Maad

Nie tylko o ten ale to moje indywidualne ograniczenia z uwagi na gluten. Generalnie problem jest w braku wielogodzinnego procesu fermentacji, w czasie którego unieszkodliwiane są fityny ... tak postępują (postępowali) z wszelkim ziarnem członkowie wspólnot pierwotnych, tak robiły nasze prababki i babki piekąc chleby na zakwasie ... a potem upowszechniły się drożdże i proszek do pieczenia - łatwo, szybko, nowocześnie ... oraz zaczęły problemy typu osteoporoza, IBS i inne.

fityny?

5 lvl to chyba nawet na trzeźwo każdy może zaliczyć, dasz radę potem jak znalazł przy robieniu zaprawek malarskich

zabawa jest trochę niesprawiedliwa, bo dużo zależy od jakości monitora

no całkiem nieźle ćwicz dalej ja wymiękam przy różowych

Maad

Anuś, Gontek - zdrówka, sukcesów i dużo przyjaciół http://bi.gazeta.pl/im/6/10883/z10883386Q.jpg

Zabawa w rozróżnianie kolorów http://kolor.moro.es/ początek łatwy, nawet dla faceta, ale gdy trzeba wybrać jeden z 10, to przestaje być zabawne

leczyli akupunkturą

kabanosy wg. Halusi, robione na ostatniej Mazowszance, mięso mielone na Andrzejowym wilku, siatka 7 lub 8

@sajmon0609, to zależy, jak Twoi konsumenci podchodzą do dużych kawałków tłuszczu w wyrobie. Jeśli na widok czegoś białego zaczynają dłubać i wykrawać, to mieląc na "8" będziesz miał problem.

albo już opala się w Gąsiorowie

oj tam się przejmujesz, zrób na samej soli i będziesz miał super wiejską kiełbasę z szarym oczkiem

albo rzeźbić coś na własną rękę dostępnymi narzędziami, albo .... http://www.fixitpc.pl/forum/6-diagnostyka-malware-centrum-bezpieczenstwa/ a rezultaty wyszukiwania zdiagnozowałeś prawidłowo

podobno działa wyciąg z selera

akurat, chciałbyś sam wszystko zjeść zęby zacisnę i pogryzę! a jak nie to sobie zmielę na zelmerku

domowe KFC - szybko, pikantnie, chrupiąco i ... nieco niezdrowo

http://midas.pl/podlogi/listwy-maskujace

Możecie czuć się zwycięzcami. Poddaję się. Piszcie sobie co chcecie, jak chcecie, asertywnie, nieasertywnie, grzecznie czy niegrzecznie. Ja odpuszczam, to nie jest moje forum, nie ja tu ustalam reguły. Szkoda mojego zdrowia na takie utarczki. Cześć.

Pawełku, potrafię zrobić większość podstawowych wyrobów i jakoś nie czuję potrzeby osiągania w tym mistrzostwa. Na moje skromne potrzeby, to co umiem robić i sposób w jaki umiem robić mi wystarcza. Raz na jakiś czas coś tam zrobię i się tym pochwalę, ale wszystko na luzie i z humorem. Szczerze mówiąc, to teraz bardziej zależy mi ma dobrej zabawie podczas produkcji wędlin i miło spędzonym czasie, a nie na rywalizacji, kto jest lepszy. No i wiesz, ja nie mam takiego talentu jak Ty I mam jeszcze do Ciebie gorącą prośbę. Powstrzymaj się proszę od udzielania mi rad, szczególnie publicznie, co mam robić i jak pisać, bo to jest trochę niegrzeczne. Nie trawisz mnie? Dodaj do ignorowanych i będziesz miał spokój.

z pozdrowieniami dla nocnych szeryfów i innych hejterów

Bardzo się cieszę, że dyskusja została wydzielona do nowego wątku. Szkoda tylko, że wybrany tytuł "Klasyfikacja mięsa - czy jest potrzebna" całkowicie pomija problem agresji słownej wobec forumowiczów posługujących się "nieformalnym" nazewnictwem lub popełniających jakieś błędy technologiczne. To, że jest to problem palący, widać w kolejnej zadymie: /topic/11609-m%C3%B3j-dzisiejszy-urobek/?do=findComment&comment=425418 Tym razem poszło o peklosól, co pokazuje, że iskrą zapalną może być chyba wszystko Może przydałoby się jakieś szkolenie z empatii i asertywności?

Obowiązywanie klasyfikacji na forum jest chyba już przesądzone. Dziadek i Bagno to wyraźnie powiedzieli. Przy odrobinie dobrej woli wszyscy powinni móc to zaakceptować. Problem miałaby tylko Zosia, ale jak wiemy, musiała znaleźć sobie inne miejsce. Proponuję skupić się na tej drugiej kwestii, którą poruszałem - W JAKI SPOSÓB będziemy reagować na przypadki użycia nazw uznanych za niepoprawne, czy zatrzymamy agresję i zniechęcanie ludzi, czy wypracujemy sposób komunikowania się moderatorów z forumowiczami. Martwi mnie trochę, że jak na razie nikt z administracji nie raczył się w tej sprawie wypowiedzieć. Dajcie kochani znak, czy ta dyskusja nie jest przypadkiem jałowa bo i tak nikt nie ma zamiaru nic zmieniać, czy może jednak coś idzie do przodu i powstaje jakaś nowa strategia. Wyraźnym sygnałem byłoby albo wyrzucenie do kosza z wątku Pawlajacka wszystkich treści niezwiązanych z kiełbasą wiejską pieczoną, albo wydzielenie tych treści do nowego wątku, gdzieś w dziale "sprawy związane z forum".

Chyba do mnie, ale trafiają jak kulą w płot