miro

Dodana była glukoza, skąd mowa o cukrze buraczanym? Po wszystkich Waszych uwagach zapewne tak, ale brak wiedzy co tak naprawdę było przyczyną obecnej wady będzie męczył.

Np. worek przypraw 25 kg, wymiary 50x30x15 [Dodano: 30 maj 2018 - 14:47] Na nią liczę.....

Nie wiem, być może tak, ale podobny przypadek miał kolega przy mięsie z pozostałościami po gzach i to mnie niejako przekonuje. Brak podmrożenia, to wada smarownego salami i to rzecz oczywista, ale tu mam początek gnicia. Temperatury chłodnicze były zachowane, może za niska temperatura fermentacji ale to nie mogło spowodować gnicia mięsa i to w tak dziwnych miejscach w przekroju. Albo psuło by się cały farsz, albo nie psułby się wcale. Ta "loteria" psucia się przekuje mnie właśnie do wady mięsa.

Dzięki Arku. Myślę że problem tkwił w mięsie z jelenia. Mięso posiadało miejsca po ukąszeniu gza. Co prawda zostały wycięte, ale mięso nie opłukano i stąd zakażenie i "loteria" jeśli chodzi o poszczególne batony i ich zepsucie.

Potrzebuję wysłać paczki lub ewentualnie paletę z towarem do Australii. Jeśli ktoś się orientuję jaka firma jest najtańsza w tych usługach to proszę i czy wybierać drogę morską czy lotniczą, to proszę o info. Towar to artykuły do produkcji wędlin i jak dobrze pamiętam Australia ma duże rygory jeśli chodzi o import. Odbiorcą będzie osoba prywatna.

Rozkroiliśmy większą partię salami i tak to niestety wygląda.

Czy w tych "ziarenkach" nie ma przez przypadek larw?

Ostrzenie jest możliwe, pod warunkiem że jest jeszcze co ostrzyć, bo może być tak (używany sprzęt), że były już ostrzone i kolejny raz nie przejdzie. I tak jak pisze EAnna bezwzględnie

I znowu drwisz.

Jak czegoś nie wiem, nie rozumie, to zgłębiam temat. Nie jestem studentem który tylko zalicza, ale chłopkiem który lubi zgłębiać wiedzę ......a w dzisiejszych czasach możliwości są ogromne.

Ciężko mi się jest nie denerwować, kiedy zarzuca mi się brak wiedzy, bo przecież tylko handlarzem jestem a praktyki niby brak, a teraz czytam, że nie należy pisać ze zbyt wysokiej półki wiedzy, bo maluczcy nie pojmą. A co to my gorsi jesteśmy?

Zaczyna mnie to lekko drażnić.....czy my jacyś tępi jesteśmy? Potem się dziwisz, że podnosi mi się ciśnienie.

Dzięki Arku.

Biała czyli na samej soli. Uwędzić możesz, ale musisz albo podpiec albo sparzyć do 72 C.

Dzięki Maćku....

Skąd te 30 C? Czy skażenie wtórne mięsa mogło spowodować takie niejednorodne zakażenie mięsa, że w jednym batonie dzieje się coś złego, a w drugim nie?

Jaka powinna być temperatura Arku?

Osłonka i jej samoistne obkurczanie się. Z szerokości 85 mm zrobiło się 79 mm i to bez wliczenia tzw przepełnienia osłonki.

Przepis.

Myślałem że podałem wcześniej. Dodano kultury startowe bakterii do produkcji salami typ SM-194. [Dodano: 21 maj 2018 - 11:41] Batonów jest 15 a nie kg....

Dokładnie tak. [Dodano: 21 maj 2018 - 08:38] Raz piszesz że się nie nadają A potem że jednak tak

Nie poniżej pasa, tylko wyciąga mylne wnioski. Osłonka jest ta sama, a mimo to pracuje inaczej z farszem. No to nie ma cudów, że nią jest coś nie tak.

Czyli wnioskujesz, że handluję nie widząc czym.....No odpuść chłopie, bo brniesz w złym kierunku. Widzisz na tym zdjęciu, jak trzecia osłonka doskonale pracuje z farszem? To co, pozostała osłonka nie pracuje, bo jest zrobiona z czegoś innego? To ta sama osłonka, ten sam wsad farszu, ale jest jakaś inna zmienna, która powoduje inną pracę osłonki. Tak ciężko to zrozumieć?

Może i pomogą, ale najszybciej przywrócisz do stanu używalności metodą mechaniczną.

Dokładnie tak samo pomyślałem Aniu...Dzięki za potwierdzenie toku myślenia. [Dodano: 20 maj 2018 - 21:39] Jesteś pewien tego co piszesz? Znasz się na rodzajach osłonkek i ich przeznaczeniu? Czasami mam wrażenie, że po prosu mądrujesz nie mając podstaw wiedzy merytorycznej. W tym wypadku wiem o czym piszę i są różne rodzaje osłonek typu Fibrus, z przeznaczeniem na różne wyroby.