Tym razem zmierzyłem się z baklawą. Nie taki diabeł straszny.... Jak znajdziecie w sklepie ciasto filo, to śmiało bierzcie się od roboty. Przepis z blogu http://www.mojewypieki.com/przepis/baklawa-baklava
Małą modyfikacją było użycie mieszanki orzechów (włoskie, laskowe, pekany i nerkowce) i zastąpienie, w syropie, części cukru miodem, a syropu zrobiłem o połowę więcej. Piekłem w mniejszej blaszce i pół godziny krócej.
Nie do końca w smaku wszystko pasuje. Następnym razem skrócę czas pieczenia (kolor ciasto złapało już po godzinie) i zmniejszę ilość cynamonu, mimo że bardzo lubię jego smak, to jak dla mnie za bardzo dominował. Ale zastrzegam że nie jadłem oryginalnej baklawy, a jedynie te w budkach z kebabem, więc może powinno być mocno cynamonowe.