Domin12439

[*] Wyrazy współczucia.

Domin12439 zgłaszam się :grin:

Domin12439

Mógłbyś tak łopatologicznie wytłumaczyć? Czy kroisz boczek na grubości i robisz z niego taką książeczkę? A dałeś żelatynę do środka? ŻADNEJ ŻELATYNY - po 2 tygodniach peklowania jest wystarczająco kleisty, jak masz gruby boczek to rób "książki", ja tam po prostu zwijałem cienki. Na stronie jest napisane, że jest wodoszczelny. Więc jak to jest? Po zatopieniu w wodzie o temperaturze 80 stopni już nie był wodoszczelny.

EAnno - super wyglądają kiełbaski i pewnie jeszcze bardziej super smakują :grin: tadzikmal - boczek peklowałem w płatach na sucho 2 tygodnie pod koniec wykonałem nastrzyk solonym wywarem z majeranku przed rolowaniem nakrawam płaty w dwóch kierunkach od strony która zostanie zawinięta do środka, smaruję cienko farszem do kiełbasy i zwijam, wiążę , siatkuję i wędzę ze trzy dni po ładnych kilka godzin w przewadze dymem ciepłym z ostatniego wędzenia prosto do parzenia temperatura wody do 85 stopni parzę do momentu uzyskania wewnątrz boczku 75-80 stopni baleron 80-82 stopnie szynka 67-68 stopni C tu przydaje się taki termometr: http://www.wyroby-domowe.pl/te020-termometr-elektroniczny-kieszonkowy-p-107.html przetestowany wielokrotnie, godny polecenia jedyna jego wada to brak wodoszczelności :tongue: Dane odnośnie temperatur parzenia ze strony głównej www.wedlinydomowe.pl

Dzięki chłopaki za pomoc :grin: jakoś nie mogłem się doszukać materiałów

Szczere gratulacje! Mi jeszcze kafelek brak na ścianie i podłodze. Pomału do przodu :grin:

Są to tzw zęby rekina wykrawane z łopatki wieprzowej :grin: A szynka byłaaaa ze skórą :devil: byłaaaaaaaaaa

No to też dorzucę parę fotek z grudniowego wędzenia jak już je w końcu znalazłem :grin: W końcu udało mi się wykonać boczek rolowany miękki i zwięzły. A wystarczyło tylko przestrzegać temperatury wewnątrz :grin: miłego dnia

anerka - pięknie boczek rolowany wyszedł "zwięzły" przy krojeniu? poza tym, że smaczny? gratuluję takiej palety "barw" ja ciągle przymierzam się do serów i brak mi czasu przy wędzonkach i kiełbasach a marzenie o żółtym serze nabiera mocy :grin:

No i po co nam to było? Teraz będziemy niewolnikami totalitarnej demokracji zmuszonymi do jedzenia marketowej padliny celem zachowania egzystencji Czy my możemy uwolnić się od tych bzdurnych ograniczeń które w większości nasi rozbudowują pod ciekawe czyje interesy? Czarne chmury...

poszło 10 razy :grin:

Właśnie dziś odebrałem kalendarze. Są piękne. Dzięki za Waszą pracę.

Przelew poszedł :grin:

Spotyka się trzech myśliwych i chwalą się psami. Pierwszy mówi: - Mój to jest taki dobry, że jak kiedyś poszedłem na polowanie i zapomniałem naboi to dałem mu tylko powąchać wylot lufy i za 15 minut wrócił z nabojami! - Eee... to jeszcze nic. Ja zapomniałem strzelby! Dałem mu powąchać naboje i po kilkunastu minutach był ze strzelbą!! - Co tam te wasze kundle! Jak się kiedyś z sąsiadami wybraliśmy nad morze, żona zgubiła majtki na plaży!!! Dałem mu powąchać bożenkę ślubnej i po paru minutach przyprowadził.... sąsiada trzymając jego fujarę w zębach!

30-50kg tygodniowo :wink: Sporo tych swoich, chyba, że jedzą tyle co ja np 1kg kabanosów a'la Domin na dwa dni gdzie przy tym jeszcze jakaś wędzoneczka do chlebka zostaje włożona albo i bez chlebka zjedzona A na temat to do dzielenia się nie warto się przyznawać!!! :devil: Każda darowizna jest opodatkowana. Tym samym nawet piekarnie nie oddadzą już "starego" chleba biednym z racji konieczności opodatkowania takiego czynu. :devil:

Mam w murowanej wędzarni dwa takie termometry z długimi sondami. Są to termometry kotłowe. Kompletnie się nie sprawdzają u mnie. Kiedy to zacząłem podejrzewać kupiłem elektroniczny, który pokazał znaczną różnicę w odczytach. Jeden na stałe w ścianie wędzarni, drugi w drzwiach wędzarni. Ten w ścianie pomimo izolacji pokazuje temperaturę kilkadziesiąt stopni niższą niż jest w rzeczywistości. W drzwiach drewnianych obitych blachą stalową od środka termometr również pokazuje niższą temperaturę niż elektroniczny, który sprawdzałem już na wrzącej wodzie. Te kotłowe wg mnie mają zbyt dużą bezwładność albo ja kupiłem 4szt wadliwe w przeciągu kilku lat. Korzystam teraz z tego http://www.wyroby-domowe.pl/te020-termometr-elektroniczny-kieszonkowy-p-107.html i jestem zadowolony na 102 i jeszcze lepiej :grin: Mierzę nim temperaturę w wędzarni, wędzonkach, przy parzeniu i coraz częściej w kuchni.

Z przykrością muszę zrezygnować z udziału w kursie. Może następnym razem.

Z tego co wiem to nasze Klony całe i zdrowe. To nie ta kopalnia. Wieczny odpoczynek tym co odeszli, siły dla walczących o życie, mocnego ducha dla rodzin Górników

Przesyłkę otrzymałem 13-go sierpnia

super wielki szacun dajesz do myślenia podaj gdzie i za ile można kupić takiego wilka oraz czym masz wykończone ściany i sufit ja mam dwa pomieszczenia i w jednym z nich przy wędzarni mam ujęcie wody udało się przy okazji nowej wylewki mam jeszcze dwa okna które chyba zlikwiduję tylko muszę przemyśleć jak rozwiązać wentylację w podłodze mam dwie kratki ściekowe zabezpieczone dodatkowo zasuwą burzową dzięki której nic z kanalizacji nie wróci ani żaden ewentualny gość się tamtędy nie dostanie

Dziękuję serdecznie za przemiłe życzenia urodzinowe Za Zdrowie i Pomyślność Wędzarniczej Braci kielich już wzniesiony :grin: Imprezka była wcześniej... Pozdrawiam Was Kochani Bardzo Serdecznie I do zobaczenia na Zlocie

Jestem zainteresowany rzecz to jasna biega u mnie ostatniemi czasy nieco zbyt dużo dzików - kabanów naturalnych znaczy się samochody psują szuje i przerobić na kiełbasy się szykuje te szkodniki i co by wiedzieć jak z takowym postępować to się piszę na ten kurs :grin: :devil: :grin:

AWOKADO, ŚWIEŻA BAZYLIA, CHRZAN, CZOSNEK [tylko nie przy pierwszym spotkaniu :tongue: ], IMBIR :!: , ORZECHY WŁOSKIE, MUSZTARDA, OWOCE MORZA, SELER, LUKRECJA, KOLENDRA, NO I OCZYWIŚCIE LUBCZYK OSTATNIO KAKAO SAMO BEZ DODATKU CUKRU I MLEKA EWENTUALNIE Z CYNAMONEM I IMBIREM AKTUALNIE TESTUJĘ KAKAO Z W.W. zastępując kawę - i stwierdzam że jest cool do tego yerba mate i żegnaj klubie 100+ :grin: afrodyzjak afrodyzjakiem... jednak wszystkie wyżej wymienione wpływają korzystnie na zdrówko kochani tylko bez słodyczy, białego pieczywa, cukru, makaronów itp :grin: pozdrawiam i powodzenia chętnym

Witam wszystkich. Tak zwane "jajcowanie" dobra rzecz dobrze jest jednak znać granice dobrego smaku. O tak zwanej tolerancji to już nawet media zapomniały. No chyba że chodzi o tolerancję dla mniejszości seksualnych. Powielając takie teksty robimy w swoje gniazdo czy to jesteśmy Katolikami czy nie Nie zastanawia was dlaczego w większości pokazuje się tylko złe strony kościoła i tych nadgorliwców co z wiary robią szambo to jest ośmieszanie Kościoła bo jest dziś nie po myśli wielu oszołomy i wywrotowcy zawsze byli są i będą A ja znam ludzi Kościoła którzy mają faktycznie powołanie do tego co robią i to są autorytety ale o nich się nie mówi - bo to żadna sensacja tylko jak tak się będzie dalej pokazywać Polaka Katolika to zaczniemy się wstydzić przynależności do Kościoła a wiarę i dobro jeżeli ktoś ma to ma w sobie i powinien dzielić się tym dobrem z wszystkimi Pozdrawiam wszystkich cieplutko I piszcie w końcu znowu dowcipy bo z polityki i skrajności w Kościele mało kiedy można się zdrowo pośmiać niepoprawny optmista Domin p.s. - na studiach przez cały czas ich trwania spotkałem dwóch Profesorów, którzy mieli faktycznie powołanie do tej pracy, dwóch profesorów-chamów którzy nie nadawali się do kontaktów międzyludzkich pomimo wielkich osiągnięć a reszta to tłum raz mniej raz bardziej przystępny Taki przekrój przez inną grupę społeczną...