Skocz do zawartości

Kruszynka

**VIP**
  • Postów

    3 831
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kruszynka

  1. Kruszynka

    Turystyka

    Paweł,jeżeli to były baraki i blisko zatoki / prawie nad samą wodą / to mogłeś być na koloniach w HOM-e-czyli Harcerskim Ośrodku Morskim istniejącym do dnia dzisiejszego :lol:
  2. No nie wiem o co chodzi :shock: Jest talerz? - jest leży na nim makaron? - leży na makaronie leży twaróg? - leży pomiędzy leży smażony boczek z cebulką ? - leży no to o co chodzi :lol: http://www.facebook.com/video/video.php?v=318525974942096 No to macie kawałek morza :lol:
  3. Kruszynka

    Turystyka

    Trochę przynudzam tym poszukiwaniem wiosny,ale dzisiaj w Sopocie znalazłem :lol: I to w odległości kilkudziesięciu metrów od : Na wodzie już dwa kutry gotowe do połowów po zimowym postoju.Trzeci przygotowywany do wodowania: Oprócz tych kuterków na plaży jeszcze dwie otwarte łodzie.I to jest cała flota połowowa Sopotu :sad: A pamiętam czasy gdy na plaży rybackiej stało kilkanaście łodzi.Bardziej widać opłaca się sprzedaż gotowych przetworów i wędzonych ryb /prosto z przemysłowych wędzarni/w boksach przeznaczonych dla rybaków. No ,ale są jeszcze i prawdziwi rybacy przygotowujący sprzęt do połowów. A jeżeli już jesteśmy w tym miejscu, to obowiązkowo trzeba zajrzeć do Baru Przystań na najlepszego w Polsce tatara z łososia Kto był w tym barze to wie.że niezależnie od pory roku i pogody "załapać"się na miejsce jest bardzo trudno,pomimo,że leży na peryferiach miasta.To jest przykład jak należy prowadzic knajpkę.Ceny przyzwoite,dania smaczne a niewyszukane,napoje te z % jak i bez ,do ugryzienia A na dowidzenia wypatrujące wiosny gołębie z Placu Rybackiego :lol:
  4. Dobra wiadomość dla fanów "Złego" i Tyrmanda :lol: Powieść będzie sfilmowana :clap:
  5. Czyli UTOPENCE :lol: :. Karol a taką potrawę wykonaną przez Jacinto w Zatomiu próbowałeś ? :lol:
  6. Jeszcze nie robiłem , jest w planie na ten rok.Ilości podane zgodnie z przepisem.Jak będzie dla mnie za słodka , a ogólnie przejdzie test smakowy , to się ilość cukru zmniejszy.Cały czas eksperymentujemy ze smakami i to jest cała radość tworzenia :lol: No i o to chodzi :grin: :clap:
  7. Batiarówka kresowa Do gąsiorka włożyć: 1/4 kg suszonych owoców głogu, garść suszonych śliwek garść rodzynek garść suszonej tarniny 1/2 laski wanilii skórkę z cytryny Zmieszać 1 l spirytusu z 1 l wódki,zalać owoce w gąsiorku.Postawić na 6 tygodni. Zlać nalewkę z owoców i przefiltrować przez bibułkę. Owoce zalać 2 sklankami gorącej wody.Po godzinie przefiltrować i dodać do nalewki. 1/4 k cukru i 1/2 szklanki miodu rozpuścić w szklance wody,dodać łyżeczkę soku z cytryny.Ostudzony dodać do nalewki. Po miesiącu przefiltrować i rozlać do butelek.Po 2 tygodniach można ..... :lol: Przepis z "Wielkiej Księgi Nalewek" Jana Rogali.
  8. Aniu nie wygaszaj,każdy Twój wpis w tym temacie to dla mnie ZASZCZYT :blush: /ale "przysłodziłem",pewnie będzie komentarz w pewnym gnieżdzie :wink: / A dzisiaj na obiadek danie takie trochę za węglowodanowe :lol: /ale co ja mogę na to,że Jola makaron może jeść na śniadanie ,obiad i kolację.Deser też może być z makaronu :grin: / Danie z tych prostych ale smacznych ,czyli makaron z twarogiem i podsmażonym boczkiem z cebulką. Za to na śniadanie było "zdrowo-domowo" - pasta z jajek,wędzonego terwala,cebulki,czosnku,chudego twarożku i jogurtu :thumbsup:
  9. Również bardzo sznuję Andrzeja , zwłaszcza za Jego konsekwencję w stosowaniu swojej diety :clap: Moim skromnym zdaniem nie ma nic gorszego niż "skakanie"po różnych sposobach odżywiania , zwłaszcz tych ekstremalnych .Albo stosujemy wysoko tłuszczową,albo wysoko węglowodanową.No a ja trochę tego,trochę tego i jakoś tam do przodu :lol: [ Dodano: Czw 11 Kwi, 2013 12:33 ] to chyba skutek szybkiego czytania :lol: Batiar dzięki ,a w podziękowaniu za pochwałę jak tylko uporam się z obiadem i porządkami z jelitami podam przepis na "batiarówkę',no chyba że go znasz :lol: :wink:
  10. No i zaraz Andrzej się odezwie :wink: :lol: :lol: :lol: Małgoś pozdrawiam serdecznie :lol:
  11. Niewielkiej ilości wody :lol: Łyżeczka masła była czasem dodana do zupy na talerzu :lol: Masło jak było to do chleba a i to oszczędnie :wink: Cóż 10 lat różnicy robi jednak różnicę we wspomnieniach :lol: Oj Małgoś coś ostatnio mam trudności z ortografią /może to ten Niemiec mnie złapał :lol: /
  12. Jest :lol: i ta wersja była jednym z przekleństw mojego dzieciństwa :wink: Ale jak kiedyś zdobyłem się na jej wykonanie to smakowała :thumbsup: :lol: Jak to gusty się zmieniają. Zupka dzieciństwa była bardzo prosta:dynię pokrojoną w kostkę gotowć trzeba do miękości.Po ugotowaniu dodać mleko ,zagotować,na gotującą się zupkę wrzucać zacierkę.Doprawić cukrem i jak ktoś lubi cynamonem.
  13. Nie , idzie prosto do gara,warzywa podduszam na masełku :lol:
  14. Zupa z dyni , czyli dzisiejszy obiad
  15. Kruszynka

    Turystyka

    Ale nie tyle by zaliczać wszystkie zloty i spływ też :lol: :wink: :tongue:
  16. Krzysiu popudruje się i będzie OK. :grin:
  17. ania27, Obsmażamy tak na pół mięko i zalewamy gorącym sosem .To wystarcza by doszła.Dynia to delikatne warzywo. :lol: Jak wrzucisz w wyszukiwarce "zupa z dyni" to kilka przepisów znajdziesz.Jutro u mnie też zupa z dyni.Przepis prawie taki jak podała Chudziak /dzięki/.Dodaję tylko dwa ziemniaki,ale wariacji na taką zupkę jest wiele.Można zamiast mleczka kokosowego czy śmietany dodać mleko.
  18. :blush: :blush: :blush: To tak jak u nas i dlatego upieczenie babki przez Jolę uznałem za tak ważne,że postanowiłem podziękować za ten cud :wink: Halusi.
  19. Haniu podsyłam aniołka z Twojego motta :lol:
  20. Tak mnie "podnieciła" dyskusja nad przepisem Arkadisza na rybkę po grecku,że poprosiłem Jolę o wykonanie dyni w sosie greckim .Często robi tą potrawę na działce ze świeżej dyni tym razem w ramach "czyszczenia" zmrażarki dynia była mrożona. Przepis jest bardzo prosty. Sos ,żeby nie rozpoczynać nowej dyskusji, taki jaki każdy robi do swojej "rybki po grecku". Dynię oprószamy mąką,obsmażamy na oleju i ciepłą zalewamy sosem. Bardzo dobre danie na "odpokutowanie"szaleństwa wielkanocnego :lol:
  21. No cóż Aniu żyje się raz :lol: więc trzeba jak najbardziej smacznie :thumbsup: A Ty też przecież kochasz dobrą kuchnię :lol: :lol:
  22. Halusia jaki ja jestem Tobie wdzięczny!.Dzięki Twojemu przepisowi Joli wróciła chęć do pieczenia ciast.Po sukcesie babki z budyniem śmitankowym przed chwilą wyjęła z piekarnika babkę z budyniu czekoladowego :thumbsup: .Wyszła tak jak na fotkach :lol:
  23. Kruszynka

    Turystyka

    Dzisiaj u nas piękne słoneczko,lekki mrozik więc namówiłem Jolę na poszukiwanie wiosny :lol: No i było tak : Rzucewskie buki [ Dodano: Wto 09 Kwi, 2013 16:58 ] Coś się "zacięło",ale ruszam dalej :lol: Jest !!! pierwszy zwiastun wiosny,bardzo mizerny Dalsze poszukiwania w Pucku były prowadzone /cholera znowu ta wołowata składnia / Kaczory zaczynają ciągnąć kaczusie w bardziej ustronne miejsca :lol: http://images10.fotosik.pl/3872/404b527269413376med.jpg http://images10.fotosik.pl/3872/b67d5ecebc6207ccmed.jpg A niektóre potrafią stać na wodzie :wink: http://images10.fotosik.pl/3872/dae3e54fca9441b8med.jpg W marinie i za falochronem jeszcze sporo lodu :shock: http://images10.fotosik.pl/3872/e823750766d2709amed.jpg http://images10.fotosik.pl/3872/aaf37e119b0db1b4med.jpg W pierwszym porcie Rzeczpospolitej jeszcze sporo lodu,ale mały adept wędkarstwa już próbuje swoich sił. http://images10.fotosik.pl/3872/db041cdef79bfd39med.jpg http://images10.fotosik.pl/3872/521f191547d5ac50med.jpg Pierwsze prace na jachtach przed nowym sezonem żeglarskim. http://images10.fotosik.pl/3872/58884fd897022923med.jpg i drzemiące przy keji kuterki http://images10.fotosik.pl/3872/0201dca6ba4c8fa1med.jpg Te kotwice wydobyte podczas remontu portu świadczą o wielkości zawijających tu kiedyś jednostek zarówno handlowych jak i wojennych. http://images10.fotosik.pl/3872/34c07b78e33a8fb7med.jpg A po spacerku warto wpaść do "Budzisza " na niezłą zupkę rybną .Smażone i wędzone w sezonie też są godne polecenia. http://images10.fotosik.pl/3872/0a179c626b0c05e4med.jpg http://images10.fotosik.pl/3872/a8146181feb7ae19med.jpg http://images10.fotosik.pl/3872/81dd4b8af2c96e42med.jpg No i na końcu rarytasik z puckiego rynku-sklep z napisem Rzeźnik i takim wystrojem zachowanym z przed wojny :lol: http://images10.fotosik.pl/3872/3d6f9bdf8f526a1cmed.jpg http://images10.fotosik.pl/3872/d686dd93e1e8bd8cmed.jpg http://images10.fotosik.pl/3872/528177cc613333a9med.jpg http://images10.fotosik.pl/3873/10945e9d5440f207med.jpg Na tym kończę tę fotorelację.Wyszło na to,że wiosnę na razie bardziej czuć w powietrzu niż widać ją na ziemi :lol: Z Pucka tylko skok do "Rafy" i ze świeżutko uwędzonymi rybkami powrót do Wejherowa.Pozdrawiam naszyc=h kolegów-zadymiaczy z Pucka i okolic.Mam nadzieję,że nie zlinczują mnie za obfotografowanie /chyba pozytywne/ ich miasata :lol: Puck naprawdę warto odwiedzać .
  24. To moja przygoda z takim śniadaniem :lol: /viewtopic.php?p=238109#238109
  25. Gonzo a gdzie Ty w Australi strusie spotykasz ? No chyba ,że na farmach hodowlanych :lol: bo na wolności emu biegają :lol: A u mnie dzisiaj też kurzęce :thumbsup: z resztkami wielkanocnymi i serkiem z Pobiedziska / ostatni już /
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.