Skocz do zawartości

jurek52

Użytkownicy
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jurek52

  1. ...powinieneś jeszcze ocieplić rurę dolotową,najpierw wełną mineralną,a na to papa aluminiowa albo coś innego aby wełna nie zamakała. przyda to się szczególnie jak nastąpią przymrozki albo mrozy,a Tobie najdzie ochota na wędzenie, Ja w swej wędzarni w rurze dolotowej mam jeszcze tzw.szyber którym reguluje się dopływ ciepła i dymu do komory wędzarniczej. pozdrawiam jurek :lol:
  2. jurek52

    Kalendarz 2007

    .....Fantelku,w razie czego pomogę Ci ,szczegółnie w tym ostatnim kontekście.... :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:
  3. .....Anetko,wypowiedzi moich poprzedników są może sluszne,ale Twój podstawowy błąd polegał na czym innym. Mianowicie mięso na kiełbasę kroisz w kostke tak3na 3 cm i przesypujesz peklosolą i do lodówki,następnego dnia dopiero mielisz,doprawiasz ,masujesz itd i napychasz flaki. Jak chcesz zrobic kiełbasę w jednym dniu to nie dodawaj peklosoli tylko zwykłą sól kłodawska niejodowaną,kiełbasa wyjdzie taka szaro-biaława ale jednolitego koloru. napewno będzie wyglądała bardziej apetycznie,a smakowo równie dobra. Zycząc Ci następnego udanego wyrobu, :tongue: :tongue: :tongue: pozdrawiam jurek :wink:
  4. jurek52

    Kalendarz 2007

    ....fantel,przypuszczam że zdjęć wystarczyłoby na kalendarz 10-cio letni, popieram pomysł. Proponuję dodoć jeszcze mapkę Polski ,gdzie i co mamy zakopane w ziemi /to na wypadek jakby ktoś zapomniał gdzie zakopał"dymkową"cytrynówke/ :grin: pozdrawiam jurek52 :grin:
  5. witaj prawdopodobnie nie wygrzałeś dostatecznie mocno wędzarni i kiełbasy nie osuszyłeś. Następnym razem zrób dużo żaru /ok 1 godz,palenia twardym drewnem i koniecznie suchym/ następnie włóż kiełbasę i nie zakrywaj wędzarni,niech sie osuszy w gorącym powietrzu.Dopiero wtedy daj dymu. Zobaczysz ,wyjdzie lśniąca i pachnąca. pozdrawiam jurek :tongue: :tongue: :tongue:
  6. cze Szczepan. ....no to może być ciekawe,czy próba smakowa już się odbyła? ....następnym razem taką kiełbaskę zrobię,na razie byłem zajęty robieniem dobrej kaszaneczki. pozdrawiam jurek :wink:
  7. ....a swoją drogą o tej podsmażanej cebuli mogliście mi wspomnieć wcześniej. następnym razem napewno tak zrobię . jurek
  8. Witam serdecznie .....widzę że temat cieszy się dużą popularnością tzn.że lubimy kaszaneczkę. To moje niefortunne zdanie winno brzmieć "czy odnośniki przyprawowe odnoszą się do końcowego wyrobu /kasza ugotowana w rosole i wymieszana z podrobami,mięsem,oraz krwią/". Ale dyskusja jest ciekawa i napewno niejednego sprowokuje do zrobienia kaszanki. pozdrawiam serdecznie jurek :wink:
  9. Witam serdecznie. No i zrobiłem kaszaneczkę,wyszła dobrze/porobiłem kilka zdjęć/. Jednak po produkcji i konsumcji nasunęło mi się kilka uwag dotyczących samego smaku,oraz etapów wykonania. ..ani Maxel ani Bagno nie podają na jakim etapie produkcji dodają cebulę,surową do zmielenia czy dodaną podczas gotowania mięsa? ...ile soli dodać do mięsa lub rosołu/na jakim etapie/ ...czy odnośniki przyprawowe odnoszą się do końcowego wyrobu/kasza wymieszana już z podrobami i rosołem oraz krwią?/. Próbowałem smaku rosołu przed wymieszaniem z kaszą,wydawał mi sie dość słony,ale póżniej okazało sie że mogła dostać więcej soli. Reasumując ,w następnym wyrobie rosół musi być bardziej wyrazisty,majeranki dużo więcej/a dałem ok.1/2 słoika litrowego na 10kg wyrobu/,oraz pieprzu nie należy żałować. Tyle na gorąco,ale postaram się to usystematyzować i podać "własny" przepis na dobra kaszankę. :tongue: :tongue: :tongue: ps.dziadku dzięki za dobre rady pozdrawiam jurek52
  10. ...a ja wam powiadam że najlepszym czujnikiem jest ręka włożona do beczki /pod warunkiem że nie odbywa akurat się pieczenie/ :grin: :grin: :grin: jurek
  11. ...a ja wam powiadam że najlepszym czujnikiem jest ręka włożona do beczki /pod warunkiem że nie odbywa akurat się pieczenie/ :grin: :grin: :grin: jurek
  12. ..a Ty ile używasz ?Ja chcę dac 1ltr.krwi na 2 kg kaszy jęczmiennej i 4ltr.rosołu +2kg różnych podrobów i mięs. pozdrawiam jurek :rolleyes:
  13. Miro,dzięki za wykład,ale najważniejsza jest jednak cierpliwość. Dziadku,Tobie również dziękuję za cenne uwagi,a przy okazji gratki za wspaniałą stronkę z rozbiórki i wędzenia.Ja równiez uważam że przy wędzeniu najważniejsza rzeczą jest dobre osuszanie wyrobów. pozdrawiam jurek52 :lol: :tongue:
  14. ....dzięki Wam za porady,zrobiłem w końcu ok.2kg kabanosów,ale nie wiem czy jeszcze kiedyś wrócę do tego produkci tych wyrobów. ...chociaż jak ktoś powiedział " nigdy nie mów nigdy" pozdrawiam jurek52
  15. .....kaszaneczka wspaniała. ....bo taka mi sie marzy.Pilnie potrzebuję rady.Wczoraj dostałem 1 ltr.swieżej krwi wieprzowej.Natychmiast włożyłem ją do zamrażarki.Kaszankę planuję robić dopiero w czwartek 17.XI.06, pytanko 1 czy krew mi się nie popsuje 2 jak ją póżniej odmrozić aby była przydatna 3 jak ja dawkować w "produkcji" każda rada na wagę "dobrej kaszaneczki" :tongue: :tongue: :tongue: Pozdrawiam jurek52 :lol: :lol:
  16. Witam ...i jak Chef Paul napisał-25 kg to jest warchlak- a prosiak to jest taki do 5-6 kg. Pamiętam ,takie kiedys podawano w byłej Jugosławii,pieczone na żarze k/ogniska,pychotka pozdawiam jurek52 :tongue: :tongue: :tongue:
  17. Małgoś jak nie będziesz miała innego wyjścia ,to wędlinki lub szyneczki powieś pod rurą wydechową samochodu i potem poczęstuj tych emerytów. Będziesz miała spoko i wolną rękę.Po takim poczęstunku długo nie pociągną. Wydatek będzie ale chyba się opłaci............. pozdrawiam jurek :tongue: :tongue: :tongue:
  18. jurek52

    hmmmm mały problem

    Witaj otello Kolorek na wędzonkach uzyskasz poprzez posmarowanie ich roztrzepanym żółtkiem. Poza tym pamiętaj że każda wędzonka samoistnie ciemnieje po pewnym czasie. Sam zauważysz za 2 dni że są ciemniejsze . Nie dopuść tylko aby zostały okopcone-smak ten sam ,ale nie taka estetyka. Co do temperatury wędzenia to lepsze efekty są przy niższych temp./ok.40oC/ Resztę daje dobre parzenie lub pieczenie. Ja jeszcze po wędzeniu każdą sztukę jeszcze smaruje olejem /zapobiega wysychaniu/ pozdrawiam niezmiernie serdecznie :smile: :smile: :smile: :lol: :lol: :lol: jurek52
  19. jurek52

    "Coś" z szynki...

    cze Savio Zawiń ją w folię alu,ale dosyć dokładnie aby nic z niej nie wyciekło,wsadz do piekarnika na180 oC na 2 godz.i potem do zimnej wody.Wyjdzie Ci pychotka/możesz potem mi podrzucić małą połóweczke do degustacji :lol: :lol: :lol: . pozdrawiam Jurek
  20. Szczepan Dzięki za przepis,dzisiaj go wypróbuję,tylko w proporcji na 5 kg. pozdrawiam :lol: :lol:
  21. ...a może to ktoś z naszych ,Dymek coś ostatnio wspominał że czeka na nową dostawę ,czy dostawców-ale to do niego nie pasuje bo on jest też z Poznania. :sad: :sad: :sad: :grin: pozdrawiam jurek
  22. jurek52

    ble, ble.!

    Fentel,może zakopiesz u mnie na ogrodzie? :lol: :lol: :lol: :tongue: :tongue: :tongue:
  23. jurek52

    Zapytanie

    Witaj Savio. Ta uwaga to do mnie? ...przecież cały czas to robię /fizycznie i wirtualnie/.... pozdrawiam jurek52 :lol: :lol: :lol:
  24. jurek52

    Nadziewarki z rabatem

    Myślę że najlepszy byłby jednak lejek plastikowy z takimi rowkami /są takie ale do maszynek ręcznych/.Może jest jakiś producent takich lejków,ale o nim nie wiemy? :question: :question: :question: Pozdr.jurek52
  25. jurek52

    Nadziewarki z rabatem

    Witam Was. Ja mam taką nadziewarkę od pół roku i śmiało mogę polecić . Spełniła moje oczekiwania.Jest b.wydajna i nieskomplikowana przy myciu i czyszczeniu.Mam tylko jedną uwagę,lejki nie posiadają rowków odpowietrzających i w związku z tym napycha się dużo powietrza do flaków. Może ktoś ma na to jakiś pomysł? pozdrawiam Jurek52 :lol: :lol: :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.