miro

Swego czasu zrobiłem takie porównanie.

Daj znać co ci wyszło.

Nie testowałem, bo dym w płynie żeby pozbył się zapachu kwasu, musi odparować. Rozcieńcz odrobinę dymu w garnuszku, pogotuj i powąchaj....

Kwas ci się zrobi.

Według mnie tak.

Latarką jak poświecisz też nie widać? Jak nie, to na chybił trafił ....przecież to nie będzie jakaś kosmiczna śrubka, a poza tym kręcąc zwykłym płaskim śrubokrętem można wyczuć główkę. Przywieź go do mnie, to się nim zajmę. W modelu 2094 są zwykłe śruby na krzyżak, to nie sądzę aby w 2096 było coś innego.

Nie wiem jakąs średnicę ma otwór, ale dopasuj coś co wejdzie, na koniec doklej kawałek plasteliny i zrób odcisk główki wkrętu.

Spróbuj wymoczyć w ciepłej wodzie.

Raczej nie rozcienczenie.

Coś Arku poszło nie tak, ponieważ kurczak wędzony wychodzi bardzo przyzwoicie. Dla dymu w płynie mięso nie stanowi różnicy. Czy to wieprzowina, wołowina czy drób koloryzuje, ale warunek najważniejszy to sucha powierzchnia.

Myję z zwykłym pojemniku plastikowym. Może jakąś kiepską butelkę PET miałeś i temu ją przeżarło.

Podziwiam takich ludzi jak ty.Mistrzostwo...!!!

Zrobiłeś 1:11 i zrozumiałe, bo tak zaleca producent. Jak pisałem wcześniej, metodą doświadczalną robiłem 1:5 i przy dwukrotnym natrysku kolor, smak i penetracja wgłąb mięsa jest ok. Jaki tam beton? Trzeba wszystkiego spróbować, a tradycjonalistą to i tak zostaniesz na zawsze.

Rób na peklosoli i nie kombinuj.... Wołowina, wieprzowina i tłuszcz....no ok, ale jakie ilości?

Dużo lepiej. Jakimi sitkami mielisz mięso i jakie dajesz?

Znając mnie, to trochę zejdzie......

Gdzie ten poradnik można nabyć?

Kiełbasy bardziej zgrillowałeś niż uwędziłeś, ale to chyba nawet lepiej w tym wypadku, bo robiłeś na samej soli. Tłuszczu mało widzę a to też wpływa na smak kiełbasy. Wędzarnia...to Twój obecnie największy problem i choć nie możesz zbudować innej, to można kupić inną lub obecną przerobić. Napisz coś więcej i dokładniej jak robiłeś kiełbasę, a wtedy łatwiej będzie pomóc. Jak na pierwszy raz, to nie ma się czego wstydzić....większość z nas zaliczała podobne przygody na początku wyrobu wędlin....

Podaję dalej Heniu.....świetne!

Takiej niestety nie mam. Zastanawia mnie różowy kolor. Skąd taki?

Przekrój kiełbasę i sprawdź czy w środku nie jest surowa.

Tego raczej nie określisz w stosunku do ilości wsadu do wędzarni. Każda jest inna i w każdej szybciej lub wolniej parować będzie woda. Zimna czy ciepła, nie ma znaczenia, bo i tak musi zacząć parować, więc im zimniejsza, tym później to się zacznie. Nalej wody i kiedy zacznie brakować to dolewaj.

Smoła w wędzarni na ścianach występuje? A to nic innego, jak skondensowany dym, tylko że w postaci mazi.

Piszesz w swoim imieniu, czy całego gremium forum? Po drugie wskaż, że dym w płynie to chemia, która jest bardziej szkodliwa niż dym z tradycyjnego spalania drewna w wędzarni. Po trzecie....czyli lepiej jak osoba nie mogąca wędzić kupi wędlinę w sklepie i na dokładkę z wieloma innymi dodatkami funkcjonalnymi, czy lepiej jak sama ja sobie przygotuje w domu z "czystego" mięsa? Otworzyła się furtka, dla osób nie mogących wędzić. Robią wędliny w domu i im smakują. Mam im to zabrać? W imię czego? W imię tego że mam kawałek miejsca na wędzarnię, a oni nie? Czy też może wędzenie w garnku, z użyciem foli aluminiowej która przy wysokich temperaturach jest trucizną, ma być tą alternatywą? [Dodano: 23 kwi 2018 - 20:02] Niestety tak jestem tu odbierany...sprzedawczyk z chęcią zysku....to faktycznie może zaboleć. [Dodano: 23 kwi 2018 - 20:04] Konkrety poproszę.

Ale wkręciłeś ludzi...mnie też...!