz? Tylko 12 minut różnicy. Polej!
  6. Kruszynka

    Dowcipy

    Gdyby tylko takie czołgi istniały to było by pięknie na tym świecie :grin:
  7. Ludwiczku , serce Ty moje-sto ? , sto lat to za mało , dwieście by się zdało :lol: :lol: :lol: Wszystkiego naj od Joli i Kazia :lol: :lol: :lol:
  8. Kruszynka

    Zapal świecę

    [*] [*] [*] i cóż tu dodać .
  9. Aga 100 latek zawsze w dobrym zdrowiu i takim samym humorze :lol: :lol: :lol: /Toś Ty młodsza od mojej córy :lol: :lol: :lol: :lol: /
  10. Dzisiejszemu solenizantowi Heniowi również 100 LAT, jak zawsze w dobrym humorze i zdrowiu :lol: :lol: :lol:
  11. Dyzio,yerba,sto latek w zdrowiu i szczęściu. :lol:
  12. http://www.dziennikbaltycki.pl/plebiscyt/karta/19,jan-lewandowski,985,id,t,kid.html Podciągam i klikam :lol:
  13. Kruszynka

    Dowcipy

    Dziadek stwierdził, że jego babcia słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził: - Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada tak, że najpierw zada pytanie z odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd... i wtedy mi pan powie, przy jakiej odległości pana usłyszała. Tak, więc wieczorem babcia robi w kuchni kolację, a dziadek w pokoju czyta gazetę i stwierdza: - W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie usłyszy. - Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolację? Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuż obok niej i pyta: - Kochanie, co dziś na kolację? - Toż szósty raz mówię, że kurczak! -------------------------------------------------------------------------------------------------- Starsi państwo zatrzymali się w restauracji przy autostradzie na obiad. Po posiłku kobieta zapomniała zabrać ze stolika swoich okularów i przypomniała sobie o nich jakieś 30 kilometrów dalej. W drodze powrotnej mąż wyzywał ją od najgorszych: - Ty zapominalska głupia babo, przez ciebie nigdzie nie dojedziemy! Szkoda, że nie zapomniałaś własnej głowy!!! A kiedy już dojechali do restauracji i żona pokornie wyszła z samochodu, by zapytać o zgubę, rzucił przez okno: - I przy okazji weź moją czapkę... -------------------------------------------------------------------------------------------------- Dwoje 80-latków wzięło ślub. Podczas nocy poślubnej oboje rozebrali się i weszli do łóżka. On przytulił się do niej i ujął w swą dłoń jej dłoń, po czym zasnęli. Nazajutrz on znów przytulił się do niej, ujął w swą dłoń jej dłoń i tak zasnęli. Trzeciej nocy on przytula się do niej, bierze w swą dłoń jej dłoń, a ona: - Nie dzisiaj, kochanie, boli mnie głowa. -------------------------------------------------------------------------------------------------- 98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada: - Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna... Doktor myśli chwilę i mówi: - Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem? - Nie - odpowiada staruszek. - Niedźwiedź padł martwy jak kłoda. - Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał strzelić z boku! - I do tego punktu właśnie zmierzałem... -------------------------------------------------------------------------------------------------- Po Mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i rozpoczynają rozmowę. Pierwsza mówi: - Pani , ta dzisiejsza młodzież to taka niewychowana, a jak się ubierają, co na głowach mają z jednej strony czerwone z drugiej zielone... straszne. Na to druga: - Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki i wchodzę do jednej windy, a do drugiej młoda para. Jeszcze się drzwi nie zamknęły ich windy, a słyszę: wykręć żarówkę to wezmę do buzi. Pani - SZKŁO ŻRĄ, SZKŁO ŻRĄ!! -------------------------------------------------------------------------------------------------- Spotyka się dwóch dziadków: - A co to ja pana, panie kolego, tak długo nie widziałem? - W więzieniu siedziałem. - W więzieniu?! A za cóż to?! - Pamięta pan, proszę pana, tę moją gosposię? Otóż mnie ona, proszę pana, o gwałt oskarżyła! - O gwałt? I co, naprawdę ją pan, panie kolego, tego...? - Nieee, ale tak mi to pochlebiło, że się przyznałem. - I ile pan dostał? - Sześć miesięcy. - Tylko sześć miesięcy za gwałt?! - Nieee, proszę kolegi, za fałszywe zeznania.
  14. Kruszynka

    Konserwy na wyjazd

    Paprykarz szczeciński,pasztety,wątrobiankę , kaszankę,mielonki ,smalec ze skwarkami,serek gliwek.
  15. W tym konkretnym przypadku nieco wyciekał a skórki były w całości :lol: Smakowo wspaniały :thumbsup: skórka faktycznie dość gruba i wytrzymała. :clap: :clap: :clap:dla Tusiaczka
  16. smola, Ja w zamku Czocha po raz pierwszy byłem na wycieczce ze Szklarskiej Poręby gdzieś tak na początku lat 60-tych.Byłem jeszcze w podstawówce.Gdzieś mam w domu zdjęcia z tej wycieczki z rodzicami.Potem bawiłem tam kilka razy .Ostatni chyba w 88 r.Było tam wtedy widowisko plenerowe w ramach Festiwalu Teatrów Ulicznych.Po Leśnej maszerowała wtedy taka ogromna modliszka.Mam to na taśmach wideo nagrane.
  17. Kilka fotek z ostatnich dni Przekąska dla koneserów :thumbsup: Smażona ikra śledzi z cebulką i duuużą ilością pieprzu Forszmak z łopatki wieprzowej w towarzystwie kaszy gryczanej. Kalafior zapiekany pod beszamelem Grillo - wędzenie pstrąga :grin: Druga porcja "utopenców" też nastawiona,tym razem paróweczki zostały obdarte z osłonek a zamiast imbiru dałem ostrą papryczkę.Poczekamy,spróbujemy :lol: Pierwsze zbiory z ogródka - agrest.Część poszła wraz z pierwszymi porzeczkami do ratafii a część pyrkocze w garnku przerabiana na dżem. :grin: W zamrażarce czeka na użycie zamrożony,blanszowany, zielony groszek. A dzisiaj wędziłem śledzie i pstrągi.Fajnie się żyje na tych naszych Kaszubach :wink: :lol: :lol: :lol:
  18. Przyznać trzeba ,że cena Bezerby jest bardzo atrakcyjna :clap: Wczoraj na rynku w Kościerzynie byle jaki węgorz po 120 zł był
  19. marek301, tylko nie mów że bawiłeś się tym w przedszkolu w sklep :grin: No ,ale wtedy wszystko było możliwe :wink:
  20. Kruszynka

    ... po wodzie

    W Naszych stoczniach Pokemonku.A polska bandera jest podniesiona zgodnie z przepisem nakazującym podniesienie na noku rei bandery państwa na wodach którego się znajdujemy.
  21. Wiejski obiadek w słoneczny , niedzielny dzionek. Kurczak w sosie śmietanowo-kurkowym,młode ziemniaczki /już krajowe/ z koperkiem i pomidory z dodatkami. :lol: Ale jak patrzę co się dzieje na południu to ja Wam tam nie zazdroszczę A kiedyś było odwrotnie-na północy zimno,deszcze ewentualnie burze i trąby powietrzne a na południu ciepełko Świat się zmienia .
  22. Kruszynka

    ... po wodzie

    Piękne jednostki :clap: Jak widać nie wszystkie stocznie plajtują jak te produkujące wiatraki :wink:
  23. To byli komandosi z elitarnego batalionu specjalnego.Szkolono ich do rozbrajania min atomowych postawionych przez NATO wzdłuż granicy z NRD.Taka jednostka "jednorazowego użytku"To też dawnych wspomnień czar.
  24. Udało mi się w końcu "złapać" fotosika :lol: Przedstawiam więc zaległą prezentację praktycznego wykorzystania "utopenców"Muszę przyznać,że bardzo mnie zasmakowały :thumbsup: No i tradycyjnie na początek sezonu kurkowego na wczorajszy obiad-omlecik :thumbsup: .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.