jurek52

Jasiu...to chyba wyższa szkoła jazdy :grin:

RAULO,SORRY,TO UL NIEMEŃSKA

Cze Raulo Spręzyny dostaniesz w Poznaniu będąc tam przy okazji,a masz niedaleko. Jadąc ul Dąbrowskiego w kier.na Pniewy za WuZetMotem jest to ul.abo Narewska,albo Bużańska.Zobaczysz duży napis "WYRÓB SPRĘŻYN'"Mają rdzewne i nierdzewne.Ja sie tam zaopatrzyłem. pozdrawiam Jurek

Papcio,przepiękne pisanki,juz sobie wyobrażam jak Twoje Danusia wymalowała :grin: :grin: :grin:

Do Wszystkich Zadymiarzy!!!! Samych radości kolorowych jajeczek wędzonych szyneczek uśmiechu bez liku bakalii w serniku kiełbaski tłuściutkiej atmosfery milutkiej w te święta Wielkiej Nocy życzy Wam jurek52 :tongue: :tongue: :tongue:

Wosiu,nie picuj,to jest warte conajmniej kilka tysięcy złotych...od bezdomnego i pewnie jeszcze ślepego... :rolleyes:

Żeby Święta były syte, żeby rózgą były bite,by choinka w Waszej chacie, nie śmierdziała niczym gacie, tylko była kolorowa, a pod nią stał se browar.Na pasterkę ruszać śmiało, bo ksiądz na tacy ma za mało, daj złotówkę albo dwie, niech i on ucieszy się.... :grin: zadymionych Świąt życzy jurek52

...no,no,no,ale Ci akcje u "Mamusi"skoczą do góry... :grin: :grin:

Maxelku,ale w jakim terminie można sie jeszcze zapoznać z dowodami rzeczowymi udokumentowującymi tę pracę doktorską.Chętnie bym się z tym zapoznał fizycznie.... :grin: :grin: :grin:

Marku,ja zrobiłem pewien eksperyment na szynce i karkówce ale bezpośrednio przed wędzeniem,a mianowicie :wymieszałem różne zioła wraz ze zmielonym pieprzem i kolendrą /też zmieloną/ obtoczyłem w tej mieszance mięska i do wędzarni. Wyszły wspaniale aromatycznie,może spróbujesz???? :question:

Marku,nie przejmuj się,te 2 dni dłużej Ci nie zaszkodzą,mięsko będzie jeszcze smaczniejsze Bon Apettito na Święta pozdrawiam :tongue:

RaF,a jak go przyrządzasz? :tongue:

jeszcze jednopytanie kiedy solimy krew,bo spotkałem się w opisach z takim okresleniem,że krew dodajemy soloną

Witam Kempes-nie wiem co mi brakuje do smaku,dlatego dywaguję. użyłem do wyrobu 1kg kaszy 2kg podgardla 04kg płucek majeranek ,sól,pieprz,cebula i warzywa do rosołu 1 ltr krwi ugotowane,wymieszane,napychanie i parzenie zgodnie z zaleceniami,i...cos brak AndrzejK pisze "do gotowania mięsa używam minimalnej ilości wody ... pytanie ?to skąd bierze rosół na taką ilość kaszy?z kostki rosołowej? Dziadek używa b.dużo rodzajów mięs do wyrobu kaszanki i może w tym jest ta tajemnica dobrego smaku pozdrawiam :question:

Maxelku kochany,generalnie wzoruję się na Twoim przepisie ,a jednak cos mi to nie wychodzi....

Szczepan,najlepsze jest rozbełtane żółtko,którym smarujesz wyroby takie jak schab,baleron,szyneczka,czekasz aż wyschnie i do wędzarni... a jak to nie pomorze to niestety pozostaje Ci tylko wynająć jakiegos malarza najlepiej anorektyka.... pozdrawiam

W sobotę zrobiłem kaszaneczkę na bazie podgardla i płucek,ugotowałem rosół dodałem warzyw,zaparzyłem kaszę,dodałem zmielone mięso,wymieszałem napakowałem we flaki i wyszło nie to co chciałem.Coś mi brakowało w smaku. Oj uczy pokory wyrób kaszanki,a wydawałoby się że to taki prosty wyrób. W związku z tym mam pytanie do fachmanów od kaszanki jęczmiennej Czy gotując rosół bazujecie tylko na mięsie które idzie na wkład? czy dodajecie np.dodatkowo kostki rosołowe warzywne lub mięsne? AndrzejuK.robiłeś ostatnio kaszankę? Przeczytałem wszystkie przepisy i w żadnym nie znalazłem słowa o przygotowaniu rosołu,a wydaje mi się że tutaj leży pies pogrzebany. EAniu Ty również wielokrotnie robiłaś kaszanki,jakie masz zdanie na ten temat? strapiony :sad: jurek52

...polecam Wam do wędzenia sieje,dzisiaj były w Auchan w Poznaniu,są po prostu wspaniałe-najlepsze takie od0,5 do 1 kg-smakowo jeszcze lepsze od pstrąga. Przyrządza się je tak samo jak pstrągi :tongue: polecam jurek52

,...jeżeli można to też wtrącę swoje 3 grosze,od 3-ch lat używam nadziewarki m-ki MESLA i jestem bardzo zadowolony.Przerobiłem tylko wylot mięsa na większą średnicę abym mógł mocować lejki z rowkami i tym samym koniec problemow z powietrzem. AndrzejuK,ty masz chyba podobną i zapewne ją chwalisz. W najbliższym czasie pokaże przeróbkę na lejki z rowkami pozdrawiam jurek

....no Zibi,ale uważaj aby Ciebie ni e wkręciło,chyba to ustrojstwo jakoś zabudujesz pozdrawiam i życze udanuch wyrobów jurek :wink:

Witaj BonAir Aleś mi narobił apetytu,wspaniale to pokazałeś i jak mówi Papcio-jak krowie na rowie- Zabieram sie za ten chlebek. pozdrawiam :tongue:

fantel,tylko bez podtekstów.... kobiety też czytają to forum... :grin:

Dużo zależy od rodzaju drewna jakim wędzisz,jasny kolor daje wierzba,grusza,buk ciemny kolor daje olcha,wisnia pozdrawiam jurek

Cze,widziałem taka wędzarnię u znajomego,wyglądała jak szafa przyklejona do muru. boki były murowane,obrzeża z kątownika do którego były przyspawane drzwi. Komora wedzarnicza miała wysokość ok1,2 m,szerok0,8m i gł.ok 05m.Wysokość podyktowana głownie tym aby móc wedzić węgorze. Natomiast komin dolotowy był w kształcie S-ki, a w kominie wylotowym obowiązkowo szyber, właśnie z uwagi na duży ciąg powietrza. To tyle co pamiętam,reszte pokombinuj sam. życzę powodzenia w realizacji :grin: pozdrawiam jurek

Raulo,ale po co od razu z 20 litrów,spróbuj na początek z 3,4-ch litrów. życze powodzenia